Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

elisabetta_elisabetta

Nasze małe rodości 2006

Polecane posty

no tak napisałam sie...poszłam umyć kapiemu raczki, bo wziął farby pauliny i umaczał palce w czarnej, poszłam je pozamykać i kapi wszystko mi skasował co napisałam...ajej z nimi no to od początku.. Dociu po syropku na pewno sie poprawi, tylko ważne jak później będą pracować jelitka po odstawieniu tego syropku, bo wiadomo, szybko się przyzwyczają do wspomagaczy. Jeszce wczoraj przyszło mi do głowy, że kiwi ma działanie lekko przeczyszczające, tak więc może jeszcze to. No i dużo wody do picia. Majka, no wiesz, chłopcy lubią \"siedzieć\" do końca hihi, takie leniuszki :-) Ale jeszcze troszkę i już będzie po wszystkim. Wiem, te ostatnie dni oczekiwania są najgorsze, bo nigdy nie wiadomo kiedy wybije godzina zero :-) A pierwszy poród miałaś faktycznie szybciutki, no pozazdrościć :-) ja córkę rodziłam aż 12 godzin i odechciewało mi się wszystkiego, nie miałam już siły przeć. Majka, to na pewno teraz też będzie szybciutko :-) i tego Ci właśnie życzę :-) Mary, no przeszła ta Twoja znajoma...matko, to jest dramat jak brak opieki medycznej!!! Na co my płacimy te cholerne składki??? jak nie mamy odpowiedniej opieki a i tak lepiej chodzić prywatnie, bo państwowo, to nas tak przebadają, że wszystko leczą jednym medykamentem....aaaa szkoda słów Mary o kurcze bliźniaki :-) ale fajnie, za jednym razem dwa szczęścia :-) oby wszystko było ok. A co do zasypiania Jasia, to zasypia albo w wózeczku z krzykiem, bo nie chce tłumiczka czyt smoczka, albo przy piersi a potem do wózka :-) Staram mu się dawać herbatkę przez butelkę, bo mam stracha, jak się tu wyrwać do fryzjera..żadna przyjemność jak dziecko płacze w domu z głodu, a mleczko daleko :-( no i wczoraj udało mi się mu dac 2 x butlę z herbatką i wypił!!! jupiiii!!! od razu mi lepiej na sercu :-) Lidziu co u Was? Wszystko ok? Avinia co u Ciebie? Miłego dnia pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć :) Ja sie melduję nadal w dwupaku :) Kurcze nie doczekam sie kiedy to moje dziecko zechce opuścić brzuszek .Coraz bardziej wychodzi ze mnie zmęczenie codziennie muszę sie przespać po południu bo po prostu nie wyrabiam . My dzisiaj większość dnia na dworku :). Zmuszona jestem do stawiania babek z piasku i ogólnie do kopania w piaskownicy . No ale lepsze to niz bym miała z nim ciągle biegać . Co u Was :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka Mary no rzeczywiscie nieciekawie u tej kuzyneczki, no i zupełna razcja Emciu ze słuzbą zdrowia ...ehhh szkoda słów. A co do blizniaków ...to ja jednak wole pojedynczo hihi ...dzis pokazywali w tv jak urodziły sie 5 dziewczynek :) to dopiero szczęście :) MAry no dziekuje za opinie, nie zawsze jest tak duzo to zalezy czy NAdii posmakuje jakas przekąska czy nie a tak to sobie choc troche poskubie. A co do kiwi to są bee :( No i martwie sie tym ze jelitka sie przyzwyczaja do syropków ...tylko co ja mam zrobić ...pediatra kazała dac całą butlę :( a jak przestane sama i znowu bedzie problem? wszystkiego sie boje. No i gratuluje JAsiowi wypicia z butli herbatki. NAdia tez zasypiała przy cysiu, ale mi to w sumie pasowało ...bo przynajmniej z usypianiem nie miałam problemu :) MAjka i tak dzielna jesteś ...nie wspominając juz naszej Emci ...oj duzo siły dal Was dziewczynki, bo na pewno Wam sie przyda. Nadia jest ostatnik strasznie nieznosna, krzyczy na wszystkie dzieci, cały czas wrzeszczy, jak tylko jej sie cos nie podoba, ja juz nie wiem ...ząbki czy ta kupka ja tak rozdraznia ..no ale ostatnio była juz oki? Łep i uszy mi pękaja ...a na nowe mnie nie stać :( Dzis bylismy na plazy z NAdia, zebby sie wyszalała, ale taka zimnica była, ze az zal tej pogody która juz zawitała na chwile do nas. No ale troche sobie poszalała, a