jak dziecku powiedziec na swoje intymne narządy?

co da piz?

i uwazacie, ze to wszystko jest normalne????????????????? a ze swoimi facetami - rozmawiacie o krwawieniach i owulacji i kupuja wam oni podpaski, czy same sobie w sekrecie kupujecie moze slowo podpaski tez miedzy wami nie pada ? ludzie - ksiezyc czeka tylko nie wiem - na was, czy na mnie

siusiak i siśka :-) tak mowila moja mam i babcia ;-)

nie - dla dzieci to nie jest abstrakcja to jest wasz problem i wasze zaburzenie, to nie jest normalne

u znajomych majacych malych chlopcow slyszalam okreslenia : pitolek i lolo.

jak byl maly moj kolega to zawsze uzywal slowo pochwa.. jak stwierdzil kobieta ma miedzy nogami tylko dziure..Dopiero w 6 klasie na lekcji biologi stwierdzil ,ze tak nie jest ..Nie mial siostry wiec dopiero w 6 klasie postawowki sie o tym przekonal.. Ze kobieta nie ma tam tylko dziury..Podobnej do odbytu..

Ty nie kumasz w ogole Zdrobnienie nie jest niczym zlym Ja na penisa mowilam sisiorek ale wiedzialam tez jak sie dzieci robi, a nie znajduje je w kapuscie czy bocian je przynosi, podpaski kupuje mi chlopak, i one sie tego nie wstydzi !!! Wiedzialam tez ze rodzice sie kochaja, uprawiaja sex, mialam starsze rodzenstwo o 7 i 10 lat, wielu rzeczy przede mna nie ukrywano, bo po co a slowo sisiula zamiast srom ? Dlaczego nie ?!

czy Ciebie naprawde popierdzieliło? tu chodzi o to co powiedzieć dziecku a nie o to w jaki sposób dorośli z dorosłymi o tym mówią :O

SROMEK ROMEK PISEK PENISEK ŁADNIE?

i jeszcze wam powiem- czy wam sie to podoba czy nie - to dzieci to wasze zaburzenie widza ludzie - to jest PARANOJA trudno-mozecie sie burzyc ale to nie jest normalne i usprawiedliwainie sie dzieckiem, ze nie rozumie nic tu nie da, problem jest wasz i to powazny

felgi troszkę przesadzasz. to że dziecko nazywa intymne miejsca psipsia czy inaczej nie wyklucza prawdziwego informowania go o zyciu i fizjonomii człowieka. dzieci sa madrzejsze, jak zaznaczyłaś sama, i rozumieja że nie wszyscy są otwarci i otwarcie mówia o wszystkim, więc udowadnianie otoczeniu ze wiedza o penisie i sromie czy waginie jest zbędne. moje dzieci wiedza skąd się wzięły co nie zmienia faktu ze maja pączusie.

felgi - Ty naprawde masz problem - chyba za wcześnie na penisa zaczęłaś mówić penis a na pochwę pochwa :O :P

Pewnie dziecku tez nie pozwalasz wierzyc w Mikolaja ? Co !?

felgi ma racje takie zdrobnienia jak pierożek czy kaska to przegiecie ..Natomiast nie nalezy uzywac okreslen srom ,to sie dziecko pozniej dowie NAjlepiej zostac przy cipce..albo pipce

pączusie ?LOL

Ten Mikolaj to nietrafne porownanie, ale jak juz mowisz wszystko dziecku to i o tej bujdzie na resorach tez mozesz go poinformowac

Ja uwazam ze sisiorek i sisiula to jak najbardziej trafne okreslenia ;) Wzielo sie od sisi a sisi od sikania

trudno, wasz problem to wam to nie przechodzi przez usta - dla dziecka to wasze slowotworstwo jest rownie nowe jak normalne slowa, wiec dlaczego uczycie dzieci jakis waszych wymyslow nie pojmujecie tego, ze slowa to nie sa tylko slowa - ale caly swiatopoglad??? poza tym, co ja sadze o zdrozbnieniach to caly nowy temat szlag mnie trafia jak w kawiarni slysze kawusia bedzie z mleczkiem czy bez??? ja nie mam misji naprawiania swiata - rozmawiajcie ze swoimi dziecmi jak sobie zyczycie ale nie wmawiajcie mi ze pieciolatek jest w stanie latwiej przywsoic slowo sisiulek niz penis to, ze wam to zgrzyta w uszach to konsekwencje waszego wychowania

i jeszcze jedno! jeśli normalnie podchodzi sie do mówienia dziecku o wszystkim to dzieci nie czuja zadnego zawirowania w nas. nie wmawiaj że dzieci są oglupiane bo nazywamy miejsca intymne inaczej niz medycyna. wszyscy mówia że kochamy sercem a to nieprawda kochamy móżgiem i czy ktos z tego powodu robi aferę ????? nie bo niewazne jak to okreslisz ważne żebys miał zdrowe podejscie do spraw seksu i intymnosci. tak udowadniaja otoczeniu swoja szczerośc wobec dzieci ludzie którzy tej szczerości nie zaznali od swoich rodziców i to jest z mojego doswiadczenia!!!!

