Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

smutna 85

Słyszał ktoś coś o modlitwie do Sw. Judy Tadeusza?czy ona działa?

Polecane posty

Gość amicorum
Ja akurat myślę ze sama nei mam o co prosić al etroszkę mnie dziwie czemu ludzie zwracają się do ludzi o mniej lub bardziej dziwnych życiorysach a nie prosza o to bezpośrednio Wszechmogącego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bleeeeeeee
A ja jakiś czas temu znalazłam przypadkiem coś co się nazywa Modlitwa do św. Judy Tadeusza, koronka, którą należy przepisać 25 razy i zanieść osobno do kościoła. Nie wiem co o tym myśleć... Modlitwa jak modlitwa, ale zastanawia mnie to przepisywanie - w jakim celu aż tyle razy? Praktykował ktoś coś takiego kiedykolwiek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tamtatam
słyszałam, że takie kartki, które trzeba przepisywać, to nie prawdziwa modlitwa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mogę powiedzieć o moim doświadczeniu ze św. Judą Tadeuszem. Jeszcze nigdy nie odeszłam z pustymi rękami. Zawsze zostałam wysłuchana, nie od razu, ale ZAWSZE ! Warunek jest tylko taki, że trzeba w to wierzyć, wierzyć w to, że Bóg potrafi uczynić cud za wstawiennictwem tego Świętego. W chwili, kiedy się tego najmniej spodziewasz... BĘC! Pierwsza myśl : przecież ja się o to modliłam! Nie można tracić wiary. Pozdrawiam i życzę cierpliwości :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnieskakaka
Z tym przepisywaniem to prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 655755
dobre pytanie , jakiś czas temu miałem wielki problem który mnie przerastał i wtedy przypomniałem sobie iż Święta Rita jest patronką w trudnych okolicznościach, bo przychodzi z pomocą w rzeczach, które sądząc po ludzku są niemożliwe i taką była moja sprawa , modliłem sie do niej aby mi pomogła i miała mnie w swojej opiece i tak tez sie stało , mozecie mi wierzyć lub nie ale sprawy potoczyły sie tak ze wszystko odbyło sie bez najmniejszego problemu , teraz często modle sie do niej nie prosząc o coś ale dziękując za jej wstawiennictwo bo ja mam pewność iż było to jej zasługą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzkka25
Od spraw trudnych jest rowniesz św. Józef

