Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość 25 mies do....

PORÓD Katowice - prywatny szpital Łubinowa 3???

Polecane posty

Gość stała, cicha bywalczyni
jeśli chodzi o "pieluchy" bella poporodowe a podkłady, to nie to samo - podkłady zielone seni kładzie się na łóżko, żeby nie ubrudzić pościeli, a z belli "pod siebie" ;) co do ubranek - proponuję - wiem po swoim przykładzie - wziąć po 3 komplety z rozmiaru 56 i 62, bo u mnie okazało się, że córcia mimo 59 cm była długa, a "chuda" i część ubranek pasowała z 62 a część z 56 (ach te jej długie nóżki :D). ale nawet jeśli nie dobierzecie ich że tak powiem odpowiednio, to spokojnie, bo moja maleńka zanim jej dobraliśmy odpowiednie śpiochy praktycznie dobę była ubierana w szpitalne ubranka - mają ich naprawdę sporo. Co do dbania przez nich o ubranka im dane - oddają, ale oczywiście nie uprane. Powiem nawet tak, że jak wam zabraknie pieluch tetrowych (radzę wziąć z 5 szt.) to również pożyczą i to sami od siebie, jak nie ma uszykowanej w tym wózeczku szp.italnym. Proponuję wziąć też z 3 rożki - ale jak nie macie lub zabraknie to po kąpaniu maleństwo wróci do was w świeżym ;) no i... pampersy, duuuużo pampersów hehe + weźcie chusteczki mokre do mycia ale też zalecają tam (i słusznie) pediatrzy płatki kosmetyczne dla niemowląt (takie większe) do przemywania pupki. Wszystko wam tam powiedzą, a i nie bójcie się pytać, bo wyjdzie mnóstwo niejasności. Powodzenia drogie mamy i 3mam za was kciuki, żebyście miały tak "cudowny" poród jak ja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwica82
bywalczyni, ale tu chodziło o hasła "pieluchy bella" i "podkłady bella":) a nie pieluchy bella i podkłady semi:) podkłady bella i pieluchy bella to akurat to samo:) nic innego jak podpaski wielkosci materaca;) jeszcze podobno fajne sa podkłady-podpaski absorgynu, tez zakupiłam, czekaja w razie czego, zeby maz nie musiał biegac i kupowac, tylko w razie czego dowiezc. sylwio.s, no mnie sie wydaje, ze cos sie dzis nad ranem ruszyło:) o 17 mam byc na Lubinowej u naszej pani dr, torbe wezme na wszelki wypadek-zreszta kazała zabrac no i zobaczymy co dalej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosiek_29
Dziewczyny ja się co chwila budzę w nocy spać nie moge i z utęsknieniem czekam czy to może nie już każde twardnienie brzuszka, ból w okolicy pachwin itp. przyprawia mnie o dreszczyk, dziś chyba pójdę zakupić wszystko do torby szpitalnej, bo choć to dopiero 35 tydzień wolę mieć wszystko pod ręką. Ubranka poprane suszą się na suszarce, wózek czeka na złożenie tylko wiosny brak....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwica82
Gosiek-to normalne:) ale jeszcze troche za wczesnie, niemniej jednak doskonale Cie rozumiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wero NIKA
ja już po 1szej wizycie u Pani dr .wszystko OK. dziewczyny dostałam listę od Pani dr, ale zaznaczyła, że ta lista się zmieniła, ale nie ma tych nowych...dostałam z taką rozpiską, którą tu przeczytałam wyżej. wiecie coś na ten temat tych nowych list???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podobno na łubinowej w szpitalu jest lista co należy zabrać ze sobą więc można przy okazji zabrać jak się będzie na wizycie lun ktg :) Ja z jednej strony nie mogę się już doczekać kiedy zobacze maleństwo, ale z drugiej strony lubię mój brzuszek i wiem że mojej malutkiej jest tam dobrze więc niech tam jeszcze siedzi :) Wy też dziewczyny macie sny o tym, że rodzicie? Sylweczka28 dawno się nie odzywała, pewnie już urodziła bo termin miała na zeszły tydzień... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosiek_29
Usia to normalne, ja też ciągle mam takie sny, mało tego ciągle się budzę i sprawdzam, czy napewno wszystko ok, czy przypadkiem wody nie odeszły itp., Mimo, że zostanę mamą po raz drugi bo córka ma prawie 7lat to tym razem jakoś bardziej to przeżywam, nawet mąz ostatnio mówił, że już nie może się doczekać.... Czekam cierpliwie na poród wizyta u dr Słonicza dopiero 10-go więc jeszcze 8 dni i zobaczymy czy coś się rusza czy jestem dalej zapakowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a g a
