Ciąza w irlandi..moze ktos ma wiecej doswiadczenia odemnie...

katarynko fajnie ze juz jestes....i ze wszytsko ok....taki scan na pewno jest super przezyciem. tez sie zastanawialam nad tym i nawet znalazlam w miare tani bo za 120e ( uwzglednili karte medyczna) ale jednak szkoda mi bylo kasy.... rudik jak ty sie czujesz? czy masz sily zeby wpasc na kawke w sobotke popoludniem? lilac jak sie ma laura?czy troszke lepiej?a ty kochana jak dajesz sobie rade sama bez meza? i kiedy on wraca?

xxx nie chce cie ani na sile pocieszac ani odbierac nadziei...wszak tez przez to przechodzilam wiele lat temu.....ale..... ale przy michelle ( czyli ostatniej ciazy-tej zaplanowanej i wykonanej z testem w reku;) temperatura rowniez mi bardzo spadla....uzywalam wtedy lady-comp od dwoch lat i temperature mialam obcykana rowniutko....pamietam ze w okolo 25 dnia mi spadla do 35.8 ,w 27 dniu zaczelam krwawic.wkurzylam sie ze sie nie udalo i ze to @,zrobilam test ciazowy-wyszedl negatywny.bardzo sie balam ze nie uda sie nam -a naprawde nie jestesmy juz najmlodsi i kazdy miesiac kolejnych prob oddalalby wizje trojki dzieci.. krwawilam w sobote i niedziele....w poniedzialek tylko troszke.chodzilam jak osa i plakalam bez powodu po katach.maz sie wkurzal na moje humory i stwierdzil ze zachowuje sie jakbym w ciazy byla! w srode zrobilam rano kolejny test-elektroniczny.przez 5 minut mrugal i mrugal...az sie wkurzylam i ciepnelam go na reczniki...poszlam sie polozyc...po kilku minutach nie wytrzymalam i zobaczylam jednak napis-pregnant 2-3 weeks! cala ciaze temp. mialam zadziwiajaco niska-a lekko zaczela sie podnosic dopiero okolo 4-5 tyg.

marigo Wszystkego Najlepszego z Okazji Urodzin! I dziękuję. Coś o sobie, dobra to zaczynam. Mam na imię Dominika. Jestem rozwiedzioną 31-letnią mamą dwóch córek: Lilianny 10 lat i Emilii 6 lat. Obydwie ciąże były praktycznie identyczne. Pierwszy trymestr- całodobowe przytulanie kibelka. wystarczył łyk wody i jazda do łazienki. Ale z dzieciaczkami było ok. W pierwszej ciąży ujście szyjki otwarło mi się już w 25 tyg na 1 cm, w 28 było na 2,5 cm. Próbowali mi założyć szew na szyjkę macicy, ale się nie udało. Więc począwszy od 28tc do rozwiązania czas spędziłam w szpitalu. Córkę jednak urodziłam w zamartwicy przy użyciu vacuum (próżnociąg położniczy) na początku 39 tygodnia. Dostała wtedy tylko 4 pkt w skali Apgar. Po 10 min, 7 pkt. Dzisiaj jest zdrową dziewczyną wchodzącą w okres dojrzewania. W drugiej ciąży szyjka macicy zaczęła mi się skracać w 18 tygodniu. I od razu do szpitala na założenie szwu. Tym razem się udało. Szew miałam ściągnięty w 37 tyg ciąży. Termin miałam na 2 stycznia, urodziłam w Nowy Rok. Poród był bez komplikacji, 10 pkt w skali. Teraz jestm w 7 tyg ciąży z moim obecnym parterem. Poznaliśmy się w tamtym roku. Mieszka w Irlandii od ponad 10 lat (jest Nigeryjczykiem). I tak jakoś przyszedł czas, że zapragneliśmy mieć dziecko. No i się udało za pierwszym razem. Jak znoszę tę ciążę. Jest lepiej niż ostatnio, nie wymiotuję. Jednak, mdłości, senność i zmęczenie całodobowe. Mamy nadzieję na bliźniaki. 31 maja mam pierwszą wizytę, więc wtedy będę wiedzieć. :-)

Marigo wszytskie NAJ ... :) zdrowka przede wszystkim, wiele radosci i spelnienia marzen:) Sciskam Cie mocno i buziole sle:):):)

