PORÓD Katowice - prywatny szpital Łubinowa 3???

Nitra, u nas to bylo tak ze przyjechalismy o 4 rano i zrobili ktg, spradzili rozwarcie no i kiedy okazalo sie ze jest rozwarcie na 4cm to kazali sie od razu przebrac. Pojechalismy z mezem na gore i tam w toalecie sie przebralismy. My na sali przedporodowej nie bylismy w ogole. Polozna zaprowadzila nas do takiego jakby gabineciku a pozniej prosto na sale porodowa. Nie wiem czy to dlatego ze bylo duzo rodzacych czy dlatego ze mielismy oplacona polozna i nie chciala mnie narazac na stres i nie chciala zebym patrzyla jak inne dziewczyny sie mecza. Czytalam kilka stron wczesniej o tym oplacaniu poloznej i ja stwierdzam po sobie ze warto :) co nie znaczy ze uwazam ze jesli sie nie zaplaci to bedzie ktos zle potraktowany bo personel jest cudowny :) aha a rzeczy zostawilismy chyba na takim korytarzyku bo o tym nawet nie myslelismy :P chociaz sama nie wiem, musialabym zapytac meza bo ja wtedy mialam to kompletnie gdzies :P wyciagnelam tylko z torby butle z woda i wiecej nic nie bylo mi potrzebne do szczescia ;) ... a teraz ze swojej strony zycze Wam duzo snu, spijcie duzo bo pozniej moze byc problem :P ja wlasnie siedze i podaje smoczka mojemu szkrabowi bo sobie zabawe znalazl w wypluwanie smoczka :) Pozdrawiam i zycze szybkich i bezproblemowych porodow ;)

Cześć dziewczyny mi termin dzisiaj mija :) a tu nic bóle mam już od ponad tygodnia , ale małej nic sie nie spieszy , dzisiaj mam wizyte u swojej lekarki zobaczymy co powie . Widzę , że troszke nas jest na ten początek kwietnia :) ja jestem z Tychów

Ja zapytalam jak bylam na ktg do kiedy mozna ciaze przetrzymac. Lekarz powiedzial, ze w dziesiatej dobie juz trzeba wywolac, wiec mysle, ze jak sie nic nie ruszy to we wtorek bede musiala jechac na wywolanie :/

a tirian byla w sobote na chwile bo byla zajeta remontempojechala na ktg w niedziele bez zadnych objawów stwierdzili ze rozwarcie jest choc skurczy ani troche to po obserwuja mnie i tak po 8h obserwowaniach lewatwyce i malych skurczach oraz zaczela rodzic łacznie trwało to jakies 14 godzin skorzystala z wszystkiego co bylo mozliwe ale bol niesamowity naszczescie od popoludnia az do rana byla sama na przedporodowej i porodwej wraz z mezem ktory nie odstepował jej ani na krok urodzila w nocy z niedzieli na poniedzialek teraz siedzi w domu i probuje skusic malego do jedzenia bo ciagle spi i nie chce jesc pozdrawiam wszystkich czekajacych

Gratulacje tirian:)

Tirian No to gratulację!!! A jak będziesz miała chwilkę napisz... Jak synuś? Wymiarki napisz!!! Rozumiem, że szpital i opieka ok? Polecasz w 100%!!!

gratulacje tirian:) sylwio.s daj jakies namiary na siebie, to sie w koncu na ten spacerek umówimy bo pogoda piekna:)

Gratulacje Tirian! Napisz coś więcej, jak malutki, jakie wrażenia i w ogóle! 3 majcie się ciepło!

gratulacjęęęęęę tirian!!! napisz coś więcej;))))))))))))))

Może jakos uda nam sie w tym kwietniu urodzić pokolei. Może zrobimy grafik kiedy która rodzi żebyśmy nie zaplanowały sobie wszystkie jednego dnia:) Mój mąz juz rozmawiał z małą i wytłumaczył jej że w tygodniu to on pracuje i dojazd do domu to ok30 km i z domu do katowic to kolejne 50 więc żeby zaplanowała sobie wyjście na sobote lub niedziele, ewentualnie bierzemy jeszcze pod uwage piatek wieczorem:) 8 kwietnia mam ostatnia wizyte u dr Ś ale mam cicha nadzieję że nie dotrwamy do niej:) a może nam mała zrobi psikusa w prima aprylis . A może któraś z Was jest z Siewierza lub okolic?

Nitra, ja jestem z Poręby, kojarzysz? :) ale rodziłam rok temu:D mam nadzieję, że wszystko uda się bez komplikacji na drodze, bo ja się tego bardzo bałam

tirian - gratulacje! Sylwia s. piszesz ze miałąs oplaconą polozną, mozezsz napisac namiary na nią. Jak to wyglądało przed porodem, ile razy sie z nią spotkałas? i jak wygląda sprawa z oplatą , po porodzie czy przed??? i czy ona podaje cene??

