Kocham żonę ale ją zdradzam

Dziewczyny w imieniu wszystkich normalnych facetów przepraszam was za to chodzące gówno. Jak to wszystko czytam to czsami az sie wstydze, że jestem mężczyzną. Co za dno!

ludzie, bo to zwykła prowokacja była, a facet pewnie teraz to wszystko czyta i turla się ze śmiechu...

Przystojny, chce mi sie płakac jak to czytam. Autentycznie. Mój partner też ma duzy temperament seksualny, nie spełniamy wszystkich jego fantazji, on tego nie chce właśnie z szacunku do mnie. I co, mam sie spodziewac, że teraz bądź po śubie będzie jeździł na dziwki, zeby sobie ulżyć, a potem będzie wracał do domu, całował mnie w czoło, przytulał i zachowywał się normalnie, jak kochający i czuły partner, mąż? Załamałaęs mnie, poważnie. Tacy ludzie, z takimi poglądami zabierają mi całe szczęście.

Głowo w chmurach nie przejmuj sie tak i glowa do góry. to, ze ja taki jestem nie znaczy, ze kazdy taki jest. Jak chcesz żeby tego nie robil to musisz go po prostu kontrolować wtedy będziesz go miec pod kontrola. Moja dała mi dużą swobode, nie kontroluje mnie no to korzystam :) Pozdrawiam.

wiesz co przystojny... jestem zoną i spełniam zachcianki męza nie uwazam zebym była zle traktowana przez męza....przeraziło mnie Twoja opinia ze jak miałbys uprawiac sex oralny czy analny z zoną to bys ją nie szanował...tzn idąc na dziwki ją szanujesz bardziej??? Twoja opinia o kobietach widze jest bardzo wypaczona własnie moze dlatego Tweoja zona nie robi z Tobą nic ponad tradycyjny sex bo boi się ze nazwiesz i ocenisz ją jako dziwkę...to smutne i współczuje Twojej żonie a za kilka lat chcąc spróbowac czegoś innego ona znajdzie sobie męzczyznę z którym bez przeszkód i barirer spróbuje wszystkiego w sexie

Na pytanie:\"a czego to nie mozesz, nie chcialbys zrobic z zona a mozesz z prostytutka?\" Napisałeś: \"no jak to co? ona udaje ze ją zadowala mój mały penis i moge ją walic w kakao\" a nie wiesz o tym, że NIE DŁGOŚĆ PRZYRODZENIA A SPOSÓB PIERDOLENIA DAJE MAXIMUM ZADOWOLENIA a jeśli chodzi ci o to przedmiotowe traktowanie to wsadź fiuta w dziurę w płocie jak by nie było to też rzecz.......

powiem tak,ludzie zbyt szybko osądzacie.facet ma naturę jaką ma i tyle. To jego sprawa.Moim zdaniem,to sprawa jego sumienia,nam nic do tego.Dobrze,że ma świadomość,iż powinien za wszelką cenę ukrywać ten fakt przed żoną.Nie potępiam ani nie chwalę jego sposobu życia,to jego wybór.Nieświadoma żona,jest prawdopodobnie szczęsliwa i to tyle,więc jest o.k.

a-ha,punkty za szczerość chłopie!względem nas(czytajacych). To mimo wszystko wymaga odwagi..,wiadomo jakim po pierwsze na maxa religijnym jesteśmy narodem..a po drugie : nietolerancyjnym.No chyba,że to celowe "granie na nosie"...?Pozdrawiam.