Heh, to dobrze ze nie jestem jakas nienormalna, bo juz myslalam, ze ze mna cos nie tak sie dzieje przez te sny... Ciagle mi sie sni ze sie zaczyna. A jeszcze mam stresa bo wizyta dopiero za tydzien a w nocy 3 razy obudzil mnie jakis mocniejszy skurcz w podbrzuszu... Dodam, ze to 37 tc wiec to nawet nie byloby nic dziwnego. Dziewczyny tez mialyscie jakies dziwne bole wczesniej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiolka3
Witam koleżanki. Dla tych które mnie tu nie pamiętają urodziłam 17 lutego mojego synka na Łubinowej, w dniu moich urodzin:)Był to 38tc:)Rano o 3.15 odeszły mnie wody, częściowo w łóżku zktórego zaraz wyskoczyłam:)Wody saczyły sie potem już cały czas. Zadzwoniłam do szpitala i kazali przyjechac rano ale jakoś już nie mogłam w domu wytrzymać i pojechalismy z mężem jak sie wykapałam i wybrałam i byliśmy tam na godzinę 5.30:)Zrobili mi ktg i przyjęli na sale przedporodową. Około 11.00 miałam lewatywę, o 13.00 podali mi oksytocyne na wywołanie skurczy bo wcześniej miałam kilka slabych i nic więcej. Około 15.00 zaczęły się mocniejsze skurcze, 15.30 byłam już na sali porodowej, skurcze bardzo bolesne ale rozwarcie na 5 palcy i nic nie chciało wiecej ruszyc, dostałam zastzryk rozkurczowy jakiś. Położna zaproponował mi wannę, i tak sobie leżałam , mąż polewał brzuszek ciepła woda w czasie skurczy i było lżej. Muzyczka, swieczki jak w SPA. Potem zaczęły sie tak bolesne skurcze ze juz nie umiałam w tej wannie wysiedzieć, wkońcu poprosiłam o znieczulenie. Przyszedł anestezjolog, bardzo mily gość, miałam szybką kosultację, wszystko mi wyjaśnił i zaraz założyl mi cewnik, zrobił to bezbolesnie i szybko.Leżałam potem na łóżku pod ktg podpięta i między nogami miałam taką poduchę, to miało pomóc z tym rozwarciem. Po godzinie miałam już bóle parte. Położna kazala mi siedzieć na takim krześle z dziurą, masakra to była, strasznie bolało, ale było już czuć główkę mojego maluszka. Bolało tak jkaby wszystko tam mialo się rozerwać, dali mi drugą dawkę znieczulenia i to pomogło mi bardzo, po chwili już parłam na fotelu do rodzenia i o 22. 05 moja kruszynka przyszła na świat. Wzruszenie nie do opisani, w jednym momencie zapominasz o całym bólu:)dzieki położnej nie byłam nacięta, a dzidzia duża 3970 i 56cm, głowka 36.Jestem poszyta tylko w środku nićmi rozpuszczalnymi. Bardzo polecam poród na Łubinowej, ja byłam bardzo zadowolona. Podczas ostatniej fazy byl przy mnie dr Wieczorek, polożna, anestozjolog który częst przychodził pytać o samopoczucie, panie od noworodków.Jak juz mnie szyli to była bardzo fajna atmosferam żartowliśmy sobie i było wesoło:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepisuje listę która dostałam na Łubinowej. Oto lista rzeczy, które pacjentka, przyjmowana na oddział powinna zabrać ze sobą : Dokumenty : - karta ciąży - dowód osobisty - karta ubezpieczenia zdrowotnego - wynik laboratoryjny grupy krwi - aktualny wynik układu krzepnięcia i morfologii - adres poradni dziecięcej, do której zgłoszone zostanie dziecko Rzeczy osobiste : - podkłady jednorazowe Semi - 5 szt (radze wziąć 10) - szlafrok - koszula - 2 sztuki rozpinane ( do porodu 1 bawełniana, krótsza) - pantofle lub klapki - przybory toaletowe - pieluchy "Bella" - obowiązkowy zestaw odzieży dla osoby towarzyszącej (10zł) Rzeczy potrzebne dla dziecka : - chusteczki nawilżone - pampersy 3-6 kg - śpiochy, koszulki, kaftaniki lub body (po 3 z każdego rodzaju) - rożek dla noworodka Mam nadzieję, że rozwiałam Wasze wątpliwości :) Chociaż uważam, że wymieniono tutaj rzeczy tylko naistotniejsze. Aha nie zapomnijcie o dużym zapasie wody mineralnej niegazowanej. Najlepsze sa te małe z tymi cyckami do ssania :) W czasie porodu bardzo zasycha w gardle. A z głupot to napisze jeszcze, że ja zapomniałam ładowarki do telefonu i musiałam pożyczać od pielęgniarek :P Także te ukomórkowione, które chcą się pochwalić szczęśliwą nowiną - nie zapomnijcie o ładowarce :) Ktoś pisał o 3 rożkach :P Dla mnie bez sensu :) W domu mam 1 i więcej nie jest potrzebne bo mały woli być chyba w kocyku a w szpitalu użyłam rożka raz także wziąć weźcie ale jeden :P Jak mi się coś jeszcze przypomni to napisze ;) Pozdrawiam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiolka3
