Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kamunia

Moja godzina zero w odchudzaniu-Dzień Kobiet !

Polecane posty

serenita chyba zartujesz, az tyle ta chałwa ma kalorii??? łoł Ja sie przyznam bez bicia ze nie pamietam kiedy ostanio cwiczyłam, ciagle sobie powtarzam ze za godzine a to wieczorem a to przed snem i w efekcie wychodzi na to ze klade sie do łóżka i zasypiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no nie moglam uwierzyc i az musiałam sprawdzic , 100 gram ma az 531 kcal!!!! szczena mi opadła chyba wolałabym sie skusic na jakiegos batona bo ma mniej kalorii, a taka chałwa niewinna i malo kaloryczna mi sie wydawała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez sprawdziłam bo nie wierzyłam faktycz ie że tyle ma, nie przypuszczałam że aż tyle ma chałwa Lady ja też zycze Ci wszystkiego naj naj najlepszego i zebys zrzuciła tyle ile chcesz przez te 3 tygodnie i wyglądała poprostu bosko jak przyjedziesz do Polski:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
megisss zepsułas mi cały plan z tym orbitrekiem:) chyba narazie dam sobie spokój i wyciągne wkoncu ten zakurzony rowerek i narazie na nim pojeżdze, bo musze cos zaczac robic wkoncu tzn cwiczyc bo pare razy włączyłam aerobik na płycie i na tym sie skonczyło:) a co myslicie o tych cwiczeniach na brzuch 6 weidera? cwiczyła moze któras z Was to? juz nie wiem czy sie pytałam wczesniej o to czy nie ale chyba nie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TABELKA NR 3 :) kamunia: 24l. --->162cm ---> 90,8kg - 3,5kg = 87,3kg truskavkova: 24l. --->170cm ---> 67,0kg - 2,0kg = 65,0kg megisss: 24l. --->167cm ---> 95,0kg - 7kg = 88kg ellena: 25l --->175cm ---> 63,0kg - 0,5 = 62,5kg serenita: ??? --->167cm----> 81kg - 6kg = 75kg mała_gosienka: 21l.---> 164cm---> 60kg - 4kg = 56kg kasiucha: 22l.---> 176cm---> 70kg - 2kg = 68kg LadySugar: 24l.--->184cm---> 90,5 - 11,4 = 79,1 kg zrobiłam tabelke bo chyba wiecej dzisiaj nikt nic nie poda truskawkowa wydaje mi sie że pisała ze pod koniec tygonia sie odezwie to zostawiamy tak jak bylo dziewczynom które troche przeskrobały w tym tygodniu zosatwiamy też tak jak było żeby nie zmniejszac motywacji:) kasiucha cos sie długo nie odzywa to nie wiem chyba wszystko ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki za wyrozumiałośc kamunia i za nizmienianie tabelki... mam nadzieje, ze szybko wrócę do tej wagi. No i wszystkim dziękuję za życzenia :) Ćwiczyłam kiedyś ta szóstkę weidera. Ostrzegam, ze to tylko dla twardxieli. Wytzymałam tylko kilka dni, póki mało powtórzeń jest. Potem nie dawałam jz rady i poprzestałam na zwykłych brzuszkach. Pierwszego dnia zakwasy masz jak murowane. Ale podbno skuteczne więc jak czujesz się na siłach, to warto spróbować. Po tych ćwiczeniach wiesz dokładnie gdzie masz mięśnie, bo czujesz każdego mięśnia bardzo wyraźnie. Fajne uczucie, jak brzuszek jest cały czas taki napięty. Tylko najgorsze jest to, że jak przerwiesz to muszisz zaczynać cały cykl od nowa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Przyszłam Wam powiedzieć Dobranoc, bo nic mi lepiej nie jest. Moze jak sie wygrzeje i przespie to jutro bede jak nowa. Do jutra papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lady jak dla twardzieli to chyba nie dla mnie:) ale od jutra spróbuje zobaczymy ile dni wytrzymam:) gosienka zdrówka życze:) serenita zapomniałam napisać wczesniej że masz juz niezły wynik 6 kg w 2 tygodnie super fajnie Ci gratuluje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosia--> zdrowiej, zdrowiej dietka czeka!! :P Lady--> dołączam się do życzeń, wszystkiego co tam sobie marzysz no i pięknego ciałka!! :) kamunia-->dzięki, ale mnie to nie satysfakcjonuje....im dłużej sie odchudzam tym