Dieta białkowo-nabiałowa od poniedziałku 19.III, zapraszam zdecydowanych.

oczywiscie, że będziemy sie wspierać!!! :D :D :D też trzymam kciuki!

no to jutro ostatni dzień jedzenia:) Julusia o tej diecie było w innym topiku, jakaś dziewczyna sporo na niej schudła, jadła tylko do 13

aha. to ja czytałam chyba ten topik. no to zaczynacie od poniedziałku! ja bede mieć wtedy już 3 dzien więc będę Wam mówić jak jest i wspierac. :D a ile kalorii zamierzacie jeść do tej 13 czy 14? czy może do 15? bo ja to dzis np. zjadłam około 500-600. więcej nie dałam rady. ale myślę, że więcej nie będe jesc niż 600. a bierzecie jakieś coś na poprawe przemiany materii, czy spalanie tluszczu? bo ja zaczelam dzis brac therm line 2.

myślę że max 500kcal, nie biorę żadnych 'wspomagaczy' :)

Odradzam niestety.Mojej koleżance po takiej diecie opartej tylko na białku zwierzęcym, padły nerki!!zalecam ostrozność i udanie sie na badanie moczu po jej zastosowaniu.

Julusia i jak Ci idzie? Ja zaczynam jutro i aż się boję:(

Karenina, nie bój się. Jest ok! Naprawde! :D Dla mnie najgorzej jest między 17 a 19. Ale nie jest jakoś tragicznie. A jak wstaje rano i wypije kawe to potem juz wcale nie chce mi się jeść! :D No ale jem ten nabiał. Dziś np. zjadłam 2 serki topione, plaster żółtego sera i jogurt naturalny - mały. I wypiłam pół kubka zupy bo mama ugotowała i tak pachniała... I zjadłam kilka kawałków warzyw z tej zupy. I tak się najadłam, że nie wiem co... Wieczorem byłam ze znajomymi w restauracji i głupio było mi tak siedzieć jak dzik jakiś i nic nie zamówić i pić samą wode i zamówiłam kawe late, a póżniej wzieli mi jeszcze malibu z mlekiem bo powiedzieli, że moge bo to nabiał! ;) No i wypiłam. Ale od jutra już nie bede przez najbliższy czas udzielać się towarzysko, aby mnie nic nie kusiło. Najgorzej jest przetrwać te godziny wieczorno-nocne bo rano to już nie jest sie głodnym. A i siły też mam! Dziś ćwiczyłam godzine i byłam na zakupach. Łaziłam po sklepach ze 3h! Ale jak ma się jakieś zajęcie wieczore to szybko czas leci i nie myśli się tak o jedzeniu. I jaoś pić mi się chce. Zawsze musiałam wciskać w siebie 1,5 litra a teraz lekko 2 litry wypijam. :D Aha! Dziś ważyłam 59,9!!! :D Trzymam za Was kciuki!!! :D

Julcia no to zaczynam. Za mną kawa...planuje na dziś chudy twaróg i kefir, ale zobaczymy jak to będzie. Na dodatek KOBIETĄ dziś piwrwszy dzień jak co miesiąc jestem. Zwazyć się chciałabym po tygodniu...Jej czy się uda? uda.

Uda się napewno! Ja tez juz nie będe się ważyć codzien bo teraz pewnie waga nie będzie tak szybko spadać. Zjadłam serek wiejski i jogurta owocowego. :) Narazie! :D

Hej, i jak Wam idzie? A używacie czegoś na celulitis czy jędrność skóry. Bo wiecie co, ja kiedyś używałam różnych żeli, kremów na celulitis i ujędrnaijących i to nic nie pomagało. Już od dawna używam tylko oliwki. I zauważyłam, że jak chudne to celulit znika!!! :D To chyba te kremy nic nie dają, tzn. można stosować cokolwiek co nawilża a efekt będzie ten sam tylko te od celulitisu są droższe. Ale po oliwce skóra jest jednak gładsza. No nie? Jak uważacie? Lecę trocę ogarnąć bałagan.

Na mnie kremy też nie działają, co najwyżej...ujędrniają. Ale byłam ostatnio na takim zabiegu w SPA "antyskórkapomarańczowa" i całkiem całkiem. Ale trzeba kilka takich zabiegów wziąć, a są dość drogie..więc sobie podaruje. Ja zjadłam kefir a o 14 twaróg chudy będę wcinać.

