PORÓD Katowice - prywatny szpital Łubinowa 3???

Wiesz co mi się wydaje, że ZZO wyglada tak, ze najpierw w skore wbijaja Ci znieczulenie miejscowe (tak jak u dentysty). Pozniej wbijaja grubszą igłę przez którą wprowadzają cienką rureczkę. Ta rureczka zostaje w kregoslupie i przez nią podają wlasciwe znieczulenie. Ta rureczkę zostawiają na czas porodu i przyklejają już w okolicy obojczyka. W razie kiedy trzeba dodac leku to wlasnie przez nia podaja kolejne dawki. Moze o ta rureczke chodzilo doktorowi jak mowil cewnik? Pewna nie jestem. Ktoras wybiera sie jakos szybciej do anestezjologa, zeby wyjasnic jak to dokladnie wyglada?

tak. ja, jutro na 16stą. dam znać co i jak. a gosiek pewnie już rozpakowana !!:)

Znalazlam dokladnie objasnienie jak to sie wykonuje na stronie znieczulenie org pl. I jest tak jak pisalam. Ale jesli chodzi o to czy nie zakladaja jeszcze cewnika urologicznego to nie wiem, ale watpie...chyba by przeszkadzal przy parciu...?:/

Gosiek pewnie tak, a my biedule:( Chyba macie rację:) ale mnie jakoś zniechęcił do tego znieczulenia-powiedział- nie polecam ,

A powiedzcie mi Kochane co z lewatywą o to się nie zapytałam. Znajoma rodziła dwa lata temu i mówiła,że lewatywa i golenie odeszło do lamusa

Nie wiem jak to jest dokladnie na Lubinowej, ale z tego co czytam opisy porodu to lewatywe tam robia - nie wiem czy obowiazkowo czy na zyczenie pacjenti. Ja bede raczej chciala miec lewatywe dla wlasnego komfortu pozniej. A co do golenia to chyba najlepiej zrobic w domku i po klopocie.

Czyli do nas nie dotarła współczesność:( No cóż ;(to ja też będę musiała wykonać te czynności.

Jest ktoś kto zwiedził porodówkę na Łubinowej. Ja wczoraj się zgapiłam (ale i tak nie wiedziałabym kogo poprosić o oprowadzenie)

ja na pewno będę chciała lewatywkę, to nic strasznego, a wolę uniknąć niespodzianek podczas parcia...co do golenia, to robię to cały czas, sama w domu, wprawdzie kompletnie w ciemno, ale najwyżej mąż mi pomoże;) co do zzo to teraz chyba nie ma nad czym debatować czy się zdecydujemy czy nie... wyjdzie wszystko w praniu:)

Dzięki za ten optymistyczny akcent.:):):) Teraz możemy iść na słoneczko i poopalać się brzuszki:):)

Czesc dziewczyny :) Ja brałam znieczulenie i wygląda to dokladnie tak jak opisała to megart :) zadnego cewnika urologicznego nie wkladaja :D cewnik do kregoslupa :) Mnie osobiscie znieczulenie spowolnilo akcje i wcale duzej ulgi nie przyniosło, ale z tego co opowiadala mi polozna to kilka dni wczesniej dziewczyny braly i bardzo byly zadowolone. Lewatywa nie jest taka znowu straszna a ja sobie nie wyobrazam porodu bez tej czynnosci. W czasie parcia i tak ciagle mialam wrazenie jakbym miala tam zaraz jakas niespodzianke zrobic wiec gdybym nie miala lewatywy to po prostu balabym sie przec. Troche obciach gdyby cos tam wylecialo przed dzidzia :P takze ja zdecydowanie polecam :) a drugim plusem lewatywy jest to ze przyspiesza akcje :) nie bojcie sie bo naprawde to nie jest straszne :) nie boli a jedynie po prostu takie dziwne uczucie :P da sie przezyc :) dla mnie gorsze bylo zalozenie wenfonu :) Wizyta u anestezjologa jest ponoć obowiazkowa. Ja bylam mimo ze zakladalam ze bede rodzic bez znieczulenia. W praniu wyszlo inaczej i pierwsze pytanie to bylo czy bylam na wizycie i czy mam taka kartke ktora anetezjolog wypelnia. Ja mysle ze warto isc bo pozniej po co sie stresowac. Gosiek juz pewnie bawi swoja pocieche ;) Czekamy na relacje z porodu ;) Pozdrawiam ;)