bardziej wydaje mi sie że bardziej \\\"zapuścić\\\" to sie nie mogłam.... Wytzymałam dzisiaj bez żadnego podjadanie i jestem z sibie dumna jak cholera!! :) Ta chałwa co ja ją kupiłam to ma w 50g 269kcal --- dużo, ale powiem Wam, że nieżle zapycha. Jadąłm powoli żeby sie nakosztowac jak tylko można :P Niezly głód to wziął mnie wieczorkiem, dopiero jakies pół godziny temu sobie poszedł jak sie herbatki czerwonej napilam :D Jutro tez będe jechać tylko na chałwie, a co tam :D Niezdrowe jak diabli, ale gdzieś czytałam, że niezłe efekty daje :) Czyli na śniadanko 2 jabłka (godz. 6.00), a potem co 3 godz 50g chałwy, ostatnia o 18, żeby pudelko wykończyć. Coś sobie myślę, że prędko znowu po nią nie sięgne :D A co do 6 weidera to słyszałam,ze strasznie monotonna i szybko sie nudzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc:) tak sobie mysle o tej diecie z JOY-a 8kg w 14dni :) słyszałyście o tym ? chyba kupie dzisiaj ta gazete, zobacze o co tam chodzi:) wiecie co zauważyłam że ostatanio pije bardzoo dużo wody i tak sie zastanawiam czy to nie za dużo, średnio 3 butelki 1,5 l dziennie więc zgrzewka wystracza mi tylko na dwa dni:) siedze sobie 30 min przed komputerem i w tym czasie potrafie wypic cała butelke i wcale nie mam kaca:) tata mówi żebym tyle nie piła bo mi nerki wysiądą ile Wy pijecie? ide się peelingować, masować i balsamowac:) miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam Joya ale chyba nie podoba mi sie ta dieta.. no to bede trzymać kciuki Lady od czwartku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak też słyszałam o tej dietce, ale nie zbyt mi sie podoba...:) ja to juz normalnie prawie wymiotuje tą chałwą, nie mogę sie jutra doczekać, normalnego w miae jedzenia ale na szczęście zostało mi tylko 50 g :)\\ przed dietą piłam bardzo mało, wystarczyła mi nawet szklanka czegoś tam w ciągu dnia teaz piję 1,5 litra wody + dwa suże kubki herbaty czerwonej, więc pewnie wychodzi 2l\\ w tej wodzie co Ty wypijasz to bym sie chyba utopiła:P ale ja miałam nery kiedyś chor, teraz w miare spokój i wtedy właśnie kazali mi dużo pić, żeby pracowały i wogule :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lady to jest sporo pisania bo tu jest 14 dni rozpisanych każdy jest jakis inny to jest cos takiego jakby połaczyć rózne diety kazdego dnia inna i przy kazdym dniu jest napisane ile powinno sie tego dnia zrzucić np 1. dzien z serwatką - 1kg sniadanie: zmiksowane truskawki z naturalną serwatką obiad zmiksowany ogórek rzeżuch i serwatka kolacja srewatka zmiksowana z dwiema łyzkami soku pomidorowego niezle co :D ale są i ciekawsze dni np. 13. dzień grecki sniadanie musli z jagodami i jogurtem obiad grecka słatka warzywna z fetą i oliwkami kolacja spagetti z owocami morza są jeszcze np dzień jabłkowy , dzien płynny dzień bez łaczenia dzien niskotłuszczowy dzień z dieta niskoweglowodanową i chyba najgorszy jak dla mnie dzień z zupą kapuscianą bleee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Szanowne Towarzystwo! serenita-> jak ci tak smakuje chałwa to moze spróbujesz diety chałwowej, kiedys byl tu na forum taki topik Kamunia-> cos tu czytałam o tej diecie i nawet ja ładnie reklamuja w tv:D. Ja tak duzo wody nie pije bo nie lubie niegazowanej wody,ale sie zmuszam zeby chociaz ten 1 litr wypic. Mnie jakos wena do pisania opuscila, musze sie wbic w rytm pracy, a wstawanie o 7 rano mnie nie bawi:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
