PORÓD Katowice - prywatny szpital Łubinowa 3???

mama 1982 a co wiesz na temat porodu w wodzie w tym szpitalu?jak rozmawiałam z dr.Bystrzejewskim to powiedział że jak wszystko będzie ok z moją ciążą do samego końca to nie widzi przeszkód żebym nie mogła rodzić w wodzie ostrzegł mnie tylko że dużo kobiet rezygnuje w połowie bo jest za gorąco i mdleją. ja narazie nie dopuszczam myśli żebym rodziła normalnie(na stole)może dlatego że urodziłam już jedno w ten sposób i sie zraziłam

A rozmawiałaś na temat porodu w wodzie konretnie w tym szpitalu? Bo z tego co się orientuje to na Łubinowej można przebywać w wannie w aktywnie uczestniczyć w porodzie korzystając z innych pomocy typu piłka ale na sam koniec porodu chyba trzeba wyjść z wody. Nie wiem może się mylę...

monia3132 - z tego co wiem, to koleżanka do pewnego etepu porodu była w wodzie, ponoć świetny nastrój robią na Łubinowej tzn świece, muzyczka :) itd. Ale jak poród jest juz zaawansowany to najprawdopodobniej trzeba z wanny wyjść - być może personel nie jest przygotowany na odbieranie w taki sposób porodów?! Koleżanka wannę traktowała jako formę relaksu i rozluźnienia , rodziła w nocy - stąd ten nastrój pewno świeczkowy :) Ja rodziłam na fotelu, normalnie i naturalnie - przy wspaniałej położnej na Łubinowej, oczywiście. Myślę, że ważne jest nastawienie psychiczne i podejście. Ja po szkole rodzenia miałam super nastawienie- urodzę szybko i sprawnie . I tak też się stało :) Myślę, że to połowa sukcesu! Co do fotela - to na Łubinowej jest super nowoczesny, cały praktycznie ustawiany tak jak prosi rodząca. Ja wybrzydzałam chyba z 15 minut bo nie umiałam przeć w danej pozycji i położna w końcu "znalazła" odpowiednie ułożenie fotela :) Trzymam kciuki za wszystkie dwupaki :)

Ja 7 stycznia miałam cc na łubinowej. wrażenia tylko pozytywne, mimo sporego ruchu wszystko na poziomie, miłe położne, dobra i konkretna opieka. po cc lezałam 12 godzin a nie jak wczesniej któras z dziewczyn pisała 24, po 12 godzinach przyszła położna i pomogła mi przy pierwszej kapieli.do tej pory moja córka była pod opieką ale kiedy tylko chciałam przynoszono mi ją na ręce i pomagano karmić aby wywyołac laktację. sam poród trwał chyba 20 minut, szybciutko zobaczyłam małą przez parawan i już nic mnie nie obchodziło, potem przyniesli mi ją żebym mogła ją pocałowac jak jeszcze mnie szyli. prowadził mnie dr ślęczka który osobiscie przeprowadził cc i potem był u mnie zobaczyc jak się czuję na obchodzie. obchody krótkie ale konkretne, jesli nic się nie dzieje to nawet bardzo szybkie. lekarze mili, dr Koza bardzo zabawny :) powiedziałabym poza tym sale super, z tv, łazienką, przewijakiem itp. na noc dostawałm środki przeciwbólowe i nasenne także spało mi się jak w bajce, zaraz rano sniadanko po 3 dobach po cc, także byłam mega głodna, płatki z mliekiem jeszcze nigdy nie były takie dobre, obiadek tez dobry. wszyscy pomocni jesli tylko same się bedziecie pytały, z każdym pytaniem i probleme sie zgłaszałam i nigdy nie zostawałam bez odpowiedzi, jedna położna szczególnie miła, pomagała mi bardzo przy karmieniu, przewijaniu i higienie małej bo nie wiedziałam wszystkiego ale nie pamiętam jak się nazywa, króciótkie włosy , szczupla, bardzo sympatyczna z twarzy. jesli jeszcze bedę miała dzidziusia to poród tylko tam. polecam i pozdrawiam wszystkie przyszłe mamy życząc szczęsliwych rozwiazań :) k.

katarina... mnie też czeka cc i jestem ciekawa czy przy cc może być na Łubinowej mąż? jak było u CIebie jak to wygląda? ile dni spędziłaś w szpitalu? z góry dzięki za odp. Pozdrawiam :)

Wiecie co... tak naprawde przeraza mnie jednak to NFZ sobie odpuszcza i my musimy same za to wszystko płacic.DLatego tutaj tak wazne jest naparwde to aby moze pomyslec o polisie...