Hej Dziewczynki, Na wszystkie czynności, które przy Was wykonują musicie wyrazić zgodę, więc jak któraś nie chce lewatywy to wystarczy się nie zgodzić... Co do golenia krocza to nie robią tego standardowo ewentualnie jak nacinają i włosy przy szyciu mogłyby przeszkadzać to pytają o zgodę... Ja byłam dzisiaj u doktora i powiedział mi że już jest małe rozwarcie i że na dniach powinno się wszystko rozwiązać, po czym wysłał mnie na ktg na łubinową bo mu się tętno nie podobało na usg ale na szczęście wszystko jest ok. Na łubinowej konsultował mnie dr Ś (chyba) bardzo sympatyczny i potwierdził, że to chyba już tuż tuż... Poza tym odszedł mi już czop śluzowy więc siedzę i czekam z niecierpliwością na skurcze :) Gosiek już na pewno po pewnie niedługo napisze wrażenia... Pozdrawiam wszystkie rozpakowane i dwupaki :)

Sylwio S czy Tobie odszedł przed akcją skurczową czop śluzowy? I jeżeli tak to jak długo po tym rozpoczęła się akcja skurczowa?

przecież czop, może odejść nawet 2-3 tygodnie przed porodem, nie jest to wyznacznik, że poród zbliża się mega wielkimi krokami;)

Usia, mnie czop odszedl o godz 23 a o godz 1 zaczely sie skurcze :) nawet tutaj na forum pisalam ze czop mi wlasnie odszedl :) Nie myslalam ze to sie juz zaczyna :) na str 227 jest moja relacja z porodu ;) coś tam bylo o czopie :) odejscie tego czopa moze zwiastowac ze porod sie niedlugo rozpocznie ale nie zawsze. Ja jednak kiedy napisalam do kolezanki ze czop mi odszedl a ona poinformowala o tym swoja siostre ktora jest polozna to stwierdzila ze do 48godz urodze no i miala racje :) Życze powodzenia i trzymam kciuki za Was dziewczyny! :)

Dzięki Sylwia za przypomnienie, faktycznie teraz sobie przypomniałam, że o tym pisałaś :) Wiem że odchodzący czop nie musi być zwiastunem rychłego porodu i że może odejść dużo wcześnie, ale chciałam wiedzieć jak u innych dziewczynek to wyglądało... Ja już bym chciała urodzić, dlatego każdy objaw chciałabym traktować jako objaw rozpoczynającego się porodu :) Jak coś się będzie działo i będę jechała rodzić to napisze :) Spijcie dobrze dziewczynki :)

Witam Ja dzis byłam na 1 wizycie (w tej ciąży) u dr Śleczki. Wszystko OK, mały wazy 2kg (32tc), za 3 tygodnie mozna juz bezpiecznie rodzić, tak powiedział lekarz. A wizyte mam za 4 tygodnie-obym dotrwała. Jestem troche zmartwiona, bo lekarz powiedział, ze konsultacja anestezjologiczna dopiero w 38 tygodniu, a jak nie dotrwam to co wtedy? Chciałabym miec alternatywe, ze moge skorzystac ze znieczulenia-chociaz lekarz powiedział, ze teraz to szybciej pójdzie i nie bedzie konieczne. Nie wiem czy na własna reke nie umowic sie z anestezjologiem w tym 36 tygodniu-wtedy gdy bede miała nastepna wizyte u dr Ś.??? A Wizyta przebiegła w fajniej atmosferze, ogólne streszczenie ciąży, pogadanie na luzie o porodzie i troche humoru:) Gdy czekałam na wizyte, około 11.15 przyszła para rodzić, dziewczyna mowiła, ze ma skurcze co 4 min.-ciekawe czy to któras z Was??? Około 11.30 wychodziła para z dzieciatkiem do domu - fajny widok:) Pozdrawiam serdecznie

czerwcowa_mamusia Dopiero w 38 t.c.? wero NIKA zdaje się miała wczoraj spotkanie z anestezjologiem? A w 38 tygodniu to ona nie jest. wero NIKA jak tam po spotkaniu z anestezjologiem? Jakie wrazenia? Ja dzisiaj idę na 18.30 na wizyte.Ciekawe ile Młody waży...kurde mi przybyło 2kg w ostatnie 2 tygodnie.