Ciekawe co było jakbys poszedl do burdelu a tam twoja żonka :) tobie sie wydaje, że taka z niej porzadna dziewczyna a tymczasem ona jest dziwka a innych facetów podnieca własnie to, ze pukaja męzatkę. Dokładnie tak jak ciebie :D :D :D

Baaaa. Nie chcę wyjść na chwalipiętę, ale miałem stosunek nawet z owczarkiem alzackim :):):) Co prawda nieżywym, ale jeszcze ciepłym. I prawie nie miał stężenia pośmiertnego zajadam sie wlasna kupa i wchodze na czat w wolnych chwilach jak żona nie widzi i jak nie musze isc do pracy i odddawac sie cieciowi za paczke fajek

zomowiec - ty jestes naprawde do uśpienia ,. normalni ludzie tak nie pisza,. zoofilia to zboczene ,. niewiesz czy głupa udajesz ,. boze jak mi cie szkoda ,. albo nie sram na ciebie , podnieciło cie ? fiut,.

pisał, że już 35 lat są w związku małżeńskim i kilka lat wcześniej chodzili ze sobą. Wygląda na to, że spotkali się wieku powiedzmy 20 lat, 4 lata chodzi i 35 są małżeństwem, to on ma teraz co najmniej 60 lat jak nie więcej. Poza tym , któraś z was pisze ma 60 latka ma spróbować anala albo spuszczanie się do ryja, co za głupoty, w tym wieku ma sie problemy zdrowotne, hemoroidy, itp. Zresztą młode dziewczny nie lubia anala, co do piero jakaś babcia. W ogóle to durny topik i głupie wypowiedzi na prowokcję.

Zomowcu jestes tam?

nie pisał ,że ma 35 lat stażu małżeńskiego , tylko 35 lat i 3 lata stażu

Masz klasyczny kompleks madonny i ladacznicy :) Gdzieś w Twoim rozwoju psychoseksualnym nastąpił błąd i nie potrafisz dokonać rzeczy kluczowej dla zdrowego związku partnerskiego, którą większość ludzi dokonuje bezwiednie i z pełnym sukcesem. A mianowicie nie umiesz zintegrować w całość różnych obrazów partnerki, czyli: partnerki-szanowanej żony, partnerki-namiętnej i otwartej kochanki, partnerki-matki Twoich dzieci itp. Dlatego nie potrafisz spełniać z żoną swoich fantazji seksualnych. Podejrzewam też, że nie mówisz nam wszystkiego i Ci przy żonie często zwyczajnie NIE STAJE :) Bo jakże tu uprawiać seks z wielce szanowną małżonką? A fe! ;) Więc musisz, biedaczku, przelecieć kobietę, której nie szanujesz, żeby sobie ulżyć. :) Do tego dochodzą oczywiście standardy moralne na poziomie dna i mamy pełny, jakże słodki obraz autora. :) Reasumując: jesteś upośledzony psychoseksualnie i moralnie kolego, a w języku kolokwialnym jesteś półimpotentem i gnojem :) Serdeczne kondolencje dla Twojej biednej, niezaspokajanej żony, która pewnie o niejednym marzy i niejedno by Ci mogła w łóżku pokazać, ale cóż... życie z padalcem ciężkie jest. ;) Dziękuję za uwagę :)

Facet z Was sobie jaja robi a Wy wierzycie i się podniecaci. Qrcze, czy Wy wszyscy nie macie co robic? (łącznie z autorem topiku) Przypuszczam,ze autor lezy w wyrze ze złamaną noga i ma neizłą polewkę z Was wszystkich. Miło mi,ze podszywacze wrócili. Serdecznie pozdrawiam:D Nie karmcie trolla. :D

Nie sądzę, by akurat ten temacik był prowokacją :) Ale kto wie... :)

Kontrolować? Ale ja nie chcę kontrolowac swoje partnera, podobnie nie chcę aby on kontrolował mnie. W związku liczy sie zaufanie, a nie podchody, kontrolowanie i umieranie ze strachu czy czasem nie bzyka jakiejś kurewki.

Pozdrawiam cie zomowcze :p

Każda kobieta to w pewnym sensie prostytutka. Taka prawda.

Ja kocham swojego faceta-a jednak zdradzilam. tez nie lacze sexu z miloscia-to chwila potem zapominam a jego kocham

nie ważne jaka piękna bedzie twoja zona a faceta jest to naturalne ze ma chec na inne dziewczyny to tak jak kobiety uwielbiaja chodzic po sklepach nawet jesli nic nie kupuja i nie potrafia sie porzec tej pokusie