potem do tesciow na obiadek zakupy w markecie i do domku własnie jest po kąpieli i własnie ryczy Lece ratowac tate papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dociu masz racje z tymi bliźniakami :) Mi sie bardzo podobają no ale nie wyobrażam sobie dwójki na raz .Zdecydowanie lepiej pojedynczo. U mnie było jakieś tam prawdopodobieństwo , bo moja mama ma siostrę bliźniaczkę no ale los oszczędził mi tej przyjemności ;) Super zdjęcia Kamilkowi bardzo sie spodobała Nadusia :) .On ostatnio bardzo kobieciarz sie robi :)Wczoraj był u mnie kuzynka z dwiema córkami 9 i 11 lat .Tak je wycałował no po prostu paść ze śmiechy można było .Kochaś mały :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny my to o bliźniakach :) Oglądałyście może fakty dzisiaj w Krakowie urodziły sie pięcioraczki :)same dziewczynki :) To dopiero wyzwanie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć melduję się! Dociu co do córki tej koleżanki obecnie mała ma 5lat, zatwardzenia pojawiły się kiedy miała około 2 lat. Podejrzewali chorobę para hirchprunga: Jesli dziecko ma zaparcia od samego początku i nie przechodzą może byc to objawem choroby Hirchprunga, ktora jest choroba polegająca na braku zwojów nerwowoych na pewnym odcinku jelita grubego, po przeprowadzeniu diagnostyki najlpeiej w Klinice Chirurgii Dziecięcej leczy się, leczenie tej choroby jesli zostanie potwierdzona jets operacyjne i poelga na wycieciu bezwowojowego fragmentu jelsitka. Ale od początku tego nie miała więc stwierdzili, że to para, ona z racji tego, że ma męża lekarza dotarła do wielu źródeł- po tym jak lekarze na zabieg ją wysłali, więc przez około rok postanowili robić jej lewatywki- skutek panna zdrowa sama się załatwia wszystko ok bez operacji się obyło. Mam jednak nadzieję, że to nie to Nadusi dolega. Bądź co bądź Dociu ja bym go gastro- enterologa poszła, jak dla mnie trwa to za długo. Ach przypomniało mi się, że on wzbogaciła jej dietę w tłuszcze, np: śmietana kanapce, goloneczka z tłuszczykiem lekarz powiedział smarowanie musi być! Uważam, że dobrze karmisz Nadusię ale może warto spróbować? Docia śliczna ta Twoja niunia, no ale zdjęcia to jakaś sceneria zimow co ty z gdyni na biegun się przeniosłaś...Emcia gratulacje z okazji wciśnięcia butli :) Mnie też wczoraj dreszczyk przeszedł kiedy o tych pięcioraczkach oglądałam programik. Oj to dopiero wyzwanie co? Misia, a która to siostra Justynka? Mam nadzieję, że nie. Maja, a dzidzia dobrze ułożona? Dami ostatnio też ma jakiś dziwny okres taki jakiś płaczliwy i rozdrażniony mimo,że na dworku hasa to późno chodzi spać, a w dzień usnąć nie chce. Może to przejściowe.... Ostatni mówi peppa bo tak tę świnkę lubi, że hej. No kochane u mnie dziś na obiadek zapiekanka, a co u Was? Zaraz do kościólka więc kończę całuski pięknej pogody- u nas pochmurno i dżdżysto- wiosno wróc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka mamuśki!!! Jak mija niedziela? U nas nawet spokojnie, chociaż Jasiu ma dzisiaj dzień pod tytułem wszystko na nie...nie noszenie, nie bawienie, nie spanie...ajej z tych chłopkiem.Za to Kapi po spacerku padł jak kawka, nawet zupki nie chciał, tylko mleczko wypił i nyny. Niunia ogląda baje na TVN a ja zabawiam Jaska...właśnie go lulam i chyba uda mi sie go uspac :-) Co do ciąży mnogiej to....hm....no szczęście podwójne hihi...ale ja podziękuje :-) wczoraj w wiadomościach pokazywali te pięcioraczki a szczęśliwym tatuś się wypowiedział, że będzie próbował mieć jeszcze syna...hahahahahaha...ale się uśmiałam :-) zobaczy jak mu dadzą córeczki popalić to mu sie odechce syneczka :-) albo się mylę, kto wie? :-) W każdym bądź razie, ja za takie szczęście podziękuję i myślę, że już wykorzystałam swoje........ potrójnie :-) Dociu Naduśka wygląda przeuroczo :-) Paulinka się w niej zakochała i bardzo by się chciała z nią pobawić i nawet jak Ci pisałam , napisała jej kartkę z prośbą o zabawę chociaż parę minut :-D hihi aparatka :-) Dociu a powiedz mi co to jest czarnina? chyba dobrze napisałam ,,, bo nie znam tego nawet z nazwy :-) KOchane udanej niedzieli 😘 i coś na wesoło :-) http://www.youtube.com/watch?v=Qqf53v7YT34

