Kocham żonę ale ją zdradzam

jeśli chodzi o moralność, uczciwość wobec żony i tego typu "pierdoły" zastanawiam się tylko jakim trzweba być DEBILEM żeby ryzykować sowje zdrowie i życie dla możliwości oszczania jakiejś dziwki przecież to kretyństwo!!! żadna prezerwatywa nie chroni w 100% dla części chorób prezerwatywa w ogóle nie jes barierą przecież w tą dziwkę spuszczało się, szczało na nią kilkunastu frajerów dziennie!!! część pewnie miała jakieś syfy.... to tak jakby lizać publiczny sracz z nadzieją że wyjdzie nam to na zdrowie a najgorsze jest to że takie ścierwo zachoruje na syfa i będzie zarażać innych ludzi - niekoniecznie przez seks ale np. podczas wizyty w szpitalach... co do argumentu "nie robię tego z żoną bo ją szanuję" - no comments.... jak lubisz pissing i jest to dla ciebie takie ważne to było sobie znaleźć parnerkę która też to lubi chyba że nie było chętnych, bo należysz do facetów którzy jak nie zapłacą kobiecie to ta nawet nie zaszczyci cię puszczeniem na ciebie pawia pozostaje mieć tylko nadzieję że twoja żona też lubi anal i pissing ale ponieważ cię szanuje to swoje fantazje realizuje z kolegami - bo kobiety też mają potrzeby seksualne czasem większe niż faceci - impotenci

to nie prawda adam :o taki system wartosci jest chory i tu plec nie ma znaczenia... kobiety tez takie sa.. niestety

Do piszesz, że Myslę, że trafiłas w sedno. Własnie tego mi brak mocnych wrażeń i dlatego własnie chodze na dziwki mimo, że kocham żonę. Poza tym z własna żoną z przyszła matka twoich dzieci pewnych rzeczy się nie robi. Dziwka to co innego. Z nia możesz zrobić bardzo duzo, potraktowac ja jak rzecz i nie mieć wyrzutów sumienia. Ale twoja diagnoza jest bardzo trafna. Kocham żone ale czasami chce się wyżyć na kobietach, ponizyć je, zdominować, potraktowac jak szmatę. Z żona takich rzeczy nie moge ani nie chce zrobić więce pozostaja dziwki.

jestes chorym sexsocholikiem.. lecz sie czlowieku..... twoja beztroska nie potrwa wiecznie mozesz byc pewien! nie widzisz nic zlego w tym co robisz i wlasnie to cie zgubi.... wspomnisz jeszcze nasze slowa.... chcesz jeszcze unieszczesliwic dzieci? nie wystarczy ze zona bedzie kiedys cierpiala?

Tak właśnie myślałam, dlatego Cię nie potępiam, ale myślę (mogę się oczywiście mylić) że Też wolałbyś żeby było inaczej. Nie odpowiadaj mi na to - bo to bardzo osobiste, odpowiedz sobie i pomyśl czy możesz coś zmienić, (bo przecież ją kochasz) a każdy mężczyzna chce by jego kochana kobieta była szczęśliwa Prawda prędzej czy później zawsze wychodzi na światło dzienne - to duże ryzyko dla Was myślę że nie ma sytuacji bez wyjścia i wszystko jest możliwe.

poza tym analizując wynurzenia autora dochodzę do wniosku że to on ma problemy z odróżnieniem seksu od uczuć i w ogóle jest niezrównoważony emocjonalnie dorośli dojrzali i zdrowi ludzie robią w łóżku wszystko czego pragną w seksie, bo wiedzą że zachowania z łóżka to gra która nie przenosi się na resztę życia (np. zabawy w dominację) kto tego nie potrafi nie dorósł ani do seksu ani do miłości proponuję wizytę u seksualoga bo jak będziesz nadal tak "szanował" żonę to ta puści cię kantem dla normalnego mężczyzny, który będzie dostrzegał jej potrzeby seksualne i z nią je realizował twoja żona musi być nieszczęśliwą kobietą, chyba że znalazła sobie pocieszyciela...

