deichmann/jak tam jest

witam w jaki sposób postąpiliście z kartami wilekanocnymi? małe problemy z nimi są czy wy nie macie takich problemów?

dla tyxh korzy nie moga uaktywnic! Wysylamy smsa na numer 2424 o tresci: rrrrrrrrrr- to sa 10 ostatnnich cyfr nad paskiem do przeciągania karty kkkk- 4 ostatnie cyfry na stronie gdzie sa tulipany aaaa- pin jaki chcecie wiec piszemy smsa o tresci rrrrrrrrrrkkkk P aaaa dostanniecie smsa ze pin zostal zmieniony ale przy pierwszej platnosci i tak moga byc problemy za 3 razem moze zalapie. UWAGA! mozna wyplacic w bankomacie :)

student prawa po prostu rozpaczliwie broni wizerunku firmy i dlatego przechodzi sam siebie. Na to wskazują jego agresywne ataki , które nie pasują mi do studenta prawa i do tego na 5 roku. Nie dam się mu sprowokować i nie musi mnie zastraszać. Nikt nie ma prawa mi zabronić wypowiadać swoje opinie. Piszę prawdę i nie powstrzymają mnie przed tym jakieś groźby podstawionego studenta prawa. Dosyć już przeszłam zastraszania od byłego kierownictwa, ale widzę że ci podstawieni mają takie same metody.Do tego student prawa atakuje i obraża nie tylko mnie, ale każdego, kto staje w mojej obronie. Chciałby pewnie wprowadzić do forum zasady wypowiadania samych dobrych opini o firmie poprzez straszenie i obrażanie. Ale dosyć już o studencie prawa, bo właściwie to brak mi słów na jego zachowanie.

zarejestrować się na stronie BZ WBK/karty prepaid i korzystać... ;)

oburzona ja i tak trzynan Twoja strone! Wiem co to znaczy znecanie sie nad pracownikiem, pogadalabym z Tba na piv

Z kartami jest tak, że po zmianie pinu i tak w sklepie nie przyjmuje płatności. Ani czipowo ani na podpis. Dopiero mogłam zapłacić jak wpisałam pin 2424. Podczas wypłaty z innego bankomatu niż WBK opłata jest od 5 do 20 zł, więc szukamy bankomatu danego banku, bo jest bez prowizji. a tak w ogóle wszystkim wszystkiego dobrego w święta życzę:D

prowizja za wypłatę gotówki jest nawet jak jest bankomat z danego banku 5 zl za transakcje

Jeszcze słówko do studenta prawa-Zastanawia mnie taka sprawa, czy można kogokolwiek oskarżać o kradzież, nie mając na to dowodów? Myślę , że poważne oskarżenie. Czy tak postępuje osoba która ma być prawnikiem? Ja wypowiadając swoje opinie mam dowody na ich poparcie. Zastraszanie mnie nie zmieni faktów. Nikt nie będze mnie już uciszał i zastraszał, robiły to okręgowe, broniąc swojej koleżanki kierowniczki. Gdyby firma postępowała uczciwie, kierownictwo nie kłamało, a kierownik nie czerpała by przyjemności z wyżywania się na pracownikach to przecież nie byłoby złych opini- proste i logiczne. Bez przyczyny nic się nie dzieje. Do wszystkich- wesołych Swiąt

noooooooo....nie ma to jak wywalić pracownika i przyjąć na jego miejsce nowego....czysta oszczędność dla firmy w czasach kryzysu :(

zwolnili cie?

plocka sierotka- jeśli kiedyś zaglądniesz na to forum i poważnie uważasz,że ktoś powinien wylecieć za mobbing[ tak pisałaś chyba na początku roku] to odezwij się. Ja doskonale Cię rozumiem i pamiętaj, że żaden kierownik nie ma prawa uważać się za wszechmogącego wobec zwykłego pracownika. Jeśli pracownicy, którzy są krzywdzeni będą milczeć, to kierownicy, którzy czerpią satysfakcję z cudzego cierpienia bedą ciągle bezkarni.Więc jeśli potrzebowałabyś pomocy, to możesz na mnie liczyć. Wiadomo, że nie znam Twojej kierowniczki, ale mogę zeznać,co spotkało mnie ze strony samej góry, a to dla nas wszystkich ta sama osoba. Właśnie to firma ma obowiązek przeciwdziałać mobbingowi, a oni zamiast pomóc czekają aż kierownictwo wykończy psychicznie pracownika który upomina się o ludzkie traktowanie. Jeśli Twój problem nadal aktualny, to uważam za swój obowiązek pomóc. Współczuję tym wszystkim, którzy wcześniej opisywali przejścia przez mobbing, a było tych osób nie mało.

