PORÓD Katowice - prywatny szpital Łubinowa 3???

Hej mamuśki. Zytowa pojechała rodzić. Myślałam,że uda mi się ją spotkać dzisiaj na łubinowej ponieważ miałam dopplera na 8.15 a Zytowa miała się stawić na 9. Nie udało się spotkanie, choć trochę czasu spędziłam w gabinecie lekarskim. Na usg okazało się, że moje maleństwo nadal nie ma zamiaru wychodzić, szyjka może troszkę skrócona ale ujście całkowicie zamknięte, niunia waży ok.3200,wody ok, łożysko ok. Jutro i w niedziele ktg a w poniedziałek ... na porodówkę podadzą mi oct i jeśli nie zadziała to lekarz powiedział, że chce żebym najpóźniej we wtorek urodziła więc będą działać.Już nie mogę się doczekać.

dziewczyny! rok temu, w Wielki Piątek o 11:20 urodziłam moją kochaną Agatkę :) był to wprawdzie 10 kwietnia, ale jakoś mam sentyment do tego Piątku :) jak ten czas leci, ehhhh wesołych i spokojnych świąt dla Was i waszych dzieciaków

Hej dziewczyny my też już po :) 31.03 o 13.30 urodziłam zdrowiutkiego chłopczyka 3570 waga i 57 wzrostu, a obwód główki aż 37 cm i wyobraźcie sobie że udało się siłami natury choć łatwo nie było o nie ! A niby miała być cesarka ale walczyliśmy do końca i się udało. Poród na Łubinowej - strzał w dziesiątkę gdyby nie duet położna Ewa i dr Bystrzejewski to by się pewnie cesarką skończyło. No i oczywiście mój dzielny mąż bez niego też nie dałabym rady. Na razie tyle bo lece karmić małego wieczorkiem postaram się skrobnąć coś więcej. Jak macie pytania to piszcie postaram się odpowiedzieć Pozdrowienia dla wszystkich mam.

Mama Franusia Ooo jak super gratulacje że wszystko poszło jak z płatka. Napisz ile wszystko trwało i jak się czujesz....dużżoooo zdrówka dla maluszka. Masz na święta swojego zajączka :D

Mama Franusia Gratulacje super ze juz jestes w domku ze swoim maluszkiem:) Czekam na relacje :) Wesolych swiat :)

Gratulacje Mama Franusia. Masz już wszystko za sobą. Super. Trzymaj się ciepło i zdrowo :)

Miałam naprawdę wspaniałą położną i to dla tego wszystko się udało. Po napisaniu ostatniego posta, że chyba mi wody płodowe odchodzą trafiłam do szpitala (a mam bardzo niedalego) już ze skurczami co ok 2,3 min. Cały poród trwał niecałe 7 godzin ale niestety były problemy bo trafiło na mnie że miałam najgorsze bóle czyli krzyżowe bo szyjka się tak jakby wykrzywiła w kierunku krzyża a nie była ułożona centralnie i dllatego skurcze były a rozwarcie się nie robiło, musieli mi ją naprostowywać, pomogło też skakanie na piłce. Po rozwarciu 4 cm podali mi znieczulenie ale to niewiele dało bo najbardziej bolało właśnie do 4 cm a dalej rozwacie zrobiło się znacznie szybciej. A na skurcze parte to znieczulenie już tak bardzo nie działa więc tak nie do końca się przydało. Ale dziewczyny nic się nie martwcie bo to jest do przeżycia serio trzeba tylko bardzo słuchać położnej i wykonywać polecenia a wszystko się uda. Mały do tego był owinięty dwukrotnie pępowiną wokół szyjki i wokół nóżek dlatego dostał 9 pkt . Na szczęście ta pępowina była długa i nic sie nie stało złego. Także jak widać takie nieoczekiwane przygody się zdarzaja ale ze wszystkim można sobie jakoś poradzić :) Wzieliśmy ten jednoosobowy pokój bo akurat był wolny zresztą w ten poprzedni dzień był jakis natłok rodzących a my trafiliśmy właściwie na pustki. Opieka super babeczki przychodziły na każde wezwanie odpowiadały na pytania i pomagały. Uczyły dostawiać do piersi. Jedną noc spędziła ze mną mama i nie mogła normalnie uwierzyć że teraz zmożna w takich rewelacyjnych warunkach rodzić. Oczywiście nie obyło sie bez naciecia ale przy mojej budowie i takiej główce nie było innego wyjścia. Krocze mam oczywiście obolałe do tego przyplątała się anemia ale powoli wracam do sił. (jak widać nie jest ze mną tak źle że po całym dniu karmienia i przewijania jeszcze tu piszę :) My dzisiaj jesteśmy po pierwszej domowej kąpieli i też było wesoło bo mały wrzeszczał i poluzował nam się korek z wanienki i zalało nam pół łazienki :) No cóż wszystkiego się trzeba nauczyć. Za to jak na razie nie mam problemów z przystawianiem małego do piersi bo bardzo ładnie ssie. Teraz czekamy na zapowiadany nawał pokarmu... No i znowu marudzi więc pędzę sprawdzić co tam :) Trzymam za was mocno kciuki