megisss, dzisiaj to był ostatni dzień, od jutra jem normalnie :) ledwo sie dzisiaj powstrzymałam, ale jestem happy, że sie nie dałam :P tęskni mi się za czymś....ehh...tyle tego jest, że szok :D życze weny do pisania pracy :) a jak tam u ciebie z dietką??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie dieta jakos monotonnie wychodzi, w pracy na sniadanie chleb, po pracy znow chleb a to wszystko dlatego ze nie chce mi sie jesc obiadu na dodatek zjadłam dzis 1 pasek czekolady i 4 delicje ;( ale chyba limitu nie przekroczylam dietkowego. Trudne dni nadchodza wiec ciagnie mnie do słodkiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JA TO BYM ZJADŁA.....nawet nie wiem co, na tyle mam ochote na raz :P wiecie czego boję sie jeszcze bardziej niż tego, że nie schudnę?? tego, że to się stanie moją obsesją, że nie będe mogła sie od tego uwolnić, żę moje życie może sie przez to zawalić, i że moja psychika ucierpi, i że nigdy już nie będe musiała uważać na to co jem, ile i o jakich porach :( Tyle jest teraz przypadków bulimii, anoreksji itp, że .....szkoda gadać Ale sie trzymam i Wy też musicie !! :D Teraz już mówię Wam dobranoc, miłych snów i super exstra przemiany materii :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szkoda dziewczyny że nie mozna jesc czego sie chce i ile sie chce i być szczupłym co nie? :) serenita Ty sie bardzo dobrze trzymasz, jestes bardzo zawzięta i dobrze...schudniesz pózniej ładnie bedziesz sobie zwiekszac ilosc kalorii ustabilizujesz wage i bedzie ok zobaczysz:) no ale ten kto ma skłonnosci do tycia musi sie pilnowac całe życie jak nie chce wkółko odchudzac sie i tyc, niestety:( ale dobra najpierw schudnijmy i wtedy bedziemy sie martwic:) jeszcze troche i wszystkie bedziemy laski zobaczycie bedzie super:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak na marginesie to dzisiaj zrobiłam sobie przerwe dzisiaj w diecie pomidorowej i chyba troszke przekroczyłam 1000 w sumie to chyba nie duzo ale własnie pije drugie piwo, to bede chyba ponad1500 ale od jutra dalej pomidorowa i bede jadła tylko 4 posiłki tzn zmniejsze kalorie do ok 900 a w poniedziałek zaczynam makaronową 800kcal, a może już w weekend zaczne jeszcze zobacze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truskavkova_landrynka
Cześć dziewczyny:-) Chyba od pn wracam do diety i do Was:-) W pt kończę brać zastrzyki i mam nadzieję, że już będzie wszystko ok:-) Buziaki, pozdrawiam Was serdecznie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Cześć Dziewczyny:) Rozłożyło mnie na całego 39 stopni gorączki i nnie wiedziałam dokładnie co się ze mną dzieje, dzisiaj jest ciut lepiej ale rewelacja to nie jest. Mam nadzieje ze jutro naprawde bedzie ze mna lepiej bo taka ladna pogoda a ja w rozsypce nie zjadłam nic słodkiego chociaż mialam ochote napilam sie wody i mi przeszlo, ide sobie zrobic cos cieplego trzymajcie sie w postanowieniach dietkowych, jak wieczorem bede sprawna to napisze jeszcze Miłego dzionka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kamunia--> thx, wszystkie damy rade:P truskavkva i gosia--> trzymajcie się i zdrowiejcie, tylko nic na siłę, bo jeszcze Wam zaszkodzić może. lepiej dobrze wyzdrowieć najpierw, a potem dietka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę, że to choróbsko nikogo nie szczędzi, wwszystkie nas po kolei dopada. Trzymajcie się dziewczynki cieplutko, kurujcie sie i szybciutko wracajcier do zdrowia. Kamunia rzeczywiście ta dieta mało zachęcająca jest... Serwatka z rzeżuchą... bleeeeeee A z kopemhaskiej niestety będę musiała zrezygnować. Właśnie dostałam się na półroczny staż. Będe wychodzić z domu o 7rano a wracać gdzieś przed 19. Oczywiście w czasie pracy przerwa na obiad a firma zapewnia mi posiłi w swojej stołówce. Juz widzę jak znajdę w menu pomidory i jajka na twardo z gotowanym szpinakiem, do tego wszystko bez soli... Będę musiała jeść to co będzie. Oj nie wiem jak się skończy ta dieta... Tymczasem dzisiaj oczyszczanie. Narazie jestem na samej