deichmann/jak tam jest

Ciekawe czy coś się zmieni.Gora udaje że nie widzi ,że kierownicy nic nie robią ,że mają większość pierwszych zmian.A my zasuwamy i to za marne grosze a mają problemy z chętnymi do pracy.Czas się obudzić.

braciszek nie lepszy

Nikt nie narzeka.nie piszcie głupot

Dnia 30.08.2019 o 07:32, Gość GOSC napisał:

braciszek nie lepszy

Braciszek, w Warszawie mówią na NIEGO gumowe Ucho to największy nierob zaraz po siostrze, ale ze lize d.... I kabluje to mu wolno :)) 

najniższa krajowa idzie w górę jak szalona i co firma na to

To, że ci godziny przytną

Ktoś wie jak będzie wyglądała obiecana 13 pensja za przepracowany rok w firmie?

Chyba złotowka z jedną godz. A że wciąż obcinane to inna sprawa.

Czy jest szansa żeby arkadyjną telefonistkę - nieroba jakoś obilizować zeby chociaż raz przyszła do pracy na drugą zmianę i żeby choć raz przeciągnęła jakiś regał? Czy za lizanie wielkiej D krUlowej nie trzeba pracować?

kierownicy maja zakaz pracy na druga zmiane ,oczywiscie tylko oni tak mysla

szkoda ze oks nic z tym nie robia

niszcza kierownikow ktorzy wrecz idealnie prowadza sklep a chołubia tych których bardzo popieraj ,tak ma to miejsce np warszawa i obok

Właśnie! Gdzie kontrole? Co sie dzieje? Czy ktos u gory widzi grafiki?

Jestem w trakcie pisania pracy magisterskiej, której tematem jest zadowolenie z pracy, bardzo proszę o poświęcenie kilku minut na wypełnienie anonimowej ankiety. Z góry bardzo dziękuję
https://forms.gle/V7FaeyBpu2r3Lxux9

Przyjeżdża często oks i przyjeżdża rks i wszystko cacy i sklep i obroty i w ogóle cudnie tylko ani razu nie widziałam aby była chęć porozmawiania z pracownikiem. sprawdzenia jak grafik i w ogóle czy atmosfera jest w porządku. 

Kierownik Pan i władca nie można nic mówić bo wszystko wie najlepiej -choć nie wie.zero dyskusji zero rozmowy .Zrobisz coś dobrze to  cisza ,zrobisz malutką rzecz źle to jest sprowadzane do monstrualnych problemów prawie jakby sklep miał się zawalic. 

Czy z czymś to się nie kojarzy?

A jak u was spotkania wigilijne 

jak to jest że zarobki są coraz niższe. osoby nowozatrudnione  mają często porównywalne zarobki z pracownikami którzy pracują wiele lat i często młody pracownik ma tyle samo co zastępca

Jak plotkara, to plotkara taką kiedyś spotka kara,

Gierka „to, to” się nazywa, ciągle Boga ona wzywa

Do kościoła kroczy dumnie, lecz moralność ma już w trumnie

Bowiem Gierka to kłamczucha, co to „strzela zawsze  ucha”,

Oszukuje, mami kłamie, czy wyssała to po mamie?

Nie, nie mama tu jest winna, prawda zgoła jest już inna

Gierka kłamie oszukuje, bo z rozumem wciąż wojuje

A że rozum nie domaga, ortograficzna łamaga

Boi się utraty pracy i dlatego tak mataczy.

Sama słynie z telefonów, w czasie pracy licznych zgonów,

Nie raz sypia sobie w biurze, oj kariery jej nie wrózę

Swym lenistwem zasłynęła, a Królową zawsze klęła

Choć udaje przyjaciółkę, to odgrywa swoją rólkę

Jest leniwa, wie to każdy

Każdy kiero już ją miażdży

Ale gorsze od nieróbstwa Gierki naszej ukochanej

Zakłamanie jest pozwanej

Mataczenie, donoszenie i kłamanie

I o prawdę wciąż wołanie

Prawdę górej Gierka nie zna wcale

Utopiła się w kanale

Topi się w nim razem z kłamstwem

Który dla niej jest lekarstwem

Wstydu Gierka nie a wcale

Jest obłudna niebywale

Szkoda tylko ludzi w pracy

Bo i przeciw nim mataczy.

