PORÓD Katowice - prywatny szpital Łubinowa 3???

:)

no nareszcie sie zalogowałam. hej dziewczyny jestem w 39 tyg.ciąży mam zaplanowana cc na 9 luty. marcowe szczescie moj lekarz to równiez dr.Koza napisz mi jak możesz powód swojej cc,ja od początku miałam problemy z ciążą. słyszałas może jakieś opinie o cc wykonywanej przez tego lekarza? i jak zdrówko Twojej koleżanki? opowiadała jak przebiegła? pozdrawiam przyszłe mamusie

Becia, jak mialam 2 lata temu CC to leżałam 5 dni dni non stop na jednej sali bo mało cc było wtedy. Ogolnie to po 2dniach przenoszą na doł na sale, ale może tym razem tez sie uda to wtedy napewno sie spotkamy na sali a tak to bedziemy sie mijac hehe. Ale bede mięc na uwadze ze Twoja córcia bedzie miała na imię Zosia:)to na pewno mi nie umkniesz:) A jak sie czujesz? Mi już jest ciężko, tym bardziej ze mam prawie dwuletnia diablice wiec mam co robic hehe. Dziewczyny powiedzcie czy pękło Wam naczynko krwionosne w ciazy? ja mam problem bo mam takie brzydkie na dekoldzie, wyglada jak wielki pieprzyk wypelniony krwia, jakby mial eksplodowac. Troche sie martwie bo brzydkie to jest.... w 1 ciazy pekło mi na nodze ale zaraz zrobil sie taki maly czerwony pieprzyk ale obecne mnie przeraza.

Becia, jak mialam 2 lata temu CC to leżałam 5 dni dni non stop na jednej sali bo mało cc było wtedy. Ogolnie to po 2dniach przenoszą na doł na sale, ale może tym razem tez sie uda to wtedy napewno sie spotkamy na sali a tak to bedziemy sie mijac hehe. Ale bede mięc na uwadze ze Twoja córcia bedzie miała na imię Zosia:)to na pewno mi nie umkniesz:) A jak sie czujesz? Mi już jest ciężko, tym bardziej ze mam prawie dwuletnia diablice wiec mam co robic hehe. Dziewczyny powiedzcie czy pękło Wam naczynko krwionosne w ciazy? ja mam problem bo mam takie brzydkie na dekoldzie, wyglada jak wielki pieprzyk wypelniony krwia, jakby mial eksplodowac. Troche sie martwie bo brzydkie to jest.... w 1 ciazy pekło mi na nodze ale zaraz zrobil sie taki maly czerwony pieprzyk ale obecne mnie przeraza.

Hej Agi-jestem po operacji kręgosłupa i mam wszczepiony implant w kręgosłupie szyjnym...Mam wskazania neurologiczne do cc..mój neurochirurg boi się o poluzowanie się implantu..Dr Koza ustalił termin cc na 8 marca...teraz w czwartek mam wizytę i dowiem się czy to napewno ostateczny termin. Co do koleżanki to nie miała mieć cc...rodziła już 2 dobę i z tego co wstępnie wiem dzidzia źle się ułożyła(to wyszło w czasie cięcia)i zrobiono jej cc..Nie operował jej dr Koza..Mówiła,że bardzo bolało po zabiegu,rana rwie i to leżenie nie jest łatwe i fajne

Aha..i cc miała w piątek a jutro już najprawdopodobniej wychodzi do domu..Wychwalała położne i pielęgniarki:)

karafa będzie miło się spotkać:-D. Ja też już bardzo bym chciała żeby ten czas już nadszedł. Macica mi twardnieje od paru dni, mam skurcze przepowiadające i męczy mnie też kręgosłup.odliczam już dni do 16 lutego. mam się tylko na ten czwartek umówić na ktg żeby zobaczyć czy wszystko ok. Małej też już brakuje chyba miejsca bo brzuch mi faluje z lewej do prawej:-).Pozdrawiam

o to dość szybko wyszła, mam nadzieje ze ja tez tak szybko z moja kruszyną będziemy w domu.cc mam zaplanowana na czwartek przyszły tydz. ale tak naprawdę jutro będę wiedziała na 100% ba mam wizytę u doktora. 7 lutego ma byc pełnia księżyca więc a nóż wcześniej się pojawie na łubinowej:) juz bym chciała bo wszystko boli.a najbardziej te ukłucia "tam na dole" tak jakby mały chciał wypchnąć głowę, no i wczoraj w nocy miałam "samoistne oczyszczanie organizmu", także coś się dzieje,,,,

