Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość 25 mies do....

PORÓD Katowice - prywatny szpital Łubinowa 3???

Polecane posty

Gość paula 26latek
Sedonia i Pyćka -gratulacje dla Was i Maluszków do Was i Całej Reszty powiedzcie mi -czy 'opłacona' położna zajmuje się też Wami przed porodem np. 3tyg ? -czy możecie do niej dzwonić i pytać a pytań 100:) -czy zajmuje się Wami także po porodzie te 2, 3 doby :) czy po prostu znika jak urodzicie i juz - i czy przyjedzie niezaleznie od dnia i godziny do szpitala jesli porod sie zacznie duzo pytań ale sie zastanawiam czy warto? i jaki jest koszt? bo przecież tak czy siak musza sie zająć rodzaca Mamusia chyba mam nadzieje pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alowa
co do ubranek to po porodzie do pierwszej kąpieli są szpitalne potem własne - ale wszystkie wracają do właściciela więc nie ma isę co przejmować, że coś się zgubi pieluchy, podkłady bella - to takie duże podpaski co do położnej - z moją położną utrzymywałam kontakt przez całą ciążę - najczęściej na gg, bo tak mi było najwygodniej - odpowiadała na wszystkie moje pytania - nawet te najgłupsze hihi co do porodu to będzie przy porodzie niezależnie od dyżuru; jeśli chodzi o "opiekę" po porodzie to nie siedzi non stop w szpitalu aż dana osoba wychodzi z dzieckiem do domu, bo nie ma potrzeby; po wyjściu ze szpitala zawsze mogę do p. Kasi napisać, zadzwonić czy podjechać jeśli mnie coś nie pokoi - ostatnio doradzała mi co zrobić, żeby małemu w końcu pępek odpadł dla mnie warto - czułam się pewniej w trakcie porodu i w trakcie ciąży - rozmawiałam z nią dużo częściej niż z lekarzem co do body to mój Mały też tylko w body teraz leży, kaftaników wogóle nie używam gratulacje dla wszystkich rozpakowanych!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misia 22
Alowa Jesteś zadowolona z p.Kasi? Mi ją też lekarz poradził i się zdecydowaliśmy, bo dla mnie bardzo ważne jest bezpieczeństwo podczas porodu i jak z nią rozmawiałam to na pierwszy kontakt super babka!!! Zobaczymy jak bedzie podczas porodu:) Czyli szczerze ją polecasz? Po porodzie też można liczyć na jej pomoc? a Możesz mi podać jej gg?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alowa
misia22 - tak szczerze ją polecam, bo ja do tej pory utrzymuję z nią kontakt :-)!! zresztą to, że rodziłam przy niej dwójkę dzieci też chyba o czymś świadczy :-) nr gg 5781973 pogadaj z nią przed porodem - jak masz jakieś pytania to też możesz pytać i nawet się z nią umówić przed - dla mnie też było ważne zaufanie do położnej i bezpieczeństwo - wiedziałam, że cokolwiek robi to będzie dobrze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja rodząc na Łubinowej nie opłacałam położnej. A przy porodzie miałam przyjemność trafić na panią Sabinkę. Super babka. Jakbym miala zdecydować się na opłacenie położnej to bez wahania zdecydowałabym się na nią. Moja siostra i jedna z koleżanek rodziły przy pani Kasi i też sobie bardzo chwaliły. Więc i jedna i druga są godne polecenia. A z innej beczki właśnie byliśmy dzisiaj z naszą malutką na wizycie kontrolnej u Pani doktor. Małej wkońcu po równych 3 tygodniach odpadł pępek i super przybiera na wadze a jest tylko na piersi. Już jest co nosić waży 4250 :) Ale i urodziła się nie mała. Pani doktor powiedziała że bardzo ładnie przybiera. Dziewczyny jak sobie radzicie z potówkami??? bo moja mała ma całą buźkę obsypaną, poza tym nigdzie indziej nie ma. Nam polecono wodę z sodą oczyszczoną, a jakby pojawiły się ropne krostki to smarować punktowo spirytusem. Do smarowania emolium krem. Za 3 tygodnie biedactwo czekają szczepienia. Oj będzie krzyk :( .... Pozdrawiam wszystkie 2-paki i szczęśliwe rozpakowane Sosnowiec Wiek: 28 Majusia jest już z nami :) 30.06.2010