Dnia 30.08.2019 o 07:32, Gość GOSC napisał:

Dnia 24.10.2019 o 13:55, Gość proza zycia to napisał:

Jak plotkara, to plotkara taką kiedyś spotka kara,

Gierka „to, to” się nazywa, ciągle Boga ona wzywa

Do kościoła kroczy dumnie, lecz moralność ma już w trumnie

Bowiem Gierka to kłamczucha, co to „strzela zawsze  ucha”,

Oszukuje, mami kłamie, czy wyssała to po mamie?

Nie, nie mama tu jest winna, prawda zgoła jest już inna

Gierka kłamie oszukuje, bo z rozumem wciąż wojuje

A że rozum nie domaga, ortograficzna łamaga

Boi się utraty pracy i dlatego tak mataczy.

Sama słynie z telefonów, w czasie pracy licznych zgonów,

Nie raz sypia sobie w biurze, oj kariery jej nie wrózę

Swym lenistwem zasłynęła, a Królową zawsze klęła

Choć udaje przyjaciółkę, to odgrywa swoją rólkę

Jest leniwa, wie to każdy

Każdy kiero już ją miażdży

Ale gorsze od nieróbstwa Gierki naszej ukochanej

Zakłamanie jest pozwanej

Mataczenie, 

 

Idealne podsumowanie tej zaklamanej dziewuchy, braaawoooo, lepiej tego ująć nie można

Ona jak wiadomo kto, mówisz jej jak jest a ona ci powie że deszcz pada , żadnego honoru , Góralu wróóóóććććć wszyscy tęsknimy

Dnia 22.10.2019 o 07:04, Gość GOSC napisał:

jak to jest że zarobki są coraz niższe. osoby nowozatrudnione  mają często porównywalne zarobki z pracownikami którzy pracują wiele lat i często młody pracownik ma tyle samo co zastępca

zarobki są niższe z roku na rok- sprawdzcie sobie PITY. 

Mnie zastanawia jedno: przyjmowany jest nowy pracownik i dostaje umowę na 1/2 etatu podczas gdy pracownik ze stażem 5 lat wciąż tyra na 1/4 etatu????

I nie dziwne że ,, starzy ,, doświadczeni pracownicy mają dość.Zastepcy też zarabiają grosze a zap...... nieźle.

W pierwszym lepszym sklepie na dzień dobry można dostrzec lepsze pieniądze niż w deichmann

Dnia 4.11.2019 o 18:40, Gość Gość napisał:

I nie dziwne że ,, starzy ,, doświadczeni pracownicy mają dość.Zastepcy też zarabiają grosze a zap...... nieźle.

W pierwszym lepszym sklepie na dzień dobry można dostrzec lepsze pieniądze niż w deichmann

 

To idź do tego innego sklepu nierobie!!!!!! Zamiast nazekać!!!!!! Albo przenieś się do Warszawy tu sprzedawcy zarabiają więcej niż zastępy w Biedronce tylko trzeba pracować co!!??????!!!!!???? Już widzę twoja zmęczona życiem facjate jak musisz się wziąć do roboty nygusie!!!!!! 

26 minut temu, Gość Doroboty napisał:

To idź do tego innego sklepu nierobie!!!!!! Zamiast nazekać!!!!!! Albo przenieś się do Warszawy tu sprzedawcy zarabiają więcej niż zastępy w Biedronce tylko trzeba pracować co!!??????!!!!!???? Już widzę twoja zmęczona życiem facjate jak musisz się wziąć do roboty nygusie!!!!!! 

