Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pytanie do Pań i Panów

Jak długo można czekać? Jak długo Wy czekaliście?

Polecane posty

Gość rozwaznie
Pytanie do Panow i Pan----> z tym pomyslem to chodzilo mi o to ze ,wiem ze jest ci ciezko , ale sama piszesz ze kochasz go, ze jest wam dobrze, i ze generalnie jest ok, wiec odpowiedz sobie sama na pytanie czy jesli powiesz mu ze odchodzisz i ze nei chcesz byc z nim to czy tak naprawde bedzie to aby najlepsze rozwiazanie ...?? piszesz ze potraficie rozmawiac , wiec porozmawiaj z nim i zapytaj jesli nie bedzie w stanie odpiwedziec ci nic konkretnego to powiedz mu ze nie bedziesz juz czekac az on zbierze sie w sobie i w koncu powie ci co tak naprawde czuje... i do czego ten wasz zwiazek dazy i dokad zmierza i co to ma byc ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozwaznie
szczerze ciezko mi uwierzyc w to ze jest z taba z braku laku ... cos musi czuc tyklko nie potrafi tego nazwac , tak przynajmniej mi sie wydaje... ja bedac na twoim miejscu , w stytuacji kiedy podczas rozmowy nie bedzie w stanie nic ciekawego ci powiedziec to poprostu postaw sprawe jasno, jesli natomiast bedzie sie nadal wahal i zacznie "mydlic ci oczy" niby tym ze nadal nie wiem to zaproponuj przerwe i ze dajecie sobie czas... jakis tam czas ... nie dlugo , ale bez calkowitego kontaktu , czas na pzremyslenei, zebrannie mysli i tak naprawde uswiadomienei sobie jak to jest z tymi uczuciami i jesli nadal nie bedzie wiedziec to nietety odpowiedz sama ci sie nasunie ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez czarnego.
nie - ja się ie obawiam takiej sytuacji, ponieważ wiem że kocha - do szaleństwa - tylko mnie. pamiętam jak mówił, że kiedy był z nią - to nie było tak ze nic nie czuł, ze tylko chodziło o kogos do sexu i posprzatania mieszkania - to nie tak. ale nie kochał - tzn nie był pewien czy kocha - i ona wiedziała - czekała.. i się nie udało. mysle ze on też nie jest z tobą z nudów, tak kompletnie bez zadnych uczuc.. ale gdyby kochał to chyba byłoby trochę inaczej niż jest.. ja popieram pomysł z "próbnym" odejściem, a konkretnie wypowiedx Rozważnie - powiedz ze albo albo - ze nie bedziesz czekac.. ze oczekujesz tego samego co dajesz w związku, a jeśli on tego nie czuje - to na boga, dziewczyno - ktoś inny jest dla ciebie, nie on jeden na swiecie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pytanie do Pań i Panów
Na pytania dokąd zmierza nasz związek itp kiedyś mi już odpowiadał. Do wspólnego życia razem, dzieci dom.. ma sporo planow na przyszłość i tą bliższą i tą dalszą. Zmienił trochę swoje plany ze względu na mnie, nie prosiłam go o to, sam tak chciał. Mówi, że ma wrażenie żę czuje to co ja tylko jak by w mniejszym stopniu?? nie wiem jak to nazwac. "darzy mnie uczuciem takim jak ja go tylko w mniejszym stopniu, nie potrafi nazwać tego uczucia"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pytanie do Pań i Panów
Może i masz rację. Choć On jest człowiekiem, który właśnie lubi zmiany :/ Wielu rzeczy w życiu próbował, różne sporty, treningi kursy, różne rzeczy.. zawsze powtarzał że szybko mu się nudzi, kończy jedno i zaczyna drugie... Nie chcę go tłumaczyć, choć wiem ze może to tak wyglądać. Poprostu On taki jest. To mój stary topik... jeśli ktoś ma chęć poczytać http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3259991

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pytanie do Pań i Panów
Nie umiem wklejać linków :/ wykasuj wszystko co jest po 91