Czeeeeść:) No i jak Wam idzie? Ja o 8 wypiłam kawę, o 10 zjadłam jajko o 12 twaróg a o 13 serek topiony, ogólnie się cieszę :) wypiłam 2 litry wody. A co do kremów na cellulit, rozstępy i na ujędrnienie to hmm średnio na mnie działają najlepszy jaki stosowałam to balsam ujędrniający Garniera (żółty) i ta kulka na cellulit Ale i tak stwiam na peeling z kawy jest nalepszy i pomaga pozbyć się cellulitu, mój w porównaniu do tego co było 3 miesiące temu to po prostu bajka:)

O, tak. Pelling kawowy jest super! :D I jak, jesteście głodne? Napewno troszke tak, ale nie tak żeby nie wytrzymac...?... Nie?

kolejny dzien minal. dzis zjadlam jeszcze oprocz nabialu jablko, ale mysle ze to w niczym nie przeszkodzi. :)

Dziś mój trzeci dzień. Zważyłam się ale nie ma efektów. Ale wiem, wiem...jeszcze z tydzień trzeba poczekać na efekty. A u Ciebie Julcia?

Hej! U mnie chyba ok! :D Ale nie ważyłam się. Zważę sie w piątek. A Ty jesz do 14, a poźniej nic oprócz picia? Bo ja to różnie, ale przeważnie do tej 13 ale różnie bywa, ale nie później jak o 15. Dzis np. teraz zjadłam ostatni posiłek na dzis! :D Ogólnie to dieta idzie super!

A Ty to według wagi i wzrostu to wydajesz sie szczupła więc pewnie wolniej będziesz zrzucać te kg. Ale przy takiej diecie jak nasza to napewno się zrzuci te zbędne! :D A to różnie bywa. Niektórzy chudna w pierwszych dniach diety najszybciej, a inni po jakimś czasie. Fajna ta dieta! Bardzo mi się podoba bo nie głoduje. Aż to dziwne bo tylko do 13 jem. Góra do 15.

Wiesz tez czasem do 15 ale tylko nabiał. No ale kawy niezliczone ilości. Powiem Wam, Ci coś..mam w szafie takie malutkie, eleganckie spodnie ...jak sie w nie zmieszcze będzie ok. A w piatek mam dwie rozmowy kwalifikacyjne. Trzymajcie kciuki. A Ty Julcia co robisz na codzień?

ja jak narazie to w sumie nic nie robie... ;) jestem po studiach i poszukuje pracy... będę trzymać mocno kciuki w pt! :D ja dzis przymierzyłam pierwszy raz moja spodniczke, ktora kupilam pare miesiecy temu, aby do niej schudnąć! ;) i dopięłam ja! jest jeszcze opięta bardzo, ale jak ją kupowałam to brakowało kilka cm. aby ja dopiąć. to takie mobilizujące do dalszego odchudzania!!! dzis robiłam obiad dla rodziców i nawet mnie nie kusiło do spróbowania... :P

Jej jaka ja dziś jestem senna. Najchętniej bym już teraz poszła spać. Dietuję..mam zamiar do świat wielkanocnych, w święta wiadomo a potem jeszcze chwile na 1000 kc. A jak Wasze plany?

Witam! I jak odchudzanko? A jak rozmowy kwalifikacyjne? Trzymam wciąż kciuki!!!! :D Zważyłam się i ważę teraz 59,2!!! Przez tydzień schudłam niecałe 2 kg. Dokładnie 1,8. Ależ szybko zleciał mi ten tydzień! Ciekawa jestem strasznie jak będzie dalej... Tzn. ile schudne w nastepnym tyg. A jak u Was?

Jedna już za mną, druga za kilka godzin. Ja waże 57 kg, czyli kg w dół. Zobaczymy jak będzie.

Dziewczyny gdzie jesteście?

Dziewczyny zrezygnowałyście? jest tam Ktoś jeszcze?

hej czy ktos tu jeszcze żyje??chciłlam zacząć diete od jutra ale widze że nikogo nie ma......szkoda...

Ja jestem, napisz z jakiej wagi do jakiej chcesz schudnąć. Razem raźniej.

waże 73a chciala bym 65....albo mniej....poł roku temu ważylam 60 i miałam zgrabna sylwetke:O teraz tez taka chce mieć!

ehhhhh..złą buźkę dalam :)

No ja jestem na tej diecie...nie powiem, żebym jakoś szybko chudła..ale chudnę. Napiszę potem co i jak. A Ty działasz?

dzialam działam...tylko jakos slabo mi to wychodzi..ale jak wiekszosc osob tutaj nie poddam sie!