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misia 22
Alowa Rozmawiałam już z p.Kasią i jestem z nią umówiona, dla mnie bardzo ważne jest bezpieczeństwo i że ktoś będzie przy mnie. Polecał ją też mój lekarz, więc mam nadzieję, że jest naprawdę dobra:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, dzięki za odpowiedzi!!!! Dzwoniłam do USC i powiedzieli, że mam mieć jeszcze skrócony akt małżeństwa jeżeli było zawarte nie w Katowicach. Kurcze, strasznie mnie pobolewa głowa, zauważyłam, że jak tylko za długo zginam głowę w dół to od razu zaczyna mnie boleć i trzyma ból tak długo, aż nie zażyje tabl. :O Czy to efekt znieczulenia podczas CC? :O Pozdrowienia dla dwupaczków i rozpakowanych hehe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aga8207 potówki na buzi na pewno od cyca:P - mój syn też tak ma :) ja stosuje wacik nasączony w krochmalu działa cuda :) - mały wygląda co prawda jak "blada twarz" ale szybko się obsuszają - mąka ziemniaczana rządzi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Dziewczyny! coś mnie tknęło i wzięłam się za robienie prania - zaległe rzeczy dla Małej, a za chwilę trza poodkurzać - wyobraźcie sobie liniejącego czarnego labradora plus jasne panele podłogowe :/ kosszzzmarrr... a do tego ta pogoda ... uff Ciekawostka - ja tez tak mam z tą torbą.. większość spakowana, ale ta reszta rzeczy jakoś tak dalej gdzieś tam leży i też mam wrażenie, że jak się spakuje to coś się zacznie dziać, a do piątku na pewno nie może ;-) z jednej strony chciałabym już być PO, bo nie mogę na siebie patrzeć w lustrze, wyglądam strasznie,przynajmniej tak się czuję, bo zmieniłam się bardzo w stosunku do tego jak wyglądałam przed ciążą i chciałabym już pozbyć się kilku kilogramów bo mnie to strasznie dołuje - wiem, że dziecko najważniejsze itp., ale co będzie mieć za pożytek ze smutnej zdołowanej matki ;) a z drugiej strony się boję jak to będzie, i nie mogę uwierzyć, że to może stać się właściwie każdego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
itania ja też tak myślałam, a teraz wydaje mi się niemozliwe, ze moja mała ma już ponad dwa tygodnie :) tez się ani nie obejrzysz, jak bedzie po wszystkim :) i nie będziesz spać po nocach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, czy nieproporcjonalnie duza glowka dziecka plus duza waga ( 2800 w 34tc) bedzie wskazaniem do cc? Chodze do dr Dynii i niewiem jak ona sie zapatruje na cc? Myslicie ze warto isc do niej i zapytac? Bylismy wczoraj ale z tego wszystkiego nie zapytalam jej o to a mam nast wizyte za miesiac dopiero...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sierpniowa-mama