Dzięki Mamo Franusia za relację super że wszystko poszło dobrze ... a jak to jest z towarzyszeniem męża przy porodzie? bo chyba powoli wymiękam - chciałam sama teraz już sama nie wiem. Musi mieć jakieś zaświadczenie ze szkoły rodzenia ? czy wchodzi ze mną tak z mety? Dzięki za info z góry. Pozdrawiam

happymummy - Mąż może być przez cały czas z Tobą. Ja osobiście sobie nie wyobrażam sobie porodu bez niego. On sam powiedział mi że gdyby sobie odpuściłto żałowałby do końca życia że przegapił taki moment. Wspaniałe przeżycie nie do opisania :).

gratulacje ! mama franusia :) fajny prezencik na zajączka :) dziweczyny mam do was pytanko z serii moich dziwnych :) mianowicie w jakim proszku prałyście ubranka dla maluszków bo kupiłam lovele w proszku i po wypraniu jakieś takie dziwne powiem więcej niezbyt przyjemne w dotyku takie szorstkie nawet po wyprasowaniu straciły taki milutki dotyk :( hmmm albo ja wydziwiam -może macie coś sprawdzonego pozdrawiam życzę wesołych spokojnych świąt :)

Mama Franusia gratulacje!!! Super, że Święta spędzicie już bez stresu z Maluszkiem. Mam pytanko ile teraz kosztuje sala jednoosobowa? basia_34 u mojej siostry sprawdzała się Lovela do prania i dodatkowo płyn do płukania Jelp tylko ten zielony bo zapach różowego nam nie odpowiada. Może spróbujesz? Pozdrawiam Wszystkich Świątecznie:) Sosnowiec Wiek: 27 02.07.20010 płeć: dziewczynka :)

aga -dzięki bardzo ! taaak brakuje tego do płukania zdecydowanie :) niewiedzieć czemu na to nie wpadłam :) zaraz po świętach kupię i zrobię od nowa będą mięciutkie :) bardzo bardzo dziekuję bo niemal opanowała mnie rozpacz z tego powodu (hormony:) ) pozdrawiam

ja piorę ale nie w proszku tylko płynie do prania Lovela i jest wszystko ok :)

Wszystkiego Najlepszego Świątecznego smacznego jajka i szyneczki dla wszystkich zapakowanych i mamuś :D

mamo agatki -dziękuję masz racje w płynie będzie delikatniejszy bo one same w sobie mają dodatek płynu do płukania -super dzięki mamusie za podpowiedzi :) pozdrawiam

aga8207 - pokój jednosobowy kosztuje 500 zł za cały pobyt niezależnie ile dni tam spędzisz Życzę Wam wszystkim Wesołego Alleluja i Mokrego śmingusa (mokrego od wód płodowych tylko tym mamusiom które tego akurat już bardzo pragną :) ) szybkich i łatwych porodów i szczęścia z waszymi małymi misiami.

