PORÓD Katowice - prywatny szpital Łubinowa 3???

weroNIKA moje GRATULACJE!!!!!!!!

wero NIKA, i moje gratulacje Mamusiu:) Masz już maleństwo przy sobie, piękniejszego Dnia Matki chyba nie możesz mieć:) Zdrówka duzo dla Was i snuuu spokojnego. megi_29 - i dla Ciebie najlepsze zyczenia:) Dzieki za dokładny opis, my - oczekujące mamusie chłoniemy nawet najmniejszy szczegół z porodu. A tym bardziej cieszy zadowolenie z personelu i kliniki. pozdrowionka dla wszystkich mamusiek i - jak pisze megi_29 - damy radę:):):) Skrzaty w brzuszkach na nas czekają pewnie tak jak My:)

dziewczyny czy kupiłyście rożek? ja się właśnie zastanawiam czy jest sens.. Te rożki są cieple i małe... Jak już to może lepiej otulacz np. taki http://allegro.pl/motherhood-otulaczek-dla-dzieci-rozek-antykolkowy-i1626287707.html ??

CYNImini: ja nie kupiłam rożka, uznałam że w lipcu maleństwu będzie za ciepło, rozmiarowo są małe, siostra częściej używała go jako kołderki niż rożka. Za to kupiłam taki pled bawełniany w 5-10-15 http://sklep51015kids.eu/?asort=1600&kolor=2311. Jest mniej sztywny, latem idealny do przykrycia a i do otulenia i trzymania przydatny, z jednej strony ma wzory bardziej pasujące do dziewczynki z drugiej do chłopca. Już raz prałam i jest ok. Z drugiej strony wszystko zależy od maluszka, jeśli jest malutki a rodzice nie mają wprawy w trzymaniu to taki rożek jest ok. Ale to tylko moje zdanie, moja mama chętnie malutką siostry trzymała w rożku, mówi że czuła się pewniej choć sama wychowała bliźniaczki (tj mnie i siostrę ;) Mój chłopiec może nawet do takiego rożka się nie zmieścić hihi więc zrezygnowałam z tego zakupu, w zamian zdecydowałam się jednak kupić laktator. Zastanawiam się na sterylizatorem parowym ale jeszcze nie wiem... jak myslicie?

CYNImini ten otulaczek pierwszy raz widzę, hmm trudno mi coś powiedzieć możesz ktos miał z nim do czynienia. Jak dla mnie na pierwszy rzut oka to coś na bardzo krótką chwilę (3-7kg) a takie zakupy próbuję redukować do minimum, nie wiem jak to wykorzystać później, bo takie łapki ma... i czy mi się wydaje że główka maluszka jest poza otulaczem?? Poza tym lipiec i sierpień są ciepłymi mcami i chyba sporadycznie używałabym tego otulaczka, a w wrześniu to już z tego wyrośnie maluszek.

Kocyk fajny, też mam jeden taki bawełniany właśnie. Co do tych rożków to właśnie tak mi się wydaje, że są za ciepłe na nasze terminy. Podobno w szpitalu maluszki leżą tylko w pieluszce pod tetrą wiec perspektywa wkładania dziecka w "mini kołdrę" jakoś mi się nie widzi. Szczerze to nie mam nawet zestawu pościeli- tylko prześcieradełka i kocyki różnej grubości. Mama się dziwi bo za jej czasu to niemowlaki miały wypchany nawet wózek po same brzegi białą (często koronkową) pościelą z poduszeczka :) Lola5 co do laktatora to też miałam na niego ciśnienie ale stwierdziłam, że poczekam do porodu i zobaczę jak będzie z pokarmem. Jeśli już to chciałabym kupić Medela Swing a ponieważ tani nie jest to postanowiłam się wstrzymać. To samo tyczy się sterylizatora bo jeśli uda się z piersią to jak czasem wygotuje sobie przez 5 minut dwie butelki to nic mi się nie stanie a pieniądze pozostaną w kieszeni :P