wodzie. Nie wiem czy wytrzymam do końca dnia, jak zgłodnieję to w lodówce są jogurty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Witam witam i o zdrowie pytam?? Czuję się już o niebo lepiej zjadłam 2 aspiryny i wypociłam się solidnie i jestem prawie jak nowa, tak się cieszę, bo naprawdę czułam się masakrycznie. Dzisiaj jak leżałam w trakcie pocenia oglądałam ten program \"Jesteś tym co jesz\" wszystko fajnie, tylko ja nie mogę owoców tropikalnych gdzie ona ich masę zaleca, i niektóre warzywka mają w zimie tyyle chemii w sobie ze szkoda słów, ale ogólnie dietka która proponowała podobała mi się mnóstwo warzyw owoców i rybki:) Jak bedę mieszkać we Włoszech to bede mogła jesć owoce tropikalne bo one tam rosną i na pewno nie są tak konserwowane jak te co jadą do Polski ileś tam tys kilometrów:P Lady wedle tego programu najlepiej by było zjadać najpierw jakąś sałatkę a potem coś co się zowie daniem obiadowym wtedy automatycznie zje się mniej, bo zapychamy żołądek warzywkami które mają dużó błonnika:) Aż poeksperymentuje z tydzień zobacze jak to ma się w praktyce:) Miłego wieczorku:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja sie chorobie nie daje, chociaz zimne napoje w pracy moga mnie rozłożyc na łopatki:( dzis na obiado-kolacje mialam jajecznice i to z 3 jajek! a co w koncu miala to być obiadokolacja;) wiecie ze odkad pracuje nie mam w domu co jesc, tzn jest ale nie to co ja lubie:( Serenita-> ja wiem ze do konca zycia ( no może krócej, kiedy skoncze 50 na karku) bede musiala sie pilnowac z jedzeniem. Tak jak pisze Kamunia, ja zaliczam sie do osób z tendencja do tycia i ta duzą Kamunia:) ty pijesz piwo w srodku tygodnia?? przeciez to skandal jest :P Gosia i truskavkova kurujcie sie dziewczyny kurujcie 🌻 A tak zeby Wam apetytu narobic na jedzenie to powiem Wam ze moj pies wpieprzył ( bo tego inaczej nie mozna nazwac) kupe na dworze bleeeeeeee poprostu mnie ciarki przechodza jak o tym pomysle, dobrze mi buziaków nie daje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahahaha nie moge z tym pieskiem megisss:D jutro rano to sobie przeczytam i odechce mi sie jesc na cały dzień:D dzisiaj znowu troche przesadziłam cholera ja nie moge robić żadnych odstępst od tego co mam napisane na kartce bo jak już zjem cos dodatkowego rano albo cos innego to juz sobie mysle dobra to juz dzisiaj zjem normalnie a jutro dalej tylko to co w diecie i tylko 1000kcal :( cholera no nie moge:( jutro wyciągam rowerek jeżdze przynajmniej 30 min i aerobik tez 30 przynajmniej pozatym zaczynam 6 weidera jutro obiecuje a jak nie dotrzymam obietnicy to macie mnie opieprzyc i to bardzooo! ok?:)ale dotrzymam:) pozatym jutro jeszcze pomidorowa bo mam kupione składniki na jutro a od piątku makaronowa 800kcal aż do swiąt !musze troche zwiekszyć tempo tego odchudzania żeby zwiekszyc motywacje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heh kamunia opieprzę cię z przyjemnością jak nawalisz :) Ta szóstka weidera to prawdziwe piekło, więc życze powodzenia. Ja juz dawno zdecydowałam sie na zwykłe brzuszki. A jeśli chodzi o nowe postanowienia to pamietaj o jednej bardzo ważnej rzeczy! NIE WOLNO WPADAĆ W PUŁAPKĘ DNIA STRACONEGO!!! Nawet jak zjadłaś coś ponad plan, to zamiast zaprzepaszczać cały dzień i niepotrzebnie się objadać, powiedz sobie : dobra nawaliłam, więc nie zjem dziś kolacji, żeby wyrównać bilans albo pojeżdżę na rowerku pół godziny. Błąd zostanie naprawiony, Ty ne będziesz miała wyrzutów sumienia a dieta będzie szła do przodu. megisss, wielkie dzięki, odebrałaś mi apetyt. Dośc brutalnie ale za to skutecznie :) Ellena i jak tam? Zdecydowałaś się na kopenhaską? Buziaczki dla wszystkich 😘 😘 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×