KLUB MAM Z KRAKOWA I OKOLIC

Kika spóźnione ale szczere życzenia urodzinowa. Dużo radości i miłośći

Nie miałam wczoraj internetu bo zapomniałam zapłacic i mnie odłączyli ale juz na szczęście mam. Oliwka dzisiaj obudziła się bez gorączki ale ten cholerny ząbek jeszcze sie nie przerżnął do tego dostała jakichś plam czerwonych na szyi normalnie ciągle coś się dzieje. a co u Was. Kika co mąż zakupił ci na urodzinki. Donn ty nie pracujesz? Siedzisz z Małą w domciu?

hej laseczki :) Kika>> i jak sie czujesz jako stara baba :P hi hi hi .... :P Mooniczka>> ja teraz nie pracuje.. miałam umowe do końca roku i mi nieprzedłużyli... chociaż do pracy i tak sie niewybierałam ale przynajmniej na wychowawczy bym poszła a tak to lipa :) także siedze sobie w domu.. z Aurusią..

Donn i nie masz ochoty tak przynajmniej na 3, 4 godzinki dziennie iść do pracy?

Mooniczka>> czasem ale bardzo rzadko :)

Kika gdzie jesteś ??? Odezwij sie!!! :)

Donn co porabiasz???

właśnie byłam na spacerku... :) ale szybki był bo Auruśka sie sesrała okrutnie :D.. i trzeba było wracać... teraz zjadła i roztargała książeczke.. i nie myślcie że taką zwykłą papierową... roztargała taką z twardej tekturki... :D.. zaraz znowu wychodzimy i lecimy na zakupy...:)

Ja na razie czekam aż przejdzie jej goraczka i wtedy wyjdziemy. Też poleciałabym na zakupy uwielbiam buszować po sklepach a szczególnie z odzieżą dla dzieci.

Donn a nie wiesz co z Kiką???

właśnie nie wiem.. może nie ma internetu... ja znowu biegne na dworek :)

Jestem. W pracy nie miałam czasu dzisiaj zajrzeć. Moniczko: Dziękuje za życzenia. Mam nadzieje ze Oliwka juz lepiej sie czuje i gorączka spada. Donn: Ja Ci dam starą babe ........hehe :) Nie będzie mnie pare dni. Jutro jade na łono natury. Jedziemy do rodziców na wieś bo ma byc piekna pogoda i juz mam dośc tych bloków. Natalia pooddycha świeżym powietrzem a ja troche odpocznę. Bierzemy laptopa wiec jak tylko będe miała chwilke to się odezwe.

hej hej a gdzie to sie wszystkie podziewacie??

Witajcie :) Ja jestem :) ale ciężko jest mi pogodzić dzieci,obowiązki i jeszcze komputer. Biorę czynny udział w topiku marcówek :) i ciężko jest tu i tu ale w miarę możliwości będę zaglądać :) Dziś taaakii upał że pozostało siedzieć w domu z dziećmi. Może to i dobrze bo przynajmniej posprzątam i poprasuję,a uzbierało się tego ..ho..ho

Paulka>> a w która strone za Michałowicami ta Goszcza bo ja tam częst jeżdze a nie widziałam.. ja sie też dzisiaj wybieram w tamte strony na działke :)

Paulka>> no to nic dziwnego że nie zauważyłam bo my w michałowicach zawsze w lewo skręcamy :)

Pozdrawiamy z słonecznego Czchowa na Dunajcem. Pogoda boska :):):)

hallo gdzie wy sie wszytkie podziewać. nasz topik ldwo znlazłam. Oj chyba podupada :(

Hejka :) Nie mam czasu na nic ale wieczorkiem się odezwę. Cały weekend byłam na działce. Troche odpoczęłam Oliwka pierwszy raz w baseniku się pluskała. Pozdrawiam do wieczorka.

