Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość 25 mies do....

PORÓD Katowice - prywatny szpital Łubinowa 3???

Polecane posty

Dzięki dziewczyny,ale tabliczka czekolady to chyba jednak przegięcie.Ciekawa jestem po jakim czasie "zniknie z mleka"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny:) Przepraszam z góry że o to tutaj pytam, bo to przecież forum o szpitalu, ale chce się WAS poradzić, bo mam do Was zaufanie :) Powoli muszę się rozglądać za wózkiem i nie mam bladego pojęcia na co powinnam zwracać uwagę przy wyborze, jeśli możecie podajcie marki wózków dla waszych dzieciątek i czy jesteście z nich zadowolone. Ja sama słyszałam że dobra marką wózków są xlandery...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia Napiszę czym ja się kierowałam w wyborze wózka: jako, że córcia jest wrześniowym łubinkiem, to ważna była dla mnie duża gondola (cała zima nas czeka), duże pompowane koła i możliwość ustawienia spacerówki przodem i tyłem do kierunku jazdy. Dla mnie były to ważne sprawy, których brakowało mi w synkowym wózku. Waga nie była dla mnie istotna (winda, pierwsze piętro) choć jak mieszkasz gdzieś wyżej bez windy to koniecznie zwróć na to uwagę! Cena też była nie bez znaczenia i także na własnym doświadczeniu nauczyłam się, że drogie to nie zawsze dobre (miałam chicco).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczeta!nie nie..jeszcze nie rodze:D a w sumie mniej sie na tym skupiam,bo i wczoraj i dzis mialam gosci wiec poszalalam przy piekarniku i z mopem i na chwile moglam "zapomniec" o porodzie.oczywiscie co jakis czas moj brzuch,kregoslup i dzidzius przypominaja o moim stanie,ale chyba nie da sie inaczej.. X magart,AgnieszkaWlo :u mnie bylo odwrotnie-z poczatku corcia dala lekko czadu,przetestowala staruszkow i pokazala zeby lepiej z nia nie zadzierac by po miesiacu stac sie slodkim aniolkiem jedzacym i spiacym z zegarkiem w pupci:Dtak wiec ja doswiadczylam i tego i tego,ale z pomoca meza nawet w krytycznych momentach moglam wskoczyc pod prysznic czy wyszorowac piety:)zobaczymy jak bedzie z synem..mysle ze juz niedlugo podziele sie spostrzezeniami. X etm30 : ja tez nie bylam na diecie przy karmieniu..no-moze pierwsze 2tygodnie staralam sie unikac smazonego,potem poszly w ruch wszelkie miesa,sosy,zupy,ciasta,salatki-po prostu wszystko czym zywilam sie przed ciaza.corki nigdy nie bolal brzuszek,ani razu.teraz 2 znajome sa na etapie karmienia i tez zasuwaja bigosy i leczo i rowniez nie przeszkadza to maluszkom wiec ja bym sie nie przejmowala:) X Monia~~ :nie pamietam jakie dokladnie kreyteria kierowaly mna przy wyborze pierwszego wozka,natomiast po poltorarocznym uzytkowaniu go zdecydowanie wiem na co warto zwrocic uwage: -duza gondola(wiele wozkow ma za mala!w rezultacie dzidzia sie przestaje miescic,a na spacerowke jest za mala) -duze,pompowane kola(mozliwosc jazdy po piachu,sniegu,trawie) -moj byl na wahaczach i to akurat mega plus,bo latwo sie go prowadzi,mozna powiedziec "lekko",a dziecko nie podskakuje na dziurach -jesli wybierzesz wozek 3w1 dokladnie przyjrzyj sie spacerowce-nasz wozek sprawdzil sie super do momentu gdy mala sie na nia przesiadla-okazalo sie,ze jest tak beznadziejnie wyprofilowana,ze Zuza zjezdzala w dol,wszystko wpijalo jej sie w krok,musiala podpierac sie