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
helo Oj Lidziu przeraziłas mnie ta chorobą, ale powiedz lekarze stwierdzili u małej parahi... i kazali przyjsc na operacje, a oni dawali jej po prostu przez rok lewatywę i samo sie poprawiło?? dobrze zrozumiałam?? Boje sie strasznie wszytskiego. Chyba musze wypic sobie piwo ...poki jeszcze moge bo juz napiecia nie wytrzymuje. A jak sobie povcytałam o tej chorobie... normalnie łzy w oczach sie nie trzymaja 😭 😭 😭 😭 😭 Dzieki dziewczyny za komplementy ...Emciu za jakies 5 min będziemy własnie odkryłam wrota do podrózy w czasie i przestrzeni :) haha Oj zima u nas na szczescie sie skonczyła, ale rzeczywiscie w tym roku to nas zasypało jak nigdy :( a teraz na dodatek ciągle zimno i ponuro :( ale i tak dobrze ze juz bezsniegowo :) Dla NAdii to kazda swinka jest pepa haha smiesznie to brzmi, bo ostatnio chciała sukienkę lali załozyc swince i stwierdziła ze pepa za duza jest i sie nie zmiesci :) My dzis na obiadku u dziadka, był rosołek z wołowinki, mniam mniam, a dla nienajedzonych jeszcze mieloniaki, NAdia nie dosc ze zjadła talerz zupy z makaronem wołowinką i ziemnaczkami to jeszcze wcisneła w siebie 2 mieloniaki haha jakby to zobaczyli tescie to chyba by zdębieli :) Nadia teraz nie spi w dzien juz ale za to najpóżniej 20 juz lula a wstaje no cóz najpózniej o 7 w sumie niezle tylko nie wiem czy nie powinna jeszcze z godzinke w dzien spac, no ale siła jej nie zmusze. czarnina Emciu jakby to wytłumaczyc zeby nie zepsuc apetytu... to taka zupka ...BARDZO SMACZNA... z kaczki no a czarna dzieki jej krwi ...ale nie zrazaj sie od razu przez to ...wiem niektórzy mówią ze do ust nie wezma, przez to, ale to naprawde dobra zupka ...tylko treba umiec przyrządzać, bo moje dwie babcie robia dwie rózne zupki, haha choc nieraz ta jedna babcie mój tatko przypilnuje to wtedy jest super ta druga tez :D ehhh lece na piwko ...wiecie co przez te wszystkie choroby to odechciewa mi sie kolejnego maluszka :( wogóle dzis cos zdołowana jestem ...nikt nie mówil ze bedzie lekko, ale mnie to wszystko przerasta :( miłej nocki papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dociu uszy do góry!!! będzie dobrze!! wiesz nie zamartwiaj się tyle, zobaczysz, jelitka Nadusi się uregulują. Ważne, żeby nie jadła czekoladek ani ryżu....i kaszę polecam!! to jest dobre na zaparcia :-) A co do tej czarniny to ja coś jadłam podobnego, ale to nie był zupa, tylko podroby i właśnie ta krew ugotowana na wrzątku i całkiem dobre to było :-) Dużo zdrówka dla Was wszystkich!!! Uciekam do łóżeczka, miłej nocki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie.. kurcze ostatnio mam cos pecha...jak się napiszę to jakoś albo wysłać nie mogę albo klik i nie ma nic.. cóz.. Docii nie mysl o takich chorobach na razie...Poki co to Nadusia ma pewna dolegliwość..ale z czasem pewnie jej minie....powolutku myślę ze wyjdzie z tego...:) Czarnina..smaczna...ja też jadałam ją raz na jakiś czas bywając na mazurach u dziadków...polecam! Dziaij odwiedzilismy dziadków w radomiu...kiepskoo..dziadziu horuje, bańki miał stawiane...mama moja też... odwiedzilismy centrum zabaw...ale takie sobe...szczerez powiem..choć to zawsze jakaś nowość dla dziecka! Lidziu te przejścia ze zdrowiem miała moja siostra cioteczna-Iwona..co ma 2 dziewczynki i jest pielęgniarką na józefowie.. jak wróciliśmy jeszcze przyjechał do nas brat męża z rodzinką...zaprosić na komunię (męza chrześnica)no a tak na marginesie ile wypadałoby dać???????? Julia smacznie śpi, mąż też...zresztą kosztował z gośćmi napoleona...bleeee a ja,jak to ostatnio ja troszke przepisuje prace.. dobrej nocki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
