Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przyszły asystent

deichmann/jak tam jest

Polecane posty

Gość tyracz
Wyrozumiały kierownik,który pracuje w niedzielę do zamknięcia albo w inny dzień,istnieją tacy?Przed nami ciężkie miesiące bo ludziska kupują co popadnie ale damy radę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomorskie
Czasem się zdarzy że kierownik jest do zamknięcia to nawet wtedy sprząta dokładnie, tylko ciekawe jakby był tak co drugi dzień to już by tak pięknie nie było :( A jak radzicie sobie z kradzieżami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monia 2
Mój kierownik zostaje czasem, sprząta też nieźle,w robieniu dostaw- mistrz, więc jeśli przykład idzie z góry jest jakoś lżej. Ale też ciężko sprostać stawianym wymaganiom. Niemniej- wszystkim życzę dobrych kierowników. Razem naprawdę można zrobić o wiele więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anka 78
Tak to prawda kierownik to podstawa nasz niestety nie sprawdza się na tym stanowisku nie dość że te tępe babsko jest po zawodówce to tylko wymaga a nic nie robi przykładu to ona dobrego nie daje niestety. Przychodzi pokręci się miedzy regałami jak jej się nudzi pójdzie na zaplecze posiedzi przyjdzie z powrotem na sklep połazi po galerii i o 16:00 zwija się do domu - ciekawa jestem za co bierze te 4000 zł chyba za chodzenie i przechadzanie się po sklepie. Jeśli chodzi o dostawy to nie pamiętam kiedy była ostatni raz bo albo jej nie ma w dzień kiedy jest dostawa albo przychodzi na 12:00 i o 17:00 wychodzi tak wygląda jej praca. Taki kierownik to nie kierownik w dodatku uważa się za najmądrzejszą a w gruncie rzeczy nie potrafi zrobić prostego zamówienia dla klienta ale tak jest jak się nic nie robi to się zapomina postawy. W dodatku pisząc plan pracy robi takie byki ortograficzne że aż się śmiać chce - masakra kto ją na kierownika wybrał to ja się dziwie pewnie jakieś chody miała. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przerażony ziutek
w sumie wystarczy chyba, że umie się podpisać że przechadza się między regałami? a co innego robią pracownicy dla mnie sprzedawanie w czymś takim to porażka do sześcianu autentycznie wolałbym być babcią klozetową, a raczej dziadkiem (siedzisz, a nie łazisz), nie trzeba się stroić do roboty, a ludzie przynajmniej wdzięczni są, że mieli gdzie sobie ulżyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyracz
no no Anka dałaś czadu ciekawe co to za miasto ale lepiej nie pisz bo Cię wypierdzieli ale to cała prawda.Ty to masz przechlapane,chociaż przerwy macie na posiłki? W miastach gdzie jest więcej sklepów to można coś skonfrontować ale jak jest jeden to to kiepsko.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anka 78
Miasta nie podam bo od razu by się domyślili co to za sklep, ale z przerwami to jest różnie nie raz o tzw. "suchym pysku" jesteśmy na sklepie non stop przez 6 godzin i jak sama nie upomnisz się o przerwę to nikt łaskawie cię nie wyśle taka prawda. Byłam w wielu sklepach Deichmann i w niektórych atmosfera jest naprawdę super da się normalnie pracować ale jak kierownik wyżej s.... niż ma to tak jest. Ja na szczęście mam zamiar odejść z tej pracy bo akurat trafiło mi się coś fajniejszego na cały etat ale współczuje tym co mają takich kierowników jak my. Najważniejsze dla niektórych jest to żeby wystroić się do pracy jak to wyżej ktoś napisał i kierować paluszkiem co jest do zrobienia. Etykietka "kierownik" naprawdę nie robi na mnie wrażenia bo powonień tak samo pracować jak my albo i więcej bo ma dawać przykład a nie paradować po sklepie jak ozdoba. Pozdrawiam wszystkich i życzę naprawdę stalowych nerwów ja na szczęście kończę współpracę z tą firmą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyracz
hej.jak byś podała miasto to by-było, mogłabyś z hukiem wylecieć a tak to spokojnie.Przypominam że szaremu pracownikowi też się przerwa należy nawet wtedy gdy jest wielu klientów bo my też mamy żołądki a nie akumulatory ładowane raz na rok.Teraz walą tego towaru i ryją ,robią bałagan i tak w kółko ale można zmienić pracę czasem się wkurzam ale lubię w tym pracować.pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rose2015
jestem pracownikiem deichmanna od kilku m-cy, nasz kierownik kładzie bardzo duży nacisk na "2", 5% musi być, mam wrażenie że ma on obsesje na tym punkcie! mam pytanie do bardziej zorientowanych pracowników... czy kierownicy od tych % mają jakąś premie lub coś takiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anka 78
Mają mają płacone nie wiem dokładnie ile ale mają nawet jak ich nie ma w pracy to mają płacone od obrotu dnia. Nasza "kierowniczka" też ma obsesje na tym punkcie sama nie sprzedaje a wymaga!!!!!!! Ale kwestia jest jeszcze taka że jest rywalizacja między sklepami czyli jeden kierownik chce być lepszy od drugiego i dlatego jest taki nacisk a wiadomo środki to artykuł dodatkowy i największa jak wiadomo jest pobierana od tego marża. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomorskie
Oj te środki to chyba zmora dla wszystkich sprzedawców w tej firmie. Niewiem kto to wymyślił ale to jest chore. Zamiast koncentrować się na tym co ważne, to stresuj się takimi pierdołami. U nas co miesiąc jest z tym problem, i to nie tyle że przez kierownika, tylko przez "górę".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubuskie
Czy ktoś wie jak jest w Gorzowie Wlkp?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rose2015
wszędzie jest tak samo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deichmannka
a pisał ktoś kiedyś skargi na kierownictwo do "góry"??pomogło??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dftgyuio
A kto jest ten "cichy klient" ??? W jakim celu pojawia się w sklepie ? Rozpoznajecie od razu że to "on" ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nicola.
tajemniczy klijent pojawia sie nie wiadomo kiedy i wystawia nam opinie...praca ciężka ktoś kto tam nigdy nie pracował nie wie jak to jest . poza tym mało godzn ,ciągle sie słyszy budżt !!!ludzie robią co chcą rozwalają buty po calym sklepie papiery a ty człowieku nic nie możesz zrobić .kierowniczka siedzi cały cały dzień w sklepie i czasem coś jej sie uda zrobić , ale są dzni że nosa nie wystawi za drzwi. caly czas przenosisz kratony raz w jedną raz w drugą strone , już kasa to koszmar . klijencie walą do ciebie i pytają o wszystko tel. dzwonią , jedni z reklamcją drudzy po reklamacje inni ze zwrotem i tak od rana do wieczora a ty sam na sklepie no nie z pania kierownik na zapleczu .KOSZMAR

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mainefurrer
Szwagierka tam pracuje kosmos ale ja mam buty za darmo przychodzę w starych i wychodzę w nowych pod pełną kontrolą.WYZYSKIWACZE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moni;}
