Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość 25 mies do....

PORÓD Katowice - prywatny szpital Łubinowa 3???

Polecane posty

Megi-ale Oilatum ma juz w skłądzie oliwkę jak się nie mylę...natłuszcza więc jaka różnica?:) Tez myślałam nad tymi preparatami ale one sa strikte do skóry problemowej a nie chcę synka odrazu w tym kąpac...dopiero jesli skóra by tego potrzebowała.. Wiele czytałam i do końca 1-go miesiąca poleca się mydełko dla dzieci i oliwkę po kąpieli a po 2-miesiącu życia dopiero żele pod prysznic itp.. Ja po 2 miesiacu bede stosowałą Mustela chyba,że synek okaże się alergikiem:/ Tez jestem za tym,żeby za dużo na poczatku nie stosować ale oliwkę do szpitala chciałam wziąść jak radziłą Glonoplazmanka do podcierania pupci wacikiem gdyby była przesuszona..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glonoplazmanka
pisze szybko bo z mala zle termin majowy taka jak ci dziewczyny napisaly, mnie przyjeli w nocy i zadnego taty nie bylo na przedporodowej przynajmniej do tej 11 rano ale mysle ze rygor przestrzegania reguaminu zalezy od poloznej jaka akurat ma dyzur Marcowe_szczęście megi02 oliwki uzywam bambinoi powtarzam tylko do przemywania pupci przy zmienianiu pieluchy czyli na wacik kosmetyczny nakladam i przemywam zamiast chusteczkami nawilzanymi czy woda z mydlem, w przypadku mojej malej dziala rewela no i oczywiscie linomag dodatkowo. Co do kompieli myje ja w emolium ( za rada środowiskowej ) i zaczelam smarowac oliwka tez bo po porodzie malej sie zluszcza skóra ( ponoc to normalne dla dzieci urodzonych po terminie ) tez bylam gotowa na mydlo do 1 msca ale tak jest wygodniej a malej skóra rewelacyjnie reaguje na emolium a teraz co u nas.... malej zaaplikowalam wszystko co moglam na kolke zarowno zabiegi jak i leki i nic biedna meczy sie juz tyle dni ze wczorj sie poddalam i dalam jej butelke ( myslac ze moze nie dojada ) i nawet na nia nie spojzala maz ruszyl niebo i ziemie skontaktowal sie z ordynatorem oddz noworodkow w szpitalu w naszym miescie wczoraj w nocy zrobil jeszcze badania moczu mi i malej wszystko wyszlo ok wiec wyeliminowalismy chore nerki jednak ordynator powiedzial ze to zdecydowanie za wczesnie na kolki a po opisie zachowania malej ewidentnie cierpi dzisiaj o 15 jedziemy do szpitala na badania, obysmy okazali sie przewrazliwionymi rodzicami i oby to byly "tylko" kolki trzymajcie kciuki. Trzymam kciuki za 2 w 1 :) i moze pociesze was ze mamy dzieci urodzonych w 2012 r maja dluzszy przedluzony urlop maciezynski o 2 tyg :) wiec bite 6 mscy bedziecie z kruszynami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megi02
Dziewczynki prawda jest taka że każdemu dzidziusiowi służy coś innego :) mojej malutkiej akurat oliwka nie służyła tylko oilatum i do smarowania emolium (najpierw smarowaliśmy ją też kremem oilatum ale jest tak drogi i starcza na krótko że przekoczylismy na oilatum) narazie ją w tym kąpiemy, ma 11 tygodni i jak nam się skończy (mam jeszcze jedną dużo butle w zapasie ) to przejdziemy na emolium, też nie ukrywam że stosujemy to za radą położnej bo malutkiej na początku łuszczyła się skóra i po tym jest super, ale każda mamusia musi sama wypróbować co jej szkrabowi pomaga. aa no i do pupci niezastąpiony linamag! chociaż powiem Wam że ostatnio dostałam próbkę mustelli do pupci i kurcze nei wiem czy nie spróbujemy się przenieść na to bo po 3 dniach używania próbki mam wrażenie że pupcia jakaś taka gładsza i ładniejsza, chociaż bez kremów i tak jest cudowna!:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