Teraz tak, podpaski bell, mi poszło chyba ze 3 opakowania wiec polecam wziąśc więcej, podkładów semi miałam 2 opakowania, wykorzystałam reszte do przewijania dzidzi. Ubranka do małego mialam 56 i były jeszcze za duże. Dawałam nowe ubranka jak brali małego do kapieli i piluszkę tetrową świerzą do rożka, i zaraz po kąpaniu oddawali mi brudne reczy. Trzeba mieć też chusteczki wilgotn edo przebierania dzidzi, krem dostaniecie alantan, chyba że ktos chce inny na pupe używac to musi wziąść swój. jedzenie tam jest takie nie za bardzo. Tzn śniadanie i kolacja jest ok tylko obiady nie bardzo nadają sie do matki karmiacej jak gulasz np.Jka macie jakies pytanka to piszcie, ide bo mały głodny:0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wero NIKA
tak, dokładnie mam taką samą listę, więc nie wiem o co chodziło Pani dr z tym, ze nie ma nowej listy i że niby coś się zmieniło? nie bardzo to rozumiem w takim razie.hmm..no nic. jakby ktoś miał coś innego, nowego to pliss dajcie znać;-) ale gdzie tam do maja ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wero NIKA
no i ja wezmę te pampersy new born bo te 3-6kg wydają mi się zdecydowanie za duże?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwica82
no to ja spadam do szpitala, bo skurcze co 4min, zobaczymy czy cos z tego bedzie, trzymajcie kciuki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a g a
sylwica82 powodzenia!!!! 3-maj sie tam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wero NIKA
sylwica POWODZENIA!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DO USIA86 jeszcze nie urodziłam!!!:( Wczoraj jak wstałam rano plamiłam krwią i sie przestraszyłam,ale jak byłam na wizycie u doktora o 14 to mi powiedział że to normalne bo szyjka sie poszerza!!!dał mi l4 do niedzieli jak sie nic nie ruszy powiedział to w poniedziałek do szpitala!!!dzisiaj mam kolejne ktg więc zobaczymy co wykaże:) :) POZDRAWIAM:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosiek_29
Powodzenia Sylwica82 Trzymamy Kciuki!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powodzenie Sylwica82... Trzymamy kciuki za Ciebie i dzidziusia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do Sylweczka28 Nie denerwuj się widocznie dzidziusiowi dobrze u Ciebie w brzuszku... Mam nadzieję że do niedzieli już będziesz miała maluszka przy sobie, celuj na piątek bo nasz doktor ma wtedy dyżur :) Domyślam się że się już nie możesz doczekać... Ja też byłam wczoraj u doktora ale koło 17 bo miałam skurcze i mi brzuszek twardniał, no i niestety musiałam wrócić do wszystkich leków bo mi się szyjka w dalszym ciągu skraca...:( a tu jeszcze pasowałoby wytrzymać przynajmniej 5 tygodni... Trzymam za Ciebie kciuki żeby wszystko było ok na ktg... pozdrawiam cieplutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę, że nie tylko ja rodzę we śnie... :) Z tym że ja bardzo często już powinnam mieć gromadkę jakby to była rzeczywistość :P ale nie ma się co dziwić skoro cały czas o tym myślimy:) ja wczoraj byłam jeszcze na pierwszym spotkaniu szkoły rodzenia i było o porodzie więc wcale się nie dziwię że znowu rodziłam w nocy :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosiek_29
Usia86 A ty ktory tydzien, bo nie chce mi sie przegladac całej historii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwica już pewnie jest mamusią :) A jeśli jeszcze nie to życze powodzenia i trzymam kciuki!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do Gosiek_29 Ja dopiero 31 więc troszkę jeszcze by wypadało poczekać... Przynajmniej do 37...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzis bylam u lekaza na wizycie u dr sleczki stwierdzil ze jak chce to moge dzis rodzic oczywisice w zartach bo maja jeszcze jedno wolne łózko i stwierdził ze kto pierwsyz ten lepszy wyjatkowo maja teraz oblenzenie wszystko zajete wiec niech sie tak wam nie spieszy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ummm a w tym zestawie rzeczy potrzebnych do szpitala,który podała sylwia s. jest pozycja :" obowiązkowy zestaw odzieży dla osoby towarzyszącej (10zł)" Czy to jest odzież ochronna typu fartuch czy jak? Trzeba to kupić wcześniej czy mozna jak sie juz do porodu przyjedzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to własnie ten fartuch dla ososby towarzyszącej kupujesz go na miejscu wiec nie ma problemu :) rownie dobrze mogli by napisac ze tazreba miec ze soba 10zł na ubranie :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×