CZeść witajcie Dopiero się zalogowałam i nie wiem czy dobrze , zobaczymy Chciaałam napisać że ja jestem bardzo mocno zawiedzona tym szpitalem. Czytalam to forum przed porodem ale rzeczywistosc okazala się inna. Oczywiscie mam nadzieje ze nikogo nie urazilam. Pisze tylko swoje zdanie Pozdrawiam Poczytam co nowego piszecie

nati- a możesz napisać coś węcej co przyczyniło się do negatywnej oceny szpitala przez ciebie ? pozdrawiam

no własnie Nati - prosimy o konkrety :)

monia3132 ja ciagle się waham.mam juz syna ,ma 10 lat, ale poród był wywołany w konkretny dzień z powodu zatrucia ciązowego. więc nadal sie boję co bedzie jeśli nie zdążę ,to jednak prwie godzina drogi. albo maz bedzie w pracy i kto mnie zwiezie?

Ja dojechałam z Częstochowy i dało radę . Po drodze tankowaliśmy auto bo mąz mial jechać na stacje w niedziele ale nam sie nie chciało poza tym to był korek na trasie bo jakis samobójca rzucił sie z mostu : ) na szczęście nic mu sie nie stało. Mały rodził sie dwie godziny więc w ostatniej chwili trafiłam do szpitala .

dziewczyny ponieważ dużo osób pisało o paciorkowcach to chciałam wam powiedzieć że wczoraj pytałam mojego lekarza o to badanie i nie mamy się o co martwić ponieważ jest ono wykonywane jako standard u pacjentek prowadzonych przez lekarzy z tego szpitala koszt ok 18 zł :)

No chyba nie taki standard bo ja nie miałam robionego tego badania. Z tego co wiem to trzeba sie upomnieć lekarza o to badanie. Mnie dr. Ślęczka nic o nim nie mówił ale może dla tego że to było moje drugie dziecko.

Całą ciążę prowadziłam u dr Kozy i nie miałam takiego badania, a kiedy zapytałam o badanie prenatalne, doktor powiedział, że ma bardzo dokładne usg i poza tym jestem młoda więc nie ma takiej potrzeby.

ooo widzicie a mój dr Mniszek takie przeprowadza dla swoich pacjentek jako standard dla bezpieczeństwa dzidka żeby nie było żadnych niespodzianek do prenatalnch sam od początku wręcz namawiał nawet nie wspomniał żeby wykonać je na łubinowej ja wybrałam dr Włoch najlepszą specjalistkę właśnie od badań prenatalnych jak przyniosłam wyniki potwierdził że cytuje "naprawdę nie mogła pani lepiej trafić to naprawdę najlepszy specjalista w tej dziedzinie " ja znałam dr Włoch ponieważ 6 lat tamu wykonywałam takie badania u mojego synunia więc i teraz z moją córeczką chciałam byś u najlepszej :)

to jest moja 2 ciąża która była prowadzona przez lekarza z lubinowej i wcale nie jest prawda iż paciorkowiec jest wyknywany zawsze mimo iż sie upominalam nie zostało mi to badanie wykonano dostałam odpowiedz ze nie zawsze sięrobi, na temat porodu mogę Wam napisaćtylko tyle ze pierwszy poród mialam naturalny w normalnym szptalu 3 lata temu i bylo super na temat kliniki przyłanczam sie do wszystkich zlych opinii obecnie, mój poród tam okazał się pomyłka, nie jest wsztstko tak jak opisuja ale prawda taka ze trzeba sie przekonaćna własnej skórze a nie należe do kobiet typy ,, wielka dama,, gdyby nie stażyśći ktorzy maja tam praktyke nawet nie byloby takiej dobrej opieki bo niektore panie z personelu to sa wielkie damyyyy i ciężko im nawet odpowiedziec na proste pytanie, a jeśli chodzi o skorzystanie z wanny w czasie porodu to trzebA mieć chyba jakieś wielkie szczeście bo z tego co wiem to wiecznie nie działa i u mnie bylo to samo nie moglam skorzystac bo nie było niby ciepłej wody.