nie, nie.. wizytę mam dziś na 16.00... serio lekarz mówił o 38 tygodniu? to ja już nic nie wiem;/ każdy z nich mówi co innego, już mnie to denerwuje, żeby się nie okazało, że pojadę tam dziś, a odeślą mnie z kwitkiem bo powiedzą, że za wcześnie;/ kurde no... poza tym jaką mam pewność, że dotrwam do 38 tygodnia??? no to teraz się zdenerwowałam ...

dzwoniłam właśnie na Łubinową, konsultacja z anestezjologiem może odbyć się w 36 tygodniu bez żadnego problemu. zresztą chyba nie chciałabym czekać do 38, zresztą uważam to za trochę bezsensowne;/ także już jestem spokojna:)

Ja mam wg dr K tez isc w 38 tyg. Jak ktoras idzie do tego anestezjologa teraz to zapytajcie sie prosze czy nie warto wg niego tego wczesniej zalatwic...

nie ma problemu, przecież dzwoniłam i pytałam właśnie:)

Dzieki za info. Pisalysmy posty niej wiecej rownoczesnie stad moje pytanie :) Chyba przeloze anestezjologa tydzien wczesniej dla swietego spokoju...

bezsens z tym anestezjologiem jesli byłoby to konieczne w 38 t.c. przecież ktoś może nie donosic ciązy do tego czasu...no ale wazne ,że wszystko się wyjasniło.

Dziewczyny, Ja byłam wczoraj u anestezjologa ( koniec 39 tygodnia akurat wypadł). wizyta u takiej starszej Pani. Osobiście poleca rodzić bez znieczulenia i twierdzi ze wszystko zależy od nastawienia rodzącej. Pani doktor przeprowadza szczególowy wywiad , mierzy ciśnienie, oraz poziom nasycenia krwi tlenem, sprawdza badania morfologia grupa krzepliwość i określa czy nie ma przeciwskazań oraz mówi jak takie znieczulenie się przeprowadza. Nawet jeżeli nie skorzystam / lnie bede chciała korzystać ze znieczulenia wywiad ten daje możliwość szybkiego działania gdyby konieczny był inny zabieg/ interewencja.

czerwcowa_mamusia czy lekarz dał Ci skierowanie do szpitala? Czy założył osobno karte ciąży czy wpisał do obecnej? Pozdrawiam, ja mam wizyte u dr. Wieczorka za tydzień w 31tc.

yenna 1 lekarz nie zakłada osobnej karty ciąży, tylko kontynuował wpis dalej (data, tydzien ciązy, wyniki badan, bo miałam aktualną morfologie i mocz), na końcu przybił swoja pieczatke imienna (mysle ze to wystarczy, zeby przyjac mnie do szpitala), na takiej podstawie 2 lata temu tam rodziłam, nie wiem jak bedzie teraz, moze na nastepnej wizycie da skierowanie, ale nie sądzę. Powiedział, ze jeszcze 3 tyg. i moge u nich rodzic, byle sie skonczył 35 tydzien. Ale ja byłam u dr Ś. i nie wiem jak "działa' dr W. a z tym anestezjologiem to sama nie wiem co mam zrobić:( Pozdrawiam

już po wizycie:) Pani Ewa anestezjolog przesympatyczna kobieta i tak: konsultacje są obowiązkowe, i można je wykonać bez problemu od 36 tygodni ( czyli tak jak ja teraz ) wyniki do porodu muszą być w miarę świeże tj. max 3 tygodnie. krzepliwość chociaż robiłam tydzień temu powiedziała, że OK. wytłumaczyła co i jak ( to samo co pisały dziewczyny u góry ) Pani anestezjolog chociaż nie pytałam, sama powiedziała, że opłata za ZZO zostało zniesione ( sama, nie wie czemu hehe ) aczkolwiek można oczywiście zapłacić według uznania, lub wpłacić na fundację, ale nie ma obowiązku opłaty 500zł. Na łubinowej cisza i spokój:) także dziewczyny majowe, zapisywać się bez obaw:))))

wero NIKA czy dostałaś jakieś potwierdzenie od Pani anestezjolog, że odbyłaś konsultacje, czy tylko zrobiła wywiad i zostawiła go sobie ?

wero nika A polecała ZZO czy bardziej zniechecala? Tak z ciekawosci pytam. A te wyniki z krzepliwosci sa na nastepny dzien czy trzeba czekac jak sie je robi?