acha dopatrzyłam sie kilku lietrówek i błedów..(choruje np) przepraszam ale chyba już zmęczona jestemm uciekam.... myju myju.....i lulu spać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mary no nie dziwię się, że jesteś zmęczona o 00,25??? o tej godzinie to powinnaś się na drugi bok przewracać hihi :-) u nas dwójeczka dzieciaczków już wstała, została tylko Paulinka, marek nocny :-) przyszła do mnie w nocy pać, ale to żadne spanie z nią i z Jasiem, musiałąm poczekać aż zaśnie i ją przenieść, a rano Kapi alarm :-)...no a teraz Jasiu :-) i popisałam :) nara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień doberek.. pięknie świeci słoneczko choć wiaterek chłodny,,ale juz niedługo zgrzebałam sie złóżka i teraz chwila relaksu przy kawce... za chwilkę uciekamy na małe zakupy..po chlebek itp Julia od rana bajki, teraz domaga się świnki Peppy na necie... Emciu no tak...Julia tez czasem wędruje do nas do łóżka i wiem że to nie spanie...szczególnie że masz tez Jasia...z drugiej strony więc dlatego chcemy julii zmienic łóżko...jutro mąż jedzie tam obejrzec..to które Wam pokazywałam...drewniane. Julia za to dzisiaj wstała...w nocy..patrzę chodzi po pokoju..mam zsiusiałam się... no dawno nie było!a wczoraj na wieczór wypiła chyba litr wody nie wspominając o soku...gościła się.... miłego dnia kochane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć mamusie! U nas nic nadzwyczajnego się nie dzieje. Znaczy byłam na weekend w legnicy u rodziców i z mamą narobiłyśmy dużooooo pierogów ruskich. Kubuś zdrowy a to najważniejsze. Mamy tylko mały problem z WKU bo chyba męża chcą wziąć do wojska (nie był w ogóle) znaczy przyszło coś na jego stały adres zamieszkania w lubinie ale jego mama tego nie odebrała i teraz musi chodzić i wyjaśniać. tylko jak go wezmą do woja to nie będzie zbyt wesoło. No ale trudno. Kuba właśnie śpi, ja sobie zrobiłam peeling kawowy i wziełam ciepłą kąpiel a teraz biore się za jakiś obiadek. Życzę miłego dzionka. U nas znowu pada. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
helo A u nas za to dzis pierunsko zimno :( Ale co tam wziełam ta wrzeszcząco marudzącą Nadię ubrałysmy sie jak na zimę i ruszyłysmy na spacer, 2,5 godz łaziłysmy w tym ponad godz na placu baław (zabaw :)) no Nadia byla wniebowzięta a ja przemarznieta, ale jak wracałysmy do domku to jeszcze zdążyło słoneczko wyjrzec i sie troche rozgrzałam, no NAdii nie mozna było bez płaczu wyciągnac z tego placu zabaw, taka radosc, ale zeby to pierwszy raz po zimie ...juz od jakiegos czasu chodzimy, a im dłuzej jestesmy tym gorzej wyjsc. Wylatała sie i jakas taka spokojniejsza była w domku. Ostatnio to juz nie wiem co w nią wstępuje. Zawsze rano juz od jakiegos czasu jak sie obudzi to nie moze przyjsc do nas albo choc jakkos zawołać, tylko wielki ryk jest. No normalnie porazka juz mam tego dosc, ciekawe kiedy jej sie to skonczy. A dzis społa w nocy tylko 10 godz i w dzien juz nie zasneła, ja nie wiem co to za jakis stworek wytrzymały z niej jest, no teraz spi. Ale ciekawe o której jutro pobudka bedzie?? znów o 6 a moze wczesniej?? Haha nawet jak w nocy sie przebudzi i chce do nas to nie przytupta tak jak kiedys ...tylko wrzask na cały dom ...a o spaniu z nią hmmm tez wole poczekac az zasnie i odłozyc do łóżeczka, najgorsze ze nie zawsze tak da radę :( Emciu no mam nadzieje ze bedzie dobrze, czekolady nie je, a ryz w tych obiadkach jest, ale czesto ich nie dostaje, no zobaczymy. MAry ja staram sie nie myslec, ale Lidzia tak podsunęła ta nazwe no i tak sobie poczytałam i sie nakreciłam, dzis juz mi przeszło, wiem ze to nie to, ze to tylko