Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość 25 mies do....

PORÓD Katowice - prywatny szpital Łubinowa 3???

Polecane posty

Chyba można mieć nadzieję, że Wikula już po, bo gdyby leżała tak sobie na sali to pewnie by się do nas odezwała....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny.Wywalczyłam dzis cc bo chcieli zrobić mi w przyszłym tygodniu w jakiś dzień ale powiedziałam że albo robią mi cc albo wychodze bo na wakacje tu nie przyjechałam poza tym mała miała coraz słabsze tetno to tym bardziej nalegałam.Urodziłam o 11:40.Mała dostała 9 punktów,była sina ale jest już ok.Pokazali mi ją a teraz leże na innym piętrze a mąż pokazuje mi ją na zdjęciach.Mała ma 3500g,59cm.Czuje się okropnie po tej 3 cesarce więc jutro postaram się więcej napisać.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość była łubinówka :)
Wikula gratulacje! Wszystkiego dobrego dla Ciebie i malej !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwka,25,04,2013
WIKULA - gratuluje, ciesze sie ze mala jest juz z wami, i nie taka malutka moze bedzie jakas siatkarka :) dobrze ze sie postawilas i ze zrobili ci cesarke juz wczoraj bo jakby to przeciagali roznie by sie moglo to skonczyc tym bardziej ze mowisz ze dziecko mialo juz slabe tentno, teraz musisz dojsc do siebie i cieszyc sie 3 pociecha w domku, trzymam kciuki aby wszystko bylo ok, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też trzymam kciuki zaWikulę
Wikula, gratulacje, wracaj szybko do pełnej sprawności. Całusy dla Córeczki i jej Siostrzyczek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratuluję, strasznie się cieszę rozumiem, że z córeczką wszystko ok? A powiedzieli Ci może kiedy Ty będziesz mogła bezpiecznie kontaktować się z małą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wikula Super, że udało się jednak zrobić wczoraj tą CC. GRATULACJE ! A co teraz z tym krztuścem całym? Jak malutka się czuje? Jak Ty dochodzisz do siebie? Kurde denerwowałam się o Was jak nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuje za gratulacje :-) Z mają wszystko ok,jutro ma mieć prawdopodobnie dokładniejsze badania.Zobacze się z małą prawdopodobnie dopiero w czwartek przy naszym wypisie ze szpitala.Bardzo brzydko mnie zszyto,nie usunięto mi poprzednią blizne tak jak na Łubinowej usuneli mi po pierwszej cesarce.Teraz mam 2,okropnie to wygląda bo jedna na drugą nachodzi i zamiast ładnie zszyć to pomiędzy szwami skóra mi wystaje.Żałuje że lekarze z Łubinowej mnie nie szyli bo wtedy miałam jedną prawie niewidoczną blizne a teraz to wygląda jak by dziecko mi brzuch pozszywało.Mąż musi dowozić mleko,smoczki i kosmetyki bo nie zapewniają a w swoje ciuszki nie pozwalają przebierać dziecko.Skoro ja jestem na innym oddziale to mężowi robią problemy jak odwiedza małą wiec sama tam leży :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wikula jeszcze raz gratuluje!!!! wiesz zawsze możesz iść na operacje plastyczną brzucha jak będzie to faktycznie brzydko wyglądać i źle się będziesz z nią czuła. może to głupie ale ja się strasznie boje zwisającego nadmiaru skóry na brzuchu po ciąży i sprawdzałam w klinice dr.szczyta w warszawie taki zabieg kosztuje od 13 do 16tys. złoty na siedem lat 350zł miesięcznie:) ale do tego daleka droga i mam nadzieje ze nie bede musiała z tego korzystać. Blizne srał pies ważne że z wami wszystko ok!