jestem 30-letnia dziewicą i jestem z siebie dumna!

a ja bylam do 27 roku zycia i teraz sie ciesze ze nie jestem juz nie jestem z tym co mnie rozdziewiczyl mam innego z ktorym poznalam, co to seks i faktycznie, to moze byc najfajniesza rzecz/ czynnosc na swiecie :) spedzic sobote w lozku ... nie tylko lezakujac :D nie wiedzialam, ze moze byc tak pieknie :) seks jest super :) ale nie z kazdym facetem ...

a ja bylam do 27 roku zycia i teraz sie ciesze ze nie jestem juz nie jestem z tym co mnie rozdziewiczyl mam innego z ktorym poznalam, co to seks i faktycznie, to moze byc najfajniesza rzecz/ czynnosc na swiecie :) spedzic sobote w lozku ... nie tylko lezakujac :D nie wiedzialam, ze moze byc tak pieknie :) seks jest super :) ale nie z kazdym facetem ...

Witam . Ciekawi mnie, co skłoniło kobiety o bujnym życiu erotycznym, które tak tu zachwalają, do siedzenia na kafeterii w sobotni wieczór...

jak to co trochę kafeterii troche seksu i tak na okrągło !!!

Życie polegajace na mysleniu jak złapać a potem utrzymać faceta musi być bardzo nudne, ha?

zmieniło !!

"Życie polegajace na mysleniu jak złapać a potem utrzymać faceta musi być bardzo nudne, ha?" Fajny tekst :). Rusz główką... właśnie przyznałaś się, że Twoje życie jest nudne, chyba że chciałaś znowu komuś pojechać, ale troche nie wyszło ;).

caaaałkowicie ...........

zastanawia mnie czy 30letnia dziewica musi być brzydka czy może być całekim do rzeczy kobietą

saama jesteś pusta i dlatego tak piszesz

Moje zycie zupelnie nie jest nudne, jest pelne pasji i byc moze dlatego nie spiesze sie z utrata dziewictwa :). Jestem bardzo atrakcyjna babka podobno i to nie moje slowa ale moich kolegow.

nie znasz mnie, wiec nie mozesz ocenic mojej atrakcyjnosci.

Ależ bywaja kobiety atrakcyjne i niechętnie współżyciu. To się kiedyś nazywało oziębłość. Oczywiście jest jeszcze taka możliwość, ze, piekna 30letnia ma motywacje natury religijnej, moralnej i obyczajowej. ALE zauważyłem, że często te motywacje nie wystarczają, gdy pojawia się działający na zmysły człowiek.

Ale konia obchodzi czy Ty jesteś piękna zdaniem kolegów i czy masz pasjonujące życie. Nikt Cię tu nie zna więc nie oceni. Rzucasz takimi uogólnieniami, że głowa mała i mówisz o rzeczach o których nie masz pojęcia tworząc do tego jakąś ideologie. Jak cieszysz się ze swojego wyboru to się ciesz dalej tylko czemu tak plujesz jadem?

Ja nikogo nie atakuje, za to inni mnie i owszem. Czat chyba ma to do siebie, ze mowi sie ogolnikami. Przynajmniej ja nie mam w zwyczaju mowic o prywatnych sprawach z obcymi ludzmi.

piękna, Ty jesteś wierząca?

Piękna a mam Ci Twoje cytaty tu wklejać? Na początku nikt Cię nie atakował tylko jakiś facet rzucił durny żart, a już w drugiej wypowiedzi wyjechałaś z zazdrością niby o Ciebie itd itd w kółko. To nie chodzi już o dziewictwo tylko o próżność. Myśl zanim napiszesz.

Ludzie mi zazdroszcza bo maja czego i ja to stwierdzam. Zazdrosc jest grzechem, a ni stwierdzenie, ze tak jest.

nie odpowiadasz na pytanie

nie masz sie czym chwalic, pewnie juz zardzewialas i ten biedak ktoremu wreszcie oddasz swoje brzemie niezle sie nameczy!

ostatni wpis rozumiem byl delikatnym zarcikiem, ale to ja zione jadem... Kiedys pisalam o wierze, wystarczy poczytam kilka stron wstecz.