stopami..koszmar,kazdy spacer to byla masakra dla nas obu!warto zwrocic na to uwage najlepiej wejsc na jakies forum i poczytac opinie na temat wybranego modelu lub posprawdzac rankingi-to bardzo pomaga.a potem trzeba sie jeszcze wybrac zeby obejrzec go na zywo i sprawdzic czy miesci sie do bagaznika..to chyba na tyle:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, proszę doradźcie mi coś. Obecnie jestem w ok6, 7 tygodniu ciąży, więc sam poczatek. Niestety, czuje się tragicznie. Wymiotuje non stop. Mozna smiało powiedziec, że prawie cale dnie spedzam nad ubikacją :( Cokolwiek zjemi cokolwiek wypije wszystko zwracam. Gdy nie jem też wymiotuję, choć wtedy już w ogóle cierpienie bo nie mam czym :( To moja trzecia ciąża, w dwóch poprzednich też czułam się ,, różnie'', ale nie aż tak! Teraz nie wychodzę w ogóle z domu, jestem słaba, tylko leżę, śpię i wymiotuję. A mam dwoje dzieci, które mnie przecież potrzebują. Stąd moje pytanie, moze znacie jakies sposoby na pozbycie się mdłości i wymiotów? Przeraża mnie, że to dopiero poczatki a ja juz nie mam siły. Pomocy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania Mar :wspolczuje serdecznie:(ja co prawda nie mialam takich objawow z zadnej z ciaz,ale doskonale rozumiem co czujesz jesli chodzi o dzieci-sama okropnie czuje sie z tym,ze nie moge normalnie zajac sie corka,bo od ponad miesiaca zle sie czuje,wszystko ciagnie,kluje,boli,mam skurcze itd.najbardziej brakuje mi mozliwosci wziecia jej na rece,biegania po podworku,szalenstw na placu zabaw..to bardzo przygnebiajace patrzec na bezradnosc dziecka! a co do wymiotow,to ponoc pomaga zjedzenie czegos jeszcze przed wstaniem z lozka(np sucharek czy kromka chleba i ciepla herbatka),jedzenie czesciej,ale w malych ilosciach i picie tez lyczkami zeby sie nawodnic a nie prowokowac tym samym zwracania.w pierwszej ciazy na okropne mdlosci lekarz zalecil branie wit B6,ale mysle,ze trzeba to skonsultowac. aha!i przypomnialam sobie-u mnie cuuuda dzialal imbir-swiezy korzen tarlam do herbaty kilka razy dziennie i mdlosci mijaly!poczytaj w necie-imbir jest skladnikiem niemal wszystkich srodkow na chorobe lokomocyjna itp.na pewno nie zaszkodzi,a dla mnie byl wrecz zbawienny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania Mar - zgadzam się z koleżanką wyżej te sposoby również mi pomagały a jeśli nie to wizyta u lekarza pomoże na pewno lekarz coś przepisze, najważniejsze żebys się nie odwodniła bo z tym nie ma żartów moja znajoma leżała w szpitalu pierwsze tyg. z tego właśnie powodu też nic nie przyjmowała sumując schudła 7kg. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo dziekuje za rady. Na pewno z nich skorzystam. Dzisiaj wymiotowałam tylko raz i normalnie czuje się jakbym miała dzień dziecka :) Choc oczywiście mdli mnie non stop.Mam jeszcze pytanie odnosnie lekarza, do których chodzicie w ciaży. Czy chodzicie na Łubinową czy tez do lekarzy współpracujacych z Łubinową? Ja właśnie zastanawiam się nad wyborem lekarza. W poprzedniej ciąży chodziłam do dr Wieczorka, niby byłam zadowolona, ale też nie zrobił na mnie jakiegoś piorunujacego wrażenia. No i z tego co pamietam był drogi. Kolezanka niedawno rodziła na Łubinowej i chodziła do dr Kozy, bardzo go chwaliła, mówiła, ze taki ,, ludzki'', mozna z nim pogadać, wszystko wytłumaczy i wizyta jest tańsza. Biorę pod uwagę jeszcze dr Ślęczkę i po prostu sama nie wiem :) Do tej pory byłam tylko na jednej wizycie u przypadkowego lekarza by potwierdzic ciąże. Ponieważ była wczesna, nie było jeszcze słychać tętna, teraz chciałabym pójść już do kogoś konkretnego. Może któraś z Was korzysta z usług ww wymienionych lekarzy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poczatkujaca83
Witajcie dziewczyny. Zaglądam tu od czasu kiedy się dowiedziałam ,że zostane mamusia czyli od 6 tyg :) ale dopiero teraz postanowiłam Was o coś zapytac moje drogie. Myśle nad "szpitalem łubinkowym" tyle tylko, że nie wim do którego gina mam się zapisać?? Narazie chodzę do przychodni ale bardzo chciałabym trafić do kompetetntnego lekarza, słyszałam dobe opinie o dr Kozie :0 możecie coś doradzić zagubionej poczatkującej ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania Mar...o ile w sprawie wymiotów i mdłości nic nie potrafiłam Ci doradzić ponieważ mnie zupełnie te dolegliwości ominęły :-) , o tyle z czystym sumieniem mogę Ci polecić dr Kozę !:-) jestem z niego mega zadowolona, od samego poczatku do niego chodzimy. Zawsze o wszystko można się go zapytać, spokojnie można do niego dzwonić z najprostrzymi pytaniami i zawsze odpowiada :-) kiedy można to sobie zażartuje, a kiedy trzeba to jest pełen powagi. Ogólnie jego postawa i zachowanie sprawia, że w ogóle nie czuję sie przy nim skrępowana, ani ja ani mój mąż, który uczestniczy od początku przy każdej wizycie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sandra4532
Witam. Czy ktoś wie ile aktualnie kosztuje wizyta z usg u dr Jolanty Dynii-Kiesler?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania Mar Ja z kolei mogę z najczystszym sumieniem polecić doktora Ślęczkę. Prowadziłam u niego całą ciążę - kompetentny, sympatyczny, zyskał zaufanie mojego K. a o to trudno :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wizyta u dr Dyni-Kiesler kosztuje równiutko 100 zł :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej dziewczyny widzę, że podpięłam się do pytanka Ani Mar :) fajnie, że odpisałyście. Chciałam jeszcze zapytać kiedy najlepiej umówić sie na wizyte do gina i czy od razu chodziłyście prywatnie do dr Kozy czy dr Dyni?? I jeszcze jakbyście mogły napisać gdzie przyjmują ci lekarze, bo chyba nie tylko w szpitalu?? Może te pytania są zbyt tendencyjne ale to moja pierwsza ciąża i czuję się zagubiona ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poczatkujaca83
Justa 1980 a gdzie chodzisz na wizyty do dr i ile płacisz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poczatkujaca83
Troszke was pomęcze o tych lekarzach z góry przepraszam :) dr Koza, dr Dynia czy dr Ślęczka?? teraz to mam dylemat a czy ci lekarze przyjmują gdzieś prywatnie może w Sosnowcu czy tylko Katowice?? Aha i jeszcze jedno czytałam gdzieś, że na Łubinowej odbywają się porody "bez komplikacji", że nie mają odpowiedniego sprzętu ratujacego maluszka, co Wy o tym myślicie, mam już mega mętlik ;( prosze o pomoc !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