przejsciowe i ze niedługo minie, mam nadzieje, bo nie chce NAdii na syropkach ciągle ciągnąć ...swoja droga z syropkami sobie radzi. hmm ciekawa Emciu ta Twoja potrawa, no własnie duzo osób juz tylko na samo słowo czarnina, mowi nie dziekuje ...a to takie pyszne, zreszta nawet MAry smakije to cos w tymj musi być :) Widze MAry ze kiepsko z najblizszymi ...ciagle ktos chory :( taka ta pogoda licha, chciałoby sie byc zdrowym a tu masz, zreszta nawet ostatnio babcia moja dzwoniła i tez ma zapalenie oskrzeli, oj bidaki te dziadki :( Avinia z tego co wiem to juz tak nie biora do wojska jak kiedyś, i moze mu odroczenie przysłali, ma juz synka, wiec za duzo kasy musieli by mu dać. Przynajmniej tak mysle, bo mój mąż tez nie był w wojsku, i niby juz jakas plota poszła ze ich rocznik odroczony i ze upiekło mu sie ale pieczątki nie ma takze tez niepewna sytuacja. Choc jestesmy spokojni, haha swoja drogą nie wyobrazam sobie zeby on sobie teraz do woja poszedł. A w jakim wieku jest twoj mąż? pozdróka miłej nocki lece spac papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dociu Jacek jest z rocznika 1985 ( 8 miesięcy ode mnie młodszy). Z tego co się dowiadywał ale jesio nieoficjalnie to nawet jak ma dziecko i rodzine to go na 80% wezmą a mi dadzą jakieś marne 1000zł na wyżycie. Teraz tak jest bo nie ma tego przepisu, że to jedyny żywiciel rodziny.A w taki wypadku będziemy musieli zrezygnować z wynajmu i wróce do rodziców na ten czas. Ale jeszcze zobaczymy jak to będzie. A Kubuś ma strasznie odparzoną pupę i nie wiem dlaczego. Co prawda zmieniłam mu chusteczki nawilżane ale czy to od tego? Trzeba z tym walczyć bo go strasznie musi boleć. A tak poza tym wsio ok. zaraz kładę się do łóżeczka bo padnięta jestem. Dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Avinia no mam nadzieję, ze przysłali Twojemu mężowi odroczenie...kurcze, niepewna sprawa... A co do odparzeń, to Kapi też ma bardzo wrażliwą skórę na pupie...chwila moment i już odparzenia. Ja na odparzenia stosuje tormentiol...niezawodny :-) po chwili zaczerwienienie znika :-) Dociu, wiesz podziwiam Cię...ledwie się wykaraskałaś z choroby a juz po tej zimnicy gonisz. Moich wzięła dzisiaj teściowa na spacerek, byli godzinkę, a ja juz przez okno patrzyłam, gdzie oni tak długo, bo nic przyjemnego na polku.Mnie się dzisiaj nie chciało iśc z Jasiem, to raz, dwa pogoda nie za fajna dla niego, trzy, cyrki takie przy ubieraniu z nim są, a potem na spacerku, że wolę go na balkon wystawić :-) Dzisiaj mój pojechał oglądać busa aż do Tarnowskich Gór, kurna i zeszło mu do wieczora, no i mamy busa :-) jeszcze tylko formalności i cała rodzinka będzie już jeździć wygodnie :-) Mary napisz jak tam łóżko, kupiliście? Pozdrawiam i miłej nocki 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć... o Avinia to Ty młodziutka jesteś, najmłodsza z nas wszystkich... a wojsko teraz to się wzięło, ale może jakoś dobrze się ta soprawa rozwiąże dla WAs.....:) Emciu...łóżko jeszcze nie kupione...zastanawiam się jaki wymiar...90/200 nie zmieści się w pokoju...a mniejsze tzn jakie..zeby wystarczyło na dłuzej...bo w łóżeczku Julia już jest od do.. u nas wczoraj pieknie słonecznie było choć wiaterek...Julia złapała mi katar taki potężny i noc ciężka była...ma bardzo zatkany nose3k choć spływa na szczęście..ale rano cały olejek olbas wykorzystała aby wysmarować swoją kuchenkę...