Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość 25 mies do....

PORÓD Katowice - prywatny szpital Łubinowa 3???

Polecane posty

do tego kogoś powyżej: CO ZA BZDURA!!!!!! Jestem 5 miesięcy po i wiem co mówię. Młoda malutka taka nie była a "wiadra" jak napisałaś nie mam!!!! Dziewczyny zupełnie się takimi bzdurami nie przejmujcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosiek 29 Trzymam kciuki za rozwiązanie , miałam nadzieje, że się już rozpakowałaś ale z pewnością już coraz bliżej :) A do tej Pani powyżej , gorszej głupoty w życiu nie słyszałam hehe a cesarka na życzenie to dopiero idiotyzm. Nie masz pojęcia o tym cudownym przeżyciu jakim jest poród i nie gadaj głupot ja urodziłam 2 dzieci i wszystko ze mną ok a Twoja macica na Twoje życzenie została pocięta .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosiek_29
kwietniowa :) Jeszcze niestety nie, jutro jadę na Łubinową się rozpakowywać... Dziś to tylko jeden wielki stres i niepokój jak to będzie :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magart
Gosiek_29 Bedziemy trzymać kciuki! Mam nadzieję i życzę Ci, żeby poszło jak najbardziej sprawnie, gładko i bez komplikacji. Już niedługo zobaczysz swoja dzieciątko! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosia 30.03
do "cesarki na życzenie" .... śmieszna jesteś :) i zanim coś napiszesz dokształć się ... i dowiedz się jak to wygląda w rzeczywistości .... zmartwię Cię ale nawet teraz wiadra nie ma :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MANIA7
wero NIKA :):)tkankula:):) Dzięki już spakowałam . Jutro napisze jak mi poszło (ogólnie nie lubię ani szpitali, ani lekarzy, choćby byli najlepsi-) Ja jeszcze nie mam łóżeczka,:):) a Ty (Wero niko)już zakładasz pościel, myślę,że jakbym nie zdążyła to się wproszę do Ciebie-tym bardziej,że pisałaś-mieszkam nie daleko Łubinowej. Fajnie mieć metę:):):) Obiecuję,że nie będziemy hałasować:) Maju nie nadchodź jeszcze:( Chociaż jak przeanalizuję ostatnie dni-nie mogę leżeć na plecach-boli kręgosłup, zgaga mnie dopada, mała często ma czkawkę ()Dziewczyny , czy Wy tez macie takie problemy?! Hana8503 No,no postarałaś się !!:):) Gratulacje! Zdrówka dla Ciebie i maluszka:) Gosiek_29 Mętlik ja też mam:):) i to jaaaakkii im więcej wiem bardziej się nakręcam, brzuch mi wtedy pęcznieje jakbym miała urodzić bliźniaki:) Rozumiem położna najważniejsza i tu się zgadzam. Więc wypada mi życzyć byśmy wszystkie trafiły na szybkie porody i wspaniałe położne:) choc_ella Z tym leniuchowaniem nie można przesadzić:( ja jak za długo po leżakuję, potem kroku nie mogę zrobić i czuję się jak lokomotywa z wiersza Tuwima:) kłucie w lewym boku tez mam ,ciekawe jaka diagnozę postawi mi jutro lekarz, obym nie musiała leżeć:( Gosiek_29 Trzymam kciuki:) Rozpakowujcie się ekspresowo (liczy się nastawienie naprawdę -powiedz sobie będzie szybko, bezboleśnie, bez komplikacji:) ) I tak będzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mania7 Ja też ma podobnie, moja Zosia nie lubi na plecach leżeć, z resztą ja też nie :) etap zgagi mam już na szczęście za sobą, a mała ma czkawkę bez przerwy, czasami nawet kilka razy dziennie... Gosiek_29 Trzymamy za Ciebie kciuki, mam nadzieję, że będzie szybko, bezboleśnie i jutro będziesz już z Tomusiem świętować... Zosia na razie nie wykazuje chęci wyjścia, ale jak moja nereczka nie przestanie boleć to we wtorek będę prosić lekarza na wizycie żeby nam się pomógł rozpakować bo ja już tak dłużej nie wytrzymam... Jak będziesz już w domku z małym i troszkę odsapniesz to napisz jak przeżycia, mam nadzieję, że będą tylko pozytywne... Pozdrawiam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosiek_29
Dziękuje Wszystkim Trzymającym za Nas jutro kciuki!!! Wspieracie mnie na duchu!!! Mam nadzieję, że pójdzie szybko, sprawnie i bezboleśnie... :-) A zaraz jak tylko wrócimy do domku napiszę jak wrażenia no i My oczywiście.... Pozdrawiam Wszystkie Rozpakowane i te Oczekujące!