O Moniczka: Dobrze ze ty sie chociaz odezwałaś bo na naszym topiku pustki. Dziewczyny gdzies pouciekały. Jak tam sie spisał basenki? To ten co był na zdjeciu? Ja zastanawiam sie czy taki Natali nie kupic. Donn? A ty gdzie?

Hello:) No strasznie pusto. Gdzie się laseczki pochowałyście??? Kika basenik super sprawa. Oliwka uwielbia wodę. Pamietasz jak pisałam o gorączce Oliwci, że niby od ząbków. Jak się okazało to trzydniówka była. Dostała strasznej wysypki, poleciała z nią do lekarza i się okazało. A Ty pewnie też wypoczęłaś. Zazdroszczę wypadu. Donn odezwij się

jestem

Donn się tak strasznie rozpisała że ja czytałam to prawie 2 godziny :D :D:D:D:D:D:D:D A ja czekam na mężulka i idziemy do Parku Jordana pospacerować z Oliwkiem. Może nawet rowerek weźmiemy :) I błagam napiszcie mi jakieś sprytne przepisy na zupki bo Oliwka nie chce jeść tych które ja gotuje ;) Byłyście dzisiaj na spacerkach w ten upał. Ja nie dlatego jak wyjdziemy teraz to pewnie koło 21 wrócimy

Hej. Moniczka ale mnie rozbawiłaś z tym czytaniem co Donn napisała. Uśmiełam sie :) Co do zupek to ja musze poszperac p tych przepisach. Standardowo ja gotuje na wywarze mięsnym. Mięso z królka, cielęciny, indyka lub kurczaka. Daje na zmiane żeby Natali sie nie znudziło. Do tego daje warzywa- różne. Zalezy od tego co gotuje czy barszczyk czy pomidorową lub rosołek. Do zupek dodaje kaszke kukurydziano - ryżową, manne lub robie kluski lane. Ostatnio zaczełam Natali dawac te zupki co my jemy tylko delikatnie przyprawione i ona nie bardzo chce jesc teraz swoje no i znów problem. A makaron to uwielbia. Jadła rosołek z makaronem tak szybko że nie nadążałam jej dawać. Dajesz Oliwi truskawki bo Natalia je pół kubeczka dziennie tak uwielbia :) Ten basenik musimy sobie sprawić. Donn: Wyczytałam ze chora jesteś. Jak tam dzisiaj sie czujesz i jak Aurusia? Chciałbym się z Tobą spotkać aby dac Ci ta sukieneczke bo Aurusia by miała w sam raz na te upały. Ja jestem w Krakowie do piątku a potem witaj morze :) Mnie też coś choroba dopadła i od poniedziałku sie kuruje. Cała drże żeby Natalia się nie zaraziła na wyjazd bo niewiem co tam zrobie jak sie mi rozchoruje. Doris: Trzymamy kciuki z Natalią za egzamin. Napewno zdasz wiec po moim przyjeżdzie musimy to oblać. Odezwe sie jutro to dogadamy sie co i jak odnośnie tej karty na basen. :) A reszta dziewczyn gdzie ? Zmykam do prapierów bo mam ich stos dzisiaj na biurku. Odliczam juz dni do wyjazdu.

Hallo; Jest tu kto ?

Hello :) JA jestem ale muszę Oliwka uśpić i moge pisać.