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po linku MUSISZ zrobić wolną linijkę (czyli nacisnąć ENTER) - wtedy link będzie \"czysty\". :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pytanie do Pań i Panów
dzieki bede wiedziala na przyszlosc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pytanie do Pań i Panów
Casanova? Może coś doradzisz jako meżczyzna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę, że powinnaś się zastanowić, czego chcesz. Na ile są dla Ciebie ważne słowa \'\'Kocham cię\'\', a na ile poczucie, że jesteś kochana. Odpowiedz sobie na pytanie, na co czekasz i czy chcesz czekać. Ja przeważnie czułam się kochana zawsze, nawet kiedy mi o tym nie mówił. Też mi powiedział, że nie jest pewny swoich uczuć. Bardzo to przeżyłam, ZA BARDZO. Jego zachowanie wobec mnie kompletnie się \'\'gryzło\'\' z tymi słowami - zupełnie nie do nich nie pasowało. No, ale w naszym przypadku w grę wchodziło jego uczucie do byłej. Czułam, że BARDZO chciałby oddać mi całe swoje serce, a nie tylko cząstkę, ale nie potrafił. Postanowiłam jednak poczekać. Poczekać, aż SAM SOBIE UŚWIADOMI, że kocha tylko mnie. Do dziś nie wiem, jak to wszystko wytrzymałam, bo było naprawdę beznadziejnie czasami. Ręce mi opadały. :( Poza tym, jak każda kobieta potrzebowałam i potrzebuję słyszeć słownych zapewnień o uczuciu. Z drugiej strony są typy facetów, którzy biją, zdradzają, a mówią, że kochają, ale nie mówmy o skrajnych przypadkach. :P Powszechnie znany jest też stereotyp, że mężczyźni nie potrafią wyksztusić z siebie:\"Kocham cię\'\' i wolą okazywać uczucia poprzez czyny. Na szczęście mój facet obala ten stereotyp w pierwszej jego części, bo potrafi przepięknie mówić o miłości, [w tym też jest wyjątkowy] a ja WIEM, ŻE NIE SĄ TO TYLKO SŁOWA. Ja tylko [albo aż] czekałam na to, aż on sam sobie pozwoli na miłość do mnie. Nie żałuję, że czekałam, ale… Drugiej \'\'fazy\'\' jego niepewności bym nie wytrzymała. I na koniec rada, NIGDY NIE PYTAJ, czy cię kocha. Ja nie pytałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pytanie do Pań i Panów
Jakie uczucie do byłej?? Wspomniałam że był kiedyś zakochany ale to było ładnych parę lat temu jak miał chyba z 16 lat i zakochał się w koleżance ze szkoły od pierwszego wejrzenia, nie byli nigdy ze sobą nawet się nie spotykali i przeszło mu. Ale nie ma to żadnego wpływu na to, co dzieje się teraz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pytanie do Pań i Panów
Jak długo czekałaś?BO ja już chyba nie daje rady :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozwaznie
Pytanie do Pań i Panów-----> czy od tamtego momentu kiedy powiedzial ci ze nie wie co czuje do ciebie rozmawialiscie i poruszaliscie na ten temat?? czy nie?? , bo to naprawde dziwna sprawa , i szczerze to nic z tego nie rozumiem :/ jedno wyklucza drugie, zaprzecza sam sobie... czytam ( zarowno ten obecny jak i poprzedni przejzalam topik) i niedowierzam jak tak mozna sie bronic pzred czyms bez czego nie mozna zyc lub ciezko bedzie sie zylo po stracie czegos waznego ( czyli ciebie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pytanie do Pań i Panów
rozmawialismy, nie wiem ile razy moze z5? im wiecej czasu mija od "tamtego" wyznania tym żadziej poruszam ten temat. Ty masz mętlik w głowie? To pomyśl co ja czuję :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozwaznie
ehh dlugo bym pisala, ale w skrocie wiem co czyjesz bo kiedys tez mi moj obecny narzeczony tak powiedzial :/ ale czulam ze jest to nie prawda, rozstalam sie z nim na 2 miesiace duzej nei dal rady i nie ukrywam ze mnie bylo latwo , bylo bardzo ciezko , ale jakos trzeba bylo to rozwiazac i postanowilam tak a nie inaczej to byl czas dla niego bo ja wiedzialm co czuje i bylam tego pewna, nie bylam w stanie ogarnac tego jak on funkcjonuje i dlaczego sie broni, malo tego nie znal odpowiedzi na pytania ktore mu zadawalam , zaprzeczal sam sobie...i czasami teraz mi wyskakuje z jakims dziwnymi rzeczami , ale wiem ze ma problem ogolnie z wyrazaneim i okazywaniem uczuc , robi postepy bo w przeciwienstwie do twojego chlopaka juz potrafi nazwac ze to milosc ze kocha itp itd i tak juz jestesmy ze soba 4 lata, zareczeni od zeszlego roku :) wiec glowa do gory, czasami cuda sie zdazaja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pytanie do Pań i Panów
Gratuluję i w głębi duszy zazdroszczę po 1 tego że się Wam udało , po 2 odwagi ze jednak zerwałaś żeby się przekonać. Mam nadzieję, że i mi jej nie zabraknie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozwaznie
nie braknie,jesli czujesz ze chcesz i nie widzisz juz innego rozwiazania to sbrobuj jeszcze tak,,, ja zrobilam to po 1,5 roku wspolnego spotykania sie, bylo tragicznie ale na dzien dzisiejszy warto bylo, cholernie ciezki temat wiesz czasmi to az sie odechciewa wszystkiego , ale pamietaj ze takie rzeczy spotykaja i zdazaja sie tez innym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pytanie do Pań i Panów
1,5 roku spotykaliscie sie, ale zerwalas odrazu po tym jak powiedzial ze ma watpliwosci??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co ja mam powiedzieć, jestem z nią prawie rok, wyznałem jej swoje uczucia, powiedziałem co czuje, on że ma blokade i narazie jeszcze nie wie, ja dla nie jwszystko ona dla mnie prawie nic, jesteśmy razem a czuje się jakbym był tylko wtedy z nią jak jestem jej potrzebny...męczę się jak cholera ale kocham ją jak nikogo wczesniej nigdy nie kochałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozwaznie
tak od razu poniewaz jakos tak pewnego slonecznego dnia wyskoczyl mi z tekstem ze nie wie co czuje i ze "chyba mnie nie kocha" i ze potzrebuje czasu , wiec zapytalam na co ten czas??( ehh nawet nie che mi sie wracac do tego bo juz mi sie przyponinaja te beznadziejne chwile) , a wtedy to jak by swiat mi runal na glowe ... jestes z kims masz wrazenei ze jednak jestes kochana , bo nic nie wskazuje na to ze tak mogloby nie byc i tu taki strzal wiec coz moglam zrobic... podziekowalam za spedzenei cudownych chwil, dla spojego dobra zakazalm pisac , dzwonic, przyjezdzac i tyle na tamta chwile,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdsadddsa
po jaka cholere jest z TOba skoro Cie nie kocha? dla mnie zwiazek - to dwoje ludzi ktorzy sie kochaja, sa ze soba i chca byc, nie mowie tu o milosci do smierci bo wszytsko przecie moze sie zmienic. gdyby moj chlopak mi to powiedzial......szok..... moze latwo mi to napisac ale, ja jestem tego zdania, z ejesli nachodza czlowieka jakies watpliwosci to cos jest nie tak, tak nie mzoe byc, trzeba byc pewnym w 100%. ja czekalam na swojego hm miesiac, to byl poczatek znajomosci, z tym ze ja go JUZ kochalam, on mnie jeszcze nie. ale w trakcie zwiazku gdyby mi tak powiedzial, nie dalabym rady, a jesli cos to miesiac,dwa...wystarczajco duzo.Napewno nie rok!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pytanie do Pań i Panów
Czasem chciała bym usłyszeć od niego, że potrzebuje przerwy, żeby to przemyśleć..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pytanie do Pań i Panów
Tez myslalam, ze to bedzie kwestia nie wiem moze 2-3 miesiecy? Nie wiem ile ale nie obejrzałam się a tu niedługo rok :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozwaznie
sdsadddsa------->chyba ze sie czuje ze jest inaczej to jednak nie jest tak latwo podjac ta ostateczna decyzje, a czynnikow jest mnostwo wiec latwo powiedziec trudnij wykonac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozwaznie
dla mnie to jest chora sytuacja , wydaje mi sie ze chlopina ma mega problem z wyrazaniem i okazywaniem uczuc , bo niby po jaka cholere bylby tak dlugo z taba , cytujac wypowiedzi poprzednikow , ze niby czas na znalezienei sobie kogos drugiego a ty w rezerwie to juz jest bzdura , nawet psychopata i wyrachowany dran nie bylby z kims tak dlugo , to jakis nonsens

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pytanie do Pań i Panów
Z okazywaniem uczuć nie ma raczej problemu tylko chyba z określeniem ich. Przytula mnie, spontanicznie, całuje nie wiem jest full gestów po których widzę, że to nie jest tylko trzymanie mnie na zapas. Widzę to po nim, po tym jak zerka na mnie jak jedziemy samochodem, patrze niby przed siebie ale kątem oka widzę jego wzrok. Ciezko to opisac. Ciężko to zrozumieć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pytanie do Pań i Panów
Znam go od paru lat, sporo dłużej niż jesteśmy razem. On nigdy nie był ani w stosunku do mnie ani do nokogo innego taki wyrachowany. Nawet jak mi powiedzial o swoich watpliwosciach to dlatego ze nie potrafił mnie oszukiwać. Nie wierzę, że mogł by to robić przez cały rok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozwaznie
no wlasnie dlatego pisze ze nie wierze w to i ja:) nie iwem co ci wiecej moge napisac zeby moglo byc ci lzej , moze jutro mi cos wpadnie jeszce do glowy a dzis juz znikam, 3maj sie i zycze ci duzo wiary w rzeczy niemozliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×