(ja wtedy zeszłam nastawić pranie!) Dociu wiesz z tym wołaniem Julia tez tak miała..ze obudziła się i wycie...ale minęło...póki nie zacznie dobrze gadać.... siedzimy w domku tylko wyskoczyłysmy po hclebek bo wiatrzysko straszne..mało głowy nie urwie..... PAPATKI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) U mnie nadal bez zmian dzidzior twardo siedzi w brzuszku . Byłam dzisiaj na kontroli u lekarza i nic na poród sie nie zanosi :(. Mam sie jeszcze we czwartek pokazać i chyba juz na noc pójdę do szpitala . Najprawdopodobniej w piątek mały smykol będzie już przy a nie w mamusi .Jednym słowem jak sie nic nie stanie ti poród bedzie wywołany . U nas pogoda dzisiaj fatalna wieje ze głowę chce urwać . Młody siedzi w domu .Byłam jedynie z nim u stomatologa na lakowaniu .No i to chyba jedyny kontakt z dworkiem na dzień dzisiejszy :( Emciu fajne takie duze autko :) spokojnie zapakuje sie cała piątka i do tego jeszcze powóz dla młodych królewiczów .My tez myślimy o czymś większym . Tylko mamy prawie nowe autko z salonu i trochę szkoda sie z nim rozstawać . Najwyżej na jakies dalsze wypady rodzinki z wózkiem będziemy brać autko od moich rodziców :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O kurcze Majka no to czas szybko zaczyna tikać do porodu :-) Ja wywoływanego nie miałam, ale lepiej jakby Cie wzięło w końcu, bo to męczarnia dla Ciebie. Oby Ci poszło sprawnie i w miarę szybko 🌻 U nas też wiało, ale nie tak bardzo, więc byliśmy na godzinke na polku. Jutro jade do fryzjera, bo porażka z moimi włosami...odrosty okropne..brrrr...ciekawe, czy się Jasio złapie butli.. musze uciekać Jasio chce jeść papapap

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aviniu no to dziwne, choc rzeczywiscie wszystko szybko sie zmienia, mam tylko nadzieje ze ani Twój ani moj mąż nie pojdzie do woja. Trzymam mocno kciuki, oby to juz wpis do rezerwy :) A co do odparzen, umyc tyłeczek woda z mydłem (nie chusteczkami wysuszyc dokładnie i troszke mąki ziemniaczanej, a najlepiej (jakby sie nie bał to potem posuszyc dupcie suszarką- jak sie boi suszarki to odpada) no i oczywiscie chwile bez pieluchy a nawet załozyc majtki i niech biega poki sie nie zsiusia :) a potem znowu woda pamietaj staraj nie przecierac chusteczkami jak ma odparzoną pupcie. NAdia odpukac tylko raz miała powazny problem z odparzeniem, jak mielismy zebrac siusiu i nakleilismy woreczek, no i w miejscu przylepca zrobiła jej sie straszna ranka, ale jeden taki zabieg zdziałal cuda, oczywiscie do wyleczenia potrzeba było kilka bo naprawde okropnie to wyglądało. Emciu wiesz ja tez nie wiem skad na to siły biore, ale wytrzymac z tym łojbrem w domku jeszcze gorzej, wiec jak pogoda dopisuje to latamy, a dzis tak strasznie przemarzłam na dworku ...nie wiem co mi sie stało, byłysmy moze godzinke, a ja cała telepiaca sie wróciłam, szybko wsiadłam napusciłam do brodzika wody i zaczełam sobie grzac, a potem i tak cała wylądowałam w brodziku, NAdia pomagała mi sie umyć haha troche sie wygrzałam, ale jak sie ubrałam i usiadłam juz na kanape znowu zaczęłam czuc zimno, goraczka urosła nagle nie miałam siły na nic 38,5 wziełam gripex i jakies witaminy no i zaczęło działać, ufa teraz juz jest dobrze ...tylko strasznie zmeczna jestem :( Fajnie ze masz balkon i mozesz małego wystawić ...buuu mi strasznie brak balkonu, no ale grunt ze jest gdzie mieszkać :) No i gratuluje zakupu busa, a jaki to? pochwal sie wrzuc jakas fote :) MAry najlepiej kup jak najwieksze takie ile wlezie :) wymierz wszystko tylko nie na styk hihi aby jeszcze było z 5 cm luzu, szkoda ze nie wejdzie takie długie ale moze 1,70 tez starczy na długo. No mam nadzieje ze NAdii tez minie to krzyczenie bo to juz jest okropne. MAjku no to szybko Ci ta ciaze chcą wywoływac, przeciez dopiero na jutro termin a oni juz w piatek wywołują, chyba mozna dłuzej poczekac, przynajmniej ze dwa tyg??