kto chce byc moim kochankiem

oj rozpustny....prowokujesz do sprawdzenia....;-)

rozpustny...z zaskoczeniem stwierdzam, ze poczta jest dzis szybsza niz kafeteria...;-)

z wejsciem i pisaniem tutaj mam problemy...:( wiec zmykam do wieczora...prosze myslec o mnie cieplutko...:)

Hallo :) jest tu ktos?:)

ja tez szukam moge sie przylaczyc?:)

wlasnie weszlam..ale pusciutko...:(

halo halo :)

dzis nadal pusto...:( czyzby temat zamieral....?:(

halo wam wszystkim :D no ja bylam zajeta troszke praca ale jestem :D i co? gdzie wy wszyscy sie podzialiscie?:)

dzień dobry...:) ciężki dzionek się szykuje...

ooo dzien dobry ;) u ciebie widze tak jak u mnie... tez nie wiem gdzie rece wsadzic :P

hmmmm już ja wiem gdzie bym je najchętniej włożył...:P

he he ... to chodz mi pokaz bo jakos sama sobie nie moge poradzic ;)

samemu też można... ale jakoś tak raźniej w duecie...:) hmmmmm mogę wypuścić dłonie w Twoim kierunku :P za chwilę spotkanie nr 1 na dzisiejszy dzień....

pewnie ze w duecie razniej i o wiele przyjemniej :) wypusc... niech zwiedza wszystkie zakatki mojego ciala :) ach.. nic nie mow ja pozniej jade na spotkanie nie mam tak dobrze jak ty :) chcialabym zeby wszyscy przylazili do mnie :)

Ahoj Witam Was żeglarskim pozdrowieniem...właśnie wróciłem z Mazur...z otwarcia sezonu żeglarskiego... wiatry wiały sprzyjające...słoneczko świeciło (deszcz popadał tylko wczoraj w nocy)... Patrzę że był mały zastój na topicu...i nie wiele się działo... Czy pojawią się te nowe twarze??? Czy będę miał okazję na wymianę zdań....poglądów... a kto wie, może coś więcej... Acha i przyłączam się do poszukiwań... nadal poszukuję swojej żeglareczki... z okolic Wawy;)

Wpadam szybkim przelotem życząc miłego dnia :-)

widzę że były pomarańczki... swwety, na przygode sie skusze, ramzesowa, Pieprz i Vanillia... czy już udało się Wam kobietki znaleźć???

Witam Morfeusz i Facet :) Morfeusz a co bys chcial powymieniac?:P

szczerze zaluje ze mieszkam prawie nad morzem ;)

wiesz... poqweur092375 wyobrażenia... fantazje... przepisy kulinarne... płyny... soki... te miłosne... słowem wszystko bym powymieniał... aby sprawić miłe doznania... dreszczyk emocji... przyśpieszone bicie serca... niesamowite podniecenie ;) I ogólnie... taką wszechogarniającą radość że kogoś takiego trafiłem w swoim zyciu;) czy to zbyt przekonujące???

poqweur092375 a w którym miejscu mieszkasz... hmm... o ile pamiętam z naszych pierwszych rozmów to mieszkasz właśnie na pomorzu (powiedziałaś że mam zbyt daleko do Ciebie) A może muszę odświeżyć pamięć i cofnąć się na topicu do naszych pierwszych rozmów???;)

he he moge ci wiele zaoferowac z tego co napisales :) niestety z niektorymi pozycjami bedzie problem chociazby z wymiana plynow :) chyba ze wysle kurierem ;) jakis plyn do mycia naczyn ;)

mieszkam w duzym miescie na polnocnym zachodzie ;) a wiec do Ciebie mam jakies 600 km :)

a tak calkiem powaznie to... milo by bylo trafic na kogos takiego.. :)

sądząc po odległości to obstawiam okolice Szczecina;) A może bywasz przejazdem w Wawie??? Jeśli tak to daj znać... chętnie Cię ugoszczę (świetnie gotuję)... to na początek ;) Może być naprawdę sympatycznie i miło:):):)

i mam duże dłonie... o których piszesz w swoim opisie... a do tego potrafię robić masaż pleców...stóp... to fajna gra wstępna:) płyny...hmm... ja nie chcę płynu do mycia naczyń;) tych płynów ustrojowych nie da się przesłać kurierem... no chyba że na chuteczce...szczelnie opakowane... ale to nie to samo...jak je kosztować z nagiego ciała;)

niestety w wawie bywam ... nigdy :) he no bylam raz czy dwa ale w sluzbowych sprawach i na chwilke :) ale jesli bede to z mila checia wpadne sie zrelaksowac ;) i na ta pyszna kolacyjke :) i jeszcze mnie kusisz tymi duzymi lapkami :P moja wyobraznia dziala :) co to masazu... uwielbiaaam, i sama tez mam ogromna przyjemnosc z robienia masazu :)

Ty Morfeusz lepiej sie zajmij swoja rodzinka. bo jak żonka z synkiem "przejazdem" wpadna do Ciebie do Wawy i poznaja "ciocie" to wezmiesz po gebie, a plyny ustrojowe pociekna Ci ale nie z kutasa, tylko z powybijanych zebow :) Nawiasem mowiac, gdybym byla panna poquweur z cyframi, to na Twoje blaganie, wrecz skomlenie, parsknelabym smiechem :D Plec meska wybitnie nam niewiescieje :O

i jeszcze bym Tobie pomruczał jak duży Miś...albo wielki kot do uszka;) ale by było fajnie... kuszę Cię...kuszę... a może w czystym szaleństwie wsiądziesz w pociąg i przyjedziesz??? z noclegiem nie będzie problemu(mieszkam w Wawie sam, niczym Pan na włościach)... no chyba że zmienię pracę i dostanę objazdówkę po kraju... wtedy będę niczym żeglarz... w każdym porcie Pani (choć ja wolałbym jedną a konkretnie, bo jesli jest fajnie to nie lubię się dzielić)...