początkujaca83 Ja chodziłam do dr. Ślęczki na Łubinową bo tak mi było wygodniej i nie sprawdzałam czy przyjmuje jeszcze w innym miejscu, wizyta jak wszystkie na Łubinowej kosztuje 200zł - dużo i nie dużo. Ja przechodziłam ciążę bez żadnych komplikacji więc wizyty co 4 tygodnie co daje 200z na miesiąc - w tym za każdym razem USG. Jedyne dodatkowe koszty to badania krwi i moczu ( ja robiłam 4 razy w czasie ciąży ) i konsultacja anestezjologiczna przed porodem ( na Łubinowej to 100zł). Jeśli chodzi o lekarza to miałam kontakt tylko ze Ślęczką i osobiście dzięki niemu spokojnie przeszłam ciążę, dostałam odpowiedź na wszystkie, nawet śmiesznie oczywiste pytania. Z dr. Wieczorkiem miałam kontakt tylko 2 razy podczas obchodu już po porodzie więc dużo nie mogę powiedzieć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co tam u reszty przyszłych mam? MamaJużW Marcu - jeszcze spakowana? Nasza Oleńka kończy jutro 2 tygodnie :) na razie jest w miarę spokojna, tylko straszny z niej głodomór :) mimo to przesypia po 3 godziny między karmieniami więc mam też czas zrobić coś wokół siebie i w domu no i skrobnąć tu czasem parę słów :) pozdrawiam Was wszsytkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli o mnie chodzi, to od 7 tygodnia ciąże prowadziłam u dr Kozy. Mogę Ci go polecić z czystym sumieniem, tak samo jak dr Witycha. Moja mała złapała katar. Mam nadzieje, że jest to związane z powietrzem, a nie jakimś wirusem bo już odchodzę od zmysłów. Położna była wczoraj i powiedziała, że nie ma co panikować i zapuszczać nosek solą fizjologiczną, a wrazie potrzeby odciągać fridą. Już zapomniałam jak to jest jak takie maleństwo choruje. Syn jest już duży i zawsze powie co dolega.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama Antosia28
Witajcie dziewczyny, dawno mnie tutaj nie było, jednak kiedy byłam w ciąży czesto odwiedzałam to forum. Teraz z sentymentu weszlam żeby poczytać Wasze wpisy a przy okazji powspominać co pisałam kiedyś np.opis mojego porodu który odbył sie w styczniu (dodam że moja opinia była pół na pół, raczej na niekorzyść dla Łubinowej i mojego lekarza prowadzącego...), i co, nie ma moich wpisów!!!!!nie wiem kto nadzoruje to forum i czy można skasować wpisy, ale naprawde dokładnie prześledziłam cały miesiąc w którym zostawiłam ostatni wpisy i nic....Nie wiem komu zależy na tym żeby negatywne opinie na temat Łubinowej i lekarza tam pracującego zniknęły.Już wcześniej pojawiały się opinie że siedzą tu pracownice kliniki i jadą po niezadowolonych dziewczynach..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do mamaantosia28 nikt oprocz administratora nie moze usunac wpisoww wiec nikt z Lubinowej tego zrobic nie moze. Teraz moze napiszesz ze sa w zmowie z administratorem lub go o to prosili?!? Smieszne :). Kolejna osoba ktora pewnie nie rodzila na Lubinowej probuje ja oczernic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betta123
Ja dwukrotnie prowadziłam ciąże u dr Dyni-Kiesler i bardzo ją polecam, jak na standardy Łubinowe nie bierze dużo za wizytę, przyjmuje w Katowicach-Brynowie, a co najważniejsze jest bardzo kompetentna i wydaje mi się, że ma bardzo dużą wiedzę medyczną. Poza tym kładzie duży nacisk na badania, ja co miesiąc miałam robione mocz i morfologię obowiązkowo, poza tym pakiet wszystkich obowiązkowych badań dla ciężarnych. Przy tym p. dr jest miła i nie narzuca swoich placówek, lekarzy itp zamiast tego służy poradą i bez problemu jest dostępna pod telefonem. Więc polecam jakby co :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Etm30 To mamy " astrologiczne bliźniaczki " , szkoda tylko ze nie spotkaliśmy sie na Lubinowej :) Mam nadzieje ze Agatka rośnie zdrowo i spokojnie jak nasza Ola :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama Antosia28