Marigo sto lat, sto lat! wszystkiego najlepsiejszego, samych radosci kazdego dnia oraz duuuzo zdrowka. A przede wszystkim, zeby wulkan odpuscil i dal szanse Twoim dzieciaczkom spotkac sie z dziadkiem :) Witaj Donia, gratuluje, wizyta juz niedlugo i bedziesz juz chyba mogla posluchac serduszka :) Katarynka super, ze wypoczelas i mialas ladna pogode, juz sie nie moge doczekac. Dzieki za info, zorientuje sie jak to wyglada, wiem, ze moj gin robi 3d tylko nie wiem, czy nagrywa na plytke. Te wage to wiem, ze orientacyjnie okreslaja, na podstawie wielkosci czesci ciala, wiec nie jest chyba zbyt dokladna.

I dziekuje bardzo jestesmy sobie z Laura, jakos sobie radzimy ... obie:) bylysmy dzis na wybiegu, po tych wiejskich wybojach moje dziecko pospalo a w domu pobudka ... w ogole bardzo nerwowa ta Dziewczyneczka a byla dzis wazona 4400 g. Wlacze chyba odkurzacz moze usnie wtedy, wczoraj wlasnie byla juz obudzona a ja jeszcze na szybkiego odkurzacz wlaczylam, zerkam w karoce a tu oczka zamkniete, sen za chwile gleboki :) Co jest w odkurzaczu co wyje jak stad-tam, ze te dziecki spia ... dodam, ze przy wiertarce tez usypia ...;):) Maz moj dzis wraca, stresu dodala mi ta wulkaniczna chmura z pylami, ja mam nadzieje, ze wiac bedzie w inna strone. Marigo a jak ospa? ... poszla sie czesac? ;) Witaj Donia u nas:)

I mamy kolejną doświadczoną mamusię - witaj Dominika. bardzo mi się podoba imię Liliana (Lilianna), ale mój mąż ubzdurał sobie Julię... Co do samej opieki kobiety w ciąży tutaj jest inna niż w Pl, co zresztą sama stwierdzisz na miejscu. A skąd masz nadzieję na bliźniaki? Są na to jakieś sposoby??? :) Marigo, zdrówka, szczęścia i słodyczy... ;) Nic Ci na chwilę obecną nie powiem, czy podjedziemy, bo nie wiem jak się będę czuła. Na razie jest ok, jutro mam wizytę w szpitalu, może powiedzą kiedy urodzę...? Zostało jeszcze 2 tyg do terminu. stres - trochę zagmatwana sprawa, ale jeśli miesiączka pojawiła Ci się zaraz po sexie z tamtym, to raczej nie powinno to być jego dziecko. Jeśli od listopada współżyłaś tylko z mężem, to chyba jasne, że to wy będziecie rodzicami.

Marigo wszystkiego najlepszego dużo zdrówka , szczęścia i miłości no i niech Twoje pociechy zdrowo rosną :) hej Katarynka a Ty na kiedy masz termin bo ja tez jestem ok 26 tyg a termin mam na 28 sierpnia :)

RudiK, pewności nie mam, ale nadzieja jest. U Osasu (mój partner) w rodzinie mnóstwo bliżniaków. Wujek, ciotka mają bliźnięta. Jego mama też urodziła bliźnięta, 2 siostry i jeden brat mają bliźnięta. A mnie tak zawsze się marzyła dwójeczka w brzuszku :-) I teraz choć jestem w 7 tyg, brzuszek zaczął rosnąć :-P A co do przeczucia, wydaje mi się że będzie albo syn, albo właśnie dwojaczki (chłopak i dziewczyna). Moje córki zgodnie twierdzą że będzie dwójka rodzeństwa. I nie wiem, czy to przeczucie ich (starsza córka przepowiedziała mi pleć drugiego dziecka w 10tc, że będzie siostra) czy po prostu chęć posiadania większej ilości zabawek :-P Ale jak, będzie to sie okaże. Narazie cieszę się z posiadania w brzuchu mlecznej czekoladki ;-)

Dominiko, mnie też się zawsze marzyły bliźniaki, ale w rodzinie jakoś skąpo z takimi genami i będę "musiała zadowolić się" jednym na razie :) Ciekawe jak to jest z tymi przeczuciami matki podczas ciąży? Ja w zasadzie na początku czułam, że będzie chłopiec. Na usg powiedzieli, że prawdopodobnie dziewczynka i tak jakoś ta wiadomość utkwiła mi w głowie. Jednak myśl o chłopcu co jakiś czas przewija mi się przez myśl i ubranka też kupuję tak na wszelki wypadek neutralne... Z tego również względu nie mogę doczekać się porodu, choć też boję się baaaardzo...