glonoplazmanka nie martw sie na zapas!!! Domyslam się że płacz dziecka boli nas - mamy najbardziej ale napewno już niedługo wszystko się unormuje! Daj koniecznie znać co z małą jak wrócicie. Gdyby to kolki jednak były to pomyśl o Sab Simplex. Powodzenia!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no te kolki to sa straszne moge was pocieszyć że mój 1 syn miał 6 miesięcy kolki i to takie że myślałam że się zaniesie z płączu . no ale w końcu przeszło. a moja mała też miała strasznie suchą skóre bo wcześniak aż płatami schodziła i kąpałam ją w oilatum a teraz niczym nie smaruje i kąpie w płynie jonshon&jonshon , twarz tylko kremem oilatum bo jej krostki wychodzą a po kremie od razu schodzą a do pupy sudocrem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleks86
glonoplazmanka niewiem czemu ci powiedzial ze za wczesnie na kolki,moja niecałe 2 tyg po urodzeniu tez dostała kolek az do 3 miesiaca płakała az zmieniłam mleko na Nan plus kropleki espumisan i zeszly ufff,mam nadzieje ze u Ciebie skoncza sie duzo szybciej bo wiem co przezywasz, i nie wiadomo jak tu dziecku pomóc....a co do suchosci skóry,tez uzywalam oliwki i moja corka ktora w tym roku bedzie miec 6 lat do teraz ma ja sucha i uzywam balsamy po kąpieli, a wczesniej była to oliwka bambino....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Glonoplazmanka-trzymam kicuki i dzięki,że mimo nawału pracy znajdujesz czas żeby nam odpisać;) Megi-Mustela jest super-wypróbowana na bratanicy:p i ja stosowałam długi czas w ciąży -niestety ceny zabójcze..ale zobaczymy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glonoplazmanka
wrocilysmy od lekarza :)mala zbadana kupy zbadane i na szczescie mala ma zmierzla kolke i niedojzaly uklad pokarmowy uffffff :) dostalam arsenal lekow jak juz by bylo bardzo zle, tone rad wychowawczych i jestem o niebo spokojniejsza :) ta kolka moze byc ile se tam chce byleby dziecko bylo zdrowe i bylebym mogła mu jakos ulżyć :) swoja droga zanim mialam dziecko jak slyszalam slowo kolki to se myslalam - no co dziecko placze i tyle, alez to byla ignorancja z moje strony :( dobrze ze dzieci nie pamietaja tego bolu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama juz w marcu!
Witam wszystkie mamy i przyszle mamy!podczytuje was juz od dawna i w koncu postanowilam sie przylaczyc.na poczatek mam pytanie,moze dziwne,skierowane do juz "rozpakowanych":jak to jest byc mama?jestem w 31tyg i czasem ciaza napawa mnie radoscia,a czasem czuje sie przerazona..ze sobie nie poradze,ze dzidzia bedzie dla mnie obca,ze moze za wczesnie..sama nie wiem,takie mieszane uczucia:(boje sie ze bede zla mama..czy wy tez tak mialyscie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleks86
do mama juz w marcu- ja raczej nie martwiłam sie czy bede dobra mama,ani o to ze dziecko bedzie obce , raczej marwtiłam sie zeby było zdrowe, do kogo podobne, na usg jak wiedzialam jaka bedzie płec mowilam juz po imieniu do brzuszka...oswajałam sie z mysla, oczywiscie ze bałam sie jaka bedzie pierwsza kąpiel, ubieranie,przebieranie itp, dopiero jak sie mała urodziła to pierwsze dni mnie przerastały,wszystko nowe,na dziecko patrzyłam raczej z niedowierzaniem ze takie dziecko moze byc w brzuszku a za chwile lezec obok mnie,na poczatku mialam problemy z karmieniem, ale po kilku dniach szło jak burza:) najwazniejsze nie martwic sie na zapas....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama juz w marcu!
do Aleks86- oczywiscie ze najwazniejsze jest dla mnie zdrowie maluszka(a bedzie to coreczka)ale czasem mam wlasnie takie obawy jak to bedzie gdy juz sie urodzi.czasem az placze ze szczescia,glaszcze brzuszek i mowie do malej,a potem przychodzi strach.mimo ze dzidzius byl planowany uczucie niepewnosci nie chce odejsc.. ps.wnioskujac po twoim nicu jetsesmy w tym samym wieku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleks86
wiem wiem,ze myslisz o zdrowiu bo nic innego sie nie liczy:) a mi sie przypomnialo ze mialam takie obawy ale tylko przy poczatku,dosc szybko minely:) Tobie tez miną:) zobaczysz....jak urodzisz, a na kiedy masz termin????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama juz w marcu!
