Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość 25 mies do....

PORÓD Katowice - prywatny szpital Łubinowa 3???

Polecane posty

Robalowa: Mnie dr Wieczorek na planowana cc wpisal w swoj kalendarzyk i jak go zapytalam kto bedzie ja robil, to powiedzial mi ze on.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam serdecznie - mam pytanie czy któraś z Was chodziła do lek Jacka Mniszka który podobno też współpracuje z Łubinową - jaki jest i ile bierze za wizytę. Obecnie mam innego lekarza prowadzącego ale zamierzam rodzić na Łubinowej i ten właśnie mi go polecił. Jestem w 28 tyg c czy to nie za późno na załapanie się na Łubinową bo słyszałam że muszą być przynajmniej 3-4 wizyty ? A może bardziej polecacie dr Dynię. Dzięki z góry za odpowiedź:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nadal w dwupaku i nic nie wskazuje na szybki koniec niestety bo zero objawów. a tak na marginesie miała któraś wywoływany poród na Łubinowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stef_mama
Witam wszystkich! Kilka tygodni temu urodziłam na Łubinowej i, choć nie mam porównania bo to mój pierwszy poród, to polecam ten szpital. Zarówno za atmosfere w trakcie jak i po porodzie (dwuosobowe sale to błogosławieństwo, gdy chce się odpocząć). Po kilku godzinach porodu naturalnego miałam cesarkę z "przyczyn nagłych" więc mogę powiedzieć, że miałam dwa porody w jednym ;) Bardzo mi zalezało na porodzie sn i połozna długo o to ze mną walczyła. Nastawiłam się że będzie bolało, ale spróbuję to przetrwać bez znieczulenia i naprawdę się da. Trzeba tylko podczas skórczu koncentrować się na czymś innym :) Cesarkę miałam nad ranem i tego samego dnia ok.18nastej pozwolono mi wstać i iść pod prysznic. Choć każdy przy każdym ruchu zaciskałam zęby... Ale od bólu gorsze były 2 doby bez jedzenia ;) Powtórzę też to, co pisały inne dziewczyny, PYTAJCIE. O wszystko co was zastanawia i czego niewiecie. Pielęgniarki są różne (jedne milsze, drugie trochę mniej), ale zawsze ktoś wam pomoże. Tylko czasem mają taki młyn, że nie wiedzą, czy ktoś już wam coś wyjaśniał czy nie i potem możecie zostać bez jakiejś wskazówki. Pozdrawiam wszystkie dwupaki! Bądźcie dzielne, na pewno wszystko będzie ok!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za pocieszający opis. Gratuluję maleństwa!!! Ja kolejną wizytę na Łubinowej mam w przyszłym tygodniu, to już będzie 37 tydzień ciąży. Powiedzcie mi, czy Ślęczka robi na ostatniej wizycie wymaz z pochwy na paciorkowca??? Czy trzeba się upominać??? Czy daje on już skierowanie na poród, czy zdarza się, że nie daje i trafia się do porodu z samą książeczką ciążową. Doktor obiecał mnie zmierzyć pod względem szerokości miednicy. Kiedy się to robi, bo ostatnio trochę mnie zbył, że jeszcze miednica się poszerza i jeszcze czas. Ehhh, ostatnio strasznie mnie swędzi skóra, boję się, że to cholestaza, poczekam do wizyty, bo to już niedługo i pogadam z lekarzem. Coraz bliżej rozwiązania i coraz więcej pytań... Mam nadzieję, że to tylko wytwory mojej chorej wyobraźni. Pozdrawiam dwupaki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika181
Mama_inka Ja miałam wywoływany poród, w 12 dobę po terminie. Nic przyjemnego leżeć i patrzeć jak mamuśki wchodzą i opuszczają salę porodową z dzieciaczkami, a twoje nie garnie się na świat:):) Z perspektywy czasu wiem, że jeśli tylko wszystko będzie ok to nie pójdę już nigdy na wywołanie. Pierwszego dnia dostałam test oks. NA drugi dzień już całą kroplówkę i chyba coś jeszcze, bóle owszem przyszły, ale nic poza tym,przez 16 godzin zero rozwarcia. Z tego co wiem to oksytocyna bardzo wzmaga bóle, więc daleko od niej:):) Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika_181, to ile lezalas w sumie w szpitalu na tym wywolywaniu?? czy wczesniej jezdzilas co 2 dni na ktg?? mowisz ze jak wszystko nastepnym razem bedzie ok to nie pojdziesz na wywolywanie,czyli to byylo wywolanie na zyczenie??? PODRAWIAM!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem jak to jest po oksytocynie bo miałam przy pierwszym porodzie. Córka urodziła sie w cztery godziny. Rodziłam ja bez znieczulenia żadnego i nie mogę powiedzieć żeby było aż tak starsznie. Bolało owszem ale po sufitach z bólu nie chodziłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luśka 80
Mam pytanko,jestem z Bytomia i chciałabym rodzić na Łubinowej czy trzeba sie tam prędzej zapisac na poród bo termin porodu mam na 2 lutego.Czy jest w ty szpitalu naprawde tak różowo?Jeden poród mam już za sobą ale w Bytomskim szpitalu,hmmm....pozostawie to bez komentarza.I za co trzeba płacić na Łubinowej??Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KajaPi
