Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zelel

nie rozumiem/

Polecane posty

bede pomijac Twoje wpisy, zeby sie zbynio nie denerwowac Twoja inteligencja... :o bo nawet nie potrafisz zrozumiec ze nie jest latwo zroumiec faceta i odwrotnie!! w niektorych kwestiach oczywiscie. oni akurat z tym maja problem. i trzeba pomoc a nie pisac takie banaly... zal czytac :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli ktos tu jest idiotka to ty Ha ha, bo najwyrazniej nie masz innych zajec poza wchodzeniem na tematy, ktore uwazasz za glupie i zeby bylo smiesznie, twoje beznadziejne wypowiedzi niczemu tu nie sluza :) wiec zegnam :) i wiesz co ci powiem jeszcze? - HA HA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli on sie wstydzi pytac to chyba wychodzi na to ze to ty musisz proponowac... przynajmniej na poczatku.. pozniej moze byc juz lepiej, przelamiecie ta bariere...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deser mordercy
Jeszcze raz: Być może jest tak, że On ze względu na swoją nieśmiałość i uczucie do Ciebie zgadza się z Tobą i nie próbuje Cię namówić do współżycia ALE jest mu trudno znieść taką sytuację gdy leży blisko Ciebie i moze się tylko przytulać. Czy to jest tak trudne do zrozumienia..? Pytam: czy to tak trudno pojąć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ALE jest mu trudno znieść taką sytuację gdy leży blisko Ciebie i moze się tylko przytulać echhhhh, przeczytaj sobie wczesniejsze wypowiedzi. moze znajdziesz tam cos o erotyce? nie ma seksu, ale jest wszystko poza \"nim we mnie\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
;-) kretynki... z facetem rozmawiacie ... Rofl...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewcinka... a Ty swoich problemow nie masz ze cudzymi zyc musisz ? ;-) niewiasto z malym rozumkiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krollm
2,5 roku bez seksu, to troche jest czasu, a ty nie masz 17 lat, wiec pytanie co ty zamierzasz w tej kwestii, bo moze tylko ci sie wydaje ze podjeliscie razem taka decyzje o poczekaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do Buzi nie bierzesz... tu jest pies pogrzebany a raczej pracie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deser mordercy
"echhhhh, przeczytaj sobie wczesniejsze wypowiedzi. moze znajdziesz tam cos o erotyce? nie ma seksu, ale jest wszystko poza "nim we mnie" czy Ty nie możesz NORMALNIE NAPISAĆ??? Co to jest wszystko? Seks oralny z wytryskiem w ustach? Lizanie Twojej waginy? Ja mam wątpliwość czy my się w ogóle rozumiemy. Czytałem dokładnie Twoje wypowiedzi i są NIEJEDNOZNACZNE i niekonkretene. Nie potrafisz zwyczajnie napisać co robicie. Najpierw piszesz, że nie uprawiacie seksu bo jeszcze nie czujecie się gotowi a teraz, że wszystko poza "nim we mnie" czyli jak rozumiem stosunkiem pochwowym. Według mojego zrozumienia wszystko poza "nim we mnie" to też jest uprawianie seksu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ech.... w ogole bez sensu. Chyba kolejnosc powinna byc taka: najpierw widze jego checi zostania na noc, zostaje na noc, pozniej seks:/ Z waszych wypowiedzi wynika, ze jesli pojde z nim do lozka to nagle on sie przelamie i bedzie chcial u mnie zostawac na noc:/ brednie:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deser mordercy
a poza tym "nim we mnie" brzmi nieco groteskowo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
;-) ja sie nigdy nie myle... I d i o t k a ;-) kolejna... ;-/ swiat schodzi na psy nie ma juz zacnych niewiast ktore grzeszyly by i uroda i rozumem tylko takie byle co ;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czytam ten watek i tak szczerze powiedziawszy to nie wiem o co Ci chodzi dziewczyno... chodzisz z facetem 2.5 roku ... to szmat czasu chyba wystarczajaco go poznalas zeby rozumiec jego zachowania ... czasem czytac w myslach a jezeli nie to znaczy ze cos jest nie tak... albo z Toba albo z nim albo ten zwiazek sie rozpada a Ty tego nie widzisz. Spedza z Toba coraz mniej czasu ? Milczy ? Jest struty ? Wykreca sie od spotkan ? Praktycznie nie podalas zadnych konkretow kazesz nam sie domyslac i sklejac calosc z tych ogolnikow ktore wypisalas... i masz pretensje ze ktos sie z Ciebie nasmiewa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deser mordercy