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MANIA7 ja już tez nie daję rady leżakować:) Ale zostałam bida sama w domu na weekend niestety i obiecałam mojemu Ktosiowi duuuzo leżeć. Więc mój wczorajszy i dzisiejszy dzień spędzam na lewym lub prawym boku, hehe. no, czasem do kuchni po jakieś jedzenie zawędruję:) We wtorek wizyta u mojego lekarza, więc sprawdzi dokładnie co z córunią i ta moją szyjkąąąąą. Gosiek_29, ziomalko z Sosnowca;), trzymam mocno kciuki za Was:) już niedługo będziesz się tylko cieszyć z tupotu małych stópek i dotyku małych łapek. pozdrawiam Was wszystkie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosiek 3mam mocno kciuki! niech wszystko pójdzie szybciutko:) powodzenia 🌼 czasu coraz mniej...:D zostały 4 tygodnie ;) no, a w śr. anestezjolog....... dziewczyny majowe x-ray, byłaś już? muszę zapisać sobie na karteczce o co pytać:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wero NIKA Jeszcze nie byłam u anestezjologa. W środę idę do gina to zapytam go jeszcze raz co z tym anestezjologiem.Bo ostatnio jak pytałam to twierdził,że nie ma takiej potrzeby. Póki co "grozi" mi cc więc i tak chyba będę musiała się tam wybrać i spotkac się z Panią dr anestezjolog. A Ty się umawiałaś telefonicznie dużo wcześniej? Dobrze by było miec już to spotkanie z głowy poza tym moze udałoby się obejrzec salę porodową i w ogóle. Ja dzisiaj w nocy po raz pierwszy ze strachem pomyslałam : jak to bedzie jak już Młody się urodzi...i kurcze długo nie mogłam zasnąć ;) Trochę zła jestem bo od kilku dni twardnieje mi brzuch a tyle rzeczy jeszcze chciałam zrobić.Musze jeszcze poprasować pare rzeczy od Młodego ,posciel i takie tam ale twardy brzuch mi przeszkadza. Poczekam jeszcze do wizyty u gina czy wszystko ok ...jak bedzie ok to wtedy wezme się za robote.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha bo Ty masz mieć CC, nie wiem czy wtedy jest konsultacja obowiązkowa? dzwoniłam parę dni temu, raczej nie ma problemu z zapisem z dnia na dzień ino dodzwonić się na Łubinową graniczy z cudem:o konsultacje są tylko do 16.00. także i tak mi się udało załapać. muszę zapytać właśnie o tą aktualność wyników badań i krzepliwości i krwi, bo Pani dr pow. ze już na badania żadne krwi i moczu wysyłać mnie nie będzie. i nie wiem jak ' świeże' muszą one być,także najwyżej zrobię sobie jeszcze w maju.ale to się okaże po środowej konsultacji:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha bo Ty masz mieć CC, nie wiem czy wtedy jest konsultacja obowiązkowa? dzwoniłam parę dni temu, raczej nie ma problemu z zapisem z dnia na dzień ino dodzwonić się na Łubinową graniczy z cudem:o konsultacje są tylko do 16.00. także i tak mi się udało załapać. muszę zapytać właśnie o tą aktualność wyników badań i krzepliwości i krwi, bo Pani dr pow. ze już na badania żadne krwi i moczu wysyłać mnie nie będzie. i nie wiem jak ' świeże' muszą one być,także najwyżej zrobię sobie jeszcze w maju.ale to się okaże po środowej konsultacji:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tzn. CC wtedy jak Młody się nie obróci...no ale szanse chyba są już nikłe. A dr pytałam o wizyte u anestezjologa jak jeszcze nie było wiadomo nic o CC to był styczeń czy luty.Wydaje mi sie ,ze jak planowane CC to i tak trzeba sie spotkac z anestezjologiem. Chyba,ze robią wtedy wywiad jak się zgłasza dzień wczesniej wieczorem na zabieg.Muszę w środę dopytac. Ja badania krwi i moczu robiłam 2 tyg. temu i jeszcze raz bede musiała robic jakoś w okolicy 38 t.c. no i podejrzewam,że da mi wtedy na krzepliwość. Kurcze nie strasz,że tak trudno się dodzwonic na łubinową bo jak sie zacznie coś dziać to kurcze dopiero stres jak bedzie ciagle zajete :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magart
Ja mam niby termin na 20.05 i mi dr K kazal zrobic morfologie 4.05 a na 6.05 zapisac sie do anestezjologa. Stwierdzil, ze jakbym robila badania przed majowka to moglyby sie zdezaktalizwac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magart
x-ray girl Moja polozna na Szkole Rodzenia twierdzila, ze u pierworodek dzieci obracaja sie nawet i 2 tyg. przed terminem wiec moze jest jeszcze szansa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
magart Ja w to ciagle wierzę ale dr mniej ... To ułozenie jest masakryczne. Czasami rozpycha mnie tak mocno na boki / nie wiem być może wtedy mam skurcz/ że mam wrażenie,że brzuch mi eksploduje...dwie takie wielkie kule po bokach /główka i pupa?;) / Jescze troche i bedziemy tulic nasze maleństwa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