Nescafe87 - czy ginekolog powiedziała, że ta główka jest za duża do porodu czy nieproporcjonalnie duża do reszty ciałka? Bo każde dziecko rośnie w swoim indywidualnym tempie i nieraz niekoniecznie równo. Pewnie reszta ciała "dogoni" główkę jeszcze przed porodem :) Nie zamartwiaj się ... chociaż to akurat łatwo powiedzieć a gorzej zrobić. sedonia - ten akt małżeństwa to ma być jakiś aktualny czy wystarczy taki zdobyty przy ślubie? Poprałam dzisiaj ubranka dla dzidzi i wrzuciłam do prasowania do suszarki elektrycznej i tak się zastanawiam czy to wystarczy? W końcu maszyna prasuje za pomocą pary wodnej to chyba odkazi czy uważacie może że jednak tradycyjne żelazko jest lepsze? Sama już nie wiem. Chciałabym już Małą przytulić :) 35 tydzień Termin: 29 sierpnia 2010 płeć: dziewczynka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znów sauna na dworze:( zdechnąć można. Odpaliłam rano autko i pognałam do przychodni na badania krwi ( gin kazał zrobić tuż przed porodem). W labolatorium kolejka jakby świeże mięso rzucili w stanie wojennym...z dobre 20 osób przede mną, połowa to spoceni panowie na badania okresowe, druga połowa plotkujące babsztyle, oczywiście nikt nie wpadł na pomysł przepuszczenia mnie więc stałam i grzecznie czekałam na skierowanie, a mała w brzuchu odstawiała jakąś lambadę bo trzęsło mną aż na boki. Jak już wystałam się swoje to potem kolejne czekanie tym razem do pobrania. Nie ma jak nasze cudowne, współczujące społeczeństwo. Wiem wiem...przecież mogłam się odezwać, ale hehe bałam się linczu:) ostatnio był ze mną mąż więc zabił wzrokiem wszystkich stojących przede mną i sami się usuwali mi z drogi, ja jakoś przez tę ciążę straciłam siłę przebicia-dobrze że jeszcze pare dni i fruuu na Łubinową do rozpakowania;) czy faktycznie w szpitalu korzysta się ze szlafroka>? pytam bo jest wymieniony wśród rzeczy na tej karteczce, którą dostaje sie od Pań z recepcji. W taki upał w szlafroku? hmmm może zamiast tego dodatkowa koszula? może te babeczki które rodziły powiedzą czy w ogóle korzystały ze szlafroka podczas pobytu w szpitalu? no chyba, że ktoś się krępuje maszerować po korytarzu w samej koszulinie? ale z drugiej strony szpital to nie deptak w ciechocinku i przecież nie odprawia się tam pielgrzymek po piętrach? czy korzystałyście w szpitalu z biustonoszy do karmienia>? bo nie wiem czy zabrać? Nescafe87 - moja znajoma chodziła do dr Dynii i z tego co mówiła ona nie ma nic przeciwko CC.Więc śmiało możesz pytac. Ale z drugiej strony ta sama Pani dr mówiła ww znajomej że dzidziuś będzie pod 4 kg, może nawet mniejszy, a urodził się klocek 5400 i 62cm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izaKC
Ciekawostka niestety masz racje co do naszego spoleczenstwa... ja przerabiam juz druga ciaze i tez zawsze grzecznie stoje choc nieraz kreci mi sie w glowie jakbym miala zemdlec ale poprostu boje sie odezwac... ostatnio mialam taka sytuacje w kauflandzie... stalam grzecznie w kolejce i obok pani otwierala kase ze bylam najblizej to zjechalam wozkiem w jej kierunku... a tu przede mnie sie facet jakis wpakowal... pociagnal za soba kobiete z wozkiem calym zakupow... no poprostu mnie odepchneli... smiac mi sie juz chcialo, chcialam odejsc ale jakas kobieta zaczela krzyczec ze troche przesadzili tu jest pani w ciazy i z malym dzieckiem... ze sie bardzo slablo czulam wiec chyba pierwszy raz powiedzialam racja i poszlam do tej kasy... to ten facet zaczal krzyczec IDZIEMY STAD BO TU JEST CHAMSTWO!! a jak na mnie patrzyli... Boze jakby mi cos zrobic chcieli... ludzie ja naprawde nie wiem jak tak mozna... jak nie bylam w ciazy to ZAWSZE kobiety ciezarne przepuszczalam bo to az wstyd zeby udawac ze sie ich nie widzi... a co dopiero cos takiego... mase takich sytuacji mam za soba i naprawde musze stwierdzic ze chamstwo to u nas chyba normalnosc... co do szlafroka to ja rodzilam na przelomie