Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Bebolek20

Ciąza w irlandi..moze ktos ma wiecej doswiadczenia odemnie...

Polecane posty

Izuniek, zdrowka i samych usmiechow :) Sylwucha, Marigo dzieki jeszcze raz :) Od kilku tygodni obserwuje aukcje bugaboo i czasem podbijaja do przesady, ale ten co mi podeslalas poszedl za 177e wiec calkiem tanio, bede za jakis czas polowac :) Tez bylismy w centrum, mimo zawieruchy i deszczu zdecydowalismy sie na autobus i skonczylo sie na tym, ze po 20 min jazdy moj mnie wynosil, cos mi sie zaslablo i nie widzialam co przede mna, konczyny jak makaron, a lalo sie ze mnie tak, ze wszystko mokre... nigdy nie mialam problemu z podrozami, to chyba nadmiar tlenu tak zadzialal. Bylismy dzis w smyths, zeby obejrzec na zywo ten graco symbio, w necie pozytywne opinie, ale ze wozek nowy to kazdy ma go od 2-3 miesiecy dopiero. Obejrzalam, zlozylam, rozlozylam, wyglada ok, troche podrobka bugaboo, ma przekladane siedzisko, raczke tez, hamulec w raczce, ale... zeby odblokowac hamulec powinno sie wcisnac guziczek najpierw, tymczasem odblokowywal sie bez wciskania, juz rozregulowany. Okazalo sie tez, ze gwarancja tylko na 6 miesiecy, wiec troche ryzykowny zakup, jak ma sie sypnac po pol roku, mimo, ze cena niezla-maja promocje fotelik+gondola+spacerowka razem za 499e. A, no i jeszcze cos, napalilam sie jak szczerbaty na suchary hehe, znalazlam taki zestaw butelek: http://www.toys.ie/Airflex-Newborn-Starter-Kit-!E00706-prod.aspx wlasciwie tylko po to, aby podpytac o rade, tymczasem w bootsie byla akurat promocja 16,99. Kupilam, dojechalam do domu i teraz sobie mysle, a po co mi tyle butelek i smoczkow dla newborna skoro chce piersia karmic... Coz, malo jeszcze wiem, na szczescie mozna oddac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystkiego najlepszego Izuniek, szczescia,zdrowka i czego sobie zyczysz!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wybieram sie do szpitala na skan i cala w strachu jestem :( W dodatku drogi pozamykane i wieje tak, ze glowe moze urwac :( Trzymajcie kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chorykroliku na pewno jeszcze jestes w szpitalu,daj znac po:) xxx ile dni zostalo??? trzymam kciuki:) just i paulinka zaniknely w akcji...hej hej dziewczyny??co u was? jak dzieciaczki??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość x...x...x
Czesc dziewczyny, dzieki za mile slowa, ale chyba nic z tego. Wszystkie symptomy ustaly, okres powinien byc jutro i chyba bedzie. dzis 27dc i tempka spadla, a u mnie to zazwyczaj wlasnie tak wyglada 27dc tempka w dol i na nastepny dzien okres, wiec czekam na jutro. Chyba zabraklo mi troche szczescia w tym cyklu... po raz kolejny, ale trudno. Zakupie nowe testy i bede jeszcze raz czekac az buzka sie do mnie usmiechnie i probowac szczescia ponownie, choc nie powiem ze nie jest mi po raz kolejny dzis przykro... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
xxx spadek temperatury to rzeczywiście sygnał na zbliżający się okres. A nie próbowałaś wyznaczyć sobie owulacji na podstawie tempki właśnie? Dodatkowo obserwacja śluzu i wszystko powinno być jasne. U mnie przynajmniej się sprawdziło. Życzę powodzenia... Dziękuję marigo za namiary na te gondole. tak się tylko zastanawiam czy jest mi sens ją kupować, gdyż na 2 m-ce wyjeżdżam do Pl bez wózka, a z tego co wiem ta gondola wystarcza na ok 4 m-ce. Tak czy inaczej jestem Ci wdzięczna marigo za zainteresowanie sprawą ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość x...x...x
