Ciąza w irlandi..moze ktos ma wiecej doswiadczenia odemnie...

hej mysza Gratuluje Ci ja bylam wczoraj u gp i mialam usg i bede miec coreczke :) choć lozysko jest nisko mam sie tym nie martwic :) termin mam na 1 wrzesnia niunia wazy ok 314g i ma ok 15cm :)

hej ninka ja za bardzo ze tymi smieciami to nie pomoge-bo nie wiem o co chodzi???? my oplacamy wywoz raz na 3 miesiace.....mamy kosze nie worki moze po prostu musisz dowiedziec sie w jakie dni zbieraja te worki w twoim rejonie??? jak ci sie mieszka? jak corcia? wszytsko ok? lilac odliczamy-nie sadze zeby stokrotka stanela na glowie-za pozno juz-wiec czeka cie randka z chirurgiem;) rudik-jesli nie ma sz zadnych adan tzn ze jestes ok. nie kluja bez potrzeby.jesli czujesz sie kiepsko lub masz jakies obawy-zglos to. cukier bedziesz miala robiony okolo 30 tyg. wtedy juz wogole bedziesz miala ktg co jakis czas i bardziej beda cie obserwowac. nie martw sie slonko na zapas.... pada i pada dzisiaj....wieczorem mamy sptkanie w kosciele odnosnie chrzcin.to juz za dwa tyg!

mysza,izuniek-gratuluje!!!!

Oooo Mysza wylamalas sie :);) Cudnie jednak i serdeczne GRATULACJE, usmiecham sie szeroko, bo wymiary waszych Malenstw sa takie slodkie :):):) Moje CUDO to moze z 3000 gram juz ma co? Marigo mnie sie rece spocily ... randka z chirurgiem ???? Marigo a jakie Ty masz zdanie na temat cc w IE ??? (nie wiem sama co lepsze ... moze jeszcze sie obroci? mojej siostrze 3 dni przed porodem sie obrocilo dzieciatko ... ) Jutro jedziemy do Dublina zapytam czy jest szansa aby dziecko sie obrocilo, czy juz naprawde miejsca nie ma . W smyths kupilam dzis posciel do lozeczka ...znowu malo co sie nie poplakalam ....

RudiK a czy nie mozesz swojego GP poprosic aby zlecil Ci badanie krwi? bo moja lekarka powiedziala mi, ze jak bede chciala to ona mnie od siebie skieruje na badanie ... stad ta mysl

heh lilac...ty glupolku kochany;) juz ty sie tak nie dopraszaj zeby stokrotka sie obracala;) i tego...no....ja bym byla szczesliwa na twoim miejscu ze tak lezy i szansa na cc jest;) pytasz jak wspominam cc w irl? super! wyjeli mi ja z brzuszka-nic nie czulam-zadnego bolu. ranke mialam niziutenko i bardzo krotka. pozniej podali mi srodki p.bolowe. po 12 godzinach wyprowadzili na sacerek po korytarzu i pomogli wziac prysznic. jedyne co-to brak laktacji-ale gdybym swiadomie o to powalczyla to i laktacja by byla.a mi wtedy nie zalezalo zeby karmic piersia.... no i seksik szybko...bez schizy i strachu ze bedzie bolalo.... ogolnie fajna sprawa to cc:) nie jestem znowu taka matka polka zeby cierpiec bez potrzeby i gdzie sie da uciec od bolu to sie ucieka;) z misia sie nie dalo bo ciaza wzorowa i do tego jakos mi sie nagle rodzic normalnie zachcialo. aaaa juz wiem dlaczego haha.to przez ta koszule;)

:):):):) Dzieki Marigo :) no tak ja takowej koszulki nie mam :) to moze ja zapytam tak: co zrobic aby Stokrotka nie chciala stanac na glowie?