kas_luk pytałaś o wybór pozycji, na to pytanie nie jestem Ci w stanie odpowiedzieć, bo jak zobaczyłam, że położna rozkłada łóżko porodowe, to byłam przeszczęśliwa, że zbliża się koniec i nawet nie przeszło mi przez myśl, żeby zastanawiać się nad pozycją. Poza tym wydaję mi się, że dzięki temu że rodzi się na łóżku położna może skutecznie ochronić krocze by nie pękło i by nie trzeba było nacinać, co może być utrudnione w innych pozycjach. Moment parcia to już najbardziej przyjemny i najmniej bolesny moment porodu, przynajmniej dla mnie. W tym momencie już nie czułam bólu, tylko wielką ulgę. Oczywiście do momentu parcia można było przyjmować różne pozycje, zgodnie ze swoimi preferencjami, za wyjątkiem momentów, gdy podłączali ktg.

Cześć Dziewczynki :) Właśnie pierze mi się ostatnia partia prania! A prasować, będę do samego porodu :D Powiem Wam, że dość nieśmiało ale włącza mi się STRES przed porodem... Już zgłupiałam, czy kupiłam wszystko, czy dobre rzeczy kupiłam, czy czegoś mi nie zabraknie... mnóstwo pytać "CZY..." Dziś wizyta, więc może coś mi się rozjaśni :) Lolla5, CYNImini ja kupiłam rożek, podobno dzidziuś powinien spać w rożku przez jakiś czas... żeby czuł bliskość... sama już nie wiem :( Troszkę teraz żałuję, że nie poszłam na szkołę rodzenia!

megi_29 dzięki za odpowiedź :) Ja właśnie jak rodziłam to jak tylko kazali mi wejść na badanie czy jak już poczułam parte to na tym łózku bolały mnie 100 razy bardziej , a mam kilka koleżanek po 2 porodach i raz rodziły na leżąco a raz w kucki i ponoć niebo a ziemia , bo nie trzeba dziecka pod górkę wypychać tylko pięknie samo schodzi i jak pytałam położną to tez mówi, że to najlepsza pozycja dla rodzącej niestety nie dla nich :/ A ja bez rożka sobie życia nie wyobrażam przy pierwszym dziecku miałam jeden teraz już kupiłam 2 taki Okruszek nie trzyma główki jest bardzo maleńki i wiotki i w tym najlepiej utrzymuje się go "w całości" łatwo podnieść przytrzymać itd do tego dzieci kochają być tak otulone w rożku ciasno i szybko się uspokajają.

Wydaje mi się, że w lato w rożek po prostu troszkę lżej ubrać dzidziusia żeby się nie przegrzał. Obym dobrze myślała :D

IwoaAAa jak kupiłaś to super bo a nuż widelec okaże się niezastąpiony... Jednym jest wygodnie nosić w rożku inne wola kocyki a ja pewnie kupie otulacz z MOTHERHOOD :) Każda z nas będzie miała odmienne spostrzeżenia i jak przejdziemy już na "łubinowa rozpakowane" :P to będzie o czym rozmawiać :D.... Myślę, że w każdym przypadku chodzi o otulenie dziecka żeby miało ciasno (jak w brzuszku) co podnosi jego komfort psychiczny i poczucie bezpieczeństwa. W kwestii prania to puki co zakupiłam Lovele:P

I tak dzidziusie RZĄDZĄ :))) Bo to pod ich "dyktando" będziemy robić czy kupować różne rzeczy :) A z pierwszym dzieckiem to wydaje mi się nieuniknione szaleństwo :P Teraz jest zbyt dużo bodźców, które Nas pobudzają bo - a to się przyda, a to może będzie potrzebne itp itd... Najważniejsze, żeby dzidzia była zdrowa i już! Ale mam nerwówkę przed wizytą!!! Łoszzzz

a widziałyście metodę zawijania (swaddling) ? na YT jest sporo o tym i prócz otulacza zabiorę chyba jeszcze flanele albo tetrę i będę zawijać :D Na innych forach czytałam ze to super i w brew pozorom łatwa sprawa zwłaszcza na lato a uczyć się można na misiu :P.... SZALEŃSTWO! BORYS PADNIE Z ZACHWYTU :P :P

