Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość 25 mies do....

PORÓD Katowice - prywatny szpital Łubinowa 3???

Polecane posty

ja sie raczej szykuje ze urodze przed terminem ale gdybym tak przenosila to ciekawe co by bylo z tym l4 bo ja np nie mam gdzie isc do pracy, nie moge isc na macierzynski, a umowa nie moze skonczyc mi sie przed dniem porodu faktycznego :) skoro jestem od poczatku 6tc na l4 no to chyba te 10 dni w ta czy wewta to juz bez roznicy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izaKC
Wikula o jejku a dlaczego Ty plamisz?? robi Ci sie rozwarcie?? co bierzesz na podtrzymanie?? ja w pierwszej ciazy bralam fenoterol ale jakos tak odrazu po przerwaniu brania go nie zaczelam rodzic... no ale ja mialam skurcze a nie plamilam... hyhyh troche Ci juz zazdroszcze... jejku tak juz bym chciala ta polowe wrzesnia... i juz urodzic... normalnie nie myslalam ze w ciazy moze byc tak ciezko... a nie przechodze jej w koncu pierwszy raz... dzis tak mnie ta duchota dobila... stopy i dlonie mialam przez chwile tak opuchniete ze mi sie biale zrobily jakby mi krew nie doplywala heheh i do tego murzynskie usta z rana... bajka :D dziewczyny i tak jak myszsza pisze... jak nie macie siary to si enie przejmujcie... nie ma to nic wspolnego z karmieniem... jak tylko bedziecie chcialy... ale tak na prawde to bedziecie karmic... to wszytsko kwestia psychiki... ja teraz siare mam od 20 tygodnia... ale badania piersi nie mialalam ani w pierwszej ciazy ani w tej... hehe i w sumie mam nadzieje ze juz nie bede miec... wystarczy ze sie od dolu musze prezentowac :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkrotce_mama
No mnie np z kolei zdziwilo,ze skierowanie ktore dostalam od wczesniejszego lekarza na mierzenie miednicy Wieczorek uznal za niepotrzebne - i ze takich pomiarow sie juz nie robi. Przyjelam na klate co mowi lekarz u ktorego jestem teraz - czyli skoro Wieczorek twierdzi,ze zbedne to zbedne..ale wszystkie moje koleznki mialy takie pomiary robione i troszke mnie to niepokoi....nie chce zeby mnie dziecior porozrywal bo np jestem za waska i powinnam miec cc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tego co wiem to robi sie nadal te badania ale nie u wszystkich bo nie ma sensu, moje kolezanki mialy robione pomiary miednicy ale 1 ma tylozgiecie macicy a druga wazy 44kg i jest malusia jak dziecko i z tego powodu ja mierzyli, jezeli miescisz sie w rosadnych rozmiarach jak na kobiete, nie jestes pierworodka i nie masz dodatkowych komplikacji to po co to badanie ma ci robic :) ja w 1 ciazy mialam robione usg doplera w okolicach pachwin bo dretwiaalm i kregoslup mnie bolal strasznie a mam zwyrodnienia w kregoslupie za to kolezanka nic takiego nie miala robione mimo ze tez miala rozlezione spojenie lonowe ale ma zdrowy kregoslup, uznano ze w ciazy to sie zdarza i juz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wkrótce-mama zmierzą Cię jak przyjedziesz do porodu - wcześniej nie ma sensu, bo miednica do ostatniej chwili się rozchodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sierpniowa-mama
od zeszłego roku już nie robią standartowo mierzenia miednicy - niestety. Robią to pewnie jedynie w bardzo szczególnych wypadkach np. takich jak przytoczyła myszza. Zresztą częsciowo i tak widać to na USG. Pozmieniano jeszcze kilka innch wytycznych np, co do pielegnacji pępka u niemowląt na szczęście nie wszystkie szpitale się temu poddają. Ostatnie zalecenia WHO to pielegnacja pępka wodą i mydłem, a przez to pępuszki naszych maluszków goją się dłużej i częściej dochodzi do zakażenia itp., podobno nie ma już też standartowego badania USG bioderek mam nadzieje, że na łubinowej jeszcze robią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izaKC
ja tez nie mialam robionych żadnych pomiarow w pierwszej ciazy... ale ja jestem kawal baby i biodra mam szerokie nawet jak jestem szczupla... wiec moze dlatego? Moja znajoma ktora tydzien temu miala cc tez mowila ze bardzo sie wszystko pozmienialo co do pielegnacji noworodka... wlasnie mowila o pepku i tym ze standardowo przepisuja do domu witamine d+ k ... chyba... no ale jestem w szoku jesli chodzi o to usg bioderek... dziewczyny ktore niedawno rodzily na lubinowej... Mialy Wasze dzieci to usg robione?? odebralam dzis wyniki badan i jestem w szoku bo nie wyszedl mi ten paciorkowiec ktorego mialam na poczatku ciazy... cos tam wyszlo ale nie wiem jeszcze co... na pewno ten kwas mlekowy wiec to ok... ale dwóch pozostalych nie rozumie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkrotce_mama
No rozmiary mam chyba racjonalne - ale wlasnie jestem pierworodka, wiec chocby dla "uspokojenia mnie" mogliby pomierzyc;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izaKC
mama-agusia... to pieknie :/ ciekawe na czym jeszcze nasze panstwo bedzie szukac oszczednosci... rece opadaja normalnie... :( ... co do robienia tego badania prywatnie... u dr Guzikowskiego jesli dobrze pamietam... my je tam robilismy ( to drugie) bo wszedzie byly bardzo odlegle terminy... ale ja szczerze mowiac nie bylam zadowolona z tej wizyty... choc slysze prawie same dobre opinie o tym lekarzu to mnie On nie przypadl do gustu... bardzo mnie nastraszyl ze cos tam dzieje sie nie tak z bioderkami... a chodzilo tylko o to ze nie jest jeszcze calkiem IDEALNIE jak u wiekszosci dzieci... mial nas umowic na jakies dokladniejsze usg do swojego znajomego i dzwonic do nas jak ustali termin... ale niestety nie zrobil tego a jak ja dzwonilam to nie odbieral telefonu... tak wiec nasz synek kolejne usg mial po dwa razy dluzszej przerwie niz powinien... Ogolnie jakos nie odpowiadal mi ten czlowiek... odnioslam takie wrazenie jakby byl jakis przewrazliwiony... no bo wyobrazcie sobie ze bylo tak jak pisalam ( nie dzialo sie nic zlego) a on robiac usg krecil przeczaco glowa i jakos dziwnie pomlaskiwal :D... no to serce mialam prawie w gardle ze strachu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem jak teraz bo minelo 2 lata, ale bardzo chwalilam sobie ortopede i usg bioderek w luxmedzie na sokolskiej :) wtedy to bylo 70zl i termin do tygodnia :) dostalam pelny opis zdjecia wyjasneinia.. a jesli chodzi o nfz to polecam przychodnie germen na oblatow w kcach maja bardzo krotkie terminy i jest milo schludnie itp.. jak na nfz to oni wygrywaja bylam tam i u logopedy i ortopedy i na usg glowki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
izaKC mnie on akurat przypasował (lekarz oczywiście). wyjaśnił wszystko rzeczowo, powiedził, że jest w porządku. może nawet kręcił głował i mlaskał jak młodą badał, ale ona w tym czxasie zrobiła siusiu i kupę, więc jego odgłosy nie zwróciłam uwagi :) i jeszcze zwrócił uwagę, że mała ma na buzi mnóstwo chrostek i poradził co z nimi ribić - skutecznie poradził :) a moja lekarka mówiła, że to skaza białkowa i zabroniła mi mleka i serów i dała jej Zyrtek - niepotrzebnie, jak się okazało. małej wszystko zeszło, lekarstw nie bierze, a ja wszysko jem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izaKC
mama-Agusia a co zrobilas z tymi krostkami?? bo moj tez byl na buzi wysypany tak jakies 2 tyg po urodzeniu... i jedna lekarka chciala nas leczyc na alergie od czapeczki :D:D:D inna nam mowila ze to skaza... ale teraz to wcale nie bylabym tego taka pewna... i nie wiem czy to nie wychodzily mu poprostu hormonki po ciazy...? no i dziewczyny mozecie mi poradzic co mozna jesc karmiac piersia?? bo bardzo chcialabym to robic tym razem... z synem sie nie udalo niestety... i nie mam doswiadczenia w tym temacie... Pocieszcie mnie ze nie bede musiala jesc samych jalowych rzeczy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A czemu nie robią USG bioderek ? Ja rodziłam w styczniu i mały miał robione. Teraz skończy 18 sierpnia siedem miesięcy i właśnie wybieram sie na kontrole do dr Guzikowskiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
izaKC kazał myć 5-6 razy dziennie physiogel-em i smarować emolium kremem specjalnym mojej po 1,5 tygodnia zeszło, a jem praktycznie wszystko (oprócz kapusty, itp)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lola88
Hej dziewczyny! nie orientuje sie ktoras z Was moze jak to jest na lubinowej z cesarka na zadanie? czy jest platna? lub jaka waga kwalifikuje dziecko do cesarki? troche sie boje bo jestem w 38 tyg moja mala wazy juz 4 kg i przybiera srednio 400g - 500g co 3 tyg , jesli do terminu sie nie urodzi to chyba nie bede ryzykowac z porodem naturalnym bo sie boje :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izaKC
mam-agusia dziekuje za odp :) lola88 cesarke na zyczenie oczywiscie mozna miec na łubinowej... za 5 tysiecy zł bodajże... chodzisz tam do ktoregos z lekarzy?? sluchaj jesli dziecko bedzie naprawde za duze by je urodzic to nikt nie bedzie Cie meczyc i zmuszac zebys sama rodzila... 4 kg to jeszcze nie az tak duzo :) znajoma tez miala miec takie duze dziecko... nie dali jej rodzic sn ( ale miala cc 2 lata temu) zrobili cc... a okazalo sie ze mala wazy 3300 g... wiec wcale nie tak duzo... moja córeczka zapowiada sie bardzo szczuplutka... chetnie bym sie zamienila na takiego 4 kilogramowego klocuszka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lola88
heh nikomu sie nie dogodzi :) ja chodze do dr wieczorka i ostatnio na wizycie powiedzial ze lepiej by bylo zeby dzidzius urodzil sie wczesniej bo jest juz duzy i ze prawdopodobnie tak bedzie ale nie na 100%, termin mam na 24 , a ze na razie nic sie nie zapowiada na porod to dlatego tak sobie rozmyslalam jak to jest z ta cesarka w razie czego. Ale jestem dobrej mysli ze wszystko pojdzie gladko :) a Ty izaKC na kiedy masz termin?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkrotce_mama
kurde u mnie jeszcze miesiac do porodu - ide teraz w czwartek obejrzec porodowke to chociaz zobacze na co sie zdecydowalam;0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izaKC
lola88 ja mam termin na 28 wrzesnia wiec jeszcze baaaaardzo daleko heheh... ale smieje sie ze wszystko zrobie zeby juz po pietnastym urodzic ;) wkrotce_mama no to oby Ci sie udalo ja obejrzec bo jak ktos bedzie rodzic to bedzie ciezko... no w sumie na stronie kliniki nie ma takich dokladnych fotek... na naszej klasie jest profil kliniki i tam zdjecia sa bardziej takie 'realistyczne' hehehe o tutaj mozesz zobaczyc... http://nk.pl/profile/20470902

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze nawet na nk mozna lubinowa znalezc :))) dobre ja ide w czw ale na wizyte, o ile dotrwam, dzis mialam przez 3-4 godziny skurcze ze myslalam ze to juz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sierpniowa-mama
brrr na jednym zdjęciu widać dwa fotele na jednej sali bez przepierzenia, czy tak tam jest naprawde? jak można rodzić tak vis'avis ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sierpniowa-mama
tam jest taka zasuwana kotara :) nie widać tej drugiej rodzącej :) ale ja po porodzie pamiętam tylko p. Sabinkę i p. doktor, która mnie szyła - o reszcie ludzi opowiadał mi mąż :) nawet jakby tam tłumy chodziły, to bym o tym nie wiedziała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sierpniowa-mama chciałam napisac do Ciebie :) i niechcący wpisałam jako pseudonim :) ale jak to wskoczyło bez hasła to ja nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izaKC
myszsza a na kiedy Ty masz termin... jej fajnie Ci :) dziewczyny jest tam przepierzenie miedzy fotelami... ale najleosze jest to co mi moj maz powiedzial po 2 latach po urodzeniu synka... bo ja go wyprosilam w trakcie parcia za ta kotarke wlasnie, zeby sluchal a nie widzial :P to sie przyznal ze wszytsko bylo widac bo sie odbijalo od tej lampy ktora mi miedzy nogi swiecila :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam na 20go wrzesnia termin :( a nie wiem czy mi fajnie bo boli co jaksi czas okrutnie brzuch jak na @ a i w krzyzu lupie :/ chodzic nie potrafie nawet do kibelka ide z 5min zanim dojde :/ maz mi mowi no ale to wiesz juz kiedy co i jak bo juz rodzilas tyle ze ja nic nie wiem bo ostatni porod poszedl raz dwa i juz bylo po :) zle sie poczulam kolo 14tej a o 18 tej bylam juz mama szkraba :D teraz cos to inaczej idzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atakulka
Witam! Mam pytanie do mam, które już urodziły - czy wykorzystywałyście na czas porodu koszulkę męża...? W poprzednich wypowiedziach znalazłam tam taką informację. Trochę szkoda czegoś tak, naprawdę nowego z własnej szafy - nie mieszczę się już w piżamy/koszule z czasu z przed ciąży. Czy po urodzeniu dziecka - w momencie gdy kładą go na brzuch koszulkę taką się podciąga czy zdejmuje się i jest się jak nas stworzono...? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lola88
Ja bym juz chciala urodzic, tez robie wszystko zeby przyspieszyc ale tu ani widu ani slychu jak na razie :P a porodowke na lubinowej ogladalam, polozna powiedziala ze niby rzadko sie zdarza zeby 2 osoby rodzily jednoczesnie ale ile w tym prawdy to nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
atakulka ja się akurat mieściłam w swoją jedna koszulę :), a jak dziecko kładą na brzuch, to podciągają do góry - raczej zdejmowanie jej byłoby trudne, bo w tym czasie rodzi się łożysko, przecina się pępowinę, itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izaKC
atakulka wiesz co... jesli koszulka meza bedzie dobra ( nie bedziesz swiecic dupcia :D ) to wez sobie taka... ja mialam taka byle jaka, uzywana targowke... teraz tez wezme sobie cos takiego czego nie bedzie mi zal wyrzucic zaraz... ale jak to jest po urodzeniu dziecka to nie pamietam... ja odjeżdżałam tam... pamietam tylko ze sie kobieta od noworodkow krzyczala zeby dziecko trzymala bo mi wyleci... a ja nawet nie mialam sily rak przy sobie utrzymac... ale nie wydaje mi sie zebym jakos bardzo byla tam porozbierana... cycami an pewno na tym fotelu nie swiecilam :D Myszsza a no to nie no faktycznie jeszcze troszke za wczesnie na rodzienie... "pociesze" CIe... to sa te przepowiadajace skurcze... ja je mialam jakos od poczatku stycznia a urodzilam pod koniec... z terminem na 9 lutego... czyli podobnie jak Ty teraz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×