Nie, z Twoich wypowiedzi wynika, że miedzy wami jest jakiś upośledzony kontakt, być może łatwo dogadujecie się w kwestiach pozaustrojowych, ze tak powiem :D ale nic więcej. Jeśli między ludźmi jest jakiś rzeczywisty kontakt to w ogóle nie mają takich dziwnych problemów. Bo albo decydują się na seks albo nie i w związku z tym nie muszą się dziwnie zachowywać. PYTAM JESZCZE RAZ. CO ZE SOBĄ ROBICIE? CO TOJEST TO "WSZYSTKO POZA NIM WE MNIE"????????????????????????????????????????????????????????????? EWIDENTNIE unikasz odpowiedzi, być może masz zahamowania w tych sferach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uprawiaja anal ... bo ona chce byc dziewica do slubu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deser mordercy
Ha ha powiem Ci wprost, jesteś niegrzeczny! :p ale też powiem, że moja Mama reaguje podobnie jak Ty, na tego typu niewiasty :D z tą jedynie różnicą, że używa mniej wulgaryzmów ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma sensu nic więcej mowic. Nie dosc, ze nikt nie pomaga, plącze sie tu jeszcze jakas glupia panienka, ktora nie dosc, ze nie ma nic madrego do powiedzenia, probuje sie dowartosciowac wyzywajac innych od idiotow. To chyba tez jest trudne - byc glupim, denerwujacym i wrednym. Po prostu dno:/ ale gratuluje, rob tak dalej, Haha, a moze trafisz do programu typu \"najzabawniejsze zwierzeta swiata\"?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deser mordercy
zelel ALE PRZECIEŻ TY NIEODPOWIADASZ NA NAJPROSTSZE PYTANIA!!! I oczekujesz pomocy. Ty ocekujesz odpowiedzi ale odpowiadającej Twojej wizji sytuacji. Wszystko co ją narusza odrzucasz z góry. Naprawdę jest tak, że jeśli jest kontakt, to nie ma tak banalnych problemów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem tak: zaluje, ze tu weszlam, bo forum zdominowane jest przez ludzi, ktorzy z gory zakladaja, ze chca sie posmiac z czyichs problemow. Założyłam ten temat jako pierwszy (i ostatni) na tym forum z nadzieją, że moze ktos podsunie mi jakies rozwiazanie - rozwiazanie, ktorego szukam od jakiegos czasu i JESZCZE nie potrafie znalezc. Kazdy temat wydaje sie banalny, jesli nie znamy całości sprawy. Ale niemozliwe jest, zebym mogla strescic wam 2,5 roku zwiazku i podzielic sie kazdym szczegolem z \"tematu glownego\". Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deser mordercy
Ale ja przecież rozmawiałem z Toba normalnie. Ty jednak ignorujesz pytania zbywając je argumentem, że nie można streścić 2,5 letnigo związku... Pytania były konkretne. Odpowiedzi też mogły być. Piszes, że szukasz odpowiedzi. Szukasz nie tam gdzie trzeba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wredniaczka
Wiesz co, Autorko, Ty jesteś na poziomie emocjonalnym 15-latki. :( Żenada. Weź się poczytaj, jak Ty piszesz o swoim zachowaniu. Jesteś tak infantylna (znasz znaczenie tego słowa?), że szok. Nic dziwnego, że nie znalazłaś tutaj odpowiedzi. Bo trzeba umieć zadawać pytania i odpowiadać na cudze. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj wredniaczko, psychologiem to ty mam nadzieje nie jestes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wredniaczka
Masz szczęście - psychologiem nie jestem. Ale gdybym była, to co - głupio by Ci było? :P A powiedz mi szczerze, dlaczego nie napiszesz, jak wyglada Wasza erotyka konkretnie, zamiast pisać ogólnikowo? Nikt nie każe Ci streszcząc całych 2,5 roku związku. Tak trudno napisać: 1. on mi pieści piersi 2. on pieści mi ręką łechtaczkę 3. osiągam w ten sposób (lub nie) orgazmy 4. on robi mi minetkę 5. ja robię mu dobrze ręką (laseczka) 6. pieszczę go oralnie (lodzik) ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deser mordercy
