Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość esmeraldaa22

jak niektore z was moga wziac slub z czlowiekiem z ktorym nie uprawialy seksu?

Polecane posty

Gość piling lub cytryna
a ja popieram Autorkę faktem jest ze pewne upodobania sexualne "wychodzą" po jakimś czzasie - i nie każdemu może odpowiadać - a to jest ważna sfera życia (nie najważniejsza ale ważna) i też trzeba się poznać i dopasować. mnie nie obchodzi kto z kim sypia czy nie, ale zgadzam się z esmeraldą - a potem płacz bo zdradza albo "mam chęć na zdradę bo mój facet jest beznadziejny w łóżku" - chyba więcej jest takich topików niż o dietach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolejna żałosna małolata
czekam na odpowiedź!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heheheh. Wiesz co wiele osób uprawia sex przed ślubem ja też, ale to nie powód by atakować i zzadawać głupie pytania. Odpowiedzcie po kiego grzyba właźić z buciorami komuś do łóżka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj esmeraldo
a gdyby się okazało, że z facetem, z którym się teraz kochasz ostatecznie się rozstajesz i nie bierzesz slubu, a potem poznajesz innego, wspaniałego człowieka.... i nie możesz mu już dać tego co masz najcenniejsze i co dla niego byłoby największym powodem do dumy... wiele dziewczyn nie może już tego podarować swojemu mężowi, a to dla nich byłaby największa duma...a tak to się zastanawiają, kto była przed nimi i czy był tylko jeden i jak on wypada w porównaniu.. A jak zatrzymasz to dla męża, to może być tylko dumny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość esmeraldaa22
mysle, ze nawet nie zareczyla bym sie z czlowiekiem z ktorym nie uprawialm seksu, aby go nie zranic jesli bylo by nie tak cos.to tak samo jakbys nie wiedziala np jak on sie zachowa z jakiejs trudnej sytuacji.moja kumpela kiedys przepila sie na imprezie a jej narzeczony zamiast jej pomoc i odwiesc do domu czy cos to zostawil sama i nic nie zrobil.trzeba wiedziec dokladnie jaki jest czlowiek zamin sie z nim zwiazesz na stale, jak sie zachowa a roznych trudnych i niemilych sytuacjach.i jaki jest w lozku.to jest moje zdanie, nikomu nie zabraniam czekac z seksem do slubu, chociaz uwazam to za glupote

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolejna żałosna małolata
i nie doczekałam się odpowiedzi. Czy wnioskuję tak: Esmeralda kocha o ile jest wspaniały sex. Jeśli sex by ją niezadowalał to by i miłość zniknęła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość esmeraldaa22
a jaka masz pewnosc, ze po slubie nie zdrasdzisz ? albo ze wtedy nie spoktasz jakiegos cudownego czlowieka? skoro nie znasz swojego meza w sferze lozkowej jest duza szansa ze bedziesz chciala sporobwac z innym, albo on z inna:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
esmeralda g... wiesz. Nigdy nie będziesz wiedzieć jak wsię drugi człowiek zachowa. Nie wiesz co się stanie gdy stanie się traedia. Sama pewnie nie wiesz i nie potwierdzisz na 100 procent ze zrobisz tak a nie inaczej., A co dopiero drugi człowiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolejna żałosna małolata
aaa jednak odpisała. Czyli się nie pomyliłam jednak. OCENIAM CIĘ TAK: TAK NAPRAWDĘ NIE WIESZ CO TO PRAWDZIWA MIŁOŚĆ! zOSTAWIŁABYŚ CHŁOPAKA, KTÓREGO KOCHASZ BO MA "PENISA ZA MAŁEGO":-( I nie porównuj tego do niczego. Szkoda mi cię!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do esmeraldy
a jaką Ty masz pewność, że Ciebie nie zdradzi Twój przyszły mąż? Po ślubie mu się znudzisz i też pójdzie za inną, która będzie świeższa niż Ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie masz pewności nawet wtedy gdy kogoś znasz w łóżku. Możesz kiedyś przestać być atrakcyjna nawet jeśli wasze życie erotyczne kiedyś było cudowne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj esmeraldo
