Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość She...

Kobieta z dziećmi, to już nie kandydatka na partnerkę?

Polecane posty

Dwóch moich kumpli znalazło sobie dziewczynę z dzieckiem. ps: są to faceci, którzy zawsze mieli powodzenie u kobiet. Powiem tak: - Rodzice biologiczni są jak kamieniarz dostarczający ciało dziecka. - Ludzie wychowujący dziecko są jak dwie ręce rzeźbiaża, kształtujące jego duszę. (ludzie to nie psy, u nas geny maja małe znaczenie. Największa część ludzkiej osobowości to ta część socjogenna)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem tgo samego zdania, że tak naprawdę można sie odnaleźć w takiej sytuacji. I są panowie którym to nie przeszkadza. Dziękuje za miłe słowa, bo cos ten topik czy raczej temat nie pasuje wielu panom. Nie wiadomo czemu, bo nikt nikogo do niczego nie zmusza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dużo też ludzkiego subiektywizmu. Ja koledze z osiedla zazdrościłem (nasi ojcowie zmarli w podobnym czasie) że miał ojczyma a ja nie. Czasem żal do matki że nie znalazła nikogo nowego - później zrozumiałem że to nie było takie proste i że nie było w tym jej winy. Jednak nie rozumie ciebie. W poczatkowym mailu pominęłas różne informacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość He*
Nie zrażaj się wpisami gówniarzy. Mężczyzn tu jeszcze nie było :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chodzi o mój wiek i dzieciaczków? Pisałam :) Mam 30 lat, a dzieci 6 i 8 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mocherBerecik
Hej , to wcale nie jesteś w tak trudnej sytuacji, żyjemy w czasach, gdy wzrasta liczba rozwodów. Takich kobiet jest coraz więcej - więc i są inaczej spostrzegane niż kiedyś. Stopniowo następuje ta amerykanizacja życia Ma to swoje skutki społeczne, ale w Twojej sytuacji to dobre. Nie jesteś w takiej sytuacji w jakiej była moja matka (ps: i ona miała 36 lat). Teraz sa inne czasy - w tych kwestiach o wiele łatwiejsze :-) Nie twierdze że wszystko pójdzie łatwiótko, ale jestem przekonany że nie masz powodów do wizji pesymistycznych, bynajmniej :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odpowiadając na pytanie - kobieta z dziećmi to bardzo trudna kandydatka na partnerkę albowiem: 1. Dla kobiety dzieci zawsze będą ważniejsze niż partner co w przypadku dzieci innego faceta bywa wkurzające 2. Fakt że mamusia zmienia złego tatusia na dobrego nieczęsto jest akceptowany przez dzieci - one zwykle chciały by być z tym złym tatusiem. 3. Nowy tatuś wchodzi zwykle do rodziny bez doświadczenia w wychowaniu dzieci. W przypadku własnego dziecka uczy się wraz z rozwojem tegoż dziecka, w przypadku dzieci innego faceta wchodzi z marszu już w pewien zaawansowany proces wychowania 4.Bywa że dzieci zwłaszcza starsze nie akceptują nowego tatusia 5.Kobieta wybierając ojca dla swoich dzieci kierowała się zwykle instynktem i mówiąc krótko facet był niezły w łóżku bo takich właśnie facetów każe szukać kobietom matka natura. Nowy partner będzie porównywany ze starym i może mieć problemy z seksem (zwłaszcza gdy minie pierwsza faza fascynacji) 6. Po co brać sobie na głowę w/w problemy plus parę jeszcze innych nie wymienionych -żeby się sprawdzić jako \"prawdziwy mężczyzna\"? Znacznie prościej poszukać chyba sobie kobiety bez bagażu. Reasumując Kobieta z dziećmi może być kandydatką na partnerkę ale dla : 1.Facetów lubiących rozwiązywanie skomplikowanych problemów 2.Facetów zdesperowanych nie mogacych znaleźć innej partnerki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikkkkkka
a jeśli baba jest wystrzałowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość He*
Życie po życiu - zrób se facet drinka z dużą ilością lodu, ochłoniesz po nim ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twyla
tylko która kobieta chciałaby desperata, człowieka nieświadomego czy ofiarę losu....tu nie chodzi o znalezienie kogokolwiek. Chodzi o kogoś wyjątkowego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twyla
