Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ChmurKa_20

BĘDZIEMY LASKI DO MAJA... ZAPRASZAM

Polecane posty

Gość kika321
Oj,zawstydzilam sie. Wy dziewczyny naprawde malo jecie. Fakt, ja zawsze jadlam jak smok,teraz znacznie mniej, ale...Gdzie mi tam do Was?Pol buleczki z salata...A ja pracuje w restauracji i to mi sprawy nie ulatwia.Pelno pokus na zapleczu, ktore tylko wolaja 'skosztuj,tylko kawaleczek!':) Fryteczki slicznie sie usmiechaja..No i zawsze 2-3 laduja u mnie w zoladku. A najgorzej jak kolezanki czestuja czekolada. Koniec, opre sie wszelkim pokusom. Dzis w planie-cwiczonka,spacer z psami, poza tym musze pojechac do miasta na zakupy,moj luby ma jutro urodzinki,a ja jakos zero pomyslu na prezent. Buzka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HIENA ZJADAJĄCA OCHŁAPY
Ja życzę sobie i innym laskom aby schudły. Mam 162 cm i 54 kg a chciałabym ważyć: 49 kg i byłaby gitara! Na razie się odchudzam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej,ja sie dopiero teraz odzywam bo był u mnie chłopak no i własnie co pojechał do pracy. Awiec ja dzisjaj zjadłam narazie tak: Sniadanie o 9: Banan Teraz:II tosty z duzą ilością warzyw!! bo uwielbiam:) i kawa Pózniej sobie na deser robie: jogurt truskawkowy do niego wkroje banana i pomarancza:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! U mnie wczoraj nie było za ciekawie:O ale dziś sie poprawiam;):d Dobrze, ze do maja jeszcze troche czasu hihi Rano zjadłam serek truskawkowy i małe jabłko, teraz zapycham się mineralną. i dziś obiecuję sobie, że wkońcu poćwicze;) Nabrałam nowej motywacji, teraz będę walczyć do końca:) i nie poddam sie tak łatwo;) :p oj nie:P Najgorsze będa świeta i miliony smakołyków na stole, macie na to jakiś sposób??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Albo nie siedziec przy stole;) Albo siedziec i jeśc ;) a po Swietach dwa dni na warzywach:) i wszystko wróci do normy;)bynajmniej u mnie tak jest po obrzarstwie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszyskich.....Ja już po sniadanku,zjadlam dziś kromkę bialego(!!!) pieczywa z pasztetem(!!!)..i kawusię wypilam czarna,gorzką..poćwiczylam ,poskakałam...Teraz już przygotowalam sobie wlasnie drugą kawusię ale tym razem slabiutką i z mleczkiem....Z tymi napadamy głodu wieczornymi to jest okropieństwo...ech..Kobietki mam zaptanie do Was ,może ktoraś odpowie mi,doradzi..Otuż ,ja od kilku dni (jeśli oczywiście jestem bardzo glodna)wieczorami zjadam mleczko z Płatkami Owsianymi(błyskawiczne) odczekam parę minut i robi mi sie taka porządna papka(dośc duzo wsypuję tych płatkow)..i takie coś zjadam..wieczorami niestety:(..Ale co Wy o tym sądzicie czy to jest dobre wyjście?czy to dobry pomyśl by takie\"papki\"zjadać na wieczor? Zawsze jadlam wieczorami..kanapki najczęsciej,rzadko mleko..cieszę się z jednej strony,że to nie są kanapki z szynką i co gorsza z majonezem np...ale jednak też mam wyrzuty sumenia ,żę jem coś..co nie jest polecane kiedy się odchudzamy...hmm..moze ktoraś mi da mądrą odpowiedź....A i pozdrawiam gorąco Was wszystkie.. KoCiaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny ;-) Ja wlasnie wrocilam do domu....mialam mase spraw na miescie ...A co mnie najbardziej dzis cieszy to => => dzisiejsza pogoda :-) U mnie od samego rana swieci sloneczko i az sie chce zyc ;-) =>Poza tym juz mnie nie mecza smaki i zle humory,bo dostalam z samego rana okres...no..tylko brzuch boli,ale to przezyje :-) Co do dietki to pieknie!!Nie podjadam,cwicze swoim trybrm i jest fajnie ;-) Napiszcie co am dzis u was ciekawego ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KoCiaa-> mleko w proszku + płatki? Pytam,bo nie lubię takiej potrawy,ale sprawdziłam wartość energetyczną...dane dla 100g. produktów poniżej: Mleko w proszku odtłuszczone-360 KCal, Mleko w proszku pełne-479 KCal, Mleko spożywcze 2 % -51 KCal, Płatki owsiane-366 KCal, Płatki owsiane na mleku-63 KCal Trzymam za Was kciuki :) PS Kurczę, jak wracam z pracy i pobrykam z dzieciakami do 21,to potem już nie mam siły na ćwiczenia,a jak Wam idzie??? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wróciłam z pracy, zjadłam obiadek (pół talerza fasolowej, troche ziemniaków, klopsiki i ogórek) a zaraz biorę sie za ćwiczonka:) też nie podjadam juz oj nie:) Teraz własnie wziełam L-karnitynke i spadam sie poruszac conieco:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuje za odpowiedź..płatki owsiane na mleku..więc nie duzo kalorii wziać pod uwagę,że nie jem duzo przez dzień..więc chyba nie najgorzej..Nic ja uciekam na spacerek dlugi z moim A....zaglądne tu zapewne za kilka dni...Milego weekendu zycze i wytrwalości...buziaczki:* papa KoCiaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj dziewczyny, masakra, polecam ćwiczenia 8 min abs na tyłek;) i brzuch, jeszcze muszę zdobyć na nogi;), mówię Wam dają nieźle popalić:) A co najwazniejsze czuję każdy mięsień haha Najpierw zrobiłam rozgrzewke a później czadu, popijam mineralke i czerwoną herbatkę teraz, jak się człowiek zmęczy to nawet o jedzeniu zapomina:) Buziaki👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dzisjaj sobie troszke zaszalałam z jedzonkiem ale może to dlatego,że przed okresem? jutro za ten dzisiejszy dzien lece na warzywach i bede bardziej aktywna;) w sobote też warzywnie owocowo;) i bedzie git:)wyprubowane i na mnie działa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwiaddka kropka kreska
:-D hej dziewczyny! rzadko tu zaglądam z braku czasu, ale jestem wciąż z Wami! od 19 marca zgubiłam już ponad 4 kg ( a zaznaczam,że właśnie dostałam okres, więc pewno się trochę wody zebrało) i w pasie jakieś 6 cm ( zapewne to nie sam tłuszczyk, po prostu jak jadłam dużo, to mi zawsze brzuszek wydymało, teraz jest płaski i o 6cm szczuplejszy :-) ) .Ciuszki na mnie lepiej leżą, facet jest wniebowzięty ;-) - suuuper!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam ,jednak dziś zaglądnelam..Chmuruś napisalam,ze za kilka dni ,bo ja rzadko bywam na necie..ale udało mi się na chwilkę zaglądnać..:)...Kropka kreska...jakim sposobem tak szybko stracilaś te 4 kg?..u mnie MŻ i ćwiczenia trwają wlaśnie dziś rowny tydzień,więc wiadomo..nie spodziewam się cudow..ale Tobie szybko się udało..gratuluję:)...Ja dziś biegalam już coraz więcej przebiegnę nie męczać się tak bardzo..bylam spocona i calutka czerwona ,hehe...o to chodzi:)...teraz sama woda..Jak Wam idzie kobietki?dajecie radę ostro? Nic ,ja uciekam..na chwilkę weszlam zobaczyć co tu się dzieje..Pozdrawiam i do spisania...dajemy radę!!!! Buziaczki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zauważyłam że moja waga waha sie 2kg... zależy od tego ile w ciagu dnia zjem ile wypije itd dlatego nie warto brać pod uwagę ważenia się codziennie bo naprawde waga bardzo się zmienia....... najbardzij realna waga jest rano bez ubrania po wypróżnieniu się :-) moja waga rano dzis to 64,5 kg zaaaaa dużoooooooooo hehe ale bedzie dobrze :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewuszki! U mnie można powiedzieć, ze od dwóch dni, dieta idzie więc idealnie:) Ale jakichś szałowych wyników w Pon sie nie spodziewam, bo mam dostać w przyszłym tyg okres, a wiec nabieram wody:O Dziś ćwiczyłam tak jak wczoraj 8 min abs, buns. Odkrywam nowe mięsnie w moim ciele:D Ogólnie wszystko w porząsiu:) Jutro i w nd raczej cięzko bede miała sie odezwać, bo na całe dnie jade na uczelnie:( :O Przynajmniej nie będę myślec o jedzonku. Trzymajcie się kochane:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słuchajcie, walczę dzielnie,ale...mężuś mi zadania nie ułatwia... Po pierwsze- ugotował dziś wspaniały obiadek(dziś Dzień Kobiet??? ;) )- zjadłam jedynie kawałeczek rybki,no i kupił moją ukochaną Nutellę :( Brutal!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Póki co jednak, trawm w swoim przekonaniu i ściskam Was wszystkie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarzynka_76
hej kochane dzis zaczęłam odchudzanie ale ciężkoooooo na razie waze 75 kg i176cm ale przestalam karmić więc juz moge zacząć poradzcier jakie cwiczenia sa fajne żeby zrzucic tłuszczykl który mam po dzidzi a dzidzia ma 10 miesięcy więc najwyższy czas wwźiąć sie za siebie czy są jakies tabletki które pomagją przy dietach czy któraś brała cos powiedzcie co i jak pozdrawiam 3mam kciuki za nas wszystkie laseczki do maja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarzynka_76