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moe doświadczenie
św. Józef - wymodliłam sobie pracę. św. Antoni - niezawodny od rzeczy zagubionych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak znam i pomaga
pomaga a szczególnie nowenna 9 dniowa do w. Judy Tadeusza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podwrażeniem
Nie oczekujcie cudu wszech czasów! Zaufałam Świętemu już 4 lata temu, modlę się nieustannie o jedną rzecz. Do tej pory nie spełnił mojej prośby. Przynajmniej nie w sposób oczywisty. Jednak dodał mi energii do działania i wiary w siebie. Dzięki niemu jestem o wiele bardziej zorganizowana i zdeterminowana,a co najważniejsze-zauważam miłość i magię na każdym kroku..To są cuda, o które powinnyśmy się modlić! Powinniśmy się modlić o siłę do działania,a nie o gwiazdki z nieba. Cha cha cha,mówię to ja,laska z natury zbuntowana i niecierpliwa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wybredna od mgrwzwyż
mojemu przyjacielowi ks tez nie pomogła..poprosił o kolejne spotkanie, aby pogadać..tylko,że alkohol nim włada..ale ale nie tylko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość modlitwa do T
nie wiem czy dziala , trzeba jeszcze zostawic kartki w 9 kosciolach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
eehe i pieniądze na futro :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ci podpowiem:
kazad modlitwa dziala, jak w nia wierzysz, bo to wiara dziala, a nie slowa modlitwy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak działa, pomaga
Pewno, że pomaga, to bardzo litościwy i miłosierny święty. Podobnie jak św. Rita. Mnie wiele razy pomogli Ci dwoje ł w bardzo trudnych sytuacjach życiowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grit
do tak działa, pomaga -- jak to się stało u ciebie i po jakim czasie modlitw?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lucisilvas1
ja modlę sie codziennie do sw.Rity i sw.Judy- i powiem wam szczerze, ze nigdy mnie nie zawiedli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak działa, pomaga
jak to się stało u ciebie i po jakim czasie modlitw? ----W czasie najbardziej odpowiednim, Wielokrotnie SW. Juda Tadeusz wraz z św. Ritą pomogli mi w sytuacjach obiektywnie trudnych i skomplikowanych, gdzie tylko Boża interwencja mogła coś zadziałać, przy maksymalnym zaangażowaniu mnie, w to, by tą rzecz urzeczywistnić. Pomagali i pomagają, zachęcam do modlitwy do nich. Choć jest jedna prośba o którą się modlę od prawie 2 lat i nie została do tej pory bezpośrednio wysłuchana. Może za mało się starałam,. Prośba nie dotyczy wyłącznie mnie a ja nie mogę i nie chce naruszać wolnej woli drugiej osoby. Zostawiam to Bożej Opatrzności. Widzę, że ta modlitwa pomaga, zmienia, oczyszcza, udoskonala w jakimś sposób, zabiera egoizm i otwiera oczy,.... Z perspektywy czasu, myślę że ten czas, wysiłek, cierpienie było potrzebne, by zmienić siebie, w pełni docenić i uszanować to o co prosimy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie baedz smieszna
prędzej czy pozniej i tak wróci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swderthyud
nie działa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vicky8937
wyj Suko wyj jak się zawyjesz na śmierć to ci pomoże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość modlitwy
Jak nie wierzy sie w nic to i nie pomaga, najgorsze jest kiedy ktos cierpi czy chory tak ze chce ze soba skonczyc a Bog , czy swiecie nie odpowiadaja, bez mocnej wiary nie ma uzdrowien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość todos
oczywiscie ze pomaga ale nie od razu Modlicie się, a nie otrzymujecie, bo się źle modlicie, starając się jedynie o zaspokojenie swych żądz." - Jakuba 4:3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bgvxv
mi pomogla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miśkiiiiiiiiiiiiiiii
Mnie pomogła modlitwa do św Rity, różaniec do Matki Boskiej Częstochowskiej, wizyta na Jasnej Górze, obejście obrazu na kolanach i wszystko to pomogło mi wyjść z rozpaczliwie beznadziejnej sytuacji, tylko cud mógł mnie uchronić i mnie uchronił. To wszystko działo się w lipcu tamtego roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jovankaia
kilka lat temu modlilam sie o to, by moj owczesny byly, ktory zostawil mnie przed slubem przejrzal na oczy. Modlilam sie goraco, tak, ze opadalam z sil. I... nie pomogl. Odpuscilam. Zylam smutkiem, wiary nie straciłam ale miałam chwile zwątpienia. Jakos po roku, może więcej, kontakt sie odnowil, zupelnie niespodziewanie, on byl wtedy gotow pobrac sie, wiesc zycie razem (wczesniej trzymal sie mamusi spodnicy) ale.. ja juz nie chcialam. Ponowne spedzenie z tym czlowiekiem kilku dni (dnie i noce) uswiadomilo mi, ze nie mogę znieść jego codziennych irytujących nawykow, ze mnie rani, obraża - wcześniej tego nie widziałam. Że już po prostu go nie kocham, że dojrzałam, do zrozumienia, co tak naprawdę w tym zwiazku było nie tak. Myślę, że na tym pomagała pomoc Świętego Judy, nie na wielkim powrocie spragnionego kochanka po roku ale na moim wewnętrznym dojrzeniu do innego spojrzenia na ten związek. Teraz modlę się ponownie. Wczoraj rozpadł się moj kolejny związek, on odszedł do innej kobiety, przynajmniej tyle z tego wiem, że z niepewnością i niezdecydowaniem. Badźcie ze mną duchem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jestem zagorzalym katolikiem ale podobno Bog wie co dla nas najlepsze... Szkoda tylko, ze dotarlo to do mnie tak pozno. Najgorsze co moze byc to uroki milosne , magia w celu '' powrotu partnera '' itp....... Przyjdzie czas ze ludzie ci zrozumieja to po wielu latach, tak jak i ja. Pierwszy krok do '' oczyszczenia '' to szczera spowiedz , i komunia swieta, lecz nic co dobre nie przyjdzie latwo... Nie wiem czy litania do T.judy dziala, ale kazda modlitwa do Jezusa, Maryi czy innego Swietego jest tak samo wazna jak ta z tematu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjikoljnbv
zostawił.zostawiła i teraz co mam sie modlić o jej /jego powrót!? ::D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×