tytranie, zwolnili koleżankę, na jej miejsce przyjęli nową osobę, teraz druga odeszła, bo dość miała mobbingu i znowu kogoś przyjmą...nowy pracownik dostanie o 3 zł niższą stawkę, więc firma zaoszczędzi, no nie?

oburzona12, znam problem plockiej sierotki, ale jej sprawa jest już zakończona, dziewczyna jest już wolna od kierowniczki psychopatki ;)

chyba wiem o kim mowisz chyba o czym

Oburzona12 pomoz lepiej sobie i udaj sie do dobrego psychiatry.

tytranie, być może dobrze się domyślasz o kogo chodzi, ale tak dla wyjaśnienia - mowa jest cały czas o kierowniczce okręgu, bo kierowniczka sklepu, czyli bezpośrednia przełożona to anioł ;)

Do oburzonej i kilku innych użytkowniczek zatroskanych jej bajeczkami mam tylko małą uwagę, każdy kto nie wierzy w bajeczki Oburzonej jest przez was oskarżany o to, że jest podstawiony. Nie dociera do was, że ktoś ma swój rozum i nie chłonie każdej ploteczki tak jak wy uznając ją za wiarygodną. Oburzona może tu pluć na ludzi a wy jej we wszystko wierzycie , to świadczy o was jak najgorzej gdyż to znaczy że was drogie koleżanki można zmanipulować każdą wymyśloną historyjką byleby tylko była negatywna dla firmy. Smutne to wszystko jak się patrzy jak z was ktoś balona może robić a wy rozsądne posty traktujecie jakby ktoś był podstawiony, każdego zgnoicie kto myśli inaczej niż wy i niby czym wy się różnicie od tych podobno złych kierowniczek? Jakbyście były same kierowniczkami to byście były jeszcze gorsze a i plotki byście jeszcze rozsiewały tak jak na kafeterii. Trzeba było startować na kierownika i byście iały lepszą pracę a jak się wam tak nie podoba to znajdźcie sobie lepszą, jazgoczecie że mobing że tak strasznie że ciężko że cholera wie co jeszcze a siedzicie na swoich plotkarskich tyłkach i żadna się nie ruszy żeby pracę znaleźć inną. Plucie we własne gniazdo to tylko o was świadczy, jak ja bym była kierowniczką takich plotkar które są ze wszyskiego niezadowolone to bym was pozwalniała dla waszego dobra, żebyście się dłużej nie musiały męczyć.

Droga kolezanko, jeśli czytałaś wcześniejsze posty, to na pewno zauważyłaś, że nie wszystkim jest w firmie źle. Również nie wszyscy kierownicy są tyranami. Jest wielu, którzy są wspaniałymi przełożonymi, z którymi chce się pracować i nie dają powodów do narzekań. Ale nie ma co ukrywać, jest paru takich, którzy ostro dają się we znaki swoim pracownikom. I to o tej garstce jest cała ta dyskusja... Być może Ty masz dobrego kierownika, ale wierz mi, nie wszyscy mają to szczęście. Piszesz o zmianie pracy. Owszem, to jest wtedy jedyne wyjście...i dlatego u mnie z powodu mobbingu odeszło już 6 osób ;( A jeśli chodzi o narzekanie na forum, to jest to niestety jedyne miejsce, gdzie można porozmawiać z ludźmi z firmy, bo w realu raczej trudno się spotkać...

zniesmaczony1 - bardzo Ci dziękuję za radę i myślę, że warto z niej skorzystać aby pozbyć się koszmarów sennych związanych z pracą w firmie deichmann i aby zapomnieć o kierownictwie , ktorego życiowa polityka polega na niszczeniu słabszych. Ale uważam, że dla dobra pracowników niektórzy kierownicy powinni również jak najszybciej udać się do psychiatry, aby uwolnić się od czerpania satysfakcji z cudzego cierpienia.Może otrzymają pomoc w jaki sposób nie nadużywać swojej władzy i przestaną być wszechwładni, bezlitośni i bezkarni.

oburzona12, Ty jakoś nie możesz zapomnieć o firmie, zamiast żyć własnym życiem dalej żyjesz życiem firmy i nie możesz przeżyć, że dawne współpracownice nie chcą nawet z Tobą rozmawiać, a może to wcale nie jest spowodowane ich strachem (prywatnie przecież mogą z Tobą rozmawiac i żadna kierowniczka by się nie dowiedziała), ale tym że im się z Tobą źle pracowało? Zamiast wszystko zwalać na innych poszukaj też przyczyn w sobie, kij ma dwa końce drodzy państwo.