a myślisz, że jak twoja żona się dowie (a dowie się na 100%) to nie poczuje sie poniżona? Wtedy to dopiero poczuje się jak szmata (oczywiście za twoją sprawą), będzie się czuła jeszcze gorzej niż te dziwki, które rżniesz, a one na boku śmieją się, jakie rogi przystawiasz innej kobiecie, będzie miała świadomość, że byle dziwka odbierała jej to, co takie ważne ... - ja nigdy czegoś takiego nie doświadczyłam, ale jestem kobietą i potrafię sobie wyobrazić jakie poniżające jest dla żony to, co ty własnie robisz

on jest chory... ale niestety jesli sam nie widzi swojej choroby to nie wyleczy sie... bo musi tego chciec.... ciekawe czym jest spowodowane takie chore podejscie do milosci?

jeszcze jedno - dla wszystkich którzy tak bardzo obrzucają błotem... nie wiem co gorsze: facet, który poniża swoją żonę w sypialni wbrew jej woli - bo np. ona woli inaczej a on traktuje ją jak przedmiot. czy facet który od czasu do czasu musi się wyszumieć (to jest przede wszystkim) jego problem i on się z tym męczy.

Dlatego musze zrobic wszystko żeby to pozostało w tajemnicy. Nie mam zamiaru się zmieniac bo wtedy musiałbym zrezygnowac ze swoich fantazji i moje zycie byłoby duzo bardziej szare. Gdybym mial kochanke wtedy byłaby zdrada a z taka dziwka to tylko czysty seks taka sobie fizjologie, spuszczenie nadmiaru spermy. Wiem, że dla zony byłoby to bolesne gdyby sie dowiedziała dlatego tez nigdy się nie dowie. Już moja w tym głowa.

a co z chorobami????

do piszesz ze- glupie pytanie :o kazdy normalny czlowiek odpowie ze i jedno i drugie nie jest wlasciwe :o

Do piszesz, że: Wiesz nawet próbowałem kiedyś z tym zerwac i więcej nie bałaganić ale nie potrafię. Wytrzymałem bez dziwek 2 tygodnie i znowu wróciłem do gry. To wszystko jest troche jak nałóg.

niee, to musi być jakaś posrana prowokacja, bo nie jestem w stanie uwierzyć, że facet sobie siedzi na forum i ględzi z zimną krwią o tym jak szcza na dziw.ki! albo ja jestem taką nienormalną zdewociałą istotą, że wydaje mi się to takie chore :P

zastanawiam się czy ty w ogóle rozumiesz to, co sie pisze - ty sobie możesz uważać, nawet rżnąć te dziwki w komoniarce, a to i tak kiedyś wyjdzie, zupełnie przypadkiem, w najmniej spodziewanym momencie - tak to już jest w życiu

"facet, który poniża swoją żonę w sypialni wbrew jej woli - bo np. ona woli inaczej a on traktuje ją jak przedmiot" skoro są kompletnie niedopasowani w sprawach erotycznych to nie powinni się ze sobą wiązać w tym problem że nawet nie wiemy jakie jego żona ma potrzeby bo on już stwierdził autorytarnie że ich nie ma, poza tym on ją szanuje więc niech sobie małżonka seks wybije z głowy. a mi tu nie chodzi o względy moralne tylko zdrowotne - co powie jego żona jak się dowie że ma syfa którym zaraził ją jej szanujący i kochający małżonek??? bo chyba trzeba mieć umysłowość 8-latka żeby twierdzić ze chodzenie na dziwki jest zdrowe...

dowie sie czlowieku! takie zeczy zawsze wychodza na jaw... gdyby to byla jednorazowa przygoda to ok, ale ty jestes uzalezniony od tego typu bodzcow... a co jesliby stalo sie tak ze nagle zostaniesz bez kasy? jak wtedy zamierzasz zaspokajac swoje "potrzeby"- no bo moze zaistniec taka sytuacja

do jesteś wporządku Masz racje no nie jest właściwe - ale to jest tak jak z pojęciem większe i mniejsze zło, a napisałam tak dlatego bo widzę tu całe mnóstwo bardzo agresywnych, ubliżających wypowiedzi i stąd moje pytanie

Do "jestes w porzadku", wiem ze kobiety tez tak postepuja w zwiazkach. Mnie tylko zaskoczylo reakcja tyle ludzi, jak kobieta to zdradza, to nazywa sie "wyzwolona", a jak facet to sie mowi swinia. Przyznaj ze taka niesprawiedliwosc istnieje.....?

