jestem 30-letnia dziewicą i jestem z siebie dumna!

mamy cudowne wspomnienia przede wszystkim!!!! a teraz mamy oparcie w stabilnej rodzinie.... co pozwala stabilnie rozwijać się zawodowo no i razem coś budować.... bez niepewności jakie wiążą się z 'chodzeniem'.... a frustracje widać gołym okiem po tobie.... w końcu to nie my zakładamy dowartościowyjęce topiki na kafe :P

suzitka, kiedyś będziesz stara, a co jak on Cię zostawi? I też będziesz sama, bez rodziny, co wtedy powiesz? Poza tym wiele kobiet po 30tce nie ma jeszcze rodziny, więc co to za dyrdymały o wczesnym macierzyństwie?

16.03] 11:37 radosc? nie powiedziałabym powierzchowne związki, sexy robią wiecej szkody niz pozytku

buehehe a Ty niby masz dzieci?

Zapomnialam dodac, ze mimo ze jestem dziewica to lubie i obciagalam koniom.

a skąd ty masz pewność,że jak stracisz cnotę w wieku 30 lat to on cię już do śmierci nie opuśći :P

Ten topic to chyba prowoacja jakaś.... .....30 letnia dziewica...lol...smutne to:( odbierać sobie przyjemność z bliskości z drugą osobą....to nie poświęcenie, tylko umartwianie się w imię wyidealizowanego stosunku płciowego... ....jeśli dla faceta liczy się czy kobieta jest dziewicą, czy nie i mogłoby to zaważyć na przyszłości związku, to od takiego faceta trzeba się z daleka trzymać...albo jest zakompleksiony, albo poważnie coś z nim jest nie tak.... ....do 30dziewicy>>to jakby Twój związek nie wypalił (czego Ci nie życzę) to będzie dla Ciebie totalna klapa, czy tak? Znaczy, nie będziesz miała już po co dalej żyć, no bo żaden porządny facet i tak Cię nie zechce, bo dla niego będziesz zużyta? Stracisz bezpowrotnie, to co dla Ciebie w życiu małżeńskim najważniejsze, szansę oddania się po raz pierwszy temu Jedynemu.... Jak masz 30 lat to już raczej nie zmądrzejesz. MożeTwoi wychowawcy zrobili Ci krzywdę i Ci do głowy nakładli tej chorej ideologii...to straszne!!! Musisz żyć z takimi przekonaniami i nawet nie zdajesz sobie sprawy z tego coś tu powypisywała....

Ohohho, z topiku wynika ze samotna trzydziestoletnia niedziewica nie powinna w ogóle żyć... No to idę poszukać jakiejś gałęzi :-o

niby mam :D a co? ale się streszczaj bo zaraz wyjeżdżam.... dziś moja zmiana przy dopilnowaniu budowy :P

kazdy sie starzeje, Ty tez!Ciebie tez moze zostawic, ufamy sobie i juz, zostawi,trudno, bede sama? watpie, beda nasze dzieci ze mna i nie mowie tu o zadnym wczesnym macierzynstwie, ktos urodzi w wieku 17 lat i jest szczesliwy ktos w wieku 40 lat, bo dopiero wtedy jest dojrzala na bycie mama

Nie wiem czy ten topik jest prowokacją ,czy prawdziwa historią na pewno jednak ucieszyłbym sie gdyby moja dziewczyna była dziewicą, i nie wmawiałaby mi ze miała tylko jednego przede mną , bo oficjalnie każda tak niemal twierdzi licząc na naiwność mężczyzny ....a jak było naprawdę tylko ona jedna wie .Ten temat był już wielokrotnie wałkowany i wzbudzając emocje zwłaszcza u kobiet ,dlatego nie chce sie już wypowiadać .Coś więcej napisałem na tym temacie . Pozdrawiam autorkę . :D http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3412728&start=90

kochacie sie, jestescie ze soba od 4 lat, to kiedy w koncu slub?

Autorze topiku>>> no bez przesady.... powinna zajać się życiem w realu.... zamiast obrastać w pórka na kafe.... z powodu przeterminowanej cnoty.... duma z powodu dotrzymania cnoty do 30stki to jakaś paranoja.... dziwadztowo chyba w związku z długotrwałym odizolowaniem od rzeczywistości :(

a dlaczego to takie ważne ilu partnerów kobieta miała wcześniej? To chyba zależy od wieku i tego jak jej sie życie ułożyło. Kobiety z reguły nie pytają facetów ile wcześniej miały partnerek?

nie pytaja?? jak to nie :P dziewica czy juz nie i tak i tak pokocha sex;p

Ale dla kobiety to nie jest aż tak ważne (oczywiście mówimy o rozsądnej ilosci byłych :P ) a facet to sobie zaraz wyobraża nie wiadomo co, sądząc po poście \'przedstawienie...\'

fakt posiadania błony dziewiczej bardzo cie podnieca. wywyższasz się , a pewnie w duchu czujesz się gorsza?

suzitka może ślub zaplanowany za 6 lat! Są już 4 lata razem + 6 lat narzeczeństwa + 10 lat,może wtdy będzie pewna że to ten!! No i będzie sięmogła chwalić że ma 36 lat i jest dziewicą!! Bo te wszystkie co już cnotę straciły i za mąż wyszły to straciły życie!! :P

Mionnoge Ty czytaj uważniej matołku Ja mam radość z życia. A mój JEDYNY poważny ZWIĄZEK z mężczyzną któremu oddałam dziewictwo jest teraz moim mężem!!! Uważam 30 letnia dziewcę za idiotkę, ze czeka z tym aż do ślubu bo może sobie i męża gorzko rozczarować jeśli okaże sie, ze nie odpowiadają sobie seksualnie i nie układa im sie w łóżku... Mówiłam o radości bo jestem jeszcze młoda... mam 24 lata i ciesze zarówno młodością, miłością i seksem... A Pani 30 letnie kończy się powoli okres przydatności i jak na razie cieszy się tylko swoja błona dziewiczą... :O Naprawdę żałosne.

ojej jak ja moglam i co teraz ze mna, nie jestem dziewica :p buhehehe cos nagle zamilka autorka;p

NIE OBRAŻAJ 30LATEK SMARKULO!!!!!!

skoro jestes taka piekna i taka wartosciowa to dlaczego jeszcze cie NIKT nie chce, czy nie chcial???? Powiem ci - jestes PRZETERMINOWANA!!! Data waznosci sie skonczyla.

jest mi ciebie tak zal nawet nie wiesz ile stracilas

dlaczego,ona nas obrazala !

ślub latem tego roku. Zarok będziemy mieć dzidziusai. I co powiecie zazdrosne babsztyle?

moze twoja stara dupa juz na dzidziusia nie zaskoczy? Nie bralas tego pod uwage?

piękna, nie chcę Cię obrażać, ale ci się ta błona na mózg rzuciła :P

a skąd pewność,że za rok będziesz się dzidziusiem cieszyć? a może będziesz mieć problemy z zajściem w ciążę?

Mnie tylko zastanawia czy ten Twój narzeczony nie chadzał przypadkiem na boki ...

dajcie dziewczynie spokój. każdy żyje jak uważa za stosowne. i już nie piszcie że jak ma sie 30 lat i nie m rodziny, to sie przegrało życie, bo biorę to do siebie :(