PORÓD Katowice - prywatny szpital Łubinowa 3???

vanka mnie to wygląda na to że masz ucisk na kręgosłup i dlatego ten ból i niedowład w nodze. Mnie poraziło nerw brzuszny i nie mam czucia od pępka do spojenia łonowego. Tak to już jest coś się źle ułoży i od ucisku mamy takie objawy.

vanka jak masz coraz gorzej to zadzwoń do lekarza i powiedz mu jakie masz objawy. A do którego lekarza chodzisz? Ja chodzę do dr. Ślęczki i jak mi ten nerw brzuszny poraziło to też się wystraszyłam kazał mi przyjechać a to tylko dlatego że dwa dni przed tym wypuścił mnie ze szpitala z powodu skurczów i powiedział że to porażenie i że najprawdopodobniej będzie powoli postępować i że dopiero po rozwiązaniu też powoli będzie odpuszczać.

Ja chodzę do dr Kozy. Ból w plecach nie ustępuje i te zmniejszone ruchy córki mnie martwią....Ja już sama nie wiem czy to normalne czy każdy tak ma.

mniejsz*******iwość małej to może ma już mało miejsca i dlatego ale ja ci doradzam zadzwoń i powiedz będziesz spokojniejsza.

czy do dr Kozy trzeba się umawiać telefonicznie?

Tak trzeba się umówić. Dzwoniłam do lekarza i mam podjechać na KTG do szpitala. Wieczorem dam znać co się dzieje. Dziękuję Dziewczyny za porady i błagam trzymajcie za mnie kciuki.

dr Koza bierze 150zł za wizytę?

vanka daj znać jak będziesz już po wizycie/

Dziewczyny po cesarce mam pytanie czy podawali wam krew po operacji?

Tak dr Koza bierze 150zl

Wróciłam ze szpitala. Miałam zrobione KTG i później przebadał mnie lekarz (bardzo bolało). Wszystko jest dobrze, boli mnie noga i krzyż ponieważ dziecko uciska mi na nerwy. Mam brać No-spe lub smarować to miejsce maścią rozgrzewającą. Do momentu jak nie urodzę, to będę miała taki ból :/ Powiem szczerze......jak tam dzisiaj czekałam na badanie to aż mi się płakać chciało ze strachu.....tak bardzo się boję...

Witam. Ja dzisiaj miałam konsultacje Anestezjologiczna. Lekarz był super, wszystko tłumaczył i odpowiedział na wszystkie pytania. Zero pośpiechu i olewania. Może teraz będę spokojniejsza. Pozdrowienia dla wszystkich

Szpital rewelacyjny. Rodzilam tam 2 lata temu. Dostałam skurczów w 38tyg., wody nie odeszły, ale zadzwonilam do połoznej z Łubinowej, powiedziałam co i jak i kazała przyjechać. O 23 przyjęli na oddział, do 3 próbowałam normalnie urodzić (do 6cm rozwarcia było znośnie, panie położne super, nawet świeczunie zapaliły :)), ale jak wody odeszły,Maluszek sie źle obrócił i od razu podjęli decyzje o cesarce, żeby nie męczyć mnie i dziecka. Sama cesarka, której bałam się jak ognia, okazała sie wybawieniem, a dr Juraszek superspecem :) Po 5 byłam juz mamą :) Opieka po porodzie tez cudowna, o nic nie trzeba było się prosić, leki p/bólowe, pomoc przy dziecku i przy karmieniu. Panie położne i pielęgniarki zawsze uśmiechniete i chętne do pomocy. Luksusowe-jak na polskie standardy warunki były wisienką na torcie (łóżka na pilot, wszystko nowe ,czyste i co najważniejsze nie czułam sie jak w szpitalu). A dla tych, co się boją- "tylko głupiec się nie boi", ale ważne, żeby nie panikować. Ja jechałam rodzić z uśmiechem na paszczy (bardziej stresował sie mąż :)),wybrałam sobie to miejsce swiadomie i cieszyłam się,że moge rodzić w godnych warunkach i z ludźmi z powołaniem. Narodziny dziecka, to najcudowniejsza chwila i dziekuje Bogu,że mogłam rodzić na Łubinowej. Dzięki Nim mam cudne wspomnienia. M.

Ja tez potwierdzam wizyta u anestezjologa super, pan dr wszystko mi wytłumaczył spokojnie i rzeczowo.Teraz tylko czekanie czy dotrwam do terminu planowanej cesarki na 17 go .