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka!!! Ja po fryzjerze i od razu człowiek jakoś lepiej wygląda i się czuje...a że fryzjerka podziwiała moje włosy w sensie grubości i ilości, to jakoś bardziej mnie podbudowała...hihi L:-) Za to Jasiu nie chwycił się butli i był krzyk niemiłosierny, jak mi mąż dzwonił, więc szybko do domu...ach....kupiłam mu nową butelkę, która symuluje pierś kobiety Tommee Tippee, ale jakoś nie chce sie nabrać...ach... A oto nasze autko http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C4665978 Muszę uciekać, bo Jaśko coś spac nie chce, więc pójdzie się myć :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc wszytskim.. Emciu widać nawet na zdjęciu że masz grube włosy, zawsze takie chciałam....mieć..super wizyta u fryzjera mnie zawsze poprawia nastrój..a Jasiu cóż...mama i cycuś..znam to! a auto super...zadbane i rodzinne.. Majku nie decyduj sie na kroplówki czy inne sposoby przyspieszenia porodu..po co Ci to...przecież najlepiej kiedy organizm sam...taka inicjacja może skończyc się cesarką ...spokojnie tydzień jeszcze mozesz poczekać....o ile lekarz nie zaleci inaczej.. Lidzia:) dobrej nocki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babyland
Witam serdecznie wszystkie Panie, Mam pytanie do wszystkich przyszłych lub obecnych mam dzieci w wieku do 16 lat. Prowadze badanie rynku dotyczące sklepu internetowego z markową używaną i nową odzieżą angielską dla dzieciaczków, od noworodków do ok. 160cm wzrostu. Trwają przygotowania do uruchomienia takiej strony, dlatego musimy wiedzieć ile osób byłoby zainteresowanych zakupami w takim sklepie? Ceny produktów od 3zł w górę. Koszt przesyłki od 6zł do 13zł(w przypadku pobrania). Główna dewiza: Odzież tylko dobrej jakości w przystępnych dla wszystkich cenach ( wszyscy wiemy jakie są teraz czasy, więc staramy się aby ceny były jak najniższe). Odzież takich firm jak next, cherokee, st.bernard, marks&spenser, disney i wiele wiele innych. Dlatego miałabym prośbe, jeżeli to nie problem to prosiłabym o wysłanie do mnie maila o treści TAK, jeżeli ktoś byłby zainteresowany takim sklepem. Żeby strona ruszyła musimy otrzymać conajmniej 300 pozytywnych opini. Pozdrawiam wszystkich i życzę zdrówka i powodzenia dla wszystkich mam i ich maluszków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Gdzie Wy sie podziewacie . Pogoda piękna to pewnie wszystkie na spacerkach :). My tez prawie cały dzień na dworze ledwie obiadek ugotowałam . Nadal cisza młodemu jakoś nie specjalnie chce sie opuścić mój brzuszek .Nrazie nie będę mieć wywoływanego porodu czekamy póki co na jakiś ruch ze strony natury . Mam nadzieję ze za długo nie będę musiał na niego czekać .Wizja wywołanie porodu nie jest dla mnie jakoś specjalnie przerażająca . Pierwszy poród musiałam mieć wywołany i życzę wszystkim takiego porodu . Poszło szybciutko i nie namęczyłam sie . Oby teraz tez tak było ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HElo!! Taaa piękna pogoda ...zalezy jak u kogo, bo u nas to normalnie strach sie bac, cały dzien lało i 5 st max, takze lipa na całego, byłam z ANdia u sąsiadki z dołu i jakos dzionek zleciał, NAdia od wczoraj w majteczkach chodziła sobie, troche wołała troche ją pilnowałam, i w sumie dosc fajnie juz sobie radzi, choc jest jedno ale.... ta przebrzydła kupka, to chyba jest cos z psychiką NAdusi, bo dzis nie zrobiłą ani do nocnika ani do pieluszki, hmmm jakos tak strasznie nie wołała o tą kupke i nie wiem czy sie bac czy co? zobaczymy jutro ...jak bedzie problem to chyba nie moge jej przestawiac na majtki ...jest mi smutno znowu sie boje MAju fajnie ze pierwszy poród mimo wywoływania nie był straszny. Trzymam kciuki oby ten był jeszcze lepszy :) lece bo jakas taka padnieta jestem z dzisiejszego dnia :( papa trzymajcie kciuki za Nadulkę a powiedzcie jeszcze czy makaron jest zapierający?? no i czy jakby miała jakies robiaki w kale czy mogłaby miec problemy z załatwianiem? hmmm no tylko to z tego co wiem to owsiki widac, a czy sa jakies inne??? ehh nic nie wiem nie mące juz papa A no i Emciu samochód fajny hihi ostatnio mój tata sobie taki sam kupił hehe tylko transportera bo do pracy mu