RudiK, to twoja pierwsza ciąża?

Witam Marigo-wszystkiego najlepszego w dniu urodzin, dużo zdrówka i szczęścia oraz spełnienia marzeń. Jak najmniej problemów :-) witam Donie-Miło,że kolejna mamusia dołącza do nas.Mam nadzieję,że będziesz miała wzorcową ciąże i może marzenie o bliźniakach się spełni :-) Izuniek-ja według ostatniej miesiączki miałam na 3 września, potem po skanie zrobił się 1 wrzesień. A teraz jak byłam w Polsce i pan dr zrobił mi 3D skan to mu wyszło na 25 sierpień. powiedział jednak,żeby się tym nie przejmować bo tak się dzieje czasem. A Ty jak się czujesz? Rośniecie,bo mi w ostatnich 4 tygodniach bardzo brzuszek urósł. Pozdrawiam

Marigo i ja sie dolaczam wzytskiego co najlepsze dla Ciebie, dni tylko ze sloncem i dobrym humorem, zdrowka i wszytskiego o czym marzysz!!! I sprzyjajacych wiatrow oczywiscie, dzis czytalam troche wiadomosci i podobno nad anglia maja nie zamykac calje przestrzenie powietrznej nawet gdyby mocno wialo, podobno maja sposoby na ogarniecie tej sytacji... ale ile w tym prawdy? Chorykroliku mam nadzieje ze ty tez nie bedziesz mial problemow z wylotem, a co najwazniejsze z powrotem:) Katarynka super ze juz jestes i urlop sie udal:) Tak sie wlasnie zastanawialm ktora z dziewczyn wspominala, ze robi sobie niespodzianke:) Rudik chyba cos jest z tym przeczuciem co do plci, szcezgolnie na pozniejszym etapie ciazy, 100% pewnsci nigdy nie ma, ale te przeczucia mam bywaja trafne, wiec i u ciebie jeszcze moze byc niespodzianka, a imiona macie juz wybrane? Koledze mojego meza wczoraj urodzila sie tutaj mala Julcia, przeslodka:)

Dominiko witaj na forum, trzymamy kciuki za blizniaki w takim razie bo jak na razie, wszytskie tutaj oczekujemy jednego bobasa:)

Dzięki Sylwucha :) We wtorek mam pierwszą wizytę i mam nadzieję, że będzie usg. Wtedy będę miała pewność. A co do przeczuć płci, to u mnie w poprzednich dwóch ciążach od początku wiedziałam, że będą kobietki.

lilac 4400 to Laura rosnie ci jak na drozdzach:) dalej to ona rzadzi domem? takie spacery to chyba super sprawa dla malucha, poodycha swiezym powietrzem, porzadnie wsypi to moze i spokojniejsza bedzie? ja mam wielki plan codziennego wychodzenia na spacer z moja mala ale jak to bedzie to sie okarze... Dzis dzien parnia rzeczy dla mojego bobasa i tak rozwieszalismy z mezem te ciuszki podjarani ze szok, a to wsyztsko takie malenkie... za jakis czas pewnie bedziemy patrzyli jedno na drugiego kto zajmie sie obsluga pralki hahaha

mhhh okarze??? :P

hej Katarynka ja sie czuje dobrze , mała kopie codziennie :) no ja miesiączke miałam bardzo nie regularną nawet przez 5 miesiecy nic , pierwszy termin mialam na 4 wrzesnia , pozniej na 1-szy a teraz 28 sierpnień :) heh ja rosne razem z brzuchem , najgorzej jest na wieczór obojetnie co bym nie zjadła tak mi go wysadzi ze az boli nawet po paru truskawkach , a czasem wygląda jak bym zaraz miala juz rodzić , wczoraj zakupilam sluchawki takie duze i puscilam mojej niuni muzyczke :)

a z moim jak ide na jakies zakupy i kupuje dla malej cos to on jakos tak nie okazuje takiej radosci jak ja :( ale wiem ze sie bardzo cieszy ze po raz drugi zostanie ojcem i bedzie mial druga córcie :) najbardzij sie cieszy jak mala sie wypnie , wtedy kladzie reke na brzusio i zaczyna do niej mowic albo spiewac jej :)