Rudik, mierzylam tempke 4 cykle i probowalam na rozne sposoby, nigdy nie trafialismy we wlasciwy dzien - na to wychodzi bo jakos w ciazy nie jestem. Sluzu nie moge brac pod uwage, bo... mam go bardzo malo, praktycznie wogole. Jakbym na samym sluzie chcial asie opierac, to nie wiem kiedy plodne, kiedy nie. Nie wiem czy to problem tego braku sluzu ze plemniczni nie potrafia wytrwac we mnie, czy brakuje nam szczescia, czy co, no ale jakos sie nie udaje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justa nadal rodzicow gosci:) pewnie nie ma czasu sie odezwac, i cos bidulka chorowala wiec mam nadzieje, ze juz lepiej:) ale mi niedobrze...bleeeeeeeeeeeeeeeeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
xxxx-zycze powodzenia :)wiem jak jest...my sie staralismy jakies 2 lata, fakt, ze testow nie kupilam w koncu a zaskoczylo chyba dlatego, ze kupilam bilety do usa i zaczelam zyc wyjazdem;)i jakos gdzies w miedzyczasie Kruszyna sie "zrobila":-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość x...x...x
Ja staram sie nie myslec o tym wszystkim, zajmuje sie wszystkim co sie da - praca, dom, znajomi itd. I mysle ze nie swiruje, a wciaz sie nie udaje. Moze to przez ten brak sluzu, biore wiesiolka i nic nie pomaga. Moze faktycznie musze sie przyblizyc o 1 dzien do owulki, nie wiem. Wiem jedno, ze cholernie mi dzis przykro i czasami w myslach brakuje juz sil...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co za pogoda, skad te wiatry wieja???? wiadomo cos? Gdyby dizecko moje tak sie zachowalo w nocy jak teraz to bylabym ... wyspana ha. Majtki przebralam, butelke dalam i ... spi, prosze bardzo:) Musze jakos sie nauczyc spac w dzien ... xxx nie smuc sie, bedzie dobrze, moze "zapomnij" o testach, temperaturach i takich tam i ... gdy pojdziesz do ginekologa to zapytaj kiedy masz dni plodne, ja tak zrobilam, bo moje wyliczenia, paski, testy i mierzenia nic nie "mowily" . Swoja droga to tez natura wymyslila, ze w ciaze mozna zajsc raz w miesicu i to jeszcze utrafic w TE dni, no coz, nic nie dzieje sie bez przyczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aneczka a cos zjadlas, ze tobie niedobrze? ;) A z drugiej strony jak Ci niedobrze to ... bardzo dobrze (sie dzieje) :):):) Kruszynka sobie rosnie i rosnie, "gniazdko" sobie mosci :) Cos mi sie nader wrazliwe zeby zrobily, teraz wlasnie, nagle - uroki ... po ciazy:) RudiK i Sylwucha jak klimaty w Brzuchatkach Waszych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a no zjadlam;(glupia ja poszlam przed praca do Centry-zamiast kupic cos normalnego to jakiegos wrapa meksykanskiego kupilam...a dajcie spokoj-mam meksyk w brzuchu;( bleeeeeeeee, wzdelo mnie, spodnie rozpielam i siedze taka rozwalona;( nie chodze po biurze bo nikt nie wie, ze w ciazy jestem a jak tak sie przyjrza to stwierdza, ze ja conajmniej juz w 4 m-cu jestem...kolezanka ktora wie-mowi, ze mam cyce jak donice...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
