Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przyszły asystent

deichmann/jak tam jest

Polecane posty

Gość xanthi
Witam, proszę o przykłady pytań jakie padają w rozmowie kwalifikacyjnej. Z góry dziękuję ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość B.03
Czy ktos mogłby napisać o co pytają na rozmowie kwalifikacyjnej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rekrut
Pytaja o duperele, taka duza firma a rekrutacja jak do budki na bazal,porazka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracownik-sprzedawca
standardowe pytania o przebieg dotychczasowej pracy,sprawdzają Twoje nastawienie do pracy.Dobry pracownik to taki, ktory nie ma deficytow,ma pozytywne nastawienie,tryska enegią dyspozycyjny i kreatywny.Zadna nowosc!!!przedszkole juz dawno sie skonczyło a zaczoł swiadomy wybor w poszukiwaniu pracy. Zycze powodzenia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Strasznie to smutne, że firma która tak dba o swoich klientów, tak bardzo nie dba o swoich pracowników i to tych którzy odwalaja najgorszą robote (mam oczywiście na myśli sprzedawców). Ktos tu kiedyś napisał, że gdyby przeczytały te posty osoby z góry, to może coś by się zmieniło, ale przecież czytają!! Najlepiej to widać jak przeczyta się całość, co jakis czas pojawia sie dobrze opłacona osoba żeby odrobinke wyrównać opinie. Pracuje w deichmannie już pare lat, jest ciężko, ale do ogarnięcia, jak wszędzie bywają lepsze i gorsze dni. Jednak traktowanie nas w nieludzki, poniżający sposób zaczyna być nie do wytrzymania. I znowu główną role odgrywa kieronik. Trafiłam na fajną ekipe, każda z nas wie co do niej nalezy i robi to! Nie chcemy być na każdym kroku chwalone, głaskane po główce, bo robimy to co do mas należy, chcemy tylko jednego TRAKTOWANIA NAS JAK LUDZI!! 1/4 etatu to broń naszego kierownika! Krzywo się spojrzysz, nie przytakniesz z odpowiednim usmiechem,( nie mówiac już o zwolnieniu lekarskim) to przy następnym grafiku jest odwet. Praca była by przyjemna gdyby nie wieczny szantaż, a przedewszyskim obłuda ze strony naszego przełożonego!!!! Jednym słowem jak się nie trafi na normalnego kierownika, to lepij pryskać jak najszybciej, bo zatruje ci życie, szkoda czsu i nerwów!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewolnicapracownica
Aleko co ty chrzanisz!!!! Przeczytałam twoje wiadomości i nie wierzę że to ty piszesz, dlaczego nie przyznasz że jak pracowałeś w daichmanie ledwie zipałeś a po zwolnieniu ledwo wyszedłeś z życiem, przyznaj się ile miałeś operacji i dlaczego jak pracowałeś w daichmanie nie pozwolono ci pójść do szpitala????? Chrzanisz tu takie głupie rzeczy że czytać nie mogę tego już,już zapomniałeś jak ciebie traktowali jak robola jak kłamali na twój temat i jak ciebie pomiatali na każdym kroku??????? Miej honor facet i przyznaj się że firma wykończyła ciebie zdrowotnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czytając ostatni wpis zastanawiam się jak to możliwe??? Obóz pracy, zniewolenie i poniżenie, żadnych ludzkich odruchów. Czy deichmann trafił kiedyś do sądu pracy, bo po tym co tu czytam, to pare osób miało by powód!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aleko
lilianka5, post który Cię tak oburzył nie zawiera w sobie nawet cienia prawdy. "niewolnicapracownica" konfabuluje - to takie delikatne określenie bzdur, które napisała. Zapewniam Cię, że wszystko co ta osoba napisała to kłamstwo. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem ogromnie ciekawa jak ta sprawa się potoczy. Mam nadzieje, że dasz znać DerRoa?? Do Aleko: ktoś tu na pewno kłamie i ma w tym jakiś cel. Prawdy się pewnie nie dowiem. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewolnicapracownica
Aleko jak mozesz!! Pracowalam z toba widzialam co sie dzieje,niby wszystko w porzadku,usmiechniety,zadowolony taki deichmanowy pupilek,przez przypadek podsluchal ktos twoja rozmowe przez telefon jak mowiles ze nie mozesz wyciac guza bo cie z pracy zwolnia i narzekales na kierowniczke ze cie mobbinguje i pracujesz od rana do nocy ponad sily! czemu teraz klamiesz co ci zalezy wyjawic prawde!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eksAsystentka