był potrzebny :) Teraz pochwal sie fryzurką :) No ja do fryzjera to strasznie boje sie chodzic, bo róznie u mnie z humorem po haha raz jak mnie obrzępoliła to do tej pory niemoge jej zapomniec a płakałam chyba przez 3 dni tak porządnie miłej nocki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka kobietki!!! Majka, może będziesz miała tak jak było ze mną :-) długo cisza, następnie w nocy odeszły mi wody i z ledwością zdążyłam do szpitala hihi...jak sobie to przypomnę, to oprócz złości, ze nikt nie odbierał telefonów, śmieję sie na głos, bo na prawdę było wesoło na sali hihi :-) Dociu u nas była wczoraj ładna pogoda, co prawda słonko wychodziło od czasu do czasu ale było ciepło.Wczoraj mąż musiał jechać przerejestrować autko, to poprosiłam moja mamę, żeby przyszła wziąć mi dzieci na spacerek :-) wyhasały sie 2 godz :-) Jaska dałam na balkon i za ten czas mogłam coś porobić w domu :-) Nie wiem czy Wam pisałam o chrzcinach córki od brata męża....otóż wręczyli zaproszenie...uwaga! TYLKO chrzestnym!!!! nawet dziadków nie zaprosili!!! nie robią żadnej imprezy, bo nie maja kasy, jak to określili!! porażka!! co prawdą oczywiście nie jest! ostatnio mąż wręczył im zaproszenie na chrzciny Jasia, to powiedział, ze jak chcemy, to możemy przyjść do kościoła....phi!!z taką łaską to ja dziękuje, na pewno nie pójdę :-P dla mnie to brak szacunku, zwłaszcza jeśli chodzi o dziadków...no ale to sa dziwni ludzie, nigdy ich nie zrozumiem i nawet starać się nie będę :-P Mąż wczoraj pozałatwiał papiery i dzisiaj jedzie po auto...hmmm ciekawa jestem co to kupił...przeraża mnie jedna myśl,, muszę nauczyć się nim jeździć!!!!!!!!!matko!! Dociu, żadne pasożyty nie powodują zaparć, a jeśli masz wątpliwości, zawsze możesz poprosić o skierowanie na posiew. Makaron wg mnie też zapycha jelitka a nie pomaga przy ich pracy . Proponowałabym kaszę wprowadzić, może krupniczek jako zupkę, grahamkę no i te nieszczęsne otręby!! one na prawdę pomagają !! Tylko wiem, one mają kształt taki podłużny i może je wyczuwać Naduśka, ja Paulinie zmiksowałam je w młynku i były w proszku i po troszeczku dawałam do mleka. Ale dawaj mało na początek, żeby przyzwyczaiła sie w smaku. Może się uda :-) wiecie co, zaopatrzyłam się w nowe butelki i nowy smoczek z serii Tommee Tippee, który imituje kształt piersi...i co ???? i nic!!! tez mu nie odpowiada!!! załamka!! śmiejemy sie, bo nie zaakceptował nawet tak drogiego smoczka, to mąż mówi, ze odciągnie mu to z kieszonkowego...hihi :-D :-D Uciekam mamuśki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Ja nadal chodzę sobie w ciąży ;) Małemu smykolowi ani sie myśli wymeldować z maminego brzuszka .Ja nie wiem co mu tam tak dobrze ??? Emciu na faktycznie bardzo nieładnie postąpili . Brak kasy przecież nikt nie wymaga niewiadomo czego na tych chrzcinach .Ja bym tak nie mogla u nas cała oczywiście najbliższa rodzinka musi być obowiązkowo. Oj macie z tym Jaskiem :) Jak tak dalej pójdzie to się chłopak od razu na łyżeczkę przeżuci . Co tam będą mu jakąś gumę do buzilki wpychali ;););) Miłego dnia Wam życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień doberek... Emciu fajne auto, a nauczysz sie brykać nim..ponoć im większe tym lepiej kierować!a Jasiu cóz..tak jak myslałam,,,żadnej butli nie zaakceptuje.. Lidziu co słychać? Dociu kasza jęczmienna jest naprawdę smaczna...czy w krupniku czy na sypko np do sosou..moja Julia lubi bardzo.. pestki dyni, słonecznika..itp jeszcze kilka dni...majko cierpliwości.. my wczoraj cały dzień na dworku, ale katarek a raczej zatkany nosek jest..i czasem pokasłuje moja niedobra córeczka..mówie Wam jaka ona jest niesłuchana..teraz kredki w reku i rysuje..ja właśnie poodkurzałam mieszkanie i zarz wychodzimy na spacerek... może do lasu?? miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×