xxx brak śluzu może być przyczyną kłopotów z zajściem. Dobrze by było gdybyś udała się do specjalisty. Może sama rozmowa i wyjaśnienie pewnych kwestii pozwoli rozwiązać problem. A badania hormonów robiłaś? Lilac, spanie w dzień nie należy do najłatwiejszych, ale może warto spróbować. Mój brzuszek wierci się i chyba nie ma zamiaru przestać? Ciągle "nasłuchuję" czy coś się przypadkiem nie dzieje, ale cisza. Czasami jakieś delikatne bóle jakby miesiączkowe, ale to wszystko. Czekam na więcej;) Mąż co prawda już zaczyna świrować, ale może jakoś wytrzymamy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane, Wrocilam wlasnie i normalnie mozna zeswirowac z radosci :):):) Wszystko w porzadku, maluch ma wszystko, co trzeba, wymiary sprawdzone, dosyc dlugo jezdzila tu i tam i mowila, ze to raczka, to nozka, paluszki, nawet wygladalo, jakby pomachal, otworzyl raczke szeroko i machnal :) Wszystko omawiala i pokazywala, choc dla mnie to takie widoczne nie bylo jak dla niej ;) Ciesze sie jak glupia bo maluch juz wiekszy i dokladniej widac, no i polecialy mi lezki, mimo, ze mialam usg juz wczesniej, ale teraz jakos tak inaczej bylo... No i wiem juz, ze rosnie nam maly mezczyzna :) Mam wynik z wszystkimi wymiarami, wody i lozysko tez w normie i teczke kazali mi zabrac do nastepnego badania, wiec zaraz ja przejrze :) Fakt, ze czekalam ponad godzine, ale to bez znaczenia, jest super i chcialabym sie podzielic z calym swiatem, ale za bardzo nie mam do kogo dzwonic... Pytalam tez o ruchy, mowila, ze w pierwszej ciazy moge tego nie rozpoznawac dokladnie, bo to takie babelki albo motylki, lekkie musniecia, ale w 25-26 tyg bede juz dobrze czula. Jestem przeszczesliwa :) I w ogole nie mam juz glowy do nauki, tylko zaraz bym cos kupowala :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny no ten dzisiejszy wiatr to masakra :/ ja to po 2h stania i robienia krokietów nie czuje moich pięt :( ledwo co na gore do pokoju sie doczłapałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chorykrólik ja ruchy mojej małej poczułam juz ok 19 tyg takie male pukniecie potem tydzien ciszy i pozniej juz codziennie , czasami jak leze na plecach to mała sie wypina i nie wiem czy to dupka czy główka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chorykroliku gdy dolaczylas na forum to ja z Rudik chyba bylysmy na podobnym etapie ciazy co ty teraz, lilac troszke z przodu, a marigo juz z malenka i wlasnie taka euforia nas wtedy ropierala jak ciebie teraz, a ty biedna myslals ze wyrodna matka sie z ciebie szykuje :) Gratuluje malego mezczyzny, cos otatnio chyba wspominals ze czujesz ze to chlopiec, super!!! Rudik wy to juz pewnie tam jak na szpilkach, kadego dnia to juz mzoe byc wlasnie TEN dzien, u mnie po szalenstwach w ostatnim tygodniu zrobilo sie troche spokojniej, swoj pierwszy termin mialam na 8 czerwca, kolejny na 2 tyg pozniej wiec wszyscy sugeruja ze do tego 23 czerwca to ja na pewno nie dochodze... jaki lekarz by mnie nie badal to stwerdza ze moja mala jest tak duza, a moze 2 tyg starsza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izuniek no wlasnie kazdy mi powtarzal, ze powinnam juz dobrze czuc, dlatego tak sie balam, ale teraz wiem, ze to zalezy tez od polozenia lozyska, bo moze amortyzowac ruchy dziecka :) Sylwucha chyba po prostu dopiero do mnie dotarlo z opoznionym zaplonem, ze bede mama :) zaczynam lepiej rozumiec Wasze przezycia :) Bede teraz czekala na Twoje i RudiK wiesci :) Marigo jak to jest w NMH ze skanami? Bo pytalam, czy musze sie umawiac na nastepny i powiedzieli, ze wiecej nie potrzebuje. To normalne czy cos sie zmienilo? Ania widocznie maluszkowi nie zasmakowalo cos w tym wrapie. Przygotuj