Vanka ,nie panikuj tak kobieto ! Bo dziecku to na bank nie służy, a Ty sie nakręcasz jak nie wiem :o

Vanka dobrze że pojechałaś i teraz przynajmniej spokojniejsza będziesz. A ja dziewczyny siedzę z moja córką w domku bo jakieś przeziębienie ją dopadło.

do gość z wczoraj nie bałam się. Dr Koza stwierdził że dziecko jest donoszone, dobrze rozwinięte, urodziło się duże bo 2660. Leżał 10 dni w inkubatorze, nie chciał jeść, ale w kilka dni dojrzał i wyrobił odruch ssania. Długo miał żółtaczke ale wyszliśmy do domu jak wszystko było w normie i zaczął przybierać na wadze. Spędziłam tam 12 dni i uważam, że zajeli się i synkiem i mną najlepiej jak mogli. Położne robiły wszystko żebym karmiła synka naturalnie, było kangurowanie i wszystko co w opiece nad wcześniakiem jest ważne.

Mam pytanie jak to wygląda z wywoływaniem porodu, wiem że jest to w 7 - 9 dobie po terminie, ale czy w tej 7 dobie się już zostaje i próbują wywołać do 9 doby ? bo zapomniałam dopytać lekarza.

Powiedzcie mi czy korzystacie z uslug poloznej srodowiskowej z NFZ od 21 tygodnia ciazy? Zastanawiam sie nad porodem na Lubinowej, chcialam dodatkowo wykupic sobie na czas porodu opieke poloznej, ale bardziej zastanawia mnie skad wytrzasnac polozna srodowiskowa, ktora ma przyjsc po porodzie do domu, zobaczyc co i jak, mam nadzieje ze wiecie o co mi chodzi :-)

Musisz udać się do swojej przychodni tam gdzie masz lekarza rodzinnego :) tam Ci przydzielą położną środowiskową :)

Czy któraś orientuje się czy po badaniu jest to normalne że występują takie brązowe plamienia, dodam że jestem po terminie i jeden lekarz stwierdził że to normalne, a drugi że mam się udać do szpitala. Jak to u was jest? Proszę o odp bo trochę się martwię.

Nie wszystko jest luksusowe!!!! Rodziłam na łubinowej ,pomimo iż miałam ustalony termin cc , z powodu dużej liczby porodów odesłano mnie do domu, miałam się stawić dnia następnego. Czyli poród nie w terminie. Dzidziusia po urodzeniu zabrano do GCZD, i to że nie miałam dziecka przy sobie spowodowało że nikt nie doradzał mi w sprawach laktacji (pomimo iż prosiłam aby ktoś przyszedł). Dodatkowo personel popełnia błędy (liczne ale drobne) w dokumentacji (wypis, książeczka dziecka).

Byłaś umówiona na CC- które na 100% było ustalone PRZED terminem porodu z OM. więc pewnie uznali, że nie wymagasz natychmiastowej opieki jak np Panie które rodzą SN. A czy ktoś tu mówi o luksusach? Ja tam nie bronię Łubinowej, ale nie wymagajcie też cudów. Czemu malucha zabrali na Ligotę? Oxy podają 3x. jesli jest brak efektów to robią CC

koszule CIĄŻOWE, koszule DO KARMIENIA, koszule do PORODU w cenie od 19,50 PLN! Biustonosze DO KARMIENIA od 10 PLN! szczegóły: http://sklep.brzuchatki.pl/pl/c/Koszule-nocne-do-karmienia/38/2

Vanka jak tam u Ciebie ? Zaczeło sie coś ?

U mnie cisza....nic się nie dzieje. Jutro mam wizytę u mojego lekarza. Jutro odbieram też badania moczu, bo gin chce sprawdzić czy nie mam żadnej infekcji. Próbuję się nie denerwować..... Ps: Jutro dam znać co i jak po wizycie.

Hej. Mam termin na 15.12. Czy na poród na Lubinowej trzeba się zapisać czy mięc skierowanie? Ja korzystam z usług położnej środowiskowej. Jak coś mogę polecic

Potrzebujesz skierowanie od lekarza, który współpracuje z Łubinową, albo pieczątkę w karcie ciąży. do kogo chodzisz?

Cześć dziewczyny. Do terminu porodu (poród naturalny) pozostały mi dwa tygodnie ale zastanawiam się czy aby nie nastąpi to wcześniej -dziwnie się czuję, w nocy pobolewa mnie brzuch już od 3 dni, czasem coś mnie dziwnie kłuje i czasami mam wrażenie że siedzę na główce dziecka. kości miednicy też mnie pobolewają jakbym była po długim i intensywnym treningu. Czy odczuwacie lub odczuwałyście podobnie. Skurczy nie mam ale podobno nie muszę mieć do samego porodu.

Też tak mam od ok. 2 tygodni, do terminu porodu jeszcze tydzień. Na początku myślałam, że to symptomy zbliżającego się porodu, ale jak widać tak wygląda końcówka ciąży :)