stycznia i lutego i mi sie on nie przydal... bo na sali nie bylo potrzeby go nosic tak bylo cieplo... co dopiero teraz... jedynie kiedy mogl sie przydac to jak zabierali dzieci na usg bioderek to zjeżdżałyśmy pietro nizej do gabinetu tam kolo recepcji... ale i tak o nim zapomnialam. Tak wiec moj szlafrok polezal sobie tylko w torbie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sierpniowa mamo, ona wlasnie to powiedziala, zobaczymy co bedzie, kazala sobie porobic badania na krzepliwosc itp i posiew, i jak wyniki wyjda dobre to wrocic za miesiac :) ciakwostko ta Twoja kolezanka urodzila sn?? szok takie duze dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TAk tak, też chciałam ostatnio pisać o tej ludzkiej znieczulicy w kolejkach w przychodni, sklepach, w autobusach.. ostatnio jechalam tramwajem do lekarza, wszyscy wpatrywali się w szybę i udawali że mnie nie widzą, a w sklepie nie dalej jak dzisiaj - oglądam coś na mięsnym stoisku, ekspedientka podchodzi, ja patrzę a przede mną już sie wrypała jakaś kobita. A kilka dni temu podobna sytuacja - przede mną jedna babka w kolejce, ale tyle czasu tam spędziła że otwarto drugą kasę - za mną jeden facet, a ta babka woła - proszę do drugiej kasy.. jak się zerwał, to aż się zakurzyło.. na szczęście pani przy mojej kasie mówi do tej drugiej podając jej moje rzeczy: obsłuż najpierw tą panią.. a facet- jakoś nie miał skruszonej miny. Niby powinnyśmy walczyć o swoje, ale ja też tak nie potrafię.. stoję w tych kolejkach, w głowie mi wiruje bo upał niemiłosierny, plecy łupią a ludzie nic.. mi to nawet w auchan głupio iść do tej kasy pierwszeństwa, bo się obawiam reakcji innych ludzi, ale chyba pójdę następnym razem, eksperyment zrobić czy ktoś mnie tam przepuści. Kupuję miesięcznik "M jak mama" i tam piszą o akcji "więcej życzliwości dla ciężarnych", przyszłe mamy przysyłają listy opisujące brak życzliwości ze strony innych.. nie napawają one optymizmem. Tutaj podobnie - Aż się serce kraje gdy się czyta, że przepuszczenie w kolejce kobiety w widocznej ciąży ktoś ma czelność nazwać chamstwem. Zdrowy pełen sił facet który pewnie uważa się za dobrze wychowanego dżentelmena - z chęcią oddałabym mu na chwilę ten ciężar żeby zobaczył na własnej skórze jak to jest być w ostatnich tygodniach ciąży. Szkoda słów i nerwów, trzeba to przetrwać i liczyć na to, że może za kilka lat gdy po raz kolejny będziemy w ciąży coś się w przepisach zmieni i zadba o nas prawo - bo nasze społeczeństwo samo od siebie nie stanie się bardziej wyrozumiałe i życzliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Sedonia Pyćka gratulacje!!! Sedonia ja też maiłam bóle głowy już sie w szpitalu zaczeło pielęgniarka powiedziała żę to po znieczuleniu a nie podnosiłam tej głowy 12 godzin jak wróciłąm do domu to jeszcze pare razy bolała ratowałam sie pyralginą w czopkach a później samo przeszło i już mam spokuj:) za to teraz mała ma gaziki i jest niespokojna także ze spaniem też dosyć ciężko i te upały też jej dają popalić ratujemy się jakoś ale mało co pomaga. Pozdrawiam wszystkie dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sierpniowa-mama