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie operacja za 3 tys to abstrakcja,a co dopiero za 13-16.Ten przypadek WIKULI wskazuje jaką mamy służbę zdrowia. Jedna wielka niewiadoma. Rozumiem,że nie wykonano jeszcze żadnych badań żeby sprawdzić czy Maja ma krztuśca?Bo chyba to było główne zagrożenie chyba, że coś źle zrozumiałam. A czy Tobie robią jakieś badania bo skąd wiadomo,że w czwartek już nie zarazisz małej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zmienili w końcu zdanie i jutro mają mi zrobić 2 badania na krztusca i małej tak samo a pozniej postanowią co dalej.Zle mnie zrozumiałyscie z tym brzuchem.Skóra mi tak nie zwisa bo mam już fajny płaski brzuch bo u mnie szybko wraca do normalnego stanu i nie widać po mnie że kiedykolwiek rodziłam.Chodzi o to że mam jedno na drugim szyciu zamiast poprzednie usunąć i w tych lukach między szyciem tak skóra wystaje tak jak by węzły albo jak się źle zszyje materiał i wystaje miedzy niciami :( Nie wiem jak mam to opisać.A brzuch fajny płaski bo jestem szczupłą osobą,żadnych rozstępów ani nic takiego.Ciekawe która z was po mnie urodzi :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 25luty:)
Wikula..serdeczne gratulacje!! :) Ciesze sie ze z Wami wszystko ok,bo szczerze to martwilam sie o Was... Nie myslalam ze szpital na Ligocie ma tak koszmarna opieke,zero kosmetykow,mleka i nawet ojcu dziecka robia problemy... skandal :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WIKULA bardzo się cieszę że jesteście już PO, na prawdę mi ulżyło:) Teraz żebyście obie szybko doszły do siebie i wracały do domku. A swoją drogą jak się czują dziewczyny które już są na końcu swojej drogi?:) U mnie dopiero zaczyna się 7 miesiąc i powoli zaczynają się schody. Jest mi coraz ciężej, brzusio już dośc spory, szybciej się męczę no i ciężko już cały dzień spędzić na pełnych obrotach z 2 letnim maluchem... Ciekawa jestem jak u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wikula gratuluję i cieszę się, że jest w miarę ok. 25Luty ja już jakiś czas temu mówiłam, że Ligota to pomyłka. Nasz Mały jak leżał na Ligocie to wpuszczano tylko MATKI KARMIĄCE, jeśli ja nie byłabym karmiącą, to bym nie weszła a o ojcach nawet nie było mowy!!!!!!!!! Dopiero jak przenieśliśmy Małego do Chorzowa to mąż zobaczył pierwszy raz Filipa od 2tygodni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wikula moje gratulacje, najważniejsze że wszystko wporządku. Nie przejmuj sie blizną na brzuchu, ja mam pionową od piersi aż za pepek tj. ok 20 cm po operacji i po całkowitym zagojeniu, jest prawie nie widoczna. A te fałdy skórne jak wszystko sie porządnie zagoi zejdą, teraz to brzydko wygląda bo jest świeże:). Dużo zdrówka dla Ciebie i maleństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwka,25,04,2013
wiolaPP HEJ ja jestem juz na koncowce zostalo mi 11 dni. ale kazdy dla mnie to jak tydzien juz sie nie moge doczekac tym bardziej ze jest juz ciezko, a czy to bedzie 11 dni czy wiecej tego nikt nie wie...!!! trzym sie pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WIKULA: to dobrze, że zrobią badania bo przecież to przez krztuśca te wszystkie stresy i problemy więc myślę, że najistotniejsze jest w tym momencie zdiagnozowanie córki w tym kierunku i Ciebie czy zarażasz. Myślę, że nie tyle wkurza Cię sama blizna co fakt, że można to było zrobić inaczej, na starym cięciu, kwestia chęci (no chyba, że były jakieś przeciwwskazania medyczne).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaJuz WMarcu!