ha kurde w Deichmannie to ma ich nawet 5

koleżanko z waszej pracy- dokładnie tak jak pisze goffii można tu przeczytać dobre i złe opinie. Każdy pisze to, czego sam doświadczył. Dlaczego wyrażasz się w sposób obraźliwy do osób, które nie atakują mnie tak jak ty i do tego chcesz wmówić, że jak ktoś pisze prawdę o firmie to świadczy o nim jak najgorzej. Ja nie obrażam nikogo, kto pisze dobre opinie.Mam prawo napisać swoją opinię, która zawiera prawdę, a prawda jak widać jest dla niektórych bardzo niewygodna. Nie musisz nikomu wmawiać, że można go zmanipulować, ani pisać głupot o jakimś pluciu we własne gniazdo. Jeśli wszyscy gnębieni, upokarzani, wyzyskiwani, będą milczeć w tych wspaniałych gniazdach to będą ciągle krzywdzeni, a kierownictwo będzie się czuło wtedy jeszcze bardziej wszechmogące.Więc przjmij do wiadomości ten fakt, że wiele osób pisze, że przechodziło w tej firmie mobbing i nie da się tego ukryć. Gdyby nie trudna sytuacja na rynku pracy, to na pewno większość już by się dawno sama zwolniła .Ale oni dobrze wiedzą,że jak ktoś boi się stracić pracę, to da się zastraszyć.

do nnnnssssnnnn- nie żyję życiem firmy, tylko czuję się w obowiazku przestrzec innych. Nie ma żadnego powodu, dla którego moje koleżanki nie chciałyby się ze mną kontaktować, oprócz tego, że się boją. Tego jestem pewna na 100 procent. Z wszystkimi dobrze mi się pracowało, oprócz kierowniczki.

goffii - dzięki za informację. Kiedyś czytałam w poradach prawnych dotyczących mobbingu, że odszkodowania za mobbing można dochodzić w ciągu 3 lat od dnia rozwiązania umowy. Może niech się zastanowi te 6 osób, ktore odeszły przez mobbing, czy nie warto upominać się o swoje prawa? Może wtedy ta psychopatka przestanie być wszechwładna.

do oburzona12-niewiem jakbylo u ciebie w rzeczywistosci ale piszesz ze walczysz o sprawiedliwosc z firma to czemu chcesz zaszkodzic innym pracownikom ,walczac o swoje dobro nie liczysz sie z pracownikami ktorzy maja na utrzymaniu rodzine z dziecmi-podajac ich jakies prywatne rozmowy czy smsy -pseudo dowody- jak pisalas nie liczac sie z tym ze beda ci mialy za zle-postaw sie na ich miejsccu szkodzisz wtedy nie firmie tylko pracownikom bo automatycznie straca prace jesli ich wkopiesz ze tak powiem moze oni niechca sie w to mieszac to twoja sprawa moze oni chca tam pracowac a ty co jak straca prace przez ciebie to co wtedy bedziesz ich utrzymywac??co ma taki pracownik zrobic ????????????????????moja zona byla w podobnej sprawie gdzie wstawila sie za kolezanka i musiala szukac nowej pracy a w tym wieku to ciezko jest ale naszczescie udalo sie jej-to jest dluzsza historia.wiec pomysl

goffi ty masz rację w 110% mobbing pani oks z nadwiślańskiego grodu to norma wiadomo o kogo chodzi ale tak łatwo jej nie ujdzie bo jestem................. bardzo............

ciekawy pan , zniesmaczony , nnnnssssssnnnn, wasze gadanie jest proste jak budowa cepa chyba jesteście koleżankmi i kolegami z ................. , oburzona i płocka sierotka na pewno się do was odezwę bo to co robi wiadomo kto wykracza ponad wszelkie normy i przestańcie pieprzyc o ujawniani się i tak dalej, jak się ma zamiar iść do sądu to wszystko musi być owiane tajemnicą

moja zona miala doczynienia z inna firma nie z ta ale znalazla naszczescie prace fajna i zyjemy w spokoju TAK DO WIADOMOSCI a chodzilo mi oto zeby oburzona12 pomyslala o innych a nie o sobie tylko bo wiem co zona wycierpiala,a co do p.sledzeodzawszealedopierojestem wypowiadac sie kazdy moze a to raczej straszenie twoje innych i ty jest jak to nazwala/es prostak od budowy cepy. "NIKT NIE JEST ZA A NAWET PRZECIW"

Mam zszarpane nerwy doszczętnie i psychicznie już nie daję rady przez pracę w tej firmie. Może nie tyle w firmie co w konkretnym sklepie. W ciągu kilku miesięcy zwolniło się parę dziewczyn i chyba ja też podzielę ich los bo po prostu nie mogę już wytrzymać!! Przychodzę z pracy i płaczę w poduszkę. Koszmar. Wchodzę do tego cholernego sklepu i od razu robi mi się słabo ze strachu. Boże, za jakie grzechy.

Ty wiesz jakie :)