Ok jestem ale Oliwka nadal nie śpi. Leży i słodko gaworzy. :) Kika a gdzie ty pracujesz??? Co do zupek to moja Oliwcia też uwielbia makaron z rosołkiem. I o jakim ty barszczyku mówisz, jakich kluseczkach lanych i jak pomidorówkę gotujesz? oliś uwielbia te nasze zupy bardziej niż swoje tylko że ja przyprawiam a podobno soli dzieciątka nie powinny jeszcze jeść. Co do truskawek to w tych mądrych czasopismach dla mam wyczytałam że dopiero po drugim roku życia można truskawki i poziomki dawać ;) No i ja pierwsze słyszę o morzu gdzie jedziesz i na ile. Też bym chciała ale w tym roku to chyba na marzeniach się zakończy. No i basenik na prawdę polecam. Świetna sprawa na takie upały. Donn nie wiem gdzie Kika wyczytała o Twojej chorobie ale jeśli to prawda to trzymaj się kochana i wracaj szybko do zdrówka. Doris powodzonaka życzymy. Na pewno się uda. Dziewczyny nie wiem jak wy ale ja dopiero po 16 na spacerek wychodzę jak te upały miną. A w weekend na działeczkę jedziemy. Super. Co myślicie o przekłuwaniu uszków swoim dziewczynką??? Strasznie się rozpisałam.

A kiedy można jogurty podawać???

Moniczka: Ja tylko na chwilke bo mam dużo pracy. Pracuje w kadrach i płacach w firmie liczącej 200 osób wiec mam troche roboty. Co do zupek to napisze Ci później jak bede mieć wiecej czasu. Pomidorową robie na koncentracie pomidorowym własnej roboty. Moi rodzice mają domek na wsi ,wiec ja mam wszystkie warzywa i owoce bez nawozów. Nad morze wybieram sie juz w tą sobote. Jedziemy z Natalią na dwa tygodnie do Jastarni. Przyznam sie szczerze, że jak na razie nie bardzo mi sie chce jechać. Moze przez te choróbsko co mnie dopadło. Niewiem czy to jakiś wirus ale wszystkie mięsnie mnie bolą i gardło. Lecze sie juz od wczoraj wszystkim czym mam ale nic nie pomaga. Modle sie tylko abym Natali nie zaraziła bo bedzie problem. Nawet pakowac mi sie nie chce a juz powoli powinnam. Tyle rzeczy mam do kupienia, ale na nic nie mam czasu. Nawet stroju kąpielowego jeszcze nie mam. Co prawda mam z 5 w domu ale w żadnen sie nie zmieszcze po tej ciązy. No i jeszcze musze powiedziec ze zakonczyliśmy okres karmienia piersią. Natali juz nie smakuje moje mleko i sama sie odstawiła od piersi. Karmiłyśmy sie ponad 10 miesięcy, mimo mojej pracy , wiec myśle że nie jest źle. Co do spaceru to ja chyba dzisiaj nie pójde bo nie mam siły. Myślałam o przebiciu Natali uszek ale chyba jeszcze poczekam bo ona teraz przy ząbkowaniu strasznie ciągnie sie za uszy. Co prawda ponoć lepiej jest jak są małe, bo wtedy je mniej boli. Mimo wszytko ja jeszcze sie wstrzymam. Donnnnnnnnn: Gdzie ty jesteś.......... Co tam u Ciebie....... Jak tam druga połowa :) Dalej wkurza :)

no jestem jestem chora byłam jak cholera ... troche mi przeszło ale jeszcze nie do końca Aurora też chora byliśmy u lekarza jutro do kątroli idziemy... mąż nas pozarażał.. co do tych zup to ja pomysłu nie mam i znowu ostatnio kupuje słoiki... Kika jak Natalka chce jeść wasze zupy to ja bym dawała.. a jak są tylko troszke przyprawione to napewno nic jej nie będzie.. jak lubi to jej dawaj... ja jak gotuje to odlewam dla Aruśki a przyprawiam dla nas dopiero potem... ale ona coś w zupach nie gustuje odtatnio... ale też jej zaczne takie normalne gotować..bo to już dwunasty miesiąc zachwile.. i dzieciaczki wszystko muszą zacząć jeść.. a truskawy też Auruśce daje.. Mooniczka ja jeszcze na sierpniówka ch pisze i tam Kika o chorobie wyczytała... ciekawe czy Doris już zdawała.. :) Kika opić sie musze.. co ty na to??