Apropo tej znieczulicy to może i fakt, w większości przypadków nikomu nie przychodzi do głowy, ale raz w biedronce przeżyłam pozytywny szok, przede mną w kolejce stała młoda kobieta i powiedziała, że chętnie mnie przepuści bo po pierwsze miałam tylko 1 rzecz a po drugie sama dobrze wie jak to jest. Dodam, że stanełam w kolejce bez wymuszania przepuszczenia mnie. Mam chyba tak jak większość z Was - nie umiem walczyć o swoje, wkońcu większość społeczeństwa uważa, że ciąża to nie choroba. No niby nie, ale ... jakoś komfortowy stan to też nie jest. I jak jeden facet z drugim lub stare babki (zapomniały jak to jest) słyszą opinie lekarzy itp, że ciąża to nie choroba, to najchętniej zagoniliby nas do pługa w sam upał. Jestem na L4 dopiero od 3 tygodni ale uważam, że dobrze ... siedzenie w pracy w tym upale i tyle godzin a do tego dojazd nieco mniej niż godzine jazdy w jedną stronę, to już byłoby ponad moje siły. aaaa no i jeszcze jedna sprawa ... czytałam ostatnio artykuł o tym, że w ciąży (pod koniec) obkurczają się naczynka w mózgu co powoduje problemy z zapamiętywaniem itp. straszne no nie? ale coś w tym może jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Osia_83
Hej dziewczyny :) odnośnie tej znieczulicy... to wszytsko zależy. Byłam 3 tyg na wsi u mamy i tam w autobusach to sie babcie zabijały żeby mi miejsca ustąpić, żeby mi sie przypadkiem nic nie stało...Generlanie podejscie ludzi było inne. W Sosnowcu tez czasami ustępują, ale często sie nie zdarza. W kolejkach w urzędach i innych takich instytucjach jest róznie, zależy od ludzi. Matomiast w sklepach gdzie są specjalne kasy pierszeństwa dla osób niepełnosprawnych, kobiet w ciąży i z dziećmi to podchodzę do początku kolejki i mówię, że chciałabym skorzystać z przywileju i wskazuje na znaczek przed kasa. Zazwyczaj nie słysze komentarzy negatywnych. Ludzie stając w tak oznaczonej kasie powinni sie liczyć z tym, że zjawi się taka osoba i poprosi o przepuszczenie. Uważam, że nie ma sie czego wstydzić. I niezależnie czy sie jest na l4, czy sie pracuje do końca to nie można sie zamknąc w domu. Zakupy trzeba zrobic, choćby najmniejsze i wiele spraw pozałatwiać. Życze Wam odwagi. I pamiętajcie uśmiech na twarz i od razu ludzie inaczej podchodzą do ciężarnych :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sedonia - ja bylam od 16- 18.07 na sali 201 :) szlafrok chyba tylko po to ze czasem dziewczyny maja pokrwawione koszule i krepuja sie isc do toalety jak u kogos jest ktos na odwiedzinach ale w taki upal raczej sie tym nie prezjmuja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nescafe87-nie na szczęście rodziła przez cesarkę, ale jak przyjechała do szpitala to się upierała że ona chce naturalnie i już bo wszak dzidek wymiarowo normalny, dopiero lekarz dyżurny zaciągnął ją na badania i pokazał, że mały jak olbrzym:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IzaKC
Osia ja tez zauwazylam ze z ta kultura to jest roznie w roznych rejonach kraju... jak bylismy w kolobrzegu to nie bylo miejsca gdzie by sie kierowcy nie zatrzymywali zeby przepuscic pieszych a u nas to mozna stac i stac i sie nie doczekac a jak juz ktos sie zatrzyma to inni na niego trabia... ehhh... a tak zeby dolozyc do ognia to dzis mialam 'przemila' sytuacje w biedronce... wlasnie otwierali druga kase i synkiem i mezem do niej podeszlismy... bylismy najblizej wiec coz... jeden pan mowi 'tak tak pani przodem' a drugi przemilo to skomentowal... ' tak tak kazdy ku** wa potrzebuje' .................... myslalam ze moj maz zabije go wzrokiem :D ... ja juz sie poprostu z tego smieje... bo plakac przeciez nie bede... :D dziewczyny przypomnijcie mi jakie dokumenty trzeba miec idac do porodu? karte magnetyczna, dowod i cos jeszcze?? trzeba miec ksiazeczke ubezpieczeniowa ze soba? bo pamietam ze mialam podbijana w pracy przed pierwszym porodem... ale czy byla potrzebna to nie... a jesli jest potrzebna a ja jestem teraz do ubezpieczenia zglaszana przez meza to gdzie moge nabyc taka pieczontke to potwierdzajaca??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IzaKC