ale się zaparłaś "0,0" % odpowiedzi na pytania dotyczące seksu :D o czym to może świadczyć? O religijności, o niedojrzałości, o problemach z własną seksualnością, o nieśmiałości..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baumam
oj dziecko!!! jeśli ze soba nie spicie bo nie chcesz na razie to zrozumiałe,ale w takim razie nie ma sęsu spać z sobą-obok siebie,bo i po co "kusić los" skoro podobno seks nie wchodzi w grę. Musisz sie naprawde zastanowić i szczerze z chłopakiem pogadać czy chcecie w końcu tego seksu i potem w ramionach ukochanego spać spokojnie ,czy obowiązuje wstrzemięzliwość-czyli po co głupka z chłopaka robić proponujac mu "nocleg",on bezdomnym nie jest,a spanie z sobą oznacza przede wszystkim seks wiec nie dziw się jesli twój luby baranieje i sam pewno juz nie wie co jest grane!!! Zdecydowania życze i kąkretów w działaniu!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy byloby mi glupio? Nie. Tobie by bylo. (albo jest, jesli jestes psychologiem). bo taki psycholog jest do niczego. A dlaczego nie chce mowic o tym co robimy? Bo pomimo tego, ze to anonimowe forum mam dystans do tego co i komu mowie, albo raczej pewnego rodzaju bariere, ktora nie pozwala mi chwalic sie kazdemu swoimi przezyciami intymnymi. \"spanie z sobą oznacza przede wszystkim seks\" - i w tym sęk. Kazdy z was tak uwaza, ja - NIE. a teraz, zeby sprawdzily sie slowa \"ale się zaparłaś\" naprawde przestaje sie odzywac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deser mordercy
wiem, że i tak zaglądniesz więc Ci napiszę: "spanie z sobą oznacza przede wszystkim seks" - i w tym sęk. Kazdy z was tak uwaza, ja - NIE. oczywiście możemy mieć odrębne zdania, możemy być bardzo oryginalni ale miejmy na uwadze, że w relacjach z innymi (mam na myski Twojego chłopaka, nie nas na forum) powinniśmy starać aby nasze intencje były czytelne! Czy to się Tobie podoba czy nie, przynajmniej w szeroko pojętej kulturze zachodu od tysiącleci spanie w jednym łóżku jest pojmowane jako bliskość wiążąca się ze współżyciem seksulanym, więc Ty negując tą normę/zasadę tworzysz dziwną, sztuczna sytuację. Spanie w jednym łóżku nie musi oznaczać seksu każdej nocy ale wyrażamy w ten sposób gotowość do podjęcia współżycia. Oczywiście możesz się umówić ze swoim facetem, że u was będzie inaczej ale ze względu na "dziwność" takiej umowy, możecie mieć kłopoty z realizacją. Jeśli nie potrafisz, nie chcesz dać do zrozumienia co robicie (przecież można napisać bardzo neutralnie: petting, pieszczoty ręką itp, itd) erotycznego to nikt nie będzie w stanie wyobrazić sobie Waszej sytuacji i co za tym idzie, dać odpowiedzi. Ty natomiast zasłaniasz się intymnością. Myślę jednak, ze to nie intymność jest tu powodem ale fakt, że to co nazwałaś "tym wszystkim poza "nim we mnie" to są przytulanko-obłapianki i Twoja niechęć do używania określeń związanych z seksulanoscią. Skłaniam się do stwierdzenia, że brak Ci dojrzałości, bo kobieta myśląca, która nie chce podjąć jeszcze współżycia NIE ZAPRASZA NA NOC mężczyzny! To się kupy nie trzyma. Mimo, że napisało Ci tą prostą prawdę kilka osób na kilka sposobów TY nie potrafisz tego pojąć. Najprawdopodobniej kiedyś TO zrozumiesz i sama będziesz się z siebie śmiała. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość x-zone
Ja też uważam podobnie do reszty. Albo rybki, albo akwarium. Skoro nie chcesz seksu i nie jest on dla Ciebie ważny to nie zapraszaj faceta na noc , bo przeczysz sama sobie, musisz być bardziej konsekwentna. Twój facet może szanuje Twoje zdanie, ale nie myśli identycznie, a to różnica. Może on by chciał, ale się powstrzymuje skoro Ty tego nie chcesz, więc spanie w jednym łóżku z Tobą to dla niego męczarnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wredniaczka
Oj, dziecko, śmieszna jesteś. Udajesz dorosłą, ale Ci nie wychodzi. Jesteś zakompleksiałą dziewczyną, która sama nie wie, czego chce. Ty chcesz od chłopaka, żebyście (uwaga: to jest porównanie) poszli do restauracji, usiedli przy stoliku i... nie jedli. Też tak można - znaczy Ty tak chcesz. A chłopak mówi, że już woli zjeść w domu. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×