Ja też już pomału mam coraz bardziej dość..wszystko zaczyna mnie wnerwiać a ociążałość dobijać...Zobaczymy czy koleżance pozwolą jutro wyjść:)Pewnie potrzebują łóżek,bo z tego co mówiła w ten piątek było masę porodów.. Masz jeszcze wizytę tak blisko cc?Ja mam teraz w czwartek(4 tygodnie przed cc) i miałam nadzieję,że to ostatnia:/ A Ty czemu Agi masz cc?

ja mam z powodu dużego dzidziusia który jak jutro sie okaże ze wazy powyżej 4 kg. to na 100% cc a przy tym wąska miednica.jak byłam na badaniu szerokości miednicy to okazało się ze parametry zaniżone i ciężko będzie urodzić naturalnie.a na dodatek miałam ciąże zagr.(odklejanie łożyska) na szczeście donosiłam do końca ale musiałam leżeć i bardzo uważać.jutro dowiem się ile mały waży.ostatnio było ok 3800 (3 tyg.temu)

To faktyycznie duży szkrab:) Mój synek 3 tygodnie temu (32 tc) ważył 2 kilogramy:) Idę do dr Kozy w czwartek ..mam nadzieję,że wszystko dobrze i synek przybrał odpowiednio na wadze:)

WITAM!!! NO I STAŁO SIĘ:))))25.01.2012 URODZIŁ SIĘ NASZ SYNEK.MIAŁAM TERMIN NA 07.02. A TU PACH PACH I URODZIŁ SIĘ 2 TYGODNIE WCZEŚNIEJ.URODZIŁAM NATURALNIE, PO DWÓCH DOBACH WYSZŁAM ZE SZPITALA Z MOIM SZKRABEM KOCHANYM.OPIEKA NA ŁUBINOWEJ BEZ ZARZUTÓW,REWELACYJNA, KOCHANA POŁOŻNA P. SABINKA, KTÓRA ODBIERAŁA MÓJ PORÓD. MOJA RADA DLA TYCH NIEROZPAKOWANYCH SUCHAC UWAŻNIE POŁOŻNEJ I WSZYSTKO BĘDZIE DOBRZE.GŁOWA DO GÓRY KOCHANE TRZYMAM KCIUKI:)

agi191 ja też mam zaplanowaną cc na przyszły czwartek:). Moja niunia jest ułożona pośladkowo. To pewnie się spotkamy:-) 9. 02 mam KTG zobaczymy co tam u niej słychać.Pozdrowionka

OLKA_LUTOWA a p. Sabinka była wtedy na dyżurze czy miałaś indywidulana opiekę za która sie płaci? dziewczyny a co myślicie o dianatalu - zelu położniczym ? czy któraś miała przy porodzie pomaga?

Becia moja mała też już nie ma msca w brzusiu, dzisiaj dostalam rano z jej nóżki to myślałam ze padne:)ale niech siedzi i czeka na swój czas:) Ja nie mam zaplanowanego KTG, mam sie jedynie zglosic dzien wczesniej na cc, ale jeszcze ok 19 zadzwonic czy sa msca na sali

Olka Lutowa gratuluje! super, że masz już swoją dzidzię i że wszystko w porządku. Mi zostały właśnie 2 tyg do terminu i się zastanawiam, jak to było u Ciebie. Nagle złapały Cię bóle, czy coś już trwało od dłuższego czasu? Miałaś jakieś objawy, że zbliża się ten wielki dzień? Tak bardzo chciałabym mieć już to za sobą, ale jak na razie żadnych oznak, więc pewnie jeszcze długo poczekam:(

lutowa Becia na przyszły czwartek czyli na 9,02? a na która godzine? ja dzis ide do lekarza się wszystko wypytać:) moj maluch juz pewnie sporo waży. może w jednej sali będziemy lezały z Naszymi szkrabami:) pozdrawiam

Agi a Tobie cc w czwartek rob dr Koza? Pytam z ciekawości,bo w ten dzień mam u niego wizytę..

agi ja mam na 16.02:-) nie ten tylko przyszły czwartek:-)

Mnie tez dr wyznaczył cc na czwartek...8 marca..widac ma wtedy dyżury:)

powiem szczerze że nie wiem czy dr.Koza.Powiedział ze mnie zapisał na ten dzień.ale chyba tak, bo wtedy ma dyżur.dziś się dowiem na którą godzinę także na pewno dam znać.Już się nie mogę doczekać kiedy zobaczę mojego synka, ale zarazem strasznie się boję, czy wszystko pójdzie ok..... Lutowa Becia, myślałam ze w ten czwartek masz cc, to pewnie się nie spotkamy, bo ja w niedziele lub poniedziałek juz wyjdę-o ile wszystko będzie ok. teraz trzymają góra 4 dni i wypuszczają po cc bo chyba mało łóżek a dużo rodzących mają.