jak przeczytalam swojego posta i widze jakie porobilam błędy to nie moge sie nie zgodzic z sierpniowa mama... faktycznie cos z tym mozgiem sie w ciazy dzieje :D u mnie to jest gigantyczny ucisk macicy na mozg................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sierpniowa-mama
IzaKC - zamiast podbitej książeczki ubezpieczeniowej możesz mieć zaświadczenie albo jakikolwiek inny dokument świadczący o tym, że jesteś aktualnie ubezpieczona. Pieczątka w książeczce obecnie ważna miesiąc (niby nie ma już obowiązku posiadania książeczki, ale szpitale nadal je honorują) Co do reszty dokumentów - to musisz mieć też ze sobą dokładny adres i nazwe przychodni dzidzi, ponieważ szpital tam wysle karte szczepień itp., dlatego najlepiej teraz się rozeznaj gdzie byś chciała dać dziecko - do jakiego pediatry. ciekawostka - ubawilismy się z mężem z tych audycji przedszkolaków ;) 35 tydzień płeć - dziewczynka termin : 29 sierpnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do Itani Ostatnio stanęłam w Auchanie w kasie dla uprzywilejowanych, oczywiście na samym końcu kolejki w której stali wszyscy Ci którzy nie powinni zajmować tu miejsca. Zauwazyła to kasjerka z innej kasy i zwróciła wszystkim stojącym uwagę a także swojej koleżance z tej właśnie kasy że teraz ja mam byc obsłużona. Nawet nie macie pojęcia co się zrobiło za zamieszanie, wszyscy zaczęli się kłócić z tą fajną babeczką, strasząc że pójdą na skargę do kierownika. Tak więc wielki plakat wiszący nad kasą informujący o pierwszeństwie, a nawet pracownicy nie wiele moga wskórać w zderzeniu ze znieczulicą i chamstwem społeczeństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny u mnie znowu nieciekawie od rana skurcze bole brzuszka:( mam zwiekszyc dawke fenoterolu do 5 tabletek i czekac a jak nie przejdzie to wieczorkiem albo rano na oddzial pod kroplowki a to dopiero 29 tydzien :( 5 tyg temu wrocilam ze szpitala na ostatniej wizycie lekarz powiedzial ze prawdopodobnie bede rodzic juz w 35 tyg i musze do tego czasu wytrzymac tylko jak to zrobi:( sedonia dzieki za informacje fajnie ze masz taka mała pomocnice:) trzymajcie sie cieplo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaxaxdsc
internetowy lumpeks z odzieżą niemowlęcą Ubranka takich marek jak EARLY DAYS,CHEROKEE,H&M,NEXT już od złotówki www.lumpik.com.pl Prawdopodobnie jedyny taki sklep internetowy w sieci!!! www.lumpik.com.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sierpniowa-mama
Czy wiecie może jak ma się afera NIKu o nielegalnym pobieraniu opłaty za zzo do prywatnego szpitala na Łubinowej 3 ? Mam nadzieję, że dalej będzie możliwość wzięcia tego znieczulenia. Podobno w wielu szpitalach w Polsce odpowiedzią szpitali na ten raport jest brak możliwości znieczulenia nawet za kase, za darmo jak nie było tak nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CZY KTÓRAŚ Z WAS MIAŁA OPŁACONĄ POŁOŻNĄ SABINKE. JEŻELI TAK TO Z JAKĄ KWOTĄ MUSZĘ SIĘ LICZYĆ I CO O NIEJ SĄDZICIE?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×