mama franusia Wszystkiego najlepszego, życzę wiele szczęśliwych i radosnych dni a Twoje maleństwu niech się zdrowo i radośnie chowa :) Pozdrawiam

basia_34 ja piorę rzeczy maluszka w proszku JELP ale 2w1 tez jest dobry

danutka -również ci dziękuję za podpowiedź ! jak dobrze że tu można zaczerpnąć jęzorka -teraz jak zacznę prać ... :) :) :) pozdrawiam ;)

Witam poświątecznie :D Pewnie Zytowa i Merry już tulą swoje maleństwa :D U mnie wczoraj minął termin i dziś czeka mnie pierwsze ktg .... no cóż pozostaje jedynie czekać cierpliwie. Ja ciuszki wyprałam w Dzidziusiu i też jestem zadowolona - a różnica w cenie kolosalna :D Pozdrawiam brzuchatki i mamusie :D

witam jestem w 24tygodniu ciąży i strasznie boje sie porodu to jest moja druga ciąża i zastanawiam sie czy faktycznie drugi poród jest krótszy i mniej bolesny prosze o wasze odczucia

witam mamusie i duopaczki mamusie :) jak pisałam tak uczyniłam byłam chyba dzisiaj pierwsza w realu :) zakupiłam płynek do płukania jelp iiiiii ubranka milutkie i mięciutkie hmmm aż miło - dzięki jeszcze raz za podpowiedzi ! a co do tych terminów to wiecie jak jest dwa tygodnie w przód lub w tył a zwykle bardziej w tył :) więc jak jest wszystko ok to jeszcze troszkę czasu jest na odpoczynek i dla siebie ale zdaję sobie sprawę że tak naprawdę to już by się chciało a dzidki jak to dzidki jest im fajnie i nie pchają się na ten światek ;)

Hej Mamuśki :) Jestem ciekawa jak tam nasze Forumowiczki, urodziły już?? Mam nadzieję, że jest wszystko OK! Nareszcie po Świętach,koniec obżerania się, waga leci do przodu bez wahania :O Będzie co spalać po porodzie! Dziewczyny ile przytyłyście końcem 6 miesiąca :D Ja się zaokrągliłam w bokach, ma mnie co grzać szczególnie w dzisiejszy zimny dzień, haha :) Trzymam kciuki za rodzące :*

Hej, nie natknęłam się nigdzie na informację jak długo zwykle zostaje sie w szpitalu na Łubinowej po porodzie, może ktoś wie? Oczywiście jak wszystko jest bez komplikacji. Będę wdzięczna za odpowiedź.

Nika 3 Dziewczyny pisały że pobyt po sn 2 doby a po cc 3 doby.

sedonia ja w piątek zaczynam 29 tydzień waga wyjściowa była 52,500 z tym że potem troche spadła. Dziesiaj się ważyłam rano i 60,500 z tym że ta waga od ok 3 tygodni prawie stoi. Wogole dziwnie tyję, potrafię przytyc 3 kg w 3 tygodnie a potem waga stoi jakiś czas mimo że jem cały czas to samo ale dzidziuś na osiałtatniej wizycie miał wagę i wymiary książkowe. Więc nie ma się co martwić. Więc póki co jestem 8 kg na plusie. Sosnowiec Wiek: 27 02.07.20010 płeć: dziewczynka :)

dziewczyny szukam dobrego okulisty dla dziecka najlepiej z katowic może któraś z was może kogoś polecić będę wdzięczna :) pozdrawiam

a jest jakaś przyszła mamusia z terminem na sierpień 2010 (oczywiście na Łubinowej)?

hej mamuśki! czy któraś z Was ma termin na początek sierpnia na Łubinowej>?

czy jakaś mamuśka ma termin na początek sierpnia 2010r. (Łubinowa)?