sie, ze bedzie tak czesciej :) Jesli ktoras z pracy ma dzieci to i tak sie zorientuje, u mnie jedna "mamusia" od razu stwierdzila, ze cos ze mna inaczej, mimo, ze nawet brzucha nie mialam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:)moja szefowa ma corke, taka straszna plotkara jest ale jeszcze nie dopatrzyla sie niczego bo nic nie mowi i jak czasem na nia patrze jak chodze z segregatorami to nawet na brzuch sie nie patrzy, no nic byle do poniedzialku bo dzis w windzie jak sie z profilu zobaczylam to troche mnie to zdzwilo-wzdecie wzdeciem ale kurcze mam normalnie pilke pod bluzka, a to przeciez jeszcze zdecydowanie za wczesnie ...trzymajcie kciuki zeby w sobote lekarz powiedzial, ze wsyztskko jest dobrze:) Milego wieczoru, ja ide spac:)😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość x...x...x
Pytalam jakis czas temu mojej GP odnosnie tego sluzu, powiedziala ze to ze nie mam go na zewnatrz, na bieliznie, nie oznacza ze go nie mam i ze nie zajde przez to w ciaze i gadaj tu z madrym :) Ktos tam wczoraj czy dzis umiescil linka do zelu preseed - slyszalyscie o tym? stosowal ktos? Naczytalam sie na necie dzis o nim i do jutra pomysle nad zakupem, moze on pomoze, bo wiesiolek jakos na mnie nie dziala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość :o) :o)
xxx... a czy to na 100% tylko wina śluzu?? My też staraliśmy się bardzo długo. Słyszeliśmy, ze wszystko jest w porządku a jednak czekaliśmy latami. Któregoś dnia inny ginekolog zasugerował, że mimo iż występuje jajeczkowanie, być może pęcherzyki nie rosną w takim tempie w jakim powinny...jedno z drugim się nie zgrywa i być może tu jest problem. Monitorowałam cykl kilka mscy i zastosowałam lek Gonal (wcześniej wiele wieeele innych). I ten lek okazał się skuteczny :) Może zapytaj lekarza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -- stres --
Dziewczyny, być może jak przeczytacie to pomyślicie sobie,że to śmieszne...dziecinne itd. Ale potrzebuję usłyszeć od kogoś dobrej rady, bo sama walczę z tym problemem tygodniami. Jestem mężatką. Raz zdradziłam męża (po latach walki z samą sobą,odpychania tej drugiej osoby). Żałuję tego strasznie, ze tak się stało. Ale też wiem, że być moze gdyby do tego nie doszło, jeszcze kolejne lata męczyłabym się dalej psychicznie. Oboje z mężem byliśmy tym zmęczeni,chceliśmy być razem ale ta osoba zmieniała moje życie w niesamowitym tempie. Trudna sprawa...dużo by pisać ale dziś to nie ma dla nas znaczenia. Mąż to wybaczył, chcemy żyć razem i bardzo się kochamy! Pod koniec października (lub początek listopada,właśnie dokładnie już dziś nie pamiętam) spotkałam się z tym człowiekiem po raz ostatni. 5go listopada dostałam okres (wcześniej 30.09). Następny okres - na początku grudnia (problem w tym,że naprawdę nie pamiętam którego dokładnie :/ być może ok 7go). W dniu 23.01 wykonując usg, dowiedziałam się, że jestem w ciąży (6tyg, 3dni). Wiem..wiem, naczytałam się o plemnikach itp :) ale mam ciągłe wyrzuty sumienia,że raz to zrobiłam,zła jestem na samą siebie :( i do tej pory martwię się, czy to wyczekane maleństwo jest mojego Męża. ?? Proszę o opinie. Nie pamiętam juz dziś jakie były te miesiaczki..skąpe,czy nie. Wszystko stało się tak szybko a dziś chcę o tym zapomnieć i żyć normalnie. Łatwiej komuś doradzić niż żyć w sresie i złości na samego siebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu na pewno