....a jak nie to....bycie samą ma pewnie swoje plusy, a "przyjaciela "można znaleźć zawsze i wszędzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie, wiele związków się rozpada. Ludzie zakładają nowe mając dzieci z poprzednich. I takie wyczekane związki funkcjonują. Do tego co napisał \"życie po żyiu\" to jednak mam wiele zastrzeżeń, chociaż na pierwszy rzut oka wydaje się mądrze napisane. Ale tylko na pierwszy:) Bo: 1. dla matki zawsze dzieci są najważniejsze, nawet od biologicznego ojca, jeśli związek jest szczęśliwy; zresztą to sa inne miłości i nie ma co porównywać 2. dzieci mogą nie mieć żadnego kontaktu ze swym ojcem i nie mogą nie mieć zastrzeżeń że pojawia się ktoś inny 3. tu już pole do popisu ma mądrość matki i to jak wychowała swoje dzieci, każda matka powinna wychowywać tak żeby nie musiała się za dzieci wstydzić, i żeby wychowanie mogło być dla dziecka lokatą na przyszłość 4. jw czyli zależy od wychowania, od rozmów, od mądrych słow matki która może wszystko wytłumaczyć, nawet że pod łóżkiem wcale nie mieszka krokodyl ;), dobrej matce się wierzy 5. po raz kolejny powtrzam że są związki długotrwałe, gdzie wiele się zmiania z upływem lat, i chyba mało która kobieta kieruje się przezyciami w łóżku 6. \"prawdziwy mężczyzna\" lubi wyzwania :) W odpowiedzi na Twoje podsumowanie to za punkt 2 powinienieś być bęcki od panów którzy jednak wybrali taki model i są szczęśliwi:):);)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawe to co
napisala życie po zyciu Kobieta z dziećmi może być kandydatką na partnerkę ale dla : 1.Facetów lubiących rozwiązywanie skomplikowanych problemów 2.Facetów zdesperowanych nie mogacych znaleźć innej partnerki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość He*
Najczęściej jest tak, że ludzie dorośli, dojrzali, którzy wchodzą w drugi związek, oprócz bagażu różnych doświadczeń i przeżyć, nie tylko przykrych, są także ojcami i matkami. Mają własne dzieci. Dla dojrzałych, świadomych ludzi, dzieci partnera nie muszą być żadną przeszkodą w normalnym, szczęśliwym życiu. Dzieci to duży obowiazek, to kłopoty wychowawcze, to odpowiedzialność, ale jeśli się zdecydowaliśmy na posiadanie dzieci, to miejmy też swiadomość tego konsekwencji. Jest wiele zwiazków, w których są dzieci " moje, twoje, nasze". I rodzina funkcjonuje prawidłowo. Tak samo w małżeństwie, jesteś Ty, jestem Ja, ale najważniejsze jest MY ! Trzeba dogadać się, co i w jaki sposób jest ważne, dzieci są najważniejsze i mąż jest najważniejszy i żona jest najważniejsza. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jak się chce to można stworzyć piękną rodzinę, nawet z dziećmi partnera. Wszystko zależy od podejścia, chęci, potrzeby i pragnień. Miałam dni klęski swojego małżeństwa, ale jestem gotowa na nowy związek. Na nowe oczy, na nowy uśmiech. Ide do ZOO, więc pa, może jakiś szympans się puści oko;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To \"się\" w ostatnim zdaniu się przybłąkało. I strasznie zmieniło jego sens. Ups;) Przepraszam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Mam 27 lat i córke w wieku 7 lat. Zostalam sama 3 lata temu kiedy sie dowiedzialam ze mnie zdradzal. Niewiem o czym piszecie naprawde. Jak tylko zostalam sama to nemoglam sie odgonic od mezczyzn. i nikomu nieprzeszkadzalo ze mam córke choc kardzemu o tym mówilam. :) Przez 3 lata bylam sama z wyboru. Musialam odpoczac. Mieszkam w Holandii i jak wiecie tu sie pozno zaczyna z dziecmi itp. Wszyscy sie bawia do 35 r. zycia dopiero potem dzieci itd. Mna byli zainteresowani i mlodsi i strarsi. I bylo to szczere zaiteresowanie. Teraz mam mezczyzne za którego wychodze za maz . Pokochalam go za to kim jest a nie jak wyglada. Mój byly jest b. przystojny ale powiedzenie z pieknej miski sie nie najesz sie sprawdzilo. Sama mysle ze kiobiety po przejsciach nie sa gorsze od tych NIE dlaczego? Wiedza co maja i potrafia to doceniec po za tym pewne dos. daje im wiedze jaka moga wykorzystac. aby uniknac podobnych wydarzen.Chlopcy wazne jest jaka jest kobieta bo przeciez z nia macie byc. A dziecko to piekny dodatek . Zawsze mozna postarac sie o wspolne. Jak sie kocha to sie kocha i nieistotne ze kobieta ta ma dziecko z innym mezczyzna. Przeciesz dziecko niejest temu winne i ta kobieta tez nie takie jest zycie poprostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktoś tu polecał