Aleko, mam nieodparte wrażenie czytając Twoje wypowiedzi, że daleko im od szczerości i prawdy. W obecnej okolicznościach deichmann dla mnie pozostaje już w bladym cieniu niesympatycznych wspomnień. Jednak Twoja osoba intryguje mnie nadal, a raczej fakt Twoich imperatywnych wypowiedzi oczyszczających oblicze sytuacji pracowników panującej w tym koncernie. Pozdrawiam Cię ciepło i może do... .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martaaaaa dwa dwa
Mi się wydaje że Aleko dostaje duże pieniądze za oczyszczanie daichmana na forum pewnie sama bym tak pisała za takie pieniądze :))) Aleko ty dupku po co kłamiesz!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aleko
Pewnie... kilka wpisów i kupiłem sobie nowe auto, zacząłem budować dom... a po tym wpisie pojadę na Karaiby, tyle mi Deichmann płaci za pisanie na forum. Zanim się zacznie kogoś bezmyślnie oczerniać, warto się dwa razy zastanowić, czy w ogóle warto. Bo moim zdaniem, prócz wklepania kilku bezsensownych zdań w klawiaturę, czym niewątpliwie się mocno zmęczyłaś, nie osiągnęłaś nic. Gratuluję inwencji. exAsystentka: zupełnie nie rozumiem, dlaczego poddajesz w wątpliwość moją uczciwość. Moje odczucia co do firmy są takie, jakie są - pozwól ludziom mieć swoje zdanie, przecież nie wszyscy muszą myśleć w taki sposób, jak Ty. Ja nie znajduję potwierdzenia w słowach wielu piszących tu ludzi. Więcej - mam podstawy sądzić, że wiele opinii to wyraz jakiejś dziwnej zemsty byłych pracowników. Już sam fakt zaatakowania mojej osoby, w sposób absurdalny przeinaczając fakty i wkładając mi do ust słowa, których nigdy nie wypowiedziałem, wymyślanie jakichś rozmów telefonicznych i innych tego typu bredni dowodzi, że niektórzy nie dorośli do roli pracownika i wcale się nie dziwię, że jest im w pracy tak źle, bo źle będzie im generalnie wszędzie. Ja przyjąłem do wiadomości Twoje przeżycia, nie zamierzam ich negować i nie przyszło mi nawet do głowy, aby negować Twoją uczciwość. Pozdrawiam Ciebie, osobę która wie lepiej ode mnie co się w moim zyciu działo i dzieje a także pracowników Deichmann - Obuwie. Tych zadowolonych i tych, którzy zadowoleni nie są.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracownik-sprzedawca
Aleko daj sobie spokój.Ty wiesz,ja tez wiem,jak było i jest.Porzadna firma dla tych,ktorzy chcą pracowac!Kazdy odpowiada za swoje obowiązki i jest z nich rozliczany.prawda? Osoby,ktorym nie pasuje praca powinny ją zmienic.Choc i tak 80% osób tu siedzacych, marudzenie i narzekanie ma w genach. Za mało pracy chyba, bo kolejne zadania wykonują na tym forum... przykro mi, że nie każdy moze byc kierownikiem,dyrektorem...Po prostu kazdy robi to co potrafi najlepiej( tu ploty).Proponuje jakiegos psychologa na ogarniecie własnego zycia, a nie gadanie o innych, czy wchodzenie w ich życie z butami. Za mało obowiązkow,za mało pomysłów na własne życie!!! Odpusc Aleko,jestes zbyt porzadnym i wartosciowym facetem. Ludzie opamietajcie sie.To co kierownikowi,ktory siedzi cały dzien na sklepie nie nalezy sie przerwa? W koncu spedza tu pore sniadaniową,obiadową i kolacje.Puknijcie sie w głowe.To człowiek,ktory też ma swoje potrzeby. Ja jestem, np 5 godz., a moj kierownik pyta mnie, czy mam ochote sie napic lub zjesc cos na szybkiego.Staramy sie wszyscy, a kiero...nas motywuje, wspiera i pomaga.To jest prawdziwa wspópraca z efektami!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SRATA TATA
TAK ,CIEAWE- NAPISZ GDZIE TAK JEST? . NIE JEST WYKLUCZONE ZE POŚRÓD ''[ZAKOMPLEKSIONYCH SMARKULI Z NIE UDANYM ŻYCIEM OSOBISTYM SKOMLĄCYM A APROBATĘ STARSZEGO PANA Z DZECKIM]'' WYRZYWAJĄC SIE NA WSPÓŁPRACOWNICZKACH ... NIE TWIERDZE ZE Z POŚRÓD STADA TAKICH ŚWIŃ NIE ZNALAZŁA SIE GDZIEŚ TA JEDA BIAŁA OWCA.;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aleko
pracownik-sprzedawca: Masz rację. W każdym razie dziękuję. :) picatram: wybacz, że nie skomentuję "obciągania pał", ale z zasady nie wchodzę do czyjegoś łóżka z butami i nic mnie to nie obchodzi. Za to, jeśli mogę coś poradzić - zakup słownik ortograficzny, bo tylu byków w jednym poście nie widziałem od wieków. Bez urazy, to żadna złośliwośc, to troska o Twoją edukacje. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość K.........