Witam ;) Ja jestem z Zawiercia także do Siewierza mam jeszcze kawalek. Nic sie nie martw, na pewno zdarzysz ;) Mnie dr Ślęczka powiedzial ze tylko raz spotkal sie z przypadkiem zeby dziewczyna urodzila w 30min i ze wiele kobiet ma do szpitala po 60-70 km i zawsze przyjezdzaja na czas ;) Jesli chodzi o oplacenie poloznej to wygladalo to tak ze my z kolezanka ze szkoly rodzenia po zajeciach poprosilysmy p. Sabine o wizytowke. Zadzwonilam tak ok 37 tyg i umowilysmy sie na spotkanie na lubinowej. Kiedy cos sie zaczyna dzwonisz do niej niezaleznie od tego czy jest dzien czy noc no i jesli faktycznie rodzisz to ona przyjezdza ;) za wszystko placilismy po wszystkim ;) koszt to 500zl. Ja polecam bo uwazam ze warto ;) Do p. Sabiny ciezko sie dostac, mnie udalo sie z ledwoscia a mojej kolezance wcale. Podobno dobra jest tez p. Kasia oraz p. Ewa Pytel ;) pani Kasi nie znam osobiscie a jedynie z opowiadan, natomiast p. Ewa prowadzila szkole rodzenia, bardzo fajna babeczka :) i byla z tego co pamietam przy porodzie Avy ;) tez z tego co wiem chwalila sobie. Numery tel znajdziesz na stronie lubinowej w zakladce "szkola rodzenia" :) gdybys nie mogla znalezc to pisz ;) Sylwica, zalozylam meila takiego na chwile ;) napisz tam cos i wtedy napisze prawdziwego meila ;) kafeteria_3@wp.pl Tirian, gratulacje ;) napisz cos wiecej jak znajdziesz chwile ;)

tak, pchajcie im jeszcze więcej do kieszeni:o poród to nie koniec świata, nie przesadzajcie. niektóre laski to gorzej niż księżniczki

Niech każdy wydaję kasę na co chce, to jego decyzja... Jedne wydają na ciuchy, tipsy i fryzjera a inne na położną... Normalna kolej rzeczy co tu się tak bulwersować.... :-/

Gizda ale ty mądra jesteś , ciekawa jestem gdzie chodziłaś do lekarza bo pewnie nie prywatnie bo nie "pchałaś" kasy nie potrzebnie .

A pro po położnej ja jestem umówiona z Panią Joanną miałyśmy się przyjemność spotkać , przemiła osoba , ale wrażenia to dopiero po porodzie :)

sylwia s. dziękuje za odpowiedź dotyczącą poloznej, zadzwonie w najblizszym czasie do Pani Sabiny i zapytam czy jest mozliwosc, zeby była przy moim porodzie, jesli sie nie uda to wtedy bede umawiac sie z inna polozna np. z Pania Kasią. gizda- a co do tej księzniczki to moze masz racje- juz 2 facetów w domu mam, niedługo drugi synuś sie urodzi wiec 3 facetów i ja sama w domu ...no prawie jak księzniczka:)

Dziewczyny Czy prałyście rożek? Jeśli tak to w jaki sposób aby nie zmienił swojego kształtu? Zamierzam wyprać ale mam obawy...

x-ray, normalnie w pralce z wirówką na 800:) nic im sie nie stało, tylko oczywiscie rożki miekkie, bo te utwardzane to o doopę roszczaś;)

z usztywnionego musisz wyciągnąć tą usztywnioną część, z tyłu na pewno jest wejscie;) i mozna prać :)

dzieki dziewczyny. Mam akurat ten miekki :)

Avantgarde - tak Poręba do rzut kamieniem ode mnie, bo ja mieszkam w Siewierzu od strony Gołchowic. Ja tez bardzo się boję jakichs komplikacji w trakcie porodu. Dziewczyny i mam jeszcze jedno pytanie : od kilku dni mam ogromneee problemy z drętwieniem obu rąk, ale to az do takiego stopnia że rano jak wstaję to nie jestem w stanie podnieść kubka lub ubrać się bo nie czuje tego co biore do ręki i wypada mi wszystko. Czasami budze sie w nocy bo tak strasznie mi cierpną ręce że az boli . Staram się juz zwiększac dawkę magnezu bo to podobno pomaga ale niestety nie w moim przypadku, Wyczytałam że jest to tzw zespół ciesni nadgarstka - czy któraś z was ma podobny problem i jesli tak to jak sobie z tym radzicie

A bierzesz magnez z wit. B6? Bo taki nato drętwienie jest zalecany. A zespół cieśni nadgarstka leczy się nie - w - ciąży zastrzykami witaminowymi/przeciwbolowymi i przeciwzapalnymi, ale w ciazy z tego co slyszalam to sie z tym niewiele robi. Podobno po ciazy przechodzi. Jak nie to jeszcze jest mozliwosc przeprowadzenia zabiegu operacyjnego, ale ten akurat wylacza reke z uzytku na czas do 4 tyg.

witam serdecznie ja już rozpakowana :D urodziłam 8 dni po terminie sn mój synek dostał 10 pkt ma 55 cm i 3370 g jak bede miała wiecej czasu to opisze wrażenia ze szpitala jak na razie nie mam na nic czasu mój dzień jest bardzo niezorganizowany a Tomuś by tylko jadł pozdrawiam wszystkie mamuśki rozpakowane i te jeszcze nie :D

WIELKIE GRATULACJE !!!!!!!! Jak będziesz mieć chwilkę napisz dokładnie co i jak :)))))))))

Wielkie Gratulacje! Pozdrawiam!!!

Serdeczne gratulacje :)

no i następna szczęsliwa mamuśka. Tylko robicie smaka tym jeszcze nie rozpakowanym, tak bardzo bym juz chciała żeby nasza mała juz wyszła a tu do planowego terminu jeszcze ponad tydzień, mam natomiast nadzieje ze jej bedzie za ciasno i postanowi wyjśc wcześniej

Murzynek 2011 Gratulacje...przed nami jeszcze ponad 6 tygodni....