Do autora: dziwi mnie ze o tym piszesz. Dobrze ci tak, to tak zyj. A zonie wspolczuje. Nie traf czasme na jakasdziewczyne z sąsiedztwa. Siwta jst maly. Czesc

Co wy ciągle z ty syfem. Co wy myślicie, że burdele to chlewy? Teraz najczęsciej chodze na prywatki. To sa dziewczyny, które przyjmuja w prywatnych bardzo przytulnych mieszkankach i bardzo dbaja o higienę. Seks tylko w gumce, bez gumki odpada, nio chyba, że chodzi o oral może być bez, czasem nawet z wytryskiem do buzi a niektóre robia nawet z połykiem. Wszystkie dziwki robia regularnie badania inaczej nie moga pracować więc nie pieprzcie mi tu o chorobach. Może u tirówek można coś złapać ale nie u dziewczyn z odlotów.

przystojny_zomowiec Tak myślę że to u Ciebie taki nałóg dlatego mam nadzieję że uda ci się znaleźć w sobie siłę i uwolnić się od tego. Nie powiem Ci jak bo sama nie jestem ekspertem w tych sprawach, ale myślę że sam rady sobie nie dasz a warto spróbować skorzystać z jakiejś pomocy Mam nadzieję że Ci się wkońcu uda :)

---Adam 67 zdrada to zdrada zarówno w wydaniu męskim i żeńskim poza tym liczą się jeszcze powody zdrady i styl zdrady: ja chyba bym wolała żeby mój facet miał kochankę niż chodził na dziwki i zaraził mnie hivem albo żółtaczką poza tym problem jest w tym że on tego nie uważa za zdradę, wszystko jest ok to tylko spuszczanie spermy, on ma do tego prawo a kobieta nie, bo nie ma potrzeb

adam przesadzasz, zaowaz jak jest w zyciu... jesli dziewczyna sypia z wieloma facetami to jakia jest? oczywiscie dziwka! no nie jest tak? a jesli facet zalicza panienki? nik nie nazywa go meska dziwka.. :O no taka prawda.... ( ja wcale nie bronie tych "wyzwolonych dziewczyn" ) jednak w tym temacie jest zupelnie inna sytuacja..

Adam ---> co ty mówisz :) ??? Przecież jest, zawsze było i , niestety, pewnie będzie tak, że jak kobieta używa życia to jest dla wszystkich dziwka i szmata, a jak facet szaleje, to jest ogier i pleyboy ...

kiedy ostatnio robiłeś test na HIV?

zwisa mi co ten żul robi bzdury wypisujesz. Jestesmy z żona dobrze dopasowani także w sprawach seksu tylko, że po prostu pewnych rzeczy nie chce z nia robic dlatego, że ja szanuję. Czy ty nie rozumiesz o czym pisze, że czasem chcę kobiete poniżyć, zgnoić, zdominować, potraktowac jak rzecz a że nie chcę tak potraktowac własnej kochanej żony, kobiety , która szanuję i z która chcę miec dzieci to idę na dziwki.

albo to faktycznie obrzydliwa prowokacja jakiegoś zboczeńca, który napala się poprzez wypisywanie takich paskudztw i cieszy tym, że bulwersuje ludzi, albo mamy do czynienia z nieziemską wprost mędą społeczną...:O:P

no nie wiem Adam czy kobieta, która zdradza swojego faceta jest taka wyzwolona :P ja nigdy nikogo nie zdradziłam, bo wiem, że to niewłaściwe i sama doskonale wiem jak to boli. poznałam to uczucie na własnej skórze i wżyciu nie chciałabym, żeby ktoś cierpiał przeze mnie tak jak ja cierpiałam. a kobiety, które zdradzają uważam za głupie szmaty, które nie szanują siebie i osoby, z którą są. trzeba mieć zdrowe podejście do życia, a wy opowiadacie, że wszyscy go tu obrzucają błotem. może dlatego, że facet zamist się leczyć to rzuca tu swoje żałosne opoiwastki i rajcuje się panienkami, które zrobią wszystko za kasę? też mi wyczyn...:/ na mnie byś zrobił wrażenie jakbyś się na przykład nauczył całego Pana Tadeusza na pamięć, a nie takich szczeniackim i prostackim zachowaniem :/

A czyli zdajesz sobie sprawe z tego ze twoje zachownie wykracza poza norme. I ze jestes zaburzony. No, to chociaz tyle :) (skoro zonie bys tego nie zrobil)