topik evity69 :) ale she nie bierz z niej przykładu. Evita skamlała o faceta. Wyskamlała nawet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystko co napisałem powyżej nie jest wyczytane z książek tylko wynika z doświadczenia własnego życia. Związałem się właśnie z taką kobietą. Mało że z dwójką dzieci to jeszcze sporo starszą odemnie. A swoją drogą pozwolę sobie troszkę ponarzekać na kobiety. 1. Kobieta może popełniać błędy może sobie wybrać na ojca pierwszego dziecka faceta kierując się tylko instynktem samicy. Facetów za kierowanie się swoimi instynktami odsądzają od czci i wiary. 2.Kobieta może stawiać idiotyczne warunki (musi być wysoki i dobrze zbudowany) facet musi pokochać kobietę taką jaką jest, brać i nie grymasić. 3.Kobieta może odmawiać facetowi współżycia - ów sławetny ból głowy :), facet zawsze musi być gotowy bo inaczej obraza boska. 4.Poprzedni partnerzy kobiety to historia zamknięta \"... i nie wracajmy już kochanie do tego\". Poprzednie partnerki faceta to temat ciągłych pretensji \"... X była grubsza, jak mogłeś się z taką kochać?\" itd. itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak trafiłeś na taką kobietę, to faktycznie, mało fajnie :) Ale nie wszystkie sa takie, na szczęscie, bo bym musiała się własną pięścia zabić, a mi się to nie uśmiecha:);)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale najbardziej, najbardziej ze wszystkiego denerwuje mnie to samicze uganianie się za buhajami zarodowymi. Sara27a napisała \"Mój byly jest b. przystojny ale powiedzenie z pieknej miski sie nie najesz sie sprawdzilo\" -czyli jeszcze jedna. Wszystkie o tym wiedzą i wszystkie pomimo tej wiedzy wybierają bardzo przystojnych facetów którzy robią im dziecko, następnie zdradzają ją z inną kobietą (wszak i ta też chce żeby ją buhaj zarodowy pokrył) zostawiają, a one pozostawione szukają już może mniej przystojnego i \"buhajowatego\" ale chętnego faceta i pytają z miną niewiniątka - \"Kobieta z dziećmi, to już nie kandydatka na partnerkę? \" KOBIETY DO CHOLERY CO JEST Z WAMI? Dlaczego tak postępujecie? Dlaczego ten schemat jest taki powszechny? Czy koniecznie pierwsze dziecko musi wam zrobić buhaj zarodowy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
życie po życiu zastanów się człowieku co ty piszesz! To chyba ewidentny Twój przypadek i tak traktujesz wszystkie kobiety samotne z dziećmi! Mój były był calkiem przecietnym człowiekiem. Daleko mu do jakiegoś macho (to moje zdanie, on penie myśli inaczej;) ). Teraz nie szukam nikogo innego poza partnerem, kimś dla siebie, kto też czuje się samotny i nie robi mu problemu fakt że mam dzieci. Nie jestem biedną, niezaradna kobietą, która chce nowego tatusi dla dzieci, albo kogoś do utrzymywania. Pisze o partnerze. PARTNERZE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość He*
A ty czym się kierowałeś, wiążąc się z kobietą z dwojgiem dzieci i sporo starszą od ciebie ? Jakim instynktem ? czyż nie samczym ? Nie traktuj innych jak zwierzęta. O sobie pisz, co chcesz, ale nie o innych ludziach 😡

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ależ oczywiście że samczym. Wszak wszyscy wkoło wiedzą że faceci to świnie są i zwierzęta i tylko im dupczenie w głowie. Nie to co kobietom - ich szlachetne intence i bezinteresowna miłość jest wszakże powszechnie znana. A tych czynów o których pisałem powyzej dopuszczają się klony kobiet sprowadzane z Marsa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba się załamię i zniknę stąd :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×