Sylwucha my dwie sie "przepychamy" z Laura, moja mam w pare dni "nauczyla" moje dziecko noszenia na rekach a ja ... oduczylam, bo skoro sama zajmuje sie dzieckiem (maz to takie kolejne ale duze tym razem dziecko, nim tez trzeba sie zajmowac;) i za wielkiej pomocy ode niego nie mam ...) to chocby z doskoku ale musze miec wolne i rece i nogi i glowe :);) czasami to mi przykro, bo temu dziecku chyba sie nudzi ... Poza tym dalej sie siebie uczymy, mysle, ze juz wie, ze jak zmieniam jej majtki to zaraz bedzie mleczko ale jak jej powiedziec, ze w nocy jak ciemno po mleczku trzeba spac???? A jeszcze ... ha na poczatku ciazy bardzo chcialam blizniaki, taka parka za jednym podejsciem ale wiecie co ... dobzre, ze mam jedno, bo nijak nie umie sobie wyobrazic ja i 2 dzieciaczkow NARAZ!!! Juz Laura daje mi taka szkole, ze na ten moment o rodzenstwie to chyba musi zapomniec :) Co do plci to mialam pobozne zyczenie - chlopca i tak sobie wkrecilam w glowie, ze to chlopiec iz ... wrecz bylam na 100% pewna , usg zweryfikowalo ten stan i na ten moment dziekuje Bogu, ze to zdrowa dziewczynka:) (nie za szybko na wadze przybiera Dziewczyny???)

Doniu, tak jak napisała Sylwucha, my tu prawie wszystkie pierworódki - ja też:) Co do imion, to propozycje są na Tymoteusza i Liliankę lub Julię. Ciągle "walczę" z mężem o imię dla dziewczynki. Tyle tych Julek wokół, a on się uparł na to właśnie imię i koniec. Majkę już jakoś odpuścił... Zobaczymy. Teraz to nawet już nie wiem co czuj.? Czy chłopiec czy dziewczynka? Oby zdrowe jak to mówią i tego właśnie chcę :)

Izuniek z facetami to tak jest oni jakos nie umieja cieszyc sie tak jak my (moj maz taki wydawal mi sie dziwny, ze nie placze na widok ... skarpetek,jakos nie mogl "uwierzyc" ze bedzie tata:) ... dziwil sie, ze ja taka gruba, ze jakim cudem ...) My kochamy nasze malenstwa od okruszka a facet jak to facet poki nie dotknie, nie zobaczy - nie uwierzy, ciezkie to przypadki:)

Te kolki to chyba tez najszybszy sposob do rozpieszczenia takiego malucha, bo jak potem oduczyc ze nie zawsze mozna byc u mamy na raczkach? Ja tez nie wyobrazam sobie siebie z dwojka na raz, chyba za malo zaradna jestem :P Lilac i pocieszcze cie, ze moj maz to tez takie duze dziecko, ja od poczatku ciazy mowilam ze chcialabym corke bo synka to juz mam:) Tylko ze ja wygodna jestem i wiele obowiazkow domowych juz na poczatku naszego mieszkania razem na niego zrzucilam i to procentuje:) Marigo ja tak dzis przegladalam liste rzeczy ktore mialam zamowic sobie z PL i ty kiedys cos wspominalas o herbatce plantex na trawienie i teraz jestem troche zdezorientowana bo w jej sklad wchodzi glownie koper wloski? cz ta akurat jest jakas inna? i nie wiem czy kupowac czy sobie ja odpuscic?

