Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mania+_

nigdy nie jest tak źle żeby nie mogło być gorzej!

Polecane posty

Pat Conroy -\"Muzyka plazy\", plakalam i smialam sie, jak ten facet pieknie pisze....cos niesamowitego i magicznego.Polecam Myslicie,ze milosc w koncu przychodzi do kazdego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beautiful
Jest miłość mamy (rodziców), miłość Boga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beautiful
Jest miłość (wdzięczność) zwierzęcia którym się opiekujemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beautiful
Ktoś może mieć to ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Życiowe zawirowanie
hmm... witam wszytskich!! Ciekawy teamt... przyciągnął moja uwage... ehhhh tak slucham sobie muzyki przegladam to forum i mam nie odparta ochote zerwac ze wszytskim co robilam źle, nie na miejscu, przydałabym sie taka szczera spowiedz nawet w zawiazku tym co robilam podczas zwiazku ktory juz jest przeszlością... ból, zaczynam sama siebie nienawidziec... i cholera zcazynam płakać!!! naprawde mam powoli sama siebie dość. caly czas w zyciu zaczyms biegne, czegos pragne, do czegos daze.... ale sie nigdy nie zastanowilam co dalej... zauwazylam ze sie zatracam... kiedys milosc byla dla mnie bardzo wzna wrecz priorytetem.... teraz bylkam wtsanie zerwac wszytsko co mnie laczylo z mezczyzna ktorego kocham z dwoch powodow jego zazdrosci i dlatego ze musze byc wola dazac to "czegoś" tam.... Boże to jest straszne nie sadzilam ze kiedys taka bede.... ze kariera, praca, ludzie beda wazniejszsi od milosci.... coi sie z emna dzieje?????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Życiowe zawirowanie
Dodam, że moja przeszła milosc... mija... badz uczucie sie zatraca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tyle,ze milosc tak naprawde jest ciezko praca, nie sadzisz magnolio?Przyjemna ale i ciezka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Życiowe zawirowanie
Magnolia smieszne barzd raczej zalosne lecz ja to mialam... poznałam sie z moim bylym mezczyzna i... zaczeło sie... kazdy dzien kazda chwila razem... razem zakupy, razem siwtea, razem wyjscia jedno nie wychodzilo be drugiego... milosc ze ho ho ho ale w pewnym momencie wszytsko prysło....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beautiful
Trudno się robi przy takich tematach. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jest takie uczucie, żyłam z nim przez 9 lat......i może byłaby to miłość do końca życia, gdyby nie pewne zawirowania.........ale to na pewno była miłość.......tylko czasami w życiu jest tak.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beautiful
Jak tam moje "życiowe opowiadanie" ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakie zyciowe opowiadania? Czytalam ostatnio ksiazke pt.Dlaczego mezczyzni kochaja zolzy? Czytal ktos z was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beautiful
Myślałem że wysłałem do Ciebie wczoraj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czytałam i powiem, że najlepiej nieco przymknąć oko, na to, co jest tam napisane.............podzielić przez dwa....zresztą bądźmy sobą, sznujmy się. a będzie dobrze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Życiowe zawirowanie
Magnolia... w sumie nie do konca wczesniej sie rozstalismy, lecz ja zmierzam to takiego stanu ze za chwile juz mnie nic nie bedzie obchodzic. przerazam sie. kochałam... rozstalisy sie. teraz mozemy dos iebie wrocicv, ale wiem ze musze wybierac... duzo moge starcic na co teraz pracowałam... co robic??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciężka sprawa, ja zaryzykowałam dla faceta wiele, przez rok czasu nie mogłam się zebrać, bo zrobiłam coś dla niego, nie patrząć na to czego chcę od życia, a przecież miłość to również nasze marzenia.........nie ryzxykujesz nie masz, a ze wszystkiego da się wyjść obronną ręką, mimo że nie jest łatwo.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A o to chodzilo.Wyslales i odpisalam i mam nadzieje,ze teraz ty odpiszesz.Czyli jednym slowem,a raczej zdaniem mam nadzieje,ze bedziemy do sibie pisac. Magnoliu-ja nie pytam czy zmieniasz sie pod wplywem ksiazki tylko czy ktos czytal. Upsss,a ogolnie co myslisz o tej ksiazce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Życiowe zawirowanie
mimo to mam watpliwosci... rozstalismy sie z pewnych przyczyn... pozniej byla praca... bylo mi odbrze... zaczełam cos z czego nie dosc jest kasa a do tego dobre kontakty z ludzmi itd... ale zaczynac wszytsko od nowa z nim?? bede musiala z pracy zrezygnoeasc ktora mnie zdecydowanie zauroczyla i to w wysokim stopniu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ogólnie co myślę?? tak jak napisałam wyżej, podzielić na dwa \"wskazówki\" w niej zawarte:), ja sie przy niej nieźle uśmiałam......jak dla mnie lekka czytanka na uśmianie się, troche przerysowane podejście do tematu, przecież mężczyźni też są ludzmi..........wszystko trzeba robić według swoich odczuć......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Życiowe zawirowanie-czy na prawdę nie da sie pogodzić tych dwóch spraw???? może jeszcze poczekać z decyzją?? tzn być ze sobą, ale nie rezygnować z pracy????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo sama się czasami boję tego, co mi siedzi w głowie:) nie chciałabym, zeby Ci zaszkodziło:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Życiowe zawirowanie
no i tu jest problem... on jest strasznie zazdrosny i nie wchodzi w rachube szkolenia, wyjazdy itp itd.... no i tak to wyglada.... szczerze coraz bardziej jestem przekonanan by pozostac przy pracy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Życiowe zawirowanie
teraz juz nic niewiem.... gdyby7m iala pewnosc ze z nium mi sie u,ozy i nie bedzie wygladalo tak jak przed zerwaniem to.... bylabym z Nim.... lecz jezeli zrezygnuje z pracy z Nijm mi sie nie ulozy... bvede zalowac... a jezeli pozostane w prtacy.... bede samma..... moze kiedys znajde to prawdziwe uczucie skoro on je potrafi zakceptowac to ze musze z pracy wyjechac to ze pale to ze mam wiekszosc znajomych facetow.... to ze pragne miec caly czas kontakt z ludzmi.... sama niewiem... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beautiful
Praca jest najważniejsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
praca jest ważna...........nie najważniejsza....ważniejsze jest to, że ma się z niej satysfakcję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Życiowe zawirowanie
Fakt praca jest wazna lecz.... jestem osoba uczuciowo... pragne ciepła... dotyku... czułości.... po prostu Miłości... lecz chyba narazie musze z ztego zrezygnowac... badz racxzej pocieszac sie mysla ze nie znalalzlam jeszcze tego.... krotkie romansiki tylko wchodza w gre ha ha ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×