Witam... Potwierdzam wypowiedzi osób którym jest zle w deichmannie moim zdaniem tym co dzieje sie w Deichmann powinna zainteresować sie Pańtwowa Inspekcja Pracy.A i mam pytanko czy w deichmann w toalecie mozna palić?bo mnie wydaje się,że nie ale niektórzy widocznie mogą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zytek
Tak czytam te wypowiedzi narzekających i nie wiem o co wam chodzi przecież zawsze można się zwolnić. Dobrze ktoś napisał ,że jak ktoś chce pracować to można być docenionym nie bardzo wiem do czego miałaby przyczepić się P.I.P.są przecież umowy o pracę płacone jest za każdą minutę którą się przepracuje i co najważniejsze jest to wszystko na papierku ,a że jest ciężko to niestety tak jest w każdej pracy i nieważne co robi nikt za siedzenie nie będzie płacił to jest zdanie wieloletnich pracowników i w różnym wieku .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deichmanka
Pracuje w tej firmie prawie 4 lata. Z pensja bywa różnie,zależy od pory roku.Przeważnie jesień i połowa zimy jest klapa,ludzie buty juz maja i nie chcą kupować,więc i dni jest mniej i pensja mniejsza.Stawka zależy od miasta w którym pracujesz i lat przerobionych w firmie. Co do kierowników to bywaja różni,są tacy co przeciągają system,przyjmują dostawy czy sprzątają razem zresztą pracowników, da się z nimi porozmawiać,pośmiać i pobawić.Są i tacy którzy siedzą na zapleczu ,wychodzą przejść sie po sklepie i wracają do swojego biurka.Asystenci też bywają różni,czasami choćby bardzo się starali,widać że im to nie wychodzi i nie nadają się do tej pracy. Nie spotkałam sie z tym,że firma kogoś zwolniła,jeśli juz to pracownik sam sie zwalnia z przyczyn różnych. Ja osobiście jestem zadowolona,pewnie czasami wolałabym mieć więcej godzin,ale nie zawsze jest to możliwe.U mnie pracują pracownicy z długim stażem,ja mam najkrótszy.I wcale nie ma tego,ze co chwila ktos nowy przychodzi i odchodzi.W sklepach w pobliżu jest podobnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jigsaw
zobaczysz marta co ci sie przytrafi jak nie przestaniesz jej mobingowac i robić po złości. Naprawdę życzę ci dużo zdrowia i szczęśliwych powrotów do domu!!! Radze ci sie dobrze zastanowić nad tym co robisz bo rożni sa ludzie i rożnych maja znajomych co rożne rzeczy mogą ci zrobić , pamiętaj ze jak krzywdzisz to i ty możesz zostać skrzywdzona , rządzić i dyrygować możesz paroma osobami ,a na ulicy możesz zostać potencjalną ofiarą ... wiec przemyśl sobie czy to co robisz jest tego warte. . . jak chcesz możemy zagrać , tylko pamiętaj ja mam inny charakterek i na pewno nie będę mieć żadnych skrupułów , wybór należy do ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolavanx
Aleko, a mógłbyś coś więcej opowiedzieć o warunkach zatrudnienia/rekrutacji kierowników sklepu? Obecnie pracuję na tym stanowisku w innym, mniejszym sklepie, zauważyłam, że w moim rejonie poszukiwana jest osoba na w/w stanowisko. Mam już prawie 3 letnie doświadczenie w kierowaniu sklepem, uprzednio pracowałam jako kasjer/sprzedawca w innych miejscach. Uważasz, że mam szansę na zatrudnienie? Na stronie deichmanna przeczytałam, że początkowo przechodzi się szkolenie w innych sklepach? Jak długo ono trwa? Czy nowicjusze wysyłani są do sklepów w najbliższej okolicy czy też zdarza się, że gdzieś dalej w Polskę? pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedź :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aleko
lolavanx: przykro mi, ale nie mam kompetencji do udzielania tak szczegółowych informacji. W firmie nie pracuję już kilka lat, przez ten czas mogło się dużo zmienić, nie chciałbym Cię wprowadzić w błąd. Najlepiej złożyć aplikację i, jeśli zostaniesz zaproszona na rozmowę, po prostu na nią przyjść z nastawieniem, że to jest właśnie miejsce, w którym byś chciała pracować. Mam też jedną uwagę do osoby o nicku Jigsaw: Twój post kwalifikuje się do prokuratora. Groźby karalne i próba zastraszania jest czymś, co nie tylko dyskwalifikuje Cię jako pracownika, ale również jako człowieka. Mam nadzieję, że Marta o której piszesz nie przestraszy się Twoich gróźb, chociaż zalecałbym jej ostrożność, bo w życiu trafiamy na różnych ludzi. Kiedyś, przez moje zaangażowanie w łapanie złodziei, banda dzieciaków przecięła mi przewód hamulcowy w samochodzie. O mały włos nie przejechałem przechodnia. Tydzień później odkręcili mi śruby w dwóch kołach i tylko przypadek sprawił, że wracając z Mławy do Poznania nie wylądowałem na jakimś drzewie. Tyle, że te "wybryki" były dziełem małoletnich przestępców a Ty jesteś pracownikiem... który w zasadzie właśnie podpada pod paragraf. Wycofaj się z tych słów, bo zakładam, że jesteś dorosłym człowiekiem a dorośli ludzie rozwiązują problemy za pomocą rozmowy. Przemoc jest "zarezerwowana" dla przestępców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deichmanowy
To w daichman tak jest ze kierownicy jak lapia zlodzieja maja przechlapane????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PRACUJE W TEJ FIRMIE PONAD 11 LAT! JESTEM WŚRÓD WAS WETERANKĄ. PRZEZ TE 10 LAT MIAŁAM 3 SZEFÓW TERAZ JEST 4. TO SĄ TYLKO LUDZIE KTÓRZY SĄ CZASAMI MIĘDZY MŁOTEM I KOWADŁEM. WIĘKSZOŚC OSÓB Z KTÓRYMI PRZEZ TE LATA PRACOWAŁAM JEST TERAZ NA JAKICHŚ STANOWISKACH W TEJ FIRMIE- CZYLI DLA AMBITNYCH AWANS JEST MOŻLIWY. NIE BYŁA TO MOJA PIERWSZA PRACA WIĘC MAM PORÓWNANIE. W JEDNEJ ZARABIAŁAM SUPER ALE SZEF BYŁ WREDNY W INNEJ MNIEJSZEJ SZEF SIĘ DORABIA TO PRACOWNIK JAK ROBOL NIC DO POWIEDZENIA NIE MÓGŁ MIEC OPRÓCZ DZIEŃ DOBRY I BARDZO PÓŹNYM DO WIDZENIA. A WYNAGRODZENIE NIE