Z tego co wiem to trzeba mieć tam dwie trzy wizyty u lekarza który tam pracuje. Jeśli termin masz już na 2 luty to może być kłopot z choć by jedną wizytą. Rodzic pewnie bys tam mogła ale z tego co tu piszą dziewczyny to pierszeństwo w przyjęciu maja dziewczyny które chodzą tam do ginekologa. Może więc być taka sytuacja ze przyjedziesz rodzic a tu nie ma miejsca i Cie odeślą. Najlepiej zadzwoń do szpitala i zapytaj może uda Ci sie jeszcze do któregoś z ginekologów zapisać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agulka81 Na wizycie w 35 tyg Ślęczka robił mi wymaz na obecność paciorkowca, powiedział, że żadne skierowanie do szpitala nie jest mi potrzebne skoro jestem jego pacjentką. Na każdej wizycie dokonuje wpisu do mojej karty ciązy i stawia pieczątkę- ja go o to nie prosiłam, tak sam z siebie. Ostatnia wizytę mam 29.01 i mam zrobić morfologię i układ krzepnięcia poniewaz zyczę sobie rodzić w znieczuleniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki milenka za odpowiedź. Mi nie robił wymazu, bo miałam jakąś infekcję, martwię się właśnie, że nie zdąży mi zrobić wymazu, bo już w sumie dzidziuś może być nawet na początku lutego. A idziesz na konsultację do anestezjologa??? Czy tylko badania ze sobą zabierzesz na poród???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ślęczka powiedział , że nie ma potrzeby aby robić jakiekolwiek konsultacje - anestezjolog jest na miejscu i do mojej dyspozycji jesli poprosze o znieczulenie. Wymagają jedynie badania na krzepnięcie krwi to wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ufff, no to dobrze :-) bo boję się, że już za późno na jakieś konsultacje. Mój Jaś może wyskoczyć nawet pod koniec stycznia, tak Ślęczka powiedział.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika181
Dorciaaaa Leżałam 2 dni, wcześniej co drugi dzień na KTG jeździłam. Z tym wywołaniem to nie tak że na życzenie:) Po prostu myślę, że jeśli lekarz powie mi że wszystko jest ok i możemy jeszcze spokojnie poczekać to uzbroję się w cierpliwość i dam maluszkowi jeszcze posiedzieć w ciepełku, nic na siłę:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja juz 4 dni po terminie i nic sie nie dzieje :( Jest ktos moze w takiej sytuacji???? Juz 2 razy bylam na ktg i za kazdym odsylanie do domu :(((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorciaa nie stresuj się ostatnio czytałam że tylko 5% dzieci rodzi się w terminie :) ja mam odwrotną sytuację mam mieć planowaną cesarkę ze wskazań i zaczynam się zastanawiać co będzie jak dzidzius postanowi przyjsc wczesniej na swiat ?? :) Trzymaj sie dzielnie :) Pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniasmyk
Dorciaaa byłaś może na tym ktg 15.01.2010? Gdzieś ok godziny 17?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniasmyk
No bo widziałam wtedy jedną babkę z takim dużym brzuszkiem, która wchodziła chyba na ktg, bo była przyjmowana w innym gabinecie poza kolejką :) A teraz czytam, że Ty na ktg :) No więc myślałam że może się widziałyśmy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a no widzisz... ja na ktg jade jutro popoludniu, chyba ze cos sie zadzieje do tego czasu to wylladuje na lubinowej troche w innym miejscu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniasmyk
Życzę Ci tego :) i żeby wszystko poszło szybko i sprawnie a dzidziuś byś zdrowy :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorciaa1982
dziękuję Ci bardzo, ania smyk... :) Pozdrawiam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwi15
witam wszystkie przyszłe i szczęśliwe już mamusie. Tak jak większość byłam do tej pory anonimowym czytelnikiem :) ale jestem już po pierwszej wizycie u dr Slęczki święta racja bardzo miły człowiek :) termin mam na 2 maja może jest na forum ktoś kto ma podobny termin :) pozdrawiam cieplutko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorciuuuu! to może jak ja będę jutro na wizycie, to ty będziesz rodzić, życzę ci tego, żeby jutro już było po wszystkim. Ja się powoli zaczynam denerwować, jutro mam przedostatnią albo ostatnią wizytę na Łubinowej w gabinecie ślęczki, mam nadzieje, że mnie doktor uspokoi i będę spokojniej wyczekiwać rozwiązania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agulka 81, mam nadzieje ze jutro już bede po :) A Tobie zycze,zebys nie musiala czekac tyle na porod co ja...bo to nic przyjemnego... Pozdawiam Cie serdecznie i dziekuje za slowa otuchy... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×