powiem Ci tylko że osoby, które czekaja z tym do nocy poślubnej, szanują się na tyle, że nie sądzę eby przyszło im do głowy zdradzać, żeby przeżyć jakieś nowe doznania. Raczej ze swoim meżem/żoną będą się uczyć siebie nawzajem i doskonalić związek, również pod kątem seksualnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co to znaczy dopasowanie
w lozku? Wymiary?Jesli ludzie sie kochaja naprawde to zawsze sie dopasuja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do esmeraldy
popieram wypowiedź : a co to znaczy dopasowanie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misia_mary
a dla mnie liczy się tylko miłość a sex to jedynie piękne uzupełnienie miłości. Jednak wyszłam za mąż z miłości a nawet w jednej sekundzie nie zastanawiałam się na temat sexu. To smutne co piszesz. Owszem, sex jest ważny ale przeczytaj sobie swoje wypowiedzi i oceń sama siebie. Ty stawiasz go na pierwszym miejscu. A przecież jest wiele udanych małżeństw z których jedno jest kaleką i tworzą parę i nikt nikogo nie zdradza. Natomiast najczęściej są zdrady w właśnie takich "wyuzdanych" małżeństwach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziecinada
przecież to każdy potrafi robić... żeby się dopasować, to trzeba się siebie nawzajem pouczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vutraa
Zalozmy taka sytuacje: poznajesz faceta, swietny charakter, ale w lozku sredni (nie beznadzejny, ale sredni), drugi facet charakter taki sobie, ale swietny w lozku. Ktorego wybierzesz autorko? Pewnie tego drugiego, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misia_mary
no jasne że tego drugiego:-D "sex to przecież pykanie":-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vutraa
Co to znaczy dopasowanie? Kazda kobieta ma dziurke, kazdy facet ma penisa. Wiec ZAWSZE bedzie pasowac :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziecinada
dokładnie. w małżeństwach , których przed zawarciem związku oboje mięli wiele partnerów, zamiast uczyć się siebie, to porównują. I jak coś nie wychodzi , to dawaj skok w bok. A takie małżeństwa, które ood pierwszego razu mają tylko siebie na wzajem skupiaja się na uczeniu się drugiej osoby i mają większe szanse na przetrwanie i nie zdradzania!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misia_mary
nawet pieski to umieją robić:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i o czym tu gadac
na udane zycie z partnerem wchodzą w równych częściach: pieniądze, przyjaźń i seks. o miłości nie piszę, bo nikt normalny nie bierze ślubu z osobą, której nie kocha. jak nie ma pieniędzy, nie ma perspektyw na ich zdobycie to dupa blada. nie ma za co powiekszyc rodziny, bieda zagląda do domu, ciągłe awantury. jeśli brak przyjaźni, zrozumienia, wspólnych zainteresowań po jakimś czasie można sie sobą znudzić, brakuje tematów do rozmów, nie jest tak łatwo rozwiązywać problemy, jak z osobą z którą sie rozmumiemy bez słów. jeśli seks jest nie udany to prędzej czy później wywoła to frustrację u partnerów, w końcu któraś ze stron zapragnie spróbować jak to jest z kimś innym, czy faktycznie seks musi być taki beznadziejny no i zdrada gotowa. to są trzy czynniki bez których nie ma udanego małżeństwa. o ile z rozmów z narzeczonym wiemy czy jego charakter nam odpowiada, czy będzie umiał utrzymać rodzinę, czy też jest nieudacznikiem życiowym, to jeśli chodzi o seks tak sie nie da. jeśli nie ma seksu przed ślubem to kupujecie kota w worku! tak! nie obrażajcie sie za to okreslenie, bo taka jest prawda. to jest ruletka: albo bedziecie dopasowani pod wzgledem seksualnym, albo nie. oczywiscie mozna po ślubie borykać sie z problemem niedopasowania, czy da sie to zmienić, czy lepiej sie rozstać. ale czy nie lepiej uporać sie z takimi problemami przed ślubem? jeśli nie uda sie popracować nad wspólnym seksem to po co ryzykować spedzenie wspólnego życia z osobą, z którą nie umie wspólnie rozwiązywać problemów? a co bedzie jak po ślubie dojdzie do jakiejs poważniejszej tragedii? kto mądry zrozumie moje argumenty. reszta niech tkwi jedną nogą w średniowieczu. bo kawałek błonki między nogami oczywiście przesądza o wartości kobiety i to takie cenne go hodować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misia_mary