witajcie kochane po dlugiej przerwie!dawno mnie tu nie bylo,bo odpoczywalam z coreczka u rodzicow na wsi:)niestety widze,ze nie dzieje sie zbyt dobrze..przede wszystkim serdeczne gratulacje dla 23marca i WIKULI!!!jestescie baaardzo dzielne i mam nadzieje,ze maluszki wynagrodza wam wszystko co przeszlyscie.jestem zszokowana twoja sytuacja WIKULA..bardzo wspolczuje nerwow,stresu i wysokiego cisnienia,a przede wszystkim strachu o swoje malenstwo..najwazniejsze oczywiscie,ze jest juz z toba,ale sama nie wiem co myslec o zachowaniu pana dr,do ktorego sama chodze..nie ma wytlumaczenia:/ u nas wszystko dobrze,cora zdazyla skonczyc roczek!poki co raczkuje na wyscigi i tanczy sama bez "trzymanki"ale jeszcze boi sie chodzic.ja czuje sie dobrze z wyjatkiem okresowych boli w krzyzu i pachwinach,ktore doskonale pamietam z pierwszej ciazy.za to synek powolutku zaczyna dawac o sobie znac..:)pozdrawiam was wszystkie i trzymam kciuki za kolejne ciaze i porody i zycze pieknej cieplej wiosny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też już bliżej niż dalej, bo zostało 3 tygodnie i 3 dni ( : ) ) do terminu i ciągle kombinuję jak tu opanować swojego niespełna dwulatka i nie paść przy tym około godz.11-12 na dziób :) Druga ciąża to zupełnie inna bajka :D Ja przewiduję, że przynajmniej do połowy maja sobie jednak w ciąży pobiegam, bo jakoś mam przeczucie, że przenoszę i to sporo. wikula Wiele lasek narzekało na brzydkie zszycie (m. in. wystawanie skóry jak Ty to opisujesz) a później jakoś się wchłaniało i znikało czego i Tobie życzę. Trzymam kciuki, żeby te wyniki z krztuśca wyszły pomyślne. Co do tego, że Twój M. nie może odwiedzać Mai to mnie coś trafia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tym odwiedzaniem to trochę przeginają, może 30 lat temu tak było, ale mamy XXIw, w dobie porodów rodzinnych, sytuacja gdzie ojciec nie może odwiedzać dziecka jest nie do przyjęcia !!! Moim zdaniem powinno być odwrotnie, powinno się zachęcać żeby tatuś dziecka spędzał z nim jak najwięcej czasu jak mama nie jest w stanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byla pacjentka Kozy
WIKULA: GRATULUJE pamiętam Cię jeszcze z forum jak byłam w ciąży. Bądź dobrej myśli. Chciałam się wypowiedzieć na temat dr Kozy. Tak sie składa że ja też byłam jego pacjentką. Prowadził moją ciążę od początku i też zapewniał że zrobi mi cc - jak przyszedł termin mojego porodu to rzeczywiście zrobił cc ale nawet się nie przywitał i nie zaiteresował co się z nami dzieje pomino że rano był w szpitalu. Za to dr Slęczka i dr Witych interesowali się zarówno moim dzieckiem jak i moim stanem zdrowia. Koza tylko przydszedł zrobił cc i wyszedl. Na wizytach prywatnych rzeczywiście był kompetentny i miły, ale jak zbliża się moment porodu to ma swoje pacjentki gdzieś ale co się dziwić przyjeżdża tam rano o 8 a o 13 już przyjmuje prywatnie w swoim gabinecie wiec nie interesuja go jego pacjentki które leżą na Łubinowej. Teraz chodzę do dr Witycha i jestem bardzo zadowolona, bo on interesuje sie nami nie tylko w trakcie wizyt prywatnych ale również w trakcie samego porodu i pobytu w szpitalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja akurat jak byłam w szpitalu to dr Koza przyszedł do mnie i do koleżanki obok, która też była jego pacjentką. Pogratulował, skomentował nasze wyniki i nie mogłam narzekać na brak zainteresowania z jego strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