Kiedyś oglądałam te filmiki. Ale zastanawiam się czy to nie jest dla takich już... większych dzieciaczków bo w tym sposobie owijania dziecko ma ruchomą główkę?! hmm...

megi_29 i weroNIKA WIELKIE GRATULACJE DLA WAS I MALEŃSTW! TRZYMAJCIE SIĘ CIEPLUTKO! DUŻO SNU ŻYCZĘ! sylwia s. A u nas tak: przechodzimy właśnie pleśniawkę i katarek (być może alergia) więc jest marudzenie, ciągłe czyszczenie noska i wapno do picia zaliczyliśmy już też wysypkę na buzi (alergia albo na czekoladę albo na pomidory, bo oba produkty odstawiłam i zniknęło) spać sypiam ogólnie mało bo mały je co 2/3 godzinki, ale za to rośnie jak na drożdzach, waży już 5,5 kg a ma skończone 5 tygodni teraz też bywam na stronie rozpakowanych więc jak coś to tam też możesz pisać: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4580111&start=1050 Niedługo pierwsze szczepienie mam nadzieję, że katarek mu przejdzie do tego czasu A co u Was? Pozdrawiam!!!

Gratulacje weroNIKA:) Ale teraz leci, jedna za drugą...Fajnie się macie. IwonaAAa daj znac odrazu jak wrócisz od lekarza, w którym jesteś teraz tyg? Czekam na relacje bo mu chyba jakos mamy podobny tp:D Trzymam kciuki

MaŁa__AgAtka teraz jestem w 35tyg, termin 5.07 :) A Ty?

IwonaAAa Ja mam termin na 9 lipca:)Następną Wizytę mam 10.06...umieram z ciekawości, tym bardziej ze ma zapasc decyzja czy cc, sn...

ja mam termin na 2.07 i mam nadzieję, że się nie spotkamy bo nie mam ochoty przenosić:P :P... no chyba, że wasze pociechy wyjdą wcześniej :D IwonaAAa a do którego lekarza chodzisz ? W czy Ś ? Na pewno wszystko będzie dobrze ale czekam na relacje :) Gosiek_29 nie zazdroszczę... mojej koleżanki córeczka też miała pleśniawkę i katarek- szkoda maleństwa i mamy

CYNImini chodzę do dr Ś :) do dr W chodziła moja sąsiadka i też sobie chwaliła :) Dr Ś wprowadza super atmosferę na wizycie, co mi się podoba :) No mam nadzieję, że i ja nie przenoszę, chociaż u mnie raczej to będzie awykonalne więc liczę z +/- 2 tyg raczej będzie ten - :) MaŁa__AgAtka trzymam kciuki żeby "wyszło na Twoje" tzn żeby dzidzia odpowiednio się ułożyła :))) Ja się zastanawiam co tam moja nawywijała i czy nadal aktualny jest SN.

CYNImini Dzięki za wsparcie, dziś starłam do czysta pleśniawkę a czy nie powróci zobaczymy, z katarem walczymy dalej... :( Damy radę :)

tez chodzę do dr Ś i rzeczywiście jest bardzo przyjazny ale co ważniejsze w trakcie usg wszystko ładnie opisuje "a tu są dwie komory, i przedsionki, a jak się urodzi to tu mu się zamknie krwioobieg" heh... Nie ma nic gorszego jak ginekolog, który gapi się w monitor i nic nie mówi a pacjentka głowi się czy to źle czy dobrze... IwonaAAa a dostałaś może płytkę z nagraniem Twojej córeczki? Bo podobno można dostać Gosiek_29 oooo to jak udało ci się ją zetrzeć to już połowa sukcesu.. właśnie z tym moja koleżanka walczyła najdłużej a przy katarze korzystała z gruszki ale do tej pory małej nawraca wiec może to być jakaś alergia ... POWODZENIA i odpoczynku życzę :)

CYNImini oj tak, opisuje sumiennie i ciekawie opowiada o każdym etapie rozwoju :) Mam nagranie z badania połówkowego, jak do tej pory ani raz nie udało się zrobić USG 3D a tym bardziej 4D ponieważ mała zasłania się rękami i ostatnio nawet stopą :D Jak pytaliśmy o więcej nagrań to lekarz powiedział, że będą zdjęcia :D więc już nie drążyliśmy tematu :)

Wero NIKO - najserdeczniejsze gratulacje :) Oby dalej było tylko lepiej. UWAGA! Prostuje: Po rozmowie z doktorem Kozą okazało się, że ta "podwyżka" to pomyłka w rachunkach i tyle :) Znaczy zbyt gadatliwa jestem i tak skutecznie go zagadałam, że wyszło jak wyszło ;) Sprawa wyjaśniona. Najwyżej dostanę w łeb przy najbliższym spotkaniu ;) Liczę na wyrozumiałość i poczucie humoru personelu (czytającego również :)) Znaczy koszt nadal 130,00zł. Yenno1, do truskawek jeszcze się w tym roku nie dorwałam. A wysypka się powiększa :( Mam nadzieję, że to tylko z upałów. Choć atopia dawała mi się we znaki tylko na odsłoniętych częściach ciała. A brzucha publicznie nie pokazuję ;)

Czesc Dziewczyny! Dzieki za gratlacje! Wero nika MOJE SERDECZNE GRATULACJE!!! Ciesze sie, ze jestesmy po ) Przelecialam kilka stron pobierznie, bo nie nadazam na bierzaco a Maly zaraz bedzie wolal. Wyrwany wenflon - przez przypadek :D Po prostu nie zdarzylam wejsc na lozko porodowe i padlam na skurczy na kolana i nie starczylo rurki od kroplowki :) Taki azchojrak zeby wyrywac sobie wenflon swiadomie nie jestem :D Ja tez ne wyobrazam sobie porodu bez Meza (szczegolnie na przedporodowej), caly czas na niego patrzylam mowil o oddychaniu :) Zemdlal by mi jak zobacyl wystajace wloski, ale szybko sie pozbieral. Ogolnie wspomnienia z porodu na Lubinowej mam takie, ze juz chce nastepne :) A na porodowej wyladowalam ak pozno (7cm albo 9 cm) bo tak szybko szlo...normalnie pewnie zabieraja wczesniej :) Pozdrawiam Ps. Mi rożek sie przydal w szpitalu i dla odwiedzajacych w domku zeby wzieli malego na rece.

A bepanthenu nie trzeba sierac przed karmieniem - info z ulotki :)

weroNIKA gratulacje :) Ja już po wizycie, ostatnia za dwa tygodnie i z anestezjologiem też wtedy. CC planowane na około 21-23 czerwca. Maluch zdrowy, szacunkowa waga około 2900, więc jeszcze mu przybędzie przez miesiąć i będzie smok :) Na wizycie miałam bardzo wysokie ciśnienie 150/100, mam brać leki.

Co do rożka to mam, tylko nie wiem czy ta wkładka kokosowa jest poręczna czy lepiej ją wyjąć. Niby na liście do szpitala jest rożek.

magart nie mam tej ulotki pod ręką ale dałabym głowę uciąć, ze pisało by zmywać na brodawkach bepanthen przed karmieniem

http://www.drolivia.pl/product/id/16979,bepanthen-ma-30-g Ja też zamówiłam sobie bepanthen maść 30g, i na stronie powyżej pisze, że nie trzeba zmywać przed karmieniem hmm...