Hej mamuśki Ja mam termin na jutro a tu porodu ni widu ni słychu W piątek byłam na wizycie u dr Kozy, wszystko ok, malutka waży 2800:) szyjka skrócona w 80% i rozwarcie na 1 palec to liczę że w ciągu najbliższych dni się rozpakuję Orientujecie się czy nadal taki tłok na Łubinowej? Olka_Lutowa GRATULACJE!! cudownie że maluszek już na świecie cały i zdrowy:D Tylko dwie doby leżałaś? myślałam że minimum 3 się leży. Ale to dobrze, im krócej tym lepiej Rodziłaś ze znieczuleniem czy w pełni naturalnie? zdaj relację i ucałuj szkraba:D

po cesarce wypisuja na 3 doba jesli z dzieckiem jest wszystko wporzadku tzn.nie dostanie zoltaczki. na brzuch naciskaja ale da sie wytrzymac i nie boli to tak strasznie,sprawdzaja czy macica sie juz obkurcza-dlatego to robia! trzeba miec specjalne majtki jednorazowe po cesarce zeby rana sie goila i wstaje sie z lozka na drugi dzien-nawet nie mija 24 godz tylko mniej,ja mialam ceasrke 0 15.30 a juz astepnego dnia kazali mi najpierw sie przekrecic na bok kolo 9 rano a wstac o 12 w poludnie

po cesarce fakt wypisuja ale na 4 dobę i nawet to na stronie internetowej pisze. jezeli chodzi o bol przy naciskaniu brzucha to sie nie zgodze bo ja mialam cesarke na wieczor a rano na obchodzie jak mi lekarz nacisnal to myslalam ze flaki wypruje...ale z kazdym dniem jest lepiej. daja jeszcze zastrzyki w brzuch i akurat one mnie nie bolaly, choc kolezanke obok tak. tak wiec wychodzi na to ze albo zalezy to od organizmu albo od osoby ktora dana czynnosc wykonuje. Ogolnie nie ma co strszyc, wszystko da sie przezyc jak sie juz zobaczy malenstwo:)kazda z Was da rady czy to naturalnie czy po cesarce. zacisnac zeby, glowa do gory i tyle:)

aha i jedno na co uczule to obserwujcie malenstwo czy nie zaczyna sie zażółcać i od razu zglaszajcie to pielegniarce czy lekarzowi na obchodzie. Moja corcia miala żółtaczke i akurat leżałam 5 dni.

no i jestem po wizycie.jednak cc na czwartek na 7.rano także juz jestem spokojniejsza.mały to prawdziwy klopsik.dziwnie tak będzie przyjść i powiedzieć.dzień dobry ja na rodzenie.ehh stres.......:(

Myślę,że wszystko da się przeżyć...tylko musimy zacisnąć zeby:):):) Vanilia-z tego co wiem(koleżanka miała cc w piątek) to w piątek było 16 porodów...chyba znowu tłok:) Agi-gratuluję dorodnego synka;)

hej mamusie.wyjaśnijcie mi proszę (szczególnie te po cc) jak wygląda to ze strony tatusia.czy mąż może przebywać podczas cc na sali?? kiedy mąż może zobaczyć maleństwo i czy musi mieć jakiś specjalny strój .acha i kiedy będzie mógł mnie odwiedzić.

*VANILIA* DZIEKUJĘ BARDZO:)SZKRABEK WAZYŁ 3690KG I MIAŁ 56 CM WIĘC TAKI CAŁKIEM CAŁKIEM.URODZIAM BEZ ZNIECZULENIA I WSZYSTKO POSZLO W MIARĘ SZYBCIUTKO.TYLKO MALUSZEK MIAŁ PĘPOWINĄ OWINIĘTĄ SZYJĘ:( LEZAŁAM RÓWNO 2 DOBY BO URODZIŁAM O 16.15 W ŚRODĘ, A WYPISALI MNIE W PIĄTEK OKOŁO 17TEJ BO JESZCZE MAŁEMU POBIERALI KREW Z RĄCZKI DO BADANIA A TO WYKONUJE SIE PO DWÓCH DOBACH WŁAŚNIE. POŁOZNA P. SABINKA AKURAT MIAŁA DYZUR WIĘC TRAFIŁAM SUPER NAPRAWDĘ KAZDEMU ŻYCZĘ TAKIEJ POŁOŻNEJ.PZDR:)

ja po cesarce zostalam wypisana na 3 dobe i dziewczyna obok tez miala wyjsc po 3 dobie ale jej dzidzius mial crp i niestety zostala tydzien jeszcze w szpitalu. Co do tefo czy maz moze byc przy cesarce-to nie moze byc zostaje przed sala i tam dzidziusia mu go pokazuja pielegniarki:)bo sie nawet pytaja czy ktos jestz rodziny:)