JEST TAKIE STRASZNE WIADOMO JAK MAŁO GODZIN TO MNIEJ ZAROBISZ . SĄ MIESIĄCE Z ZYSKAMI I Z ZASTOJEM- TO NORMA W HANDLU. FIRMA ZAWSZE NA CZAS PRZELEJE WYPŁATĘ NIE MUSISZ CHODZIC I SIĘ UPOMINAC O PIENIĄDZE, SĄ NAGRODY NIKT O TYM NIE WSPOMINA ŻE ZA DUŻĄ ILOŚC SPRZEDAŻY TYCH ŚRODKÓW ,ZA TAJEMNICZEGO KLIENT I KILKA INNYCH RZECZY JAK JEST 100% PRACOWNICY JADĄ DO SPA. WIADOMO ŻE RANKING JEST KRAJOWY ALE POKAŻCIE MI FIRMĘ KTÓRA W OBECNYCH CZASACH WYPŁACA NAGROGĘ ZA 10 PRZEPRACOWANYCH LAT! KIEDY BYŁA TZW.RECESJA INNE FIRMY ZWALNIAŁY ALBO OBNIŻAŁY STAWKI. WIEM ŻE NIE JESTEM OBIEKTYWNA ALE MAM ZNAJOMYCH CO PRZEZ TE 10 LAT ZMIENIŁY PRACE PO KILKA LUB KILKANAŚCIE RAZY. A CO DO LECZENIA I POBYTU NA ZWOLNIENIU LEKARSKIM TO MAMY PRACOWNIKÓW CO NA ZWOLNIENIU BYLI PONAD PÓŁ ROKU Z POWODU REHABILITACJI PO ZABIEGACH I NIKT ICH NIE POZWALNIAŁ. NIE BYŁO PROBLEM Z PÓJŚCIEM NA ZABIEGI. MAMY PRACOWNIKÓW KTÓRZY CO ROKU JEŻDŻĄ DO SANATORIÓW I MOGĄ NA TEN CZAS WZIĄŚC NORMALNIE URLOP. WSZYSTKO JEST DO UZGODNIENIA TO ZALEŻY TAK JAK POWIEDZIAŁAM WCZEŚNIEJ OD KIEROWNICTWA. W TEJ PRACY TAK JAK W KAŻDEJ INNEJ TRZEBA SIĘ ODNALEŚC I CHCIEC PO PROSTU PRACOWAC A NIE DOSTAWAC KASĘ ZA POGADUSZKI Z KLIENTAMI- KTÓRZY CZASAMI TEŻ SĄ WREDNI I POTRAFIĄ DOPIEC. ALE KIEDY KLIENT WRACA Z BOMBONIERKĄ BO CHCE PODZIĘKOWAC ZA MIŁĄ OBSŁUGĘ TO WYNAGRADZA WSZYSTKO INNE.JEŻELI MA SIĘ POZYTYWNE PODEJŚCIE DO PRACY TO W KAŻDEJ MOŻNA SIĘ ODNALEŹC . A Z WŁASNEGO DOŚWIADCZENIA WIDZĘ ŻE NAJWIĘCEJ MARUDZĄ MŁODZI BO ,,PRACA JEST CIĘŻKA I MAŁO PŁATNA ,, MOŻE POGADAMY ZA KILKANAŚCIE LAT. A CO DO WREDNEGO KIEROWNIKA CO POJAWIA SIĘ WE WCZEŚNIEJSZYCH POSTACH TO JEST TAKI NA JAKIEGO MU POZWALACIE. TO TEŻ JEST TYLKO PRACOWNIK I MOŻE WYLECIEC. TROCHĘ ODWAGI WY TEŻ MOŻECIE Z NIM POROZMAWIAC TO NIE MUSI BYC 100% ZAŁOGI. JEDYNE CO WAM GROZI TO TO ŻE SAME Z NIEJ ZREZYGNUJECIE BO ALBO PO ROZMOWIE BĘDZIE ŹLE - CO ŚWIADCZY O BRAKU PROFESJONALIZMU ZE STROWY KIEROWNICTWA, ALBO SAMI SIĘ ZWOLNICIE BO NERWY WAM WYSIĄDĄ WCZEŚNIEJ CZY PÓŹNIEJ. DEICHMANN TO WIELKA FIRMA I ZASADA KIJA I MARCHEWKI JEST NORMALNA TYLKO ZALEŻY CZEGO BĘDZIE WIĘCEJ. A CO DO STAŻU PRACOWNIKÓW TO ZALEŻY OD PODEJŚCIA KIEROWNICTWA BO STARA ZAŁOGA KTÓRA WIE CO MA ROBIC POTRAFI ROBIC I 5 RZECZY NA RAZ I WSZYSTKO BĘDZIE NA 100%. PRZEZ TEN CZAS SZKOLILIŚMY MNÓSTWO ASYSTENTÓW JEDNI MOŻE NIE MIELI OKAZJI SIĘ WYKAZAC A INNI MOŻE PO PROSTU SIĘ NIE NADAWALI DO TEJ ROLI I POWINNI ZACZĄC OD STANOWISKA SPRZEDAWCY. A CO DO KIEROWNIKÓW ZE ŚREDNIM WYKSZTAŁCENIEM , TO ONI CZASEM LEPIEJ SIĘ SPRAWDZALI JAKO KIEROWNICY-LUDZIE, I ZAWSZE MOGLI IŚC SIĘ UCZYC WYŻEJ ,ZNAM MAGISTRA CO NIE NADAJE SIĘ NAWET NA DOBREGO SPRZEDAWCE NIE MÓWIĄC O TYM ŻEBY SPRAWDZIŁ SIĘ JAKO KIEROWNIK . WYKSZTAŁCENIE,UMIEJĘTNOŚCI I KOLEŻEŃSTWO NIE ZAWSZE IDĄ W PARZE. I JAK SIĘ TRAFI JEDNO TO BRAK INNEGO MOŻE SOLIDNIE DOKUCZC SUMUJĄC W DEICHMANNIE TRZEBA PO PROSTU POLUBIC PRACOWAC I MIEC SZCZĘŚCIE TRAFIAJĄC NA ODPOWIEDNIEGO SZEFA :) I ZAŁOGĘ. TO TAK JAK W KAŻDEJ INNEJ FIRMIE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aleko