Na za tydzień mam wizytę u GP to zapytam go o krew. W środę będę też na szkole rodzenia to pójdę i zapytam o glukozę. Z drugiej strony to dziwne, żeby trzeba się było o badania upominać... Moja dzidzia główką do dołu już podobno, więc czeka mnie rodzenie w bólu :) Marigo, a Ty ile razy miałaś robiony szczegółowy scan? Może o to też trzeba się upomnieć? Zrobią jeszcze przed porodem?

rudik ja mialam jeden szczegolowy chyba w 22 tyg. podcas kazdej wiyty w szpitalu lekarz robil scan zeby serduszko posluchac i wtedy przy okazji go zawsze podpytalam czy wszystko ok. potwierdzil nawet dziewuszke. przed porodem mialam jeszcze scan zeby zobaczyc czy dzidzia jest wstawiona w kanal i to wyztsko. ja mialam wszystkie badania porobione w szpitalu na czas wiec bylam naprawde bardzo zadowolona i prowadzenia ciazy i opieki. lilac marne szanse ze stokrotka jeszcze bedzie chciala sie obrocic.....chyba ze polozna bedzie chciala sprobowac-ale watpie. rudik popros swojego gp o badania

To czekamy na swoj czas :):) Maz codziennie rano mnie pyta czy bede dzis rodzic, jakby to ode mnie zalezalo .... :) Znajomej - ktora jest w ciazy tyle tygodni co ja co ja ale w UK - popoludniu odeszly wody, nie mam od niej zadnych wiesci, czekam w lekkim napieciu ...

Tak zrobię marigo ;) Po ćwiczeniach na piłce polecanych przez fizjoterapeutę kości miednicy bolą mnie bardziej niż przed... Boję się żebym sobie tym krzywdy nie zrobiła. Moja siostra miała w ciąży rozszczep spojenia łonowego i nie mogła chodzić, czasami czuję się tak samo jak ona... ale może dlatego warto ćwiczyć, by rozciągnąć mięśnie? Sorki, że was tak zanudzam ale w tej chwili panikuję o wszystko.

marigo ja tez juz sie pokrecilam z tymi workami. mniejsza..narzeczony sie tym zajmie:) ogolnie jest ok nie ma co narzekac..Natalka ma sie dobrze, rosnie jak na drozdzach, tylko od paru dni ma rumience i sucha skore..:( niewiem czy to nie uczulenie na cos przypadkiem..i z szczepieniami tez nieiwiem w polsce juz powinn miec robione 3 bo a juz prawie sknczone 4mce a tu jak bylam pokazalam karte szczepien itd to kazali mi przyjsc pod koniec kwietnia na kontrole i w maju na szczepienie..nie rozumiem czemu tak poznio..miala miec robione na poczatku kwietnia a w maju juz nastepne..:(

marigo widze ze tez juz masz malucha na tym swiecie..myslalam ze Wy dopiero oczekujecie..:) ja tez mialam urodzic w styczniu ale corce sie spieszylo i wyszla w grudniu zaraz po swietach..:)

RudiK slyszalam ze jest zabawa z dzidzia w brzuszku aby sie obrucilo bierzesz latarke,przykladasz do brzuszka wlaczona i krecisz ja na dol i wtedy sa szanse aby dzidzia sie obrucila ale nie wiem do ktorego tyg ciazy sie to robi Dzidzia przy tym sie swietnie bawi ogladalam filmik ze szkoly rodzenia na necie A powiedz mi kochana gdzie chodzisz do szkoly rodzenia? bo moj szpital ma ale w soboty a to mi nie pasuje wolalabym w tygodniu i czy ona cos ci dala ta szkola rodzenia bo nie wiem czy mam zaczac chodzic?? chyba sie zapisze na joge.. bo samej w domu mi sie nie chce cwiczyc

Dzien Dobry Kochane ;) Dzis jest ladny dzien ;) sloneczko ladnie swieci ja juz pranie wystawilam na zewnatrz ;) mieszkanko ogarniete ;) teraz mysle co by tutaj na obiadek upichcic ;) Milego Dnia Wam zycze ;)

Gratuluje chlopczyka i dziewczynki Mysza to sie zmowilysmy, ja tez pranie wystawilam, posprzatalam obiad juz prawie ugotowany, wyrobilam sie dzis :D Nie moge malego zagonic do spania, bedzie walczyl do ostatniej chwili mimo, ze padniety jest;) Ide walczyc, zeby poszedl spac, bo chce pozniej na spacer jeszcze isc :D

Witam was ja tez pranie zrobilam , obiad jeszcze nie gotowy a dzis robie ziemniaczki,mielone i salate z rzodkiewka i smietana mmmmmm mniam :) U mnie juz cisza i spokoj dzieciaki polecialy do Polski a jutro rusza za nimi ich mama :) wiec Ja i moj narzeczony mamy caly dom dla siebie na 2 tygodnie :) pozdrawiam

myszaa25 gratuluje chłopaka :) Ty mnie nie strasz bo moj chlop tez wysoki jak brzoza i jak sie maluch zacznie przeciagac to miejsca nie starczy :) nina12345 na dzieciach to ja sie jeszcze nie znam, ale ta sucha skora moze byc wynikiem tutejszej wody, jest strasznie twarda i np u mnie zalatuje chlorem w dodatku. Wiele osob skarzy sie na problemy ze skora tutaj. Ja prania nie zrobilam ;) Wrocilam wlasnie z pracy, porobilam zakupy i gp musialam odwiedzic, bo mialam koszmarna noc. Zero szans na spanie, tak mnie cos dusilo, ani miodek, ani woda, nic nie pomoglo, moze przez te pylki, no ale w ciagu dnia jest ok, sama nie wiem. Ja to sie moge pomeczyc, ale malucha mi szkoda, bo chyba mi wszystkie flaki poprzewracalo od tego kaszlu na okraglo:( Dostalam antybiotyk i jakis paskudny syrop z gliceryna, miodkiem i cytryna. Wprawdzie gp zalecila inny, ale okazalo sie, ze niedozwolony w ciazy i podmienili mi na ten. Wcisnela mi tez zwolnienie, ze mam odpoczac, ale bez sensu, odpoczne w weekend i bedzie dobrze... Ja dzis na obiadokolacje szykuje wrapy z warzywkami i czosnkowym sosem mniam ;) Milego wieczoru :)

Ha, przyszedl mi do glowy niecny plan, skoro moja gp tak wciska zwolnienia to moze sie uda wyjechac na normalny urlop hehe ;) Bo w pracy to jeszcze nie wypracowalam :(

Mysza moje maleństwo jest główką do dołu, to stokrotka lilac uparcie siedzi :) Zapisałam się na lekcje w National Maternity Hospital w Dublinie, są one darmowe dla kobiet będących pod ich opieką w ciąży. Byłam na razie tylko na jednej, bo jedną sobie odpuściłam. Zajęcia ok godz. są w środy i prowadzą je położna i fizjoterapeuta. Na początku midwife mówiła o szpitalu, jakie mają procedury i takie tam. Teraz będą omawiać etapy porodu. Po pierwszej lekcji mam mieszane uczucia co do ich konieczności. Zobaczymy jak będzie później.

Rudik, a kiedy trzeba sie na takie zajecia zapisac? Tzn z jakim wyprzedzeniem? Zajecia sa rano czy popoludniu? Bo ja wlasnie tam bede rodzila, to przydaloby sie poznac ich wczesniej.

chorykrolik wlasnie natalka jak przyjechalismy tu to miala wysypke prawdopodobnie od zmiany wody a teraz nowu by miala sucha skore?

Chorykroliku z tego co podaje szpital to classes rozpoczyna się niędzy 28 a 32 tygodniem ciąży. Nasze odbywają się w środy i zaczynają o 11. Nie wiem czy są jeszcze inne terminy, nam ten bardzo pasował. Możesz zadzwonić w tej sprawie wcześniej, a oni i tak zapiszą Cię do grupy stosownej do twojego wieku ciąży.

Hej dziewczyny! zaniedbalam sie troche na forum a tu widze tyle sie dzieje, az nie wiem od czego zaczac na poczatek moze GRATULACJE dla izuniek i myszaa:) mamy w koncu pierwszego potwierdzonego mezczyzne bo jak juz kiedys wspomnialam maly babiniec nam tu sie zrobil:) Izuniek co do lozyska to moja siostra tez ma je za nisko, ona jest teraz jakos w 28 tyg ciazy i tyle co wiem od niej to podstawa nie zaglwbiaj sie w zadne informacje na forach na ten temat, dziewczyny jak to szczegolnie w Polsce panikuja a lekarze razem z nimi... nie powinnas dzwigac i niestety latac, ona musial zrezygnowac z urlopu ale jezeli nie krwawisz nie musisz niczym sie martwic i im wiecej odpoczywasz tym wieksze szanse ze ono sie podniesie, w 80% przypadkow lozysko podnosi sie po 30 tyg ciazy i wiem ze ona ma dodatkowe usg za 4 tyg to bedzie jakis jej 32 tydzien by sprawdzic jak tam sie sprawy maja i w razie gdyby to lozysko jej sie nie podnioslo bedzie miala cc na 2 tyg przed palanowana data porodu.

ja dzis bylam na kolejnej wizycie u swojego GP csnienie na cale szczescie w porzadku ale cukier pojawil mi sie w moczu:/ ale tego mozana bylo sie spodziewac poszarzowalam troche ze slodkosciami, w pon ide na badanie krwii, wiec od dzis post scisly na wszelkie slodycze aaaa bedzie ciezko :( dostalam zwolnienie na kolejny tydzien, a nawet sie slowem o nie nie upominalam wiec pozostaje mi sie tylko cieszyc, ale im wiecej mam wolnego tym mniej czasu na cokolwiek:) Rudik moze nie przejmuj sie tak tymi badaniami krwii, jezeli robisz badania moczu i wszytsko jest w porzadku to i gluzkoza w krwii nie powinnas sie martwic. Moje wizyty w szpitalu tez wygladaja podobnie do tych u GP, zasadnicza roznica to okres czekania na swoja kolej i w szpitalu robia mi szybki scan to moge chociaz przez 2 minuty popatrzyc na swoje malenstwo:) aaa i mialm ci wtedy jeszcze napisac o tych romiarach stanikow, prawda jest ze ta metoda pomiarow jest dosyc przestarzala a staniki teraz bardzo elastyczne, wiec jezeli mierzysz romiar 40 (ktory oczywiscie istnieje i duzo wieksze tez) i jest za luzny to przymiez mniejszy tylko z miseczka o rozmiar wieksza. i tak dla pewnosci dla rozmiaru 40 D wyszlo ci 35 incz pod biustem i 44 inch w biuscie?

Rudik zagladalam na linka ktorego masz w opisie, super te twoje kartki i bizuteria, robisz to tylko tak dla siebie i dla relaksu czy rowniez na zamowienie? zdjecia twoje?? o ile dobrze pamietaml kiedys pisalas ze mial ci je robic maz i jak na amtora to musze przyznac ze baaaardzo fajne i ty wygladasz rewelacyjnie, nie wiem gdzie te kilogramy o ktorych pisalas:)

Nie sylwucha, w biuście mam mniej, ale po tym co wtedy pisałaś tak jakoś wyliczyłam... na razie i tak odpuściłam ten biustonosz. Pewnie jak już będę zdeterminowana coś kupić, to będę mierzyć każdy :) Liczę że jeszcze mi trochę urosną te moje piersiątka ;)

hej Sylwucha dzieki za rade :) jak narazie nie krwawie i jestem dopiero w 20 tyg, 5 maja mam wizyte w szpitalu wiec zobaczymy co oni mi powiedza :)

Marigo:-) Dzięki za zaproszenie:-) Ja to już jestem starym gościem na tym forum... Pierwszych 100 stron miałam przeczytanych od deski do deski:-) Choć teraz to już nie za wiele z nich pamiętam:-) Kiedyś dawno temu próbowałam pisać na tym forum... choć chyba pod innym pseudonimem ale jakoś nigdy nie mogłam na nim zagrzać miejsca na dłużej.Dziewczyny były zgrane i w ciąży lub z dziećmi, a ja dopiero zaczynałam się starać więc jakoś nie wyszło. Więc potem wpadałam tylko od czasu do czasu jako gość... i tak zostało do dzisiaj. Tak lubię sobie poczytać co tam słychać u innych Polek w Irlandii. Coś o mnie... Mam 31 lat. Jestem w Irlandii już 7 rok... aż ciężko uwierzyć jak ten czas leci... Mieszkałam w różnych miejscach bo przenosiła mnie moja praca ale od kilku lat mieszkamy w Kilkenny i tak już pewnie na jakiś czas zostanie. Mam 15 miesięczną córeczkę Hanię o którą staraliśmy się dosyć długo. Pracuję na pełnym etacie, mój mąż również, a w ciągu dnia Hanią zajmuje się moja mama. Nie znam się jakoś szczególnie na prawie ale 7 lat pracy z Irlanczykami zostawiło w mojej głowie sporo pożytecznych informacji:-)

paulinka :) nasze coreczki obie ze stycznia....prawie rowno beda obchodzic urodzinki:) ja tez juz tu dlugo -ponad 6 lat-ale do typowych przepisow glowy nie mam..tu wpadnie tam wypadnie i tyle;) mialas zaciecie do czytania...nono 100 stron-szacuneczek;) ja to raptus jestem wpadne i wypadne.teraz zagrzeje pewnie tu miejsce na dlugo bo amtosferka super:) a ja czasem musze odreagowac od swojej trojcy.