bedzie dobrze, nie moze byc inaczej :) Trzymam kciuki :) Znowu tu pusto i cicho, ja staram sie zrozumiec media, ale juz nie w glowie mi nauka... No a ten wulkan to przegial, akurat teraz, oby do czwartku wywialo pyl gdzie indziej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oooo, jak dobrze że znalazłam ten temat. Jestem w 7 tyg ciąży, obecnie mieszkam w Polsce, a do Irlandii przeprowadzam się we wrześniu. Z tego co czytałam, poród w Ire jest o niebo lepszy od tego w Pol. A w Polsce rodziłam już dwa razy. Dzięki za założenie tego tematu. Buziaki dla was wszystkich. Dominika :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Wszystkim Wczoraj wieczorem wróciliśmy do Irlandii. Fajnie było w domku i u teściowej. Pogoda rewelacyjna -nawet do 30 C. troszkę się opaliłam, no i wypoczęłam. Teraz rosniemy w zastraszającym tepie- brzusio nam sie powiększa, dzidzia mniej intensywnie się rusza mniej dokazuje,ale to pwenie dlatego,że jest już główką w dół i te ruchy są w inne miejsca. Lekarz się śmiał,że już jak do porodu się ułożyło i jak tak zostanie to super,chodź może jeszcze zmienić pozycję. Dziewczyny- zrobilismy w Polsce skan w 3D-Rewlacja i bardzo polecam. Dostaliśmy też płytkę na pamiątkę, którą zawsze możemy sobie obejrzeć i to jest naprawdę odjazd. Chorykrólik-ty teraz lecisz do pl więc jak masz możliwość to zrób sobie ten skan jest niedrogi -ja zapłaciłam 200zł, a wiem,że u was w Dublinie też robią,ale jego koszt to 250E-różnica spora. Bardzo dobrze widać wszystkie części ciała,lekarz nam pokoleji objaśniał co jest co i jak duże, czy rozwija się w porządku i nie ma żadnych zaburzeń. Może tez z całą pewnością określić płeć,ale my nie chcieliśmy(On od razu na początku powiedział,że jest doskonale widoczna),ale oczywiście uszanował naszą decyzję. mój mąż był bardzo podekscytowany, skan trwał ok pół godz.w poczerwieni ślicznie widać było malutkie stópki ,paluszki . Maleństwo było uparte i nie bardzo chciało pokazać buźkę przodem,tylko profil. ziewało i spało. Lekarz powiedział,że wszystko jest normal,ale dzidzia jak na 26 tydzień duża prawie 900g,więc spore prawdopodobieństwo,że duże się urodzi ok 4kg. zobaczymy. Moja siostra pierwsze urodziła ponad 4 kg a jej wada wyjściowa przed ciążą była sporo mniejsza przy tym samym wzroście :-) Narazie kończę bo muszę na miasto biec sprawy urzędowe pozałatwiać Papa do później

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A któraś z Was, mieszka w Carlow lub orientuje się jak tam się ma sprawa ze szpitalem. Oczywiście, po przyjeździe wszytskiego się dowiem, ale jednak dobrze jest mieć sprawdzone informacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej na poczatek poprawcie mi nastroj i zlozcie mi zyczenia urodzinowe :( chorykrolik masz racje-moj ojciec po prawie 4 latach zdecydowal sie na przylot do mnie....a ten wulkan pieprzony moze pokrzyzowac plany.... igor sie cieszy ze dziadek przylatuje a jessa sie mnie zapytala ( a co to JEST dziadek...)...no..moze sie nie dowiedziec co to jest...ten dziadek.... donia-witaj:) gratulacje ! pochwal sie swoimi pociechami bo jak napisalas masz juz dwie? ja tez mam trojeczke:) carlow-niedaleko dublina-okolo 60 km wiec pewnie pod dublin cie wciagna...ale nie wiem na 100%.wszytsko sie tu wyjasni:) przyjezdzasz do meza,czy dopiero sie tu osiedlicie? napisz cos o osbie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×