Dlaczego kobieta uwaza ze moze usunac ciaze mowiac ze to prawo do wlasnego ciala

Bardziej jej ciało niż Twoje:P Bo chyba nie jest inkubatorem?!

no wlasnie.. jej cialo, niech se robi co chce

Mam prawo oddać nerkę, komu chcę- moja nerka, mogę z nią robić, co mi się podoba. Podobnie jest w innymi organami należącymi do mnie. Mam prawo zrobić z moją macicą, co tylko chcę. Wkleję moją wypowiedź, bo nie chce mi się milion razy pisać o tym samym: Wiek dziecka liczony jest od dnia jego przyjścia na świat, wiek płodu liczony jest od chwili poczęcia. Gdyby płód był człowiekiem, to dziecko rodząc się automatycznie miałoby 9 m-cy, a w rzeczywistości ma tylko 1 dzień. Ktoś kiedyś napisał, że kobieta ma prawo decydować o swoim ciele, ale nie ma prawa decydować o nowym życiu, które w niej powstaje, ale przecież to nowe życie, ta zygota jest tylko zlepkiem jej i partnera komórek. Czemu kobieta nie może decydować o czymś, co do niej należy? Gdyby zygotę wyjąc z organizmu kobiety, to zygota by umarła, więc kobieta jest bezpłatnym inkubatorem. A jeśli tak naprawdę nie chce nosić w sobie tego cudzego życia, to co wtedy? Dziecko jest odrębną istotą w momencie przyjścia na świat, wcześniej jest tylko robaczkiem w macicy swojej matki. I jeszcze zdanie poseł Senyszyn: LPR chce wprowadzić do konstytucji zapis \"od chwili poczęcia aż do naturalnej śmierci\". Naturalna śmierć człowieka następuje wtedy, kiedy obumiera jego mózg, więc człowiek bez mózgu jest martwy, jest tylko ciałem, więc płód, który nie ma jeszcze wykształconego mózgu nie jest człowiekiem!!

To ja bym chcial kupic sobie pistolet i duza polac ziemi i strzelac do kazdego kto wejdzie na moja wlasnosc. Moja ziemie Moje prawo do robienia tam co mi sie podoba. Czy to jest sprawiedliwe?

czyli autora topiku - w niektórych krajach jest to sprawiedliwe - twoja ziemia, to możesz strzelać do intruzów

a niby nie?

takie prawo

Chcesz strzelać? Zapraszamy do któregoś ze Stanów Zjednoczonych (nie pamietam, który :O) Sądzę, że aborcja powinna być dozwolona pod pewnym nadzorem, w zaleznosci od sumienia kobiety. I zobaczymy czy te wszystkie chrzescijanki będą takie święte :P Płod powinien być mimo wszystko znieczulony... jak poczytalam o tych metodach usuwania, to... :( Poza tym, moim zdaniem, powinnismy zorganizować referendum dla kobiet od 18 do powiedzmy 40-45 lat. Niech one decyduja, a nie stado politykow po zawodówkach, którzy chcą tylko się podlizac moherowym :O

widac zwolennikom aborcji bardzo podoba sie anarchia. Dlaczego?

Antygzub czy jak Ci tam, je.nij się w łeb!!!Idź w piz.u, jeb.j się!!!Ty nie masz mózgu skoro masz takie poglądy

prawo własności to anarchia?

*wszechpolak*---> My rozmawiamy o ciele kobiety i o jej prawie do decydowania o sobie, a Ty tutaj mówisz o rzeczach, które można nabyć. Owszem jak ktoś wejdzie nieproszony do Twojego domu, Ty go zastrzelisz (załatw sobie pozwolenie na broń), to może działając w obronie własnej dostaniesz mniejszy wyrok, ale nie porównuj człowieka do rzeczy materialnych. Nerki, macica, serce, to coś, co mamy na własność, co jest naszą niezaprzeczalną własnością, a takie rzeczy jak dom, ogródek, posesja można co najwyżej kupić.

czy jezeli plod ma swojego wlasciciela czyli kobiete to czy wlasciciel moze z nim robic co mu sie tylko podoba? Z racji jaiego prawa wlascicielka nabywa prawo do decyzji o dalszym losie plodu - mam tu na mysli uzycie nienaturalnych metod prowadacych do jego unicestwienia

Antyzgub i cała reszta ...... serce, nerka itp to nie jest płód, który ma juz własne serce i który czuje.. zastanaiwa mnie jedna sprawa.. dlaczego w krajach niby cywilizowanych, w których jak to niektórzy określają \" kobieta ma prawo decydowac o swoi ciele\", czyli zabic swoje dziecko nie dokonuje sie legalnie aborcji kobietom w zaawansowanej ciąży np w 7, 8 czy 9 miesiącu??? moze dlatego ze to juz jest morderstwo a nie aborcja??? ale to oznacza ze mniejsze dziecko, płód, zarodek to mozna?? bo co?? mneijsze dziecko mneijsze wyrzuty sumienia, mniejsze zło??? nei ma czego s takiego jak niejsze zło.... chciałam tylko przypomniec ze gdyby nei wasza matka, która chciała was urodzic i nie zabiła nie miałybyście żadnych praw decydowania o swoim ciele.

No tak... jesteś kobietą? Nie. Zrozum, ciąża to nie tylko płód i płód. To też kobieta... jej życie, jej ciało. Wiesz, co wtedy się z nim dzieje? Nie sprowadzajmy tej kwestii do spraw czysto biologicznych, bo tak to sie nie da;p

A ktora z was zwolenniczek aborcji chcialaby zobaczyc jak z wlasnej macicy lekarz wyciaga po kawalku rozerwany plod i wrzuca go do wiadra na ziemi. Ktora z was chcialaby aby wasze cialo w malych kawalkach wyladowalalo w koszu? Ktora by sie na to zgodzila i chciala to zobaczyc pozniej w wiaderku??

Nelly całkowicie Cię popieram.Lepiej oddać dziecko do adopcji niż je mordować

Nie moge czytac takich itiotek ktore porownuja plod do nerki czy serca. Wyobraz sobie ze plod to jest inna istota. Prawda ze nie przezyje poza organizmem kobiety ale to nie oznacza ze jest czescia ciebie. A tekst ze to\"moj brzuch i ja moge o nim decydowac\" to juz szczyt infantylizmu. Sprawa jest prosta-uprawiasz sex znaczy ze liczysz sie z tym ze mozesz miec dziecko. Sex jest dla odpowiedzialnyc ludzi, ktorzy potrafia ponosic konsekwencje swoich czynow.

A jak kobieta poroni, to co wtedy? Jej macicę też trzeba oczyścić. Wtedy leży na stole i patrzy jak jej martwy 8-miesięczny płód lekarze wyciągają w kawałkach. Poza tym zygoty w pierwszych tygodniach życia, nie można wyciągnąć w kawałkach, bo ona sama jest kawałeczkiem skóry (niezauważalnym).

niebieska sukienka- kolejna mądra wypowiedź.

Antygzub Ciebie trzebaby było poodrywać po maleńkim kawałeczku.Cóż za różnica kiedy i jaki wiek?

Naturalne poronienie jest niestety tragedia nie majaca nic wspolnego z aborcja. Poronienie jest rezultatem niedoskonaloasci procesu rozrodczego.

Antygub tez mi porownanie. Widzisz roznice pomiedzy natrualna smiercia a zabojstwem np.? W sumie na to samo wychodzi nie? Ale jednak jest roznica.

A ja cieszę się, że jeśli zajdzie taka potrzeba, to będę mogła usunąć ciążę, bo wg istniejącej Konstytucji mam do tego prawo. To prawo, jest mi potrzebne w tych trzech przypadkach, w innych sytuacjach, raczej nie usunęłabym ciąży. Śmieszy mnie jak ktoś pisze: jestem za aborcją, kiedy płód jest uszkodzony, ale aborcja jest zabójstwem i nie popieram aborcji jako zbrodni. Czyli dziecko chore, dziecko gwałciciela, czy normalne zdrowe dziecko, które mogłoby spowodować zgon matki, jest w czymkolwiek gorsze od innego?

Ja uwazam ze w dyskusji o aborcji nastapilo jakies pomieszanie. Powinno sie ja rozpatrywac w dwoch aspektach: 1.moralny-kazdy ma swoja morlanosc i kazdy jako wolny czlowiek ma prawo do podejmowania decyzji jednak dziecko jako czlowiek tez jest wolne i ma prawo do zycia. To jest kwestia do filozofowania. 2. prawny - czy mozna zapisac w prawie ze ktos moze dokonac aborcji na zyczenie/nie moze dokonywac aborcji w ogole/ moze dokonywac aborcji w okreslionych przypadkach. Kazdy z tych aspektow nalezy rozpatrywac oddzielnie.

\"Sex jest dla odpowiedzialnyc ludzi, ktorzy potrafia ponosic konsekwencje swoich czynow.\" Po pierwsze, powiedz to z łaski swojej tym ludziom: http://wiadomosci.o2.pl/?s=512&t=8723 A po drugie, jak się to ma do ciąży z gwałtu? Czy może uważasz tez, że podczas gwałtu obydiwe osoby są odpowiedzialne i przygotowane do wychowania dziecka?

Antyzgub;).. to wysłannicy radia Maryja..nie przegadzasz im..:) Nawet nie potrafią czytać ze zrozumieniem.. My piszemy o zygocie-one piszą coś o 7 i 8 miesiecznych płodach.. My piszemy o prawie do własnego ciała- one o prawie do ziemi:O Nie przetłumaczysz im..:P wszechpolak.. nikt nie chciałby oglądać rezorwanych płodów... ale zygota to nie płód.. poza tym wiekszośc pewnie też nie chciałby być zmuszonym do urodzenia dziecka z gwałtu...ani doznać poważnego uszczerbku na zdrrowiu.. Prawda jest taka, ze jeżeli kobieta jest w stanie doznac tego uszczerbku, czy wychowac dziecko z gwałtu. to żadne ustawy nie będą miały na to wpływu... a jeżeli chce usunąć.. to nic jej nie powstrzyma... nawet Ci co ukradli księżyc!!

niestety nie wszyscy "grzeszą" moralnoscią i dlatego mamy tu odszczepieńców, których niewątpliwie należałoby zlinczować.Może wtedy wyciągnęliby jakąś nauką... NALEŻY ODRÓŻNIAĆ DOBRO OD ZŁA I WYBIERAĆ DOBRO!!!

Ciekawe, georgina... Od kiedy to lincz jest dobry?