Czy to dobrze jak dziewczyna po 20-stcejest dziewicą? Czy nie?

Michassskaaa , nie ukryje zapadniętych oczu, powiek, brzydkiej aparycji, nie ukryje tego że wyglądam jak australopitek. Wolałabym być facetem. Brzydki facet jest traktowany jak człowiek, z kolei brzydka kobieta jak śmieć.

oj igus naprawde chcialabym cie zobaczyc i moc ocenic... tez nie jestem idealna i zauwazam wiele rzeczy ktore chetnie bym zmienila w swoim wygladzie ale nie martwie sie tym bo przeciez nie odizoluje sie od swiata bo mam np brzydkie nogi czy male usta i rowniez zapadniete oczy... poprostu trafialas na nieodpowiednich facetow ktorzy wpedzili cie w kompleksy robiac to zapewne nieswiadomie i dla zartu a ty tkwisz teraz w przekoaniu ze jestem bezwartosciowa i nikt na ciebie nie spojrzy... a moze gdzies obok jest ktos kogo ty nie zauwazasz bo sie boisz... jestes juz dorosla kobieta o uksztaltowanej psychice i cezko ci bedzie zminic podejscie do siebie i swiata ale zawsze warto sprobowac i walczyc o swoje i o siebie... sporobuj chociaz raz spojrzec na siebie jak na kