Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość JUZ SIĘ NIE PODDAM

ZACZYNAM NOWE ŻYCIE

Polecane posty

Gość juz się nie poddam
Witajcie Kochane Kobietki! Jak miło się Was czyta! Dzię,i za wszystkie wypowiedzi:) Ja zgodnie ze swoimi założeniami wyjechałam na parę dni na Mazury, odetchnąć od uczelni, problemów z facetem. Naprawdę było fajnie! Spotkałam się z przyjaciółką, spędziłyśmy naprawdę sympatycznie czas:) CZuje się rewelacyjnie, trzymam się swoich postanowien i jestemm z siebie dumna. Zycie nigdy mnie nie rozpieszczało, o wszystko musiałam zatroszczyć się sama, nie miałam co liczyć na pomoc rodziców. Zawsze oczekiwano ode mnie zbyt wiele niż byłam w stanie osiągnąć. Rodzice marzyli zebym była modelką, no to ja posłuszne dzieciątko się odchudzałam aż popadłam w anoreksję! Wygłądałam okropnie. ważyłam 39 kg! !wszystkie zdięcia z tamtego okresu wyrzuciłam do kosza. Jednak pom takim intensywnym odchudzaniu szybko zaczęłam przybierać na wadze i teraz pojawia się problem nadwagi. Długo się z tym borykałam. Zachorowałam na depresję. Żyćmi sięodechciałoo, miałam nawet myśli samobójcze. CZułam się jak kompletne zero, nie cz łowiek, istniałam niewiadomo po co, dlaczego, komu potrzebna. Marzyłam o chłopaku, wszystkie koleżanki wokół miały swoje sympatie, a ja nie mogłam znaleźć tego jedynego, którego zaakceptowaliby moi rodzice. I tkwię tak dalej sama w nadzieji, że znajdzie się książę który mnie porwie na złitym rumaku. No nie powiem, że nie byłam nigdy zakochana, bo bym skłamała. Pół roku temu już mi się wydawało, że znalazłam odpowiedniego partnera. Soptykaliśmy siętrzy miesiące, a po trzech miesiącach odkryłam, że on jest zaręczony!!! świat mi sięzawalił, obiecywał, że sięrozstanie z tamtą dziewczyną, ale na obiecankach sięskończyło. Ja nie mogłam trwać w takim stanie zawieszenie i postanowiłam zakńczyć tę znajomość. Luty chciałabym wypisać z życiorysu, bo cały przepłakałam, nie mogłam siępozbierać, znowu popadłam w depresję. Ale teraz czuuę, że narodziłam sięponownie, wiem, że muszę żyć, żę jestem komuś potrzebna, że bez celu nie przyszłam na ten świat. Ok Kochane Kobietki muszęnarazie kończyć odezwęsię później, bo biegnęna siłownie i na niemiecki! Trzymajcie się cieplutko! Pozdrawiam Was bardzo serdecznie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz się nie poddam
Witajcie! Prośiłyście mnie o podanie autora książki "Pozytywne myślenie drogą do sukcesu", autorem jest David J. Schwartz, wyd. Swiat Książki. Pozdrawiam Serdecznie. Trzymam za Was kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potrzebuje spokoju...
ja zaczynam ksiazke czytac ;) ciekawe czy mnie tak odmieni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz się nie poddam
Trzymam się dzielnie, chociaż jest to bardzo trudne. Wczoraj byłam blizka załamania. Zycie mnie nie rozpieszcza, codziennie zmagam sięz problemami. Już wydaje mi się, że wyszłam na prostą, a nazajutrz pojawia się następny problem:( . Dzisiaj zaczynam lekturę książki " Potęga podświadomości" Marphego. Mam pytanko czy ktoś z Was czytał tę książkę i wczy ona w jakiś sposób wpłynęła na Wasze życie? Pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak ja czytalam bardzo dobra ksiazka powinna byc pod reka kiedy nas cos zaczyna dolowac uwazam z emozna jakby zaprojektowac swoj mozg na zdobywanie \"marzen\" choc to nie tak od razu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goniaa
Cześć dziewczyny :) Bardzo mnie zainteresował wasz Topic.Pozwolił mi on zastanowić się nad sobą..jestem w trudnym momencje mojego życia ,7 miesięcy temu wróciłam do Polski z 2 letnigo pobytu w Anglii.Ale niestety nie mogę się przestawić do życia w Polsce.Brakuje mi znajomych ,przyjaciół ,wychodzenia ze znajomymi w zasadzie wszystkiego.Ale chcę to zmienić nie chcę marnować mojego czasu na zamartwianie się na rozpamietywanie itd.Nie chce wrócić do Anglii bo zaczęłam studia w Polsce a pozatym chcę tu mieszkać. Ja wiem, że wszystko zależy od naszego spodobu myslenia i ja chce zmienić to myślenie.Może to zabrzmi troszkę niewiarygodnie ale jestem bardzo optymistyczną i wiecznie uśmiechniętą osobą ale troszke nie wierzącą w siebie.Borykam się z wieloma kompleksami a przedewszystkim z moją wagą .Uśmiech czasami staje się maską za którą się chowam.Ciągle się odchudzam i ciągle powtarzam słowa od jutra itd.Od mojej wagi uzależniam całe swoje życie ,tak jakby od mojej wagi zalezało wszystko....myslałam że dopuki nie schudne nikt nie będzie się chciał ze mną związać...ale nadszedł czas aby zmienić to myslenie aby zmienić swoje życie nowe życie ,które ja sama sobie będe kreowała."Boisz się ,zwyciężasz i przegrywasz tylko dlatego ,że tak chcesz"-ta sentencja jestod dzisiaj moją myslą przewodnią. Daje sobie cały kwiecień aby dokonać zmian w moim życiu ,aby znaleśc prace poszerzyć krąg moich znajomych ,żeby utrzymac dietę.... Wczoraj byłam u fryzjera i ładnie obcięłam sobie włoski zawsze to coś na początek:):) owas dziewczyny i mam nadzije że uda nam się zmienić to co chcemy zmienić i zaakceptować wszystko to czego nie da się zmienić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goniaa
Bardzo przepraszam was za błędy w powyższym poscie.Wkradły mi się jakieś literówki.:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz się nie poddam
Witaj Goniuu:) Cieszę się, że do nas dołączyłaś. Trzymam za Ciebie kciuki. Domyślam się jak Ci ciężko jest po powrocie do Polski, sama jestem w podobnej sytuacji, tyle że przeprowadziałam się niedawno z jednego krańca Polski na drugi...Pierwsze tygodnie były dla mnie koszmarne, nikogo nie zanałam, cały czas siedziałam w domu. Zamknęlam się w sobie. Z natury jestem osobą otwartą mi towarzyską, i brak znajomych zaczął działać na mnie depresyjnie. Powoli nawiązalam parę znajomości i jest już mi dużo łatwiej. Goniuu jeśli czujesz się samotna kliknji do mnie to jest mój nr gg 1686911. Pozdrawiam cieplutko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JUZ SIĘ NIE PODDAM
Hej Dziewczyny! Piszcie co u Was słychać:) Pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie kiepsko.... dopiero teraz wzielam sie za czytanie ksiazki.... pierwszy rozdzial za mna... ustalilam cele i jeszcze musze zastanowic sie pozadnie jak do nich dojsc... a jak u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JUZ SIĘ NIE PODDAM
Witaj:) Jak miło, że się odezwałaś. Już się obawiałam, ze wszystkie dałyście spokój swoim postanowieniom i się poddałyście. Czytaj uważnie książexczkę, bo naprawdę warto:) Mnie ona naprawdę przekonała, może to wynik tego, że jestem podatna na wpływy... i łatwo manipulować moją podśwadomością. Lektura tej ksiązki naprawdęmi pomogła, codziennie wytyczam sobie nowe cele i się nie poddaje. Codziennie wmawiam sobie po kilka razy, że jestem silna, że stać mnie na wiele, że nie mogę się poddać! Jestem akurat w takim wieku, że muszę pokierować swoim życiem w taki sposób, żeby później niczego nie żałować, nie mieć do siebie żalu, że coś źle zrobiłam, nie wykorzystałam jakiejś szansy. W czerwcu kończę studia i przed świętami postanowiłam sobie, ze chcę dalej studiować, ale w Rosji. Od kilku dni zdobywam informacje na temat interesujących mnie kieunków i osób, które tam studiują. Wierzę, że mi się uda! NA pewno nie będzie to łatwe, bo będę musiała znaleźć tam pracę i zaocznie studiować, ale jestem dobrej myśli:):) A poza tym święta minęły mi szybciutko...troszkę zregenerowałam siły. A dzis znow ostro wzięłąm się do pracy. Obrona zbliża się wielkimi krokami, więc muszę przyśpieszyć tempo pisania magisterki:) Postanowień się trzymam, nie poddaje się. Efekty diety i ćwiczeń już widać. Z fryzurki i moich ostatnio zakupionych ciuszków jestem bardzo zadowolona. Teraz czas popracowaćnad swoją duchowością i swiatem wewnętrznym. I to na tyle:) Pisz Kochana co u Ciebie:) I pamiętaj pozytywne myślenie drogą do sukcesu!!! Pozdrawiam serdecznie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JUZ SIĘ NIE PODDAM
Gooniu co u Ciebie dawno się nie odzywałaś??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kacza foka
Hej,chciałabym się przyłączyć do Waszego FRONTU ZMIAN.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JUZ SIĘ NIE PODDAM
Cieszymy się! KAżda nowa członkini jak to nazwałaś "frontu zmian" na tym topiku jest b.mile widziana. Witaj w klubie:))) osób przeprowadzających rewolucję, na lepsze, w swoim życiu:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kacza foka
Podobnie jak wiele z Was kilkakrotnie wdrażałam w swoje życie kilka ważnych dla mnie postanowień,ale niestety gubił mnie słomiany zapał lub mówiąc wprost brak konsekwencji.Tym razem musi mi się udać,bo czuję się z tym coraz gorzej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JUZ SIĘ NIE PODDAM
Witaj w klubie:) Trzymamy za Ciebie kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JUZ SIĘ NIE PODDAM
Kochane Dziewczyny! Witam Was po długiej przerwie! Mam nadzieję, że jeszcze pamiętacie o tym topiku i dotrzymujecie swoich postanowień. U mnie diametralnie wszystko się zmieniło! I'm so happy! Po pierwsze ZAKOCHAŁAM SIĘ!!! szczęśliwie i ze wzajemnością. Nigdy bym nie pomyślala, miesiąc temu zakładając ten topik, ze niebawem spotkam fantastycznego czlowieka, który sprawi, ze w moim sercu znów będzie wiosna! Wiedziałam, ze spotkam kiedyś tam swoją drugą połówkę ,ale nie sądziłam, że nastąpi to tak szybko :D Po drugie odwiedziałm uczelnie na której chce dalej studiować, wszystkiego się dowiedziałam i za miesiąc składam tam dokumenty. A trzecie dbam o swój rozwój intelektualny, duchowy i fizyczny. Chodze na lektoraty z języków, intensywnie ćwiczę.. :D Efekty juz widac. Jak widzicie u mnie świetnie! Jestem ciekawa co u Was? Pozdrawiam gorąco:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×