Witam.Jestem pracownikiem tej firmy i powiem szczerze ze to co sie dzieje przekracza wszystkie normy.W kazdej pracy trzeba sie wykazac ale tutaj oczekuja od CIebie coraz więcej człowiek stara sie jak moze a to jeszcze za mało pracujemy ponad wszelkie normy i nikt tego nie docenia.Nie mamy prawa głosu jestesmy wszyscy ludzmi i kazdy powinien miec cos do powiedzenia lecz tego nam zabraniają.KIEROWNICY kazą nas za mały procent sprzedazy srodków... w postaci ucinania godzin!staramy sie jak mozemy ale przeciez nie wcisniemy nikomu nic na siłe.Lubie bardzo swoja prace jednak nie zgadzam sie z nowymi zasadami jakie tu panuja uwazam ze atmosfera w pracy jest najwazniejsza a tak nie jest. nie którzy kierownicy wywyzszaja sie i traktuja nas jak tania siłe robocza.Uwazam ze ktos powinien cos z tym zrobic bo firma staje sie coraz gorzej spostrzegana kazdy dba tutaj tylko o siebie a co z innymi?to pracownik powinien byc tu najwazniejszy a nie klient.Jest wiele osób którzy sa tego samego zdania najwyzsza wiec pora by ktos to zmienił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie może ile zarabia kierownik sklepu oraz zastępca oraz II zastępca ?? ciekawi mnie jak to wygląda u Was ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nionika
Witam pracuje już w Deichmannie prawie 2 lata od stycznia tego roku jestem zastępcą kierownika. Owszem praca może nie jest lekka ale powiedzmy sobie szczerze która praca jest, fakt trzeba czasem dać z siebie wszystko, ale ja jestem zadowolona z pracy i załogi. I nie zgadzam się z wypowiedzeniami, że w tej pracy jest wyzysk psychiczny i fizyczny. Bo na dzisiejszy rynku pracy ciężko o to by było lekko. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Talka27
witam, niektórzy z was piszą naprawdę smutne historie. Uważam, że zamiast narzekać powinniście swoje uwagi przekazać przełożonym kierownika. U nas to zafunkcjonowało i pracuje się normalnie. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tikon
Aniu, Aniu droga,nie opowiadaj dziewczynko,ze kierownik jest po zawodowce,bo na to stanowisko wymagane jest odpowiednie wyksztalcenie,a bledy ortograficzne zdarzaja sie kazdemu.U mnie kierownik nie siedzi i pierdzi w stolek,tylko ma obowiazkow od zaj... i jeszcze nam pomaga,tak jak ktos wczesniej napisal. Niektore osoby piszace posty wyobraznie maja Andersena,tylko nie idzie w tym kierunku,co trzeba. Tajemniczy klient jest w wielu firmach, niekazdy przeciez ma wrodzone poczucie obowiazku i "gora" musi miec wyobrazenie,jak sie pracuje. Lizusostwo i kablowanie jest wszedzie,wiec dajmy temu spokoj-z cala pewnoscia kierownik wyczuje dupowlaza i nie da sie na to nabrac-on nie potrzebuje w pracy przyjaciol tylko dobrych pracownikow,jesli tak nie jest nie jest odpowiednia osoba na odpowiednim stanowisku. To by bylo na tyle. Pozdrawiam. tikon

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2 lata
hej,dwa lata pracuje w tej firmie...raz jest lepiej,a raz gorzej jak zawsze i wszedzie.Miałam 4 tajemniczych-wszyscy na 100% .juz 3 razy dostałam bony za dobra sprzedaż srotków...nie nie,nie chwale sie,próbuje Wam tylko wytłumaczyc ze WSZYSTKO od kierownika zależy!! tragedia jest tylko ta umowa na 1/4 i ciągłe oszczędzanie budżetu...POZDRAWIAM POWODZENIA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nina_hagen
oops

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stefan_batory
ciężka praca? zapierdol do bólu, za psie pieniądze, każdy rozgląda się za czymś innym. niewiem jak inni ale u nas kierownictwo to analfabeci, najwyżej po szkole średniej, bo tacy mają być lojalni, posłuszni, wyprane mózgi! tempo z dnia na dzień jest coraz większe a pracuję tu ponad 6 lat. atmosfera w pracy zależy od kierownictwa jak masz za kierownika chama i prostaka to jest jak jest , ćwiczący na naszym sklepie asystenci to przyszli kierownicy i tylko jedem , dosłownie jeden przez tyle lat był na średnim poziomie reszta to buraki i nieuki, a potem idą w Polskę i jest to co jest , potem awansują i mamy rozwiązanie problemu! a góra ? góra patrzy na cyferki ludzi ma w dupie. I to by było na tyle. Mam nadzieję , że któreś CV wróci do mnie z aprobatą pracodawcy i DEICHMANNA będę miał(a) w dupie :) tyle