magart ufff dzięki za wpis, bo już zaczęłam panikować... Ja nie oczekuje jakiegoś szczególnego traktowania, ale mam nadzieje, że na korytarzu mnie nie ominie bez słowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AgnieszkaWlo Też mi się trochę niemiło zrobiło jak poczytałam negatywne opinie o swoim lekarzu prowadzącym, ale myślę, że warto na spokojnie do tego podejść. Czasami nadmiar wiedzy niestety szkodzi i wywołuje niepotrzebne emocje. Sytuacja, w której została postawiona Wikula oczywiście mi się nie podoba. Ale trzeba myśleć pozytywnie i mieć na uwadze ile jest zadowolonych pacjentek z opieki doktora... skądś te dobre doświadczenia dziewczyn tez się biorą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie mój lekarz też trochę naściemniał przy pierwszym porodzie, ale zostałam przy nim. Byłam przyjmowana dzień przed cc i mówił, że przyjedzie jak będą mnie przyjmować, nie przyjechał. Mówił, że załatwi żebym nie miała lewatywy tylko czopki, mam mega hemoroidy i strasznie się tej lewatywy bałam, oczywiście miałam lewatywę. Nie pamiętam już czy przyszedł przed samą cc. Po zajrzał bo akurat miał dyżur do rana, ale później też zero zainteresowania. Wszystko przebiegało tak jak powinno więc ja nie mam o to jakiś strasznych pretensji. Miałam już doświadczenie z kilkoma lekarzami i ten i tak wykazuje największe zainteresowanie pacjentką. Teraz podchodzę już do tego trochę inaczej zdaję sobie sprawę, że takich pacjentek jak ja on ma mnóstwo i gdyby chciał każdą traktować specjalnie to musiałby ze szpitala nie wychodzić. Już wiem czego się spodziewać i jak to wszystko wygląda. Dla nas jesteśmy wyjątkowe dla nich jesteśmy kolejnym 150 zł (w tym przypadku). Wiem, że wszędzie tak jest i nie oczekuję już cudów. Takie prawa natury. Wkurza mnie tylko strasznie takie ściemnianie. Mogliby mówić otwarcie dyżur mam w taki dzień wtedy zajrzę w pozostałe dni jest Pani pod opieką kolegów i sprawa jasna. W przypadku WIKULI to lekarz ja oszukał i okłamał tego już się nie da usprawiedliwić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaZofii
Dziewczyny, rzucam temat :szczepionki ..proszę napiszcie, mamy które mają już pierwsze wizyty szczepienne za sobą, jakie są ceny szczepionek ? czy może opłaca się bardziej wykupić w aptece ? czy dziecko może być szczepione w innym mieście ? jakie macie doświadczenia ? dziękuję wszystkim z góry za odpowiedź ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety tak tu jest,mąż był dziś zaniesc smoczki i mleko do małej to podszedł tam do niej ale po paru minutach został wyproszony więc nacieszymy się malą dopiero po naszym wyjściu ze szpitala.Jedyny plus w tym szpitalu jest ten że mąż mógł być przy mnie podczas cesarki,wcześniej nie miał takiej możliwości przy poprzednich cesarkach.Ja też nie wymagałam od doktora nie wiadomo jakiego traktowania bo przy poprzednim porodzie też się pozniej nie zainteresował,nie podszedł mając dyżur no ale z tym kłamstwem to było bardzo nie fajnie,mógł powiedzieć że go nie będzie,przekaże wszystko kolegą i się mną zajmą a nie beszczelnie kłamać.Dziś było mówione tu w szpitalu że mają dzwonić do doktora ze szpitala w sprawie prowadzenia mojej ciąży że nie było wszystko jak należy...Po wyjściu na pewno pójde do innego lekarza.Pomimo że urodziłam będe dalej wchodziła na to forum na tyle ile mi czas i dzieci pozwolą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×