Miałam pobierany wymaz na paciorkowca przez dr. Mniszka próbkę odwoziłam na koszarowa w Katowicach - płaciłam 27 zł. Badanie pobiera się wcześniej żeby w razie pozytywnego wyniku rozpocząć leczenie antybiotykami. Ważne przy porodzie sn ponieważ dziecko przechodzi przez kanał rodny i może się zarazić.

hej mam pytanie! czy by rodzić na łubinowej muszę ówcześnie chodzić do tamtejszych ginekologow? czy jest możliwość "zapisania sie" tylko na poród? - oczywiście odpłatnie.

mam pytanie czy to prawda ze porod i opieka w tym szpitalu jest zupelnie bezplatna?czy sa jakies rzeczy za ktore trzeba placic? slyszalam ze trzeba wykupic jakies cegielki i ze znieczulenie jest platne.chcialaby wiedziec za co w rzeczywistosci trzeba placic i jak wygladaja te sale po porodzie. prosze o odpowiedzi bede bardzo wdzieczna za informacje na ten temat.

margotka ja też sie denerwuje że moge nie zdążyć ale przypuszczam że będe miała założony krążek i po umówieniu się z dr.na ściągnięcie zostane dobe na obserwacji tak właśnie miałam z pierwszą ciąża.chociaż szczerze wolałabym żeby chwyciło mnie w domu i spokojnie w nim przeczekać te pierwsze bóle.

Hej dziewczyny mam pytanko czy któreaś z was podczas ciązy miała problemy z grzybicą pochwy??

wiolu ja pisząc na temat paciorkowca chciałam podzielić się informacją którą uzyskałam ,opisuje tylko swój przykład i nie upieram się czy jest to prawdą czy też nie - trudno mi mówić w jaki sposób prowadzone są inne pacjentki i jakie informacje otrzytmują jest też dla mnie zrozumiałe że nie byłaś zadowolona jak pisałaś np z wanny ,każda z nas ma jakieś oczekiwania do spełnienia mi np zależy na profesjonalnej opiece w trakcie i bezpośrednio po cc nie oczekuje pieszczenia się ze mną to będę robić w domu cieszy mnie też fakt że są uczennice zapewne mają więcej czasu aby nam poświęcić niż pielęgniarki i to tyle z mojej strony :)

Witam witam i się chwalę:) we wtorek 23go zostałam szczęśliwą Mamą mojej ślicznej córeczki. Jestem baaardzo zadowolona z warunków i personelu w klinice. Dzięki za wszystko ale najbardziej chciałabym podziekować położnej Kasi, która pomogła mi przejść przez ten trudny a zarazem niesamowity czas porodu sn dla kobiety. Wielkie podziękowania. Gdy zdecydujemy się na drugie dziecko to na pewno wybiorę ten szpital. Pozdrawiam szczęśliwe Mamy, oczekujące Brzuszki i wszystkich czytających to forum. Gdyby ktoś miał jakieś pytania to chętnie odpowiem.

ja mam pytanie: czy mogę na łubinową zapisać się jedynie na czas porodu i za niego zapłacić ale przez okres ciąży prowadzona być przez innego lekarza nie z łubinowej??

Anika11 ... moje gratulacje:) właśnie tak myślałam o Tobie bo się nie odzywałaś że pewnie już urodziłaś. Ciesze się ze wszystko dobrze i ze masz juz swoja córeczkę przy sobie :) Ja jade we wtorek do szpitala - mam nadzieje ze dotrzymam:) aha jakbys miała czas to napisz czy to konieczne mieć 3 koszule czy można piżamke jedną sobie zabrać. Pozdrowionka dla CIebie i córeczki:)

FatCat z tego co wiem i na forum co dziewczyny pisały zeby rodzić na łubinowej trzeb przynajmniej na 2-3 wizyty przed porodem udać się do któregoś z lekarzy współpracujących z łubinową. Ja osobiście byłam na 2 wizytach -od 30tc- u dr Dyni i bez problemu wypisała mi skierowanie na poród do szpitala na łubinowej. Nie wiem czy w jakiś inny sposób można to załatwić ale myśle że 2 wizy to nie problem tym bardziej ze mozesz chodzić równocześnie do swojego ginekologa też.

o dzięki wielkie robalowa:))) no to sprawa jasna. faktycznie dwie/ trzy wizyty to jest temat nie taki znowu straszny finansowo:)

no to się zapisałam na wizytę:)

Anika11 Gratuluję szczęśliwego rozwiązania :D Jak znajdziesz chwilkę Anika to napisz jak długo czekałaś w domu przed wyjazdem do szpitala (mi lekarz powiedział żeby zbierać się gdy będą regularne skurcze co 10 min nie mniej :D) pozdrawiam :D