do gosiq: jeżeli uważasz że ten mój jeden post, że ktokolwiek sie zniechęci po tych kilku zdaniach to ty jesteś ŚMIESZNA. Nie zapytasz co się stało, dlaczego taka jest moja opinia, czmu jestem rozczarowana, cokolwiek, tylko piszesz bzdury!!!ZAuważ że nie wylałam żadnych żali, żadnych pretensji a ty sie rzucasz. Nie wiesz co przeszłam wiec zamilcz. Napisałam tylko co myśle. I staram się zapomnieć te wszystkie przykre chwile i cieszę się moim zdrowym synkiem. Pozdrawiam wszytskich i życzę zdrówka dla Was i Maluszków:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szczesliwa Mama Oliwii
Kochane! Ja rónież przed porodem (to był mój 2 poród) śledziłam to forum żeby dowiedzieć się co i jak, Teraz wreszcie mogę napisać jak to było u mnie, Na Łubinowej urodziłam na początku sierpnia - moje drugie dziecko Kochaną Córeczkę Oliwię, Poród była to cesarka planowana - wskazanie okulistyczne do tego dwa ni przed cc Mała była ułozona poprzecznie w dniu porodu ponoć już normalnie. ALe do rzeczy. Całą ciążę prowadziłam u Lekarza pracującego na Łubinowej i to on robił mi cesarkę, Z przykrością stwierdzić jednak muszę, że jestem bardzo niezadowolona z Łubinowej, Po pierwsze podczas cesarki coś "spaprano". NIe wiem czy źle zszyto czy jak ale już w szpitalu na drugi dzień połóżna była w szoku, że mam bardzo mokry opatrunek, Wtedy to zbagatelizowałam. Następnego dnia pojawiły się ogromne krwiaki dookoła rany, połowa brzucha była po prostu czarna! Ból niesamowity, że z ledwością z łóżka się podnosiłam. A była to moja druga cesarka i po pierwszej czułam się w porównaniu z teraz wspaniale. Przed wypisem niby zrobiono mi usg czy nie ma krwotoku jakiegoś do wewnątrz i wypuszczono do domu, że niby ok. Na moje pytania skąd te krwiaki padła odpowiedź, że za g***townie podniosłam się z łóżka i coś sobie zrobiłam. A uwierzcie mi ból był taki, że do płaczącej Córeczki wstawałam sama z płaczem bardzo ostrożnie, Miałam nadzieję, że w domu szybko wrócę do siebie i o wszystkim zapomnę, W dalszym ciągu wstawanie z łóżka to była trauma, Mąż pomagał mi się podnieść a ja ryczałam jak bóbr a uwierzcie mi że próg tolerancji bólu mam dość duży, po 1,5 tyg od cesarki, gdy poruszałam się już w miarę ok po wyjściu spod prysznica zrobiła się dziurka w miejscu cięcia i po prostu zalała mnie krew. Przepraszam za szczególy aż takie ale dla mnie to też była trauma... Szybko pojechalismy na izbę na Łubinową razem oczywiscie z coreczka bo na piersi a co jak mnie zostawia tam na jakiejs obserwacji... uslyszalam tylko ze to dobrze bo teraz krwaki szybciej sie wchłoną... pokazać się za dwa dni na zdjęcie szwów... za dwa ni szwów nie zdjęli bo lekarz dyżurujący stwierdził, że jak wyciągnie to rana może rozejść się całkiem... za kolejne dwa dni do swojego lekarza prowadzącego niech on je zdejmie... znow do lekarza a on i tak szwow nie wyciagnal bo tak bedzie bezpieczniej i niech sobie Pani zapobiegawczo łyka antybiotyk bo się może jakieś dziadostwo wdać... tyle o mnie co do opieki na samej lubinowej... polozne jak