Wspolzyje,wspolzyje i nie zachodze!!Co do licha jest??

:O

?

Zmień wibrator na faceta ŻART!;-)

Od roku wspolzyje z mezem:P chcemy miec dziecko i nic :O Mam zbadane hormony,mezus tez juz zbadany...a Dzidzi ani widu ani slychu

Ktoś tu jest nerwowy...Ciekawe dlaczego, skoro ma tak udane życie?Dziwne...

nerwowa to jestem ja,bo nie mam udanego zycia...brakuje mi dziecka...tym bardziej,ze jestesmy juz 13 lat po slubie ...

HAHAHAHA no własnie, takie udane zycie wiec skad ta gorycz?

Ma udane fantazje - życie to tylko udane bluzgi na forum. Siedzi po drugiej stronie monitora i rechocze ze szczęścia:D

Nie klocicie sie Dziewczyny!!! Zlosc pieknosci szkodzi!;)

wkurnamaxa wracając do tematu - skoro jesteście OBOJE pewni, że wszystko ok, tyle lat po ślubie to się faktycznie przestańcie starać. Wtedy się może uda;)

no skad ja to znam.. U nas też nie mogli się dopatrzeć problemów. Mnie przebadali wzdłż, w szerz i po przekątnej, mąż dostał witaminy na wszelki wypadek i nic. W końcu zaproponowali inseminacje i MM się nie zgodził. Nie chcieliśmy "za bardzo" - ja świetnie sobie organizowałam życie po pracy:) miałam co robić :) Były wakacje w owu, kupiłam testy na owu i nic. W końcu samo przyszło. Nie wiem dlaczego jakieś chuchra zachodzą w ciągu dwóch cykli, alkoholiczki z osłabionym organizmem :D A okaz zdrowia, który biega, skacze, dba o siebie - ni cholery.

a z tym współżyciem - lekarze stwierdzili, ze to nie zaszkodzi, a pomóc nawet może: przed owu - nie bzykać co dzień, tylko nazbierać nasionek, żeby silniejsze były. Po bzykanku poduchę pod pupę albo świeca na kilka minut - można nogi na ścianie opierać :D Nie wiem czy u nas pomogło :D ale czego człowiek nie wyprobuje w akcie desperacji:)

ja chyba jadę na wczorajszym wibratorze;) Przeczytałam poducha albo świeca i się zastanawiam jak ma ze świecą zajść w ciążę:P

mama trójeczki ---:) dobre dobre!