lat pracy sumiennej i zero zainteresowania czy nowy kierownik szanuje pracowników, czy nowy kierownik nie łamie prawa pracowników i nie sugeruje im dziesięciogodzinnego dnia pracy a liczy 8-godzin (masz człowieku wybór?) do kogo to zgłosić , jak to sprawdzić? trzeba spieprzać jak najdalej od takich dziadowskich firm. Na początku z e starym kierownictwem (5,5 roku) było super ta nowa to nawiedzona chamica, źle traktuje ludzi, o klientach nie wspomnę, reklamacja dla niej to obrażanie klientów na całego! ale się rozgadałem(łam) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moni;}
hej.Co prawda to prawda praca moze nie jest łatwa ale to jak wszedzie i nie o to tu chodzi.Zwracam sie teraz z Wielką prosba do osób które to czytaja mam na mysli tez pracowników tej firmy sadze ze ktos z centrali napewno to czyta a takze oks i rks...sa kierownicy w tej firmie którzy pracowników maja za nic!najwyzsza pora by ktos cos z tym zrobił bo w takich warunkach i atmosferze w jakiej teraz jestesmy nie da sie pracowac!w tej firmie prawie kazdy sie zna kierownicy koleguja sie ze swoimi przełozonymi wiec dla nich to ze kierownik powie ze jest dobrze to wierza a nikt tak naprawde nie pyta sie nas o zdanie.Wszelkie kontakty jakie ze soba utrzymuja powinni odrzucac na drugi plan bo liczy sie dobro firmyi stosunki miedzy pracownikami.Zainteresujcie sie wkoncu nami bo dla was pracujemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monia2
Przełożonych interesuje tylko to, by sklep miał wyniki. Tajemniczy ok, obrót ok i inne ... to problemów nie ma. Najgorszy kierownik jest wtedy cacy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zainteresowana pracą
idę na rozmowę za kilka dni na zastępcę kierownika. Ile mam powiedzieć na pytanie o oczekiwane wynagrodzenie? Czy może mi ktoś z Was podpowiedzieć jakie są w Deichmann realia zarobkowe? Ile zarabia się jako zastępca i ile jako kierownik? A ile jako sprzedawca? Jedno mnie zaniepokoiło, bo większość z Was na forum to sprzedawcy i z tego co czytam to pracujecie na 1/4 etatu nieraz po 2 lata albo dłużej. Czy nie ma szans by w tej firmie normalnie pracowac na cały etat? Pozdrawiam i proszę o inf. na moje pytania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość seska
Niestety większość zarzutów tyczących się charakteru pracy w Diechmannie to prawda. Po ponad dwóch latach kariery w tej firmie mogę powiedzieć tylko jedno - potrafię pracować jak motorek, wiecznie na obrotach.Albo jesteś wyjątkowo aktywna cały czas w pracy, albo robisz papa. Po ponad dwóch latach harówki byłam najstarszą szeregową pracownicą, to daje pogląd jak Diechmann traktuje swoje najniższe kadry. Większość dziewczyn nie wytrzymuje ciągłej presji i już roczny staż jest nie lada wyczynem.Jeżeli nie masz wyjścia i ciąży nad tobą topór finansowy to od biedy możesz w Diechmannie dorobić kilka złotych, ale ostrzegam iż pieniądze te będą okupione nerwami i po całomiesięcznym zasuwaniu przy przerzucaniu kartonów, coś takiego jak zatrzymanie się na chwilę i złapanie oddechu nie istnieje, przychodzisz do pracy i masz pracować intensywnie przez określony czas.Jeśli jesteś palaczką to zapomnij o papierosach, nie ma tam czegoś takiego jak choćby minutowa przerwa na dymka. Na mnie także przyszedł czas i już w "najlepszej firmie obuwniczej" nie pracuje. Obecnym i przyszłym pracownikom Diechmanna życzę wyrozumiałych kierowników, którzy będą potrafili zrozumieć pracownika a nie traktować go jak dojną krowę. Ps. Z 7miu pracownic jakie przewinęły się podczas mojej pracy tylko jedna odeszła z tej firmy i miała o niej dobrą opinie,była kierowniczką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×