Rudik super imona, Tymek i Lilianka, ale rzeczywiscie z facetami w tej kwesti to nie latwo:) Julia tez bardzo ladnie ale od kilku lat to bardzo czesto nadawane imie, w 2010 chyba nr na liscie imion dla dzieci , a dla chlopcow Jakub-przy ktorym akurat moj maz obstawal gdy jeszcze nie znalismy plci. U nas ma byc Blanka i to tez na zyczenie meza, mnie przekonalo akuart to ze tesciowie marudzili, ze jak ja niby beda nazywac i nie bardzo im sie podobalo :P a tak na marginesie to spoko mam tych tescow tylko gdzies sie moja wredota tu wlaczyla :P

Sylwucha to tak jak i u mnie:) "Syna" juz mam a tak z innej beczki to mam nockie z glowy wlasnie z powodu "syna" :( jego lot opozniony 1 godz. i 40 min. zawsze o czasie a teraz az takie opoznienie!!!!! Dziewczyny trzymajcie za mnie, bo ... zwariuje, jak nie corka to "syn" :/

ach dziekuje wam bardzo dziewczyny za te zyczenia urodzinowe;) lilaczku i za kartke dziekuje jeszcze raz:) mojej rodzinie w pl nie przypomnialo sie do konca ze ich corka,siostra itd ...sie kiedys urodzila-bocian mnie w kapuscie [rzyniosl pewnie;) sylwucha blanca to piekne imie-bardzo orginalne:) mi tam sie podoba. rudik co faceci maja z tymi julkami??moj tez mi marudzil ze julka i julka...potem ze sarah.... sylwus wez tylko zobacz kiedy ja o tym planteksie pisalam???/ zycie mnie potem zweryfikowalo co do kopru...z tym ze: zauwazylam/lismy ze glownie wzdecia powodowal czysty koper,oraz olejek koperkowy.z plantexem nawet juz potem nie probowalam tym razem...szczerze to zapomnialam ze go mam w szufladzie i lezy cale opakowanie....te cholerne kolki to przezyc trzeba.... lilac a czy ty zapalasz swiatlo w nocy?? ja bym ci proponowala jej nie przewijac w nocy i nie wybudzac.dac spac jak dlugo spi bez karmienia i przewijania,a jak wola amciu-przytulic nakarmic bez przewijania i odlozyc do lozeczka.wszystko po ciemku lub moze tylko latareczce,nie odzywajac sie do malej ani slowem-aby zalapala po kilku nocach ze jak jest ciemno to sie nie bawimy,nie rozmawiamy....spimy...tylko spimy:) sorry ze znowu sie pomadrzylam troszke;) ale i tego malutka musi sie nauczyc....

cos tam mialam jeszcze napisac..... acha-donia! tez kiedys chcialam blizniaki ale zycie a raczej maluszki zweryfikowaly moje poglady;) popatrz jak to roznie pisane losy czlowieka ty w polka on nigeryjczyk a spotkanie w irlandii:) a gdzies ty go wyhaczyla haha-ze sie tak ciekawsko podpytam:) dzidzia bedzie slicznie milkowata;)

no i gdzie moj poprzedni post??? i znowu tyle sie napisalam ech.... dziekowac za zyczenia chcialam;).... i do lilac tam pisalam ...czy aby swiatla w nocy nie pali,nie rozbudza malej przewijaniem? i znowu musze to pisac od nowa???? matko jedenasta! lilac nie wiem jak te nocki wygladaja u was,ale moze nie zapalaj swiatla,nie odzywaj sie ani slowkiem do stokrotki,nie przewijaj.karm jak sie upomni i odloz do lozeczka.po kilku nocach powinna zalapac ze noc od spania jest:) i do sylwuchy pisalam ze blanka piekne imie...... aaa i plantex....hmmmmm zycie mnie zweryfikowalo z tym koprem bo glownie herbatka koperkowa i olejki koperkowe sa fatalnie wzdymajace....przyznam sie ze nie probowalam plantexu bo o nim zapomnialam:( nie wiem....

A nie się tak przypomniało o tych bliźniakach, że podobno są straszne mdłości i to przez całą ciążę... a Donia mówi, że w poprzednich były a teraz nie ma... Tak czy inaczej podwójna ciąża to wyzwanie :)

Margo WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO Kochana Duzo Zdrowka dla Ciebie i Twojej rodzinki ;D Witam Nowa Mamusie ;) Donia Gratuluje ;) -- stres -- Po tym co u Ciebie przeczytalam wychodzi mi ze kruszynka w twoim brzuszku powinna byc Twojego meza poniewaz z obliczen moich wychodzi ze dzidzia od grudnia lub koncowka listopada jest w twoim brzuszku Mam nadzieje ze Wszystko sie u Was Dobrze ulozy ;) A ja dzis Upieklam murzynka ;) i czekoladowe babeczki ;) hihihi ale mnie wzielo na pieczenie ;)