NIE MA MOWY-to juz postanowione...

Tyle wykrzykników i znaków zapytania w powyższej wypowiedzi świadczy o wielkich negatywnych emocjach,zreszta zupełnie nieadekwatnych by tak pisać. 

Sama treść jest żenująca i każdy może sobie wyrobić zdanie na jej temat.

Nigdy, przenigdy nie chciałabym pracować z taką osobą. Jestem przekonana że nie pisał tego sprzedawca bo nasi sprzedawcy reprezentują pewien  poziom. Gratuluję wypowiedzi. Zero tresci jedynie psycholog mógłby wiepowiedziec się dlaczego wieje z niej taka agresja. Pozdrawiam. 

Piszemy narzekać a nie nazekac.

Ortografia się kłania.

Narzekam a pracuję w Warszawie

W całej Warszawie tak bardzo zle? 

Czy ktoś coś wie o podwyzkach pensji??? 

ile jest stawek i jakie ? 

o podwyzkach nikt nic nie wie 

Jedna z kierowniczek z Warszawy, bliska najoma pani RKS wystawiała dokuenty in blanco, podpisane własnoręcznie i podbite pieczątką imienną. Wystawiała te czyste kartki i rozdawała innym i każdy mógł sobie np napisać opinie reklamacyjną jaką chciał. Albo użyć w inny celu. Te czyste kartki podbite i podpisane przez panią kierownik krążą po Warszawie. Pan prezes, pan wiceprezes, pani OKS i pani RKS wiedzą o wszystkim a pani RKS na wiadomość o dokuentach in blanco zaatakowała osobę która to ujawniła. Kierowniczce oczywiście włos z głowy nie spadł bo standardy są w tej firmie jakie są i jak ktoś ma plecy może wszystko. Tak jak pani RKS mogła wydać fałszywy dokument kilka lat temu na temat innego pracownika twierdząc w nim, że sprzedawca był zastępcą kierownika i kłamiąc w tym dokumencie o rzekomych obowiązkach tegoż pracownika, których przecież nie wykonywał. Można więc wystawiać puste kartki podbijając je pieczątką i podpisując, można wystawiać fałszywe dokumenty kłamiąc w nich o rzekomym stanowisku wbrew prawdzie. Można wszystko, jeśli się tylko ma osobistą ochronę. 

Przed chwilą, Gość pantadeusz napisał:

Jedna z kierowniczek z Warszawy, bliska najoma pani RKS wystawiała dokuenty in blanco, podpisane własnoręcznie i podbite pieczątką imienną. Wystawiała te czyste kartki i rozdawała innym i każdy mógł sobie np napisać opinie reklamacyjną jaką chciał. Albo użyć w inny celu. Te czyste kartki podbite i podpisane przez panią kierownik krążą po Warszawie. Pan prezes, pan wiceprezes, pani OKS i pani RKS wiedzą o wszystkim a pani RKS na wiadomość o dokuentach in blanco zaatakowała osobę która to ujawniła. Kierowniczce oczywiście włos z głowy nie spadł bo standardy są w tej firmie jakie są i jak ktoś ma plecy może wszystko. Tak jak pani RKS mogła wydać fałszywy dokument kilka lat temu na temat innego pracownika twierdząc w nim, że sprzedawca był zastępcą kierownika i kłamiąc w tym dokumencie o rzekomych obowiązkach tegoż pracownika, których przecież nie wykonywał. Można więc wystawiać puste kartki podbijając je pieczątką i podpisując, można wystawiać fałszywe dokumenty kłamiąc w nich o rzekomym stanowisku wbrew prawdzie. Można wszystko, jeśli się tylko ma osobistą ochronę. 

Gdyby w Gdańsku takie coś zrobił kiero to by wyleciał z hukiem, ale w warszafce koleżaneczki mogą wszystko :))))