magart A tak w ogole z tymi badaniami to hardcore...ze tygodniowe nie wystarczą. Może się zdarzyć wcześniejszy poród i tak sie nie zdąży zrobic aktualnych...różnie bywa. Nie wiedziałam że aż tak świeże muszą być...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nooo tak właśnie myślałam, że jest z tymi wynikami. no czort najwyżej zrobię je jeszcze raz. tylko, że do konsultacji z anestejzolog. potrzebne są wyniki z krzepnięcia. a nie chciałam tego robić na ost. chwilę i zapisywać się na konsultację w połowie maja;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magart
Wiecie co..ja mam szyjkę niby skróconą, od 4 dni bóle, trzymam kciuki żeby dotrwać do 30.04 (wtedy bede miala ciaze donoszona) i nie przejmuję się tym anestezjologiem. Trafie wczesniej to ewentualnie bedzie trzeba rozmawiac z anestezjologiem w czasie skurczy... Mysle, ze zrozumieja, ze jak sie przyjedzie duzo przed terminem to, ze sie nie mialo tej konsultacji jak i zrobionych tych badan na krzepniecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magart
Ale moze porozmawiajcie ze swoimi ginami lub zadzwoncie na Lubinowa sie dopytac kiedy zrobic te badania, kiedy przyjsc na konsultacje. Bo ja tylko napisalam co stwierdzil moj doktorek, moze inni maja inne zdanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie ja pytałam Panią w rejestracji jak dzwoniłam to pow. że wszystko powie i wytłumaczy anestezjolog. a konsultację są obowiązkowe właśnie dlatego, że potem dochodziło do jednego wielkiego zamieszania, kobieta miała skurcze,zwijała się z bólu, a tu anestezjolog przychodził robić wywiad. i dlatego jest to obowiązkowe, oczywiście nikt nikogo nie zmusi, żeby tam jechać, ale ja wolę mieć wszystko zapięte na ostatni guzik, a nie potem się stresować, że czegoś nie dopilnowałam. większą relację zdam w środę jeśli by to kogoś interesowało:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magart
Ja tez rozumiem sens wczesniejszej konsultacji tylko slucham sie lekarza, ktory powiedzial zeby ja zrobic 6.05 :) A jak nie dotrwam to co najwyzej podadza bez konsultacji albo i nie podadza (i tez sie swiat nie zawali) Przynajmniej mam taka nadzieje :D Ps. Na razie jestem chojrak pozytywnie nastawiony :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, od jakiegoś czasu śledzę forum i dziś postanowiłam do Was dołączyć :) Jestem w 38 tygodniu, termin mam na 6 maja. W piątek byłam na trzeciej wizycie u dr Ślęczka i stwierdził, że do dwóch tygodni urodzę. Od razu po wizycie skierował mnie na konsultacje do anastezjologa, było już po 17 i nie umawiałam się wcześniej. Ostatnie badania krwi jak i układ krzepnięcia robiłam 12 kwietnia i lekarz powiedział, że to już wystarczy do porodu i więcej żadnych badań nie muszę robić. Ciekawe kiedy się rozdwoję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MANIA7
Wczorajszy dzień był wyczerpujący-mam około godziny jazdy do Katowic. Pan doktor W.bardzo sympatyczny. Zbadał małą-USG, Pobrał wymaz na to czy nie mam paciorkowca, wypisał skierowanie na poród, kazał mi 4 maja zrobić dodatkowe badania.A 5 mam znowu wycieczkę na Łubinową. Odradził mi anestezjologa-poród wtedy trwa dłużej, a czasami kończy się cesarką. Więc zwątpiłam i już sama nie wiem, czy chcę tego anestezjologa?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magart
Ja tez nie jestem przekonana do ZZO, ale konsultacje z anestezjologiem wole miec na wszelki wypadek. Szczegolnie, ze to moj pierwszy porod, nie wiadomo jak bedzie bolalo, jak wytrzymala jestem. Oby sie nie przydala ta konsultacja :) Ale wydaje mi sie, ze jak sie kobieta ma meczyc kilkanascie godzin, pozniej nie miec sily przec to chyba jednak lepiej wziac znieczulenie i swiadomie wspolpracowac z polozna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MANIA7
Pewnie masz rację. Tylko,że lekarz powiedział-dłuższy poród. Chociaż spotkać się można w razie czego. Muszę to jeszcze przemyśleć. Na forum to chyba wszystkie brały lub będą brały to znieczulenie.Mówił,że cewnik się zakłada(za czym ja nie przepadam:()

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magart
A nie chodzilo o cewnik do kregoslupa? Nie slyszalam, zeby zakladali cewnik urologiczny przy ZZO... Ale pewnie zas czegos nie wiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MANIA7
A po co cewnik do kręgosłupa? bo ja już nic nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żeby była możliwość 'dobicia' ( że tak powiem ) znieczulenia. ja też nie nastawiam się na ZZO, ale konsultację wolę mieć odbębnioną;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×