wszędzie czyli róźnie... na niektóre złego słowa nie powiem a jeszcze bym broniła, a niektóre byle odwalić swoją robotę i do domu... Jedna Pani z oddziału Noworodkowego... złota Kobieta ale pewnie same ją poznacie bo była tam bardzo często i widać było że ma serce do tej pracy... niezadowolona jeszcze jestem z Pani Pediatry... Mała przestała mi robić kupy, jeść nie chciała tylko non stop spała a ja już nawał, piersi bolą... poszłam czy mogłaby mi coś doradzić.. popatrzyła na mnie jak na wariatkę powiedziała, że po cesarce nie mogę mieć jeszcze nawału bo to później przychodzi niż po naturalnym i wręczyła butelke mleka modyfikowanego... piersi nawet nie zobaczyła, że po prostu już jak kamienie i pękały w szwach (pokarm miałam już w ciązy i ogólnie mleczna ze mnie Kobieta - pierwsze dziecko dwa lata na "cycku).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć. Dziękuję za rady dotyczące wyboru lekarza, na przyszły tydzień jestem umówiona do dr Kozy. Z wymiotami jakby u mnie lepiej, wypróbowałam wszelkie sposoby, ale zwracałam wszystko mimo tego. Dzisiaj wypiłam szklanke gazowanej coca coli- wiem, że nie za zdrowo, ale mdłości minęły :) Co do opinii o Łubinowej, myślę, że tu nie ma się co spinać, jak w kazdym szpitalu i z kazdej opieki będą osoby zadowolone i nie. Każdy ma prawo do swojej opinii, uważam, ze kazde są cenne, nie tylko te pochlebne. Moim zdaniem dziwne byłoby właśnie gdyby były same zachwycone osoby- takich miejsc chyba nie ma nigdzie. Moim skromnym zdaniem dużo zalezy też od samego porodu i jego przebiegu a także ewentualnych przy nim komplikacji. Ja rodziłam na Łubinowej córkę. Poród miałam mozna powiedzieć ekspresowy- po 24 byłam w szpitalu, a córka urodziła się o 1 :) Takiego samego życzyłabym sobie teraz. Miałam wykupioną indywidualna opiekę położnej, nie byłam nacinana- powiem Wam, że to ogromna róznica ( w czasie porodu syna zostałam nacieta, w innym szpitalu). Jedyne do czego mogłabym się doczepic to to, ze bardzo chcialam znieczulenie, bylam na nie nastawiona i polozna zostala o tym uprzedzona a go nie dostalam. Podobno mogloby to spowolnic akcje porodu, ktora byla juz niezle rozkrecona jak przyjechalam do szpitala. Co do opieki,ja narzekac nie mogłam, ale też czułam się dobrze, wstawałam bez problemu,z dzieciątkiem tez jakoś sobie radziłam, maż przesiadywał u nas cały czas i mi pomagał- miałam sale jednoosobową, nieodpłatnie. Moje wspomnienia z tego czasu są dobre, dlatego tez teraz ponownie zawitam na Łubinowej. Pozdrawiam wszystkie mamuśki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Początkująca83
Cześć dziewczyny, jak u poprzedniczki dzięki za wszystkie opinie również te mniej pozytywne :) Ja jeszcze słyszałam od koleżanki, że jak pojawiła się na Łubinowej rodzić to niestety nie przyjęli jej, kazali szukać innego szpitala. Powiem szczerze, że nie wiem co bym zrobiła na jej miejscu, co Wy na takie rewelacje??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Początkująca83
Aniu Mar a dzwoniłaś do szpitala na Łubinową żeby umówić się do dr Kozy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Początkująca83
A chodziła któraś z Was do szkoły rodzenia na Łubinowej, zastanawiamy sie nad tą opcją z mężem, może coś doradzicie początkującej??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×