felgi ------Ty jakas dziwna jestes! Nigdy w zyciu nie powiedziałam na moja cipe SROM. I nie mow ze nazady rozrodcze to sa normalne czesci ciała jak noga czy reka! No chyba ze Ty chodzisz ze swoim SROMEM na wierzchu!! \"od poczatku sugerujecie dzieciom, ze ich narzady plciowe sa czyms innym od reszty ciala\" - no bo sa czyms innym! nie chciałabym zeby moja córeczka poszła do przedszkola i biegała z goła dupa tylko dlatego ze nie uzna swojego SROMU za cos wstydliwego. I stad sie chyba biora przedwczesne ciaze taka mała se pomysli moj skoro podaje komus reke do i dupy dam toz to nic wstydliwego i takla sama czesc ciała. Nie wyobrazam sobie małej dziewczynki ktora zamiast powiedziec \"mamusiu cipcia mnie boli\" powie \"mamusiu moj SROM mnie boli\" Toz to jakies chore jest! Zastanow sie co Ty za bzdury opowiadasz!!! A Twoi rodice zwierzali Ci sie moze jeszcze ze swojego zycia intymnego jak byłas malutka??? Z dziecmi trzeba rozmawiac o sexie ale stosownie do wieku dziecka! Toz nie welne 3-ltce wykladu jak to penis wchodzi do pochwy zachaczajac po drodze w SROM!!!! To Ty tu jakas patologie szerzysz!

felgi nie przesadzaj, w języku dzieci jest dużo zdrobnień, nie ma potrzeby używania fachowych nazw, i nie ma w tym nic dziwnego. może 5 latek ma mówić - np. mamo oddałem stolec?

a ty felgi to masz chyba kompletnie zaburzone zycie seksualne a podczas pierwszego razu mowilas do faceta wloz swojego penisa pomiedzy moje wargi srom0owe musialo byc bardzo romantycznie..

Jaki problem, to nie jest problem, mnie sie to zdrobnienie podoba, srom- wybacz, srom kojarzy mi sie ze sram a sram z robieniem kupy, na powage przyjdzie czas, i to ty robisz z tego problem, ktorego nie ma, przyanjmniej u mnie nie bylo, w domu nikt sie golizny nie wstydzil, jak niechacy weszlam do lazienki mamie, to nie krzyczala- zaslon oczy, nic z tych rzeczy, wiec jaki problem !!!

Mysle,ze slowo pochwa,cipa lub penic czy jeszcze inaczej brzmi w ustach 3-4 lub 5 latko nie ladnie i zbyt wulgarnie. To moje zdanie;-)))

PTASZYSKO NASTROSZONE!

odpowiadam lacznie - odsylam was do filozofii. rozumeim, ze tyle czasu w zyciu straciliscie na stopniowe dojrzewanie do coraz bardziej adekwatnego dla wieku slownictwa, ze nie zdazyliscie jeszcze liznac bardziej zaawansowanej warstwy jezyka. slowa to nie tylko slowa - oddaja konstrukcje waszej osobowosci, daja komunikat o waszych zaburzeniach i problemach niegyd nie uzylam slowa srom w dyskusji, pisalam, ze kobiece narzady skaldaja sie z wiekszej ilosci czesci- to ze sprowadzacie wszytko do jednej nazwy tez swiadczy o tym, ze upraszczacie mnogosc funkcji do ich znaczenia seksualnego mam w nosie jak wychowacie swoje dzieci i jak sami zostaliscie wychowani. ciesze sie, ze was nie wiedze i moge sobie wmawiac ze mam do cyznienia z grupa z marginesu spolecznego.

wiecie co, a wy w swoim dorosylm zyciu tez uzywacie slow penis i srom? nie wierzę! http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3405096

Cipcia- odpada, ale sisiula ? Mamo oddalem stolec :D