Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zelel

nie rozumiem/

Polecane posty

Agula85 doszła do odmiennych wniosków. :) Co w sumie sobie nie przeczy (bo Ty też nie chcesz seksu). Ale czy Twój chłopak dawał Ci wyraźnie do zrozumienia, że chce się już z Tobą kochać? Rozmawialiście np. o zabezpieczeniu (antykoncepcji)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro jesteście ze sobą tak blisko to porozmawiajcie ze sobą na ten temat. Chodzi mi o sprawe podięcia współżycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i co w zwiazku z tym casanovo?? bo dobrze gadzasz, a swieze spojrzenie faceta duzo moze wniesc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Casanova, pewnie masz racje. Ale przeciez z seksem nie jest tak na PSTRYK i juz! Bedziemy rozmawiac o tym kiedy chcemy TO zrobic. Przeciez nie bedzie tak, ze zostanie ze mna na noc, a nastepnego dnia okaze sie, ze juz po wszystkim:/ Wiec nie rozumiem dlaczego mialby unikac takich sytuacji, skoro i tak do (hmm) \"ostatecznego\" zblizenia nie dojdzie:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję, Dziewcinko (fajny nick :) ), ale tu Autorka więcej może wnieść do tej dyskusji, niż ja. :) Bo my wiemy tylko tyle, co nam powie (napisze)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak na mnie mowi mezczyzna, ktorego kocham kocham kocham :D ale niezbyt ciekawie teraz jest miedzy nami, ale to szczegol :o tez pomyslalam o tym, ze moze sie obawiac takich nocy... Bo jesli sie nie rozmawia to pozniej nie wiadomo na czym sie stoi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko - czasami tak się dzieje - że chłopak zostaje u dziewczyny na noc, robi się gorąco i... jest ten pierwszy (spontaniczny) raz. Gorzej, gdy wcale nie myślą o zabezpieczeniu... Ja myślę, że o pełnym seksie zaczyna się mówić sporo wcześniej, niż on nastąpi. Trzeba oswoić się z tematem, poznać poglądy i oczekiwania partnera, omówić kwestię antykoncepcji (dla odpowiedzialnych par), itp. Rozmawialismy na te tematy już? A jak chłopak u Ciebie (dwa razy) nocował, to jak sie zachowywał? Był \"grzeczny\", czy było wtedy gorąco? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja rozumiem, że możesz nie być jeszcze gotowa na (pełny) seks, ale po 2,5 roku bycia z kimś chyba się o seksie trochę rozmawia, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Echhhh... Nie potrafie tego wytlumaczyc:( Wiem, ze by chcial - tak ogolnie. Ale do tego dochodza inne sprawy - odpowiedzialnosc, ciaza, no i zobowiazanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm.. No bylo goraco, ale prawie zawsze jak u mnie jest jest goraco :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie rozmowy!!!!!! pamietam jak ze swym lubym rozmawialam jak ma to wygladac, gdzie itd. mowilismy jak nie mozemy sie tego oboje doczekac, tej bliskosci :) echhh.... TYLKO ROZMOWA taka niekrepujaca ani Ciebie ani Jego....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę, że powinnaś sobie trochę przemyśleć tę kwestię, a nawet porozmawiać kiedyś o tym z chłopakiem. Przecież odpowiedzialność to między innymi kwestia odpowiedniego zabezpieczenia przez niechcianą ciążą. Przecież nie ma sensu czekać do ślubu z seksem TYLKO dlatego, że może być z tego dziecko. Takie podejście jest własnie (według mnie) mało odpowiedzialne. No, ale to jest Twoje życie i to Ty musisz podjąć jego wyzwania. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale ja jeszcze nie chce seksu. Jesli ktos mi powie, ze to niedojrzale to chyba go walne:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zelel => Tracisz tu sporo czasu na rozmowy, z ktorych nie jestes zadowolona zamiast po prostu porozmawiac ze swoim chlopakiem. Jestes raczej powsciagliwa w wyrazaniu swoich mysli i to tez moze byc jednym z problemow miedzy Wami. Wydaje mi sie, ze po 2,5 roku znajomosci ludzie znaja sie jak lyse konie i nie maja przed soba tajemnic, niedomowien. Ty jestes osoba, ktora powinna wiedziec, dlaczego on nie chce zostac, a nie obcy ludzie na forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jest normalne, ze mozesz nie chciec seksu jeszcze, ale jesli tylko chodzi o zabezpieczenia i odpowiedzialnosc to uwazam, ze tak to nikt by tego nie robil przed slubem... jesli nie chcesz,ok. nikt nie zmusza, ALE rozmawiac o tym mozna, oswoicie sie z tym, z mysla o wspolnym wspolzyciu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam trudny charakter:P i w dodatku nie potrafie opisac wszystkiego tak, jakbym chciala :( Ale w koncu nie polski, a matematyka jest moja krolowa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już wychodzę, może zajrzę tu jutro. Ale uważam, że przede wszystkim musicie zastanowić się nad odpowiednim zabezpieczeniem - takim, które da Wam pewność. Jeśli zadbacie o to, żeby była pewność, to wtedy łatwiej będzie przejść do seksu. Ja wiem, że żadna metoda (prócz wstrzemięźliwości) nie da 100% pewności, że nie zajdzie się w ciążę, ale można tak się \"dostosować\", żeby pewność była baaaardzo duża. Np. prezerwatywa i seks w dzień niepłodny (a jak go ustalić, to już inny temat). Wiem po swojej dziewczynie, że obawa przed ciążą skutecznie zniechęca do seksu, a ciągłe myślenie o tym, że może zajść w ciążę psuje całą przyjemność z seksu. Dla nas idealnym rozwiązaniem stały się pigułki antykoncepcyjne. Teraz czerpiemy radość i przyjemność z seksu kiedy tylko mamy taką możliwość. :) Ach, rozmażyłem się... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niby wiem to wszystko. Nikt na forum nie powinien szukac rozwiazania swoich problemow. Echhh.... Jutro mnie juz tu nie bedzie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupup up*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też nie rozumiem
czego ona nie rozumie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×