łatwięj Ci napisać poczytaj kilka stron wcześniej niż wierzę w cośtam albo nie wierzę

tak, jestem

nie rozumiem co was tak bawi :-o

ty rozbawiasz mnie do łez do bólu:D :D :D :D

ciekawe ile masz lat, w jakim wieku stracilas i co soba reprezentujesz, chyba niewiele... :-o

To co tutaj wypisujesz jest bardzo śmieszne dla każdego niezależnie ile ma lat, kiedy został rozdziewiczony, ani od tego co reprezentuje. Wiele osób juz mówiło o Twojej próżności, a Ty nadal swoje. Ja wierząca nie jestem, ale nigdy w życiu bym nie obrażała kogoś kto myśli inaczej ode mnie i tym bardziej nie mówiłabym, że jestem atrakcyjna i o niebo lepsza niż cały świat. Jeśli masz cudownego faceta, to się go trzymaj i rób nadal wszystko tak, abyś to Ty była szczęścliwa. Nie musisz chwalić się całemu światu, że jesteś 30letnią dziewicą, bo to jest wręcz niesmaczne. Jako prawdziwa katoliczka nie powinnaś mówić, że wszystkie Kobiety, które już z kimś spały są fuj, a Ty jesteś chodzącym ideałem. Trochę pokory i skromności nie zaszkodzi. Od razu mówię, że nie chciałam Ciebie obrazić, tylko powiedzieć co ja o tym myślę (zakładając wątek na forum musisz się z tym liczyć). Życzę Tobie wszystkiego dobrego oraz wytrwania w swoim postanowieniu!

właśnie doczytałem te kilka stron wyżej i widzę, ze napisałaś no to problem rozwiązany piękna jest werząca więc ma motywację mozna miec różne wątpliwości co do motywacji samej wiary ale nic nie można tu powiedzieć na ten temat bo to tylko forum tak więc nie ma się co pięknej 30 czepiać, bo ma swoje powody ja to rozumiem, to jest możliwe, wyobrażalne być może mamy tu do czynienia z taką osobą sam raczej nie przejmuję się etyką seksulaną głoszoną przez KK i nie interesuję się kobietami, które tak bardoz się tym przejmują co do dumy, hmmmmmmmm... jeśli okupiłaś to jakąś tam walką z samą sobą to masz prawo do zadowolenia, ze Ci się udała ale jesli masz niski temperament na spółkę ze swoim chłopakiem to powodów do dumy nie widzę bo tanim kosztem ten sukces został odniesiony... wiedz, że są ludzie, którzy mają duży temperament i wielką wyobraźnię erotyczną, im byłoby bardzo trudno zachować wstrzemięźliwość będąc w związku, oni czuliby się nieszczęśliwi, ja tak bym sie czuł... na koniec, piekna30 chcę Ci grzecznie zwrócić uwagę na fakt następujący: trochę próbowałaś postawić sprawę w ten sposób: kobieta która z mężczyzną bez ślubu, bez perspektywy związku jest nie tylko moralnie, w swietle nauki KK nieczysta (to mogę zrozumieć bo taka jest nauka KK) ale i jest pusta, nic nie warta, naiwna... I tu sie mylisz. Znam się trochę na kobietach. Nigdy nie miałem kochanki, z którą nie miałbym o czym porozmawiać, a mam na myśli porządną literaturę, film, teatr i kulturę w ogóle. Żeby nie było nieporozumień, namiętne czytelniczki pani Grocholi nie interesują mnie intelktulanie. Raczej w kierunku Conrada, Dostojewskiego i tak dalej. My lubieżnicy :D może jesteśmy zepsuci ale niekoniecznie jesteśmy prymitywni...