kto chce byc moim kochankiem

dlatego tez wyraznie napisalem ze do seksualnych uniesien wole jak je sciaga kobieta zeby mi albo sobie krzywdy nie zrobila...szpilki sa bardzo bolesne... ale reszta moze zostac na kobiecie...

widzę że wszyscy mamy podobne \"widzenie\" nagości w sypialni... a co do szpilek, lubię nawet bardzo... podejść w nich do mężczyzny i tyle

a potem on kierowany swoją fantazją powinien wiedzieć jak je zdjąć i od czego zacząć... to tylko taka mała sugestia jak słodkie są kobiece stopy

zawsze moge pomoc je sciagnac calujac w kostke...

pieprz...moge sobie pozwolic na czerwien bo mam smagla skore i opalam sie na ciemna czekolade...tzn opalalbym sie gdyby nie wiedza o szkodliwosci dla skory...natomiast wino burgund niestety nie dla mnie.....:( chociaz bardzo mi sie podobaja.....

poniewaz przeslonieta nagosc omowilismy to moze zastanowimy sie nad dobrym rozgrzewajacym zmysly trunkiem....?:)

dojrzała no ale przecież na tym polega urok kobiet że każada z nas jest inna, zazdroszczę Ci takiej karnacji... i wrzeszcie w sklepach jest taki wybór bielizny... kolory fasony faktury materiałów, że żyć nie umierać a przebierać i wybierać to co lubimy najbardziej

ja nie będę oryginalna dla mnie wino ma w sobie tyle erotyzmu, że nic poza winem nie potrzebuję a i nie przepadam prawdę mówiąc przy białym winie mamy niewinne mysli przy czrewonym nasz myśli stają się niegrzeczne (rozpustne?) a przy szampanie te \"niegrzeczne\" myśli zamieniamy w czyn to moja propozycja

i pomyslec ze nic nie pije...zero alkoholu...ew. raz na ruski rok jakies babskie piwo...typu reds i to tylko szklaneczke...

taaak urok zakupow wlasnie na tym polega...sprawianie sobie przyjemnosci dobieraniem tego co pasuje w czym dobrze i co sie lubi najbardziej...chociaz ja lubie doradzajacego, a wlasciwie akceptujacego moj wybor :) mezczyzne...ten blysk aprobaty w oku.....

raczej blysk kiedy cie w tym zobaczy i bedzie mogl to z ciebie sciagnac....

pieprz...akceptuje kolejnosc...chociaz nie ukrywam ze babelki szampana dzialaja najmocniej i od razu...ale szampana wytrawnego koniecznie...wtedy wina ida precz...oba:) Oj Mariusz Mariusz....nie wiesz co tracisz... przypominam nie rozmawiamy o wodce..bleeeeee:(

Mariusz :)

ja w kwestii alkoholu juz się wypowiedziałam nic więcej nie dodam no może jedynie \"widok\" dekolt i spływająca kropelka...

tej to wogole nie ruszam jakos nie lubie i tyle. heh to co moze dasz si ezaprosic do jakiejs knajpki gdzie rozpoczne swoja przygode z dobrym winem....po zakupach?

pieprz....ta kropelka koniecznie szampana lub bialego winka....czerwone splami sliczna bielizne...no chyba ze ta kropelka nie dobiegnie do celu...?:P Mariusz a zwrociles uwage ze jestesmy tutaj dwie rozmawiajace o zakupach....?:(

tak zauwazylem nawet napisalem wczesniej czy nie chcecie isc razem na zakupy:D:D:D

no pieprz sie nie wypowiedziala jeszcze....:)

jestem znów poza tematem? nie wypowiedziałam się? a o co chodzi?

wspolne wyjscie na zakupy:Di pozniej na degustacje winka...

chociaz wolalbym spacer po lesie albo nad morzem albo lagodnym szlakiem gorskim:D

jejku tylko nie gory...wymiekam od razu :(

aaa o zakupy? chciałabym iść na zakupy razem z.... dojrzałą i na winko po też ja (nie)stety mam z kim chodzić na zakupy :-( i nawet bardzo lubię to z nim robić ale bieliznę zawsze kupuję sama, lubie zaskoczyć go czymś nowym... TYLKO DLA NIEGO... w naszym wieku wzajemne zaskakiwanie jest niezbędne jak tlen inaczej każdego z nas mógłby \"zaskoczyć\" ktoś inny... a po co zmieniać to, co jest \"dobre\"...

no widzisz dojrzala pieprz nie chce 3 osoby... szkoda a myslalem ze milo sprzedze dzien z dwoma uroczymi kobietami na zakupach...i w milym towarzystwie wypije kieliszek dobrego winka.

muszę zmykać miłego weekendu i do poniedziałku? pa!

no ale buty to juz mozna kupowac wspolnie...swietnie sie przy tym bawiac...:)

mnie tego nie musisz pisac... pieprz do pon ale nastepnego ja zmykam na tydzien nad morze...wyciszyc sie troszke...

pieprz...do poniedzialku chyba....na razie pa:)

no i zostalam sama:(

ja jestem...