a powiedzcie mi jeszcze co to takiego ten abs pozdrawiam serdecznie raz jeszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dalam sobie spokoj z dzisiejszymy biegami i nie wiem jak z jutrem..bo okres dostałam i czuję się jakaś taka ..zmulona:\\...wiem,zę 2 kg.w gorę poszlo na pewno bo zawsze w czasie miesiączki 2kg więcej waże..ech...ale dietka oczywiście jest i będzie..:)..buziolki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
katarzyna 76 abs to sa cwieczenia na brzuch,pupe,ramiona,noge-jak popatrzysz dobrze na topikach to moze uda Ci sie sciągnąc:) Ja narazie pije już trzecią kawke-robie oczyszczanie po wczorajszym obrzarstwie;)no i działa bo byłam już dwa razy w Wc:P he he;) Pózniej mnie nie bedzie bo jade na weekend do chłopaka;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej,hej..... W koncu weekend :-) Ja moze nieczesto tutaj pisze,ale to dlatego ze nie mam duzo wolnego czasu...jednak zagladam jak najczesciej moge i czytam co sie na Naszym topicu dzieje nowego!!! Powiem Wam u mnie za oknem pogoda piekna!!!!!Sloneczko swieci az sie chce wyjsc na spacerek jakis albo cos ;-) Dlatego tak tez wkrotce zrobie.... A co tam u Was drogie Panie sluchac?? Chmurko => jak dietka???Pilnujesz sie ładnie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwiaddka kropka kreska
co z Wami dziewczyny? mam nadzieję, że nie pisałyście na topiku, bo spędzałyście weekend na świerzym powietrzu w ruchu, a nie dlatego, że się poddałyście?? u mnie jest już 5 kg mniej i jestem taaaaka szczęśliwa :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sal
Cześć dziewczyny! Obudziłam się dziś rano , spojrzalam w lustro i mam dość!!! Od dwóch tygodni myślałam o kopenhaskiej, ale nie mogłam się zabrać, no i do pracy bym musiała przygotowywać szpinak czy brokuły, a później jeść zimne.. Bleee. I nie jestem pewna czy z moim obecnym żołądkiem dałabym na niej radę.. Stosowałam jakieś dwa lata temu z rozbawieniem, bo byłam wtedy szczuplutka i odżywiałam się wzorowo, więc nie była problemem. Wrzucam z Wami dietę, proszę, przetrwajcie ze mną, bo sama mogę nie dać rady. Nie przechodzę na żadną drastyczną, tylko warzywa, chude mięsko, trochę nie za słodkich owoców i przede wszystkim ŻADNYCH FAST FOODÓW A przede wszystkim moich przeukochanych PIZZ I MAKARONÓW.. Na takiej schudłam kiedyś 10 kilo, tylko wymaga masy cierpliwości i czasu, ale żadnych rozstępów, napadów głodu itd. Na razie zjadłam małe śniadanko, jogurt naturalny z otrębami, chyba będę się musiała wesprzeć chudeusem, bo bez błonnika w żoładku marne szanse. przemyśliwuję właczenie też przynajmniej 10 minut gimnastyki, ale jak znam siebie, może skończyć się na deklaracjach.. Póki co trochę mnie pociesza, że nie jestem sama. Dajcie znać jak dieta u Was, to może ruszę moją leniwą pupę na gimnastykę, bo na razie jestem przekonana że nawet ograniczając kaloryczność do 1000 przez miesiąc nie drgnie mi waga. Pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sal---> Witaj:) GKK----> Gratuluję zrzuconych 5 kg:) Pięknie:) kirkusia---> U mnie z dietką super, trzymam się:) Pewnie coś drgnęło, bo mój brzuch jest płaski:) ale nie waże się, bo mam okres:O Nie pisałam wcześniej, bo ja wiecie weekend spędziłam na uczelni a jak juz byłam w domu, to byłam masakrycznie padnięta. teraz niedawno wróciłam z pracy, zjadłam obiadek, poćwiczyłam troszke i przyszłam się przywitać i dac do zrozumienia, że o was nie zapomniałam:) Walczmy do końca:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sal
Cze dziewczyny :) Oj, u mnie ciężko. Mój facet takie rzeczy je, że nie będzie to łatwa przeprawa :((( Dodam że od kiedy z nim jestem z rozmiaru 34 zrobił się 38. 9 miesięcy a człowiek zaczyna wyglądać jak słonik. Wczoraj kusił mnie twisterem z KFC, brzydal.. Na twist nie dałam się złapać, ale wiedziałam ze jak wrócę do pracy (poniedziałki są moim dniem na edukację, więc 1 dzień diety był całkiem przyjemny:))), będzie gorzej. W domu łatwiej trzyma się dietę nawet mimo objadającego się faceta, w robocie już od rana mnie nosiło, a sklep naprzeciwko oferuje tyko jedzenie w stylu białe pieczywo czy zupka chińska :( No i wyłamałam się z objetnicy nie jedzenia białego. Muszę chyba zaczął robić sobie sałatki do pracy, i skrobane marchewki + inne warzywka, bo leżę na całej linii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×