z tym sie zgadzam dlateg dla mnie mój obecny mąż (i dla niego ja) był pierwszym partnerem sexualnym. A jakie śmiechy mieliśmy z tych naszych pierwszych razów:-D Mówię wam- teraz jak to wspominamy to się śmiejemy że szok:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie są wasze problemy czy ktoś lamentuje czy nie, czy bierze rozwód i z jakieo powodu, czy im się układa w łóżku czy nie. Drzazge w oku u kogos widzicie? Oceńcie swoje życie i nim się zamijcie. Wam się układa w łóżku, wy macie cudownych mężów? To dbajcie o nich i o nich się martwcie a nie o to czy dziewczyna z drugiego końca świata uprawia sex lub nie przed ślubem. Co was to kurcze obchodzi? Odpowiedźcie. Tak nudne jest wasze życie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość In the park
Czyli co? Mamy sobie znalezc 100 partnerow seksualnych, zeby trafic na tego wlasciwego? W takim razie po jakim czasie powinni ludzie isc do lozka? Po tygodniu? Bo jak zaczna uprawiac seks po pol roku, to jedyne 2 partnerow w roku, male szanse na znalezienie wlasciwego :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misia_mary
ok. Ja również zrobłam to przed ślubem ale się nie zgadzam z autorką. Tylko wiesz dla ciebie to jest kawałek błonki a możesz nie obrażać innych, bo są tacy, którzy tego nie robią z powodów religijnych a tobie nic do tego. Demokracja i każdy może mieć swoje zdanie więc nie przesadzaj i nie obrażaj bo każdy ma inne wartości w życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie seks jest ważny. Nie wyobrażam sobie, abym mogla z nim czekać do slubu. I jak ktoś pisał wcześniej: fajny charakter i słaby w łóżku, albo do dupy charakter ale dobry w łóżku, nie, nie... Szuka się i fajnego charakteru i faceta dobrego w łóżku. Przynajmniej w naszym mniemaniu. Nieraz czytam historyjki w stylu: \"kocham ją, ale w łóżku leży jak kłoda. Mam większy temperament niż ona\". Temperament-moi drodzy-a nie dopasowanie. Jeśli facet lubi seks oralny, natomiast kobieta się brzydzi (i vice versa) to potem może to doprowadzić do frustracji któregoś z małżonków i takiego czegoś nie da się przemóc. Szczególnie dla osób z dużym temperamentem może być problem jeśli po slubie okaże się, że partner ma znikome potrzeby seksualne. Miłość jest ważna, ale nie zapominajmy, że częścią miłości jest seks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i o czym tu gadac
skoro alternatywa do seksu po ślubie jest dla ciebie puszczanie na prawo i lewo to faktycznie lepiej będzie żebys uprawiała seks z jednym facetem. mądry człowiek potrafi sam sobie wyznaczyć granice, za głupiego musi to robić kto inny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misia_mary
to chyba najlepiej iść od razu na pierwszej randce do łóżka i zobaczyć. Bo po co czekac te kilka miesięcy i kogoś zwodzić żeby późńiej zerwać. Jeszcze zdąży się zakochać i co wtedy? Tak żal zerwać trochę...:-( A tak to się wie co się bierze i czy warto się zadawać w ogóle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale zgadzam się, nie mozna wchodzić w czyjeś życie z butami. To indywidualna sprawa, ja mam takie zdanie na ten temat ale szanuje poglądy innych. p.s. Nie bzykam się z kim popadnie i nie wskakuję od razu do łóżka nowo poznanemu facetowi (zresztą mam jednego tego samego od kilku lat) :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×