deichmanowy: ekipa każdego sklepu jest narażona na ataki ze strony różnych ludzi. Zdecydowana większość klientów to ludzie nastawieni przyjaźnie, ale w każdej aglomeracji znajdą się tacy, którzy będą chcieli coś ukraść i nic na to nie poradzisz. Znam kierowniczkę Biedronki, która złapała złodzieja, wezwała policję a następnego dnia miała porysowany samochód. To się zdarza. W poznańskim Starym Browarze jeden ze sprzedawców został poturbowany przez grupkę złodziei, którym wcześniej uniemożliwił kradzież ciuchów. Takie sa realia i nie ma znaczenia, jaki to jest sklep - złodziej wszędzie jest taki sam, nastawiony na szybki zarobek nieuczciwą drogą a kiedy mu się w tym przeszkodzi, z zemsty może robić różne głupstwa. Na szczęście nie sa to częste przypadki, nie ma się więc czym przejmować. ab009606: bardzo mądrze napisane. Polecam każdemu aby pochylił się nad Twoim postem. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jigsaw
aleko ja nie jestem pracownikiem ale nie będę biernie stal i patrzał jak ktos krzywdzi bliską mi osobę , zyje m/i w mysl zasady nie krzywdź a nie będziesz skrzywdzony , skrzywdz mnie lub moich bliskich a ja skrzywdzę cie 10x bardziej. Ale powiem ci ze sie dziewczyna troche opamiętała ,zobaczymy czy wystarczą jej słowne argumenty czy będzie trzeba pojechac z nia na ostro,narazie okres miodowy i zadumy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bohater
Jestem za tym żeby pani Marta zgłosiła sprawę zastraszania na policji wtedy bliska ci osoba dzięki tobie zostana wylana z pracy a ty odpowiesz przed sadem za zastraszanie. Podaj imię i nazwisko to w ciągu 24 godzin doprowadzę do tego że ta twoja bliska osoba zostanie wylana natychmiast z pracy bo na to zasługuje. Masz odwagę bohaterze czy jesteś mocny tylko w gebie jak masz przed sobą kobietę a jak facet chce poznać twoje nazwisko to uciekasz jak tchórz!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jigsaw
a czyje imie i nazwisko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jako klientka nawet tam nie wchodzę strasznie śmierdzi guma! z czego oni te buty robią? i podeszwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krkwna
jak u nas przychodzi dostawa to buty są pokryte jakaś pleśnią i kazą nam ją ścierać fe eee ochyda, a swoją drogą kierowniczka powinna sie pilnować podwójnie zeby z ludzmi dobrze zyc sklep prowadzic na poziomie i nie miec miedzy innymi takich niesmaczkow jak sławna tu ta jakas martusia:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×