mam nadzieje ze wszystko minie,a instynk zrobi swoje:)termin mam na 17marca,choc wolalabym zeby mala zdecydowala sie "wyjsc"wczesniej bo juz sie nie moge doczekac:)o dziwo porodu akurat sie nie boje,raczej mnie fascynuje.byle rzeczywistosc nie rozczarowala;)a jak ty wspominasz swoj porod?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agagr
ten szpital to dramat !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agagr
dziewczyny moja siostra miała tam cesarkę, po tygodniu usuneli jej tam macicę, bo wdało sie zakazenie, a dzisiaj miała w katowicach 3 operację, lekarz operował ja 4 godziny, jeszcze miesiac i by jej nie było, w tym szpitalu liczy sie kasa a nie jakosc, jak otworzyli dzis brzuch to kichszki pociete, zrosty na jelitach, cos z okreznica no dramat, spartaczyli na łubinowej, juz szukam najlepszego adwokata w polsce, bo ta sprawa na pewno trafi do sadu, moja siostra 2 razy otarła sie o smierc, juz nie bedzie mogła miec dzieci ! to jakis koszmar, dramat, łzy same cisna sie do oczu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agagr
co z tego, ze tam jest super standard....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleks86
ja z mała tez chcialam zeby szybciej wyszla,ale urodzilam ja tydz po terminie, bóle mnie chwyciły o 23....cała noc spedzilam na szpitalnym korytarzu skurcze co 7 min...o 8 rano porodówka,skurcze co 6 ,5 min, brak rozwarcia, az w koncu chwyciły mnie skurcze po 3,2 min a rozwarcia nadal brak...gdzies ok 14-15 dali mi zastrzyk na rozwarcie i o 16:15 urodziłam...same bóle parte sa bardzo krótkie...najgorsze te bóle rozwierające...pierwszy porod mialam bez znieczulenia,tym razem jednak sie na nie decyduje, a ty jak, tez wybierasz zzo??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agata001
w kazdym szpitalu moglo sie to zdarzyc bez przesady...oby wszystko sie dobrze skonczyło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megi022
takie rzeczy mogą się wszędzie zdarzyć, ja w takim razie podam inny przykład, miesiąc po mnie urodziła moja koleżanka, urodziła w 35 tygodniu, przez cc, też miała operacje na miejscu bo było z nią naprawde źle i co? gdyby nie lekarze z łubinowej to mogłoby jej ani dziecka nie być a tak to mała ma już 1,5 miesiąca i obydwie mają się super tak więc pamiętajcie że dobre i złe rzeczy dzieją się wszędzie... nie ma co się nastawiać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do marcowe szczescie - ja tez mam termin na 22 marzec ale raczej boje sie porodu chociaz tez przewijaja sie mysli co bedzie dalej a do jakiego lekarza chodzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama juz w marcu!
aleks86 oj..to dosc dlugo sie meczylas:(mam znajoma polozna,ktora twierdzi ze niektore macice sa"oporne"i stad brak rozwarcia i przedluzajace sie akcje porodowe.mam nadzieje,ze moja okaze sie laskawa:)co do znieczulenia,to nie nastawiam sie na nie.dobrze ze jest taka opcja,ale nie traktuje jej jako jedynej.wszystko zaley od tego jak bede znosic bol-jak bedzie potrzebne,to wezme,nie bede robic z siebie "matki polki"na sile marzec2012 twoje pytanie jest skierowane do marcowego szczescia,ale z tresci wynika jakby bylo do mnie wiec nie wiem:D jakby co to ja chodze do dr Kozy i jestem super zadowolona!wybralam go z polecenia znajomej,zreszta wiele moich kolezanek do niego chodzilo.kazda wizyta u niego to przyjemnosc(jakkolwiek dziwnie by to brzmialo,bo mowimy o ginekologu:D )jest rzeczowy,profesjonalny,ma poczucie humoru-lekarz z powolania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama juz w marcu!
ale taka prawda ze nie mozna na jego "uslugi"narzekac:Djeszcze jednego dziecka dobrze nie urodzilam a juz sobie nie wyobrazam prowadzenia kolejnej ciazy przez innego lekarza.to bardzo wazne jaki ma sie z nim kontakt-przeciez chodzimy do niego niemal rok.poza tym usg na kazdej wizycie i zdj malenstwa sa nieocenione-nie umialabym z tego zrezygnowac na rzecz np.tanszego lekarza.poza tym takie czeste podgladanie maluszka zbliza nas do niego,nie sadzicie?ja to uwielbiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama juz w marcu!
od poczatku z okresu wychodzi 17marca,a ty?ja mam wizyte 23stycznia i juz sie nie moge doczekac.mala chyba tez bo wlasnie mnie szturchnela:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama juz w marcu!
a dlaczego masz miec cc?jesli moge spytac oczywiscie:)tak czy owak mamy szanse spotkac sie na porodowce,bo jak napisalas-w ciagu tych tyg moze sie wszystko pozmieniac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doro_tea
Cześć dziewczyny:) Postanowiłam dołączyć się do Was i zostać tu aż do rozwiązania, tj. do połowy kwietnia. Jestem w drugiej ciąży, moja córeczka skończyła właśnie roczek i czekam na jej siostrzyczkę. Poprzednim razem rodziłam na Raciborskiej- ale poród był tak traumatyczny, że teraz jest wskazanie do cc...Mam nadzieję, że tym razem wszystko pójdzie dobrze. Chciałam zapytać mamusie, które rodziły na Łubinowej o ich doświadczenia związane z karmieniem piersią i przystawianiem maluszków. Ja na Raciborskiej nie poradziałam sobie sama z tym tematem i doprowadziłam piersi do żałosnego stanu ( omal nie skończyło się antybiotykiem na zapalenie) - koniec końców, moja mała praktycznie od początku była na modyfikowanym. Tym razem zamierzam od razu zgłosić, że nie będę karmić piersią...no i właśnie rodzi się pytanie - czy mnie tam za to nie zlinczują??? Teraz wszyscy tak strasznie naciskają na to, by karmić piersią - a z własnego doświadczenia wiem, że część kobiet nie jest do tego przekonanych ( z różnych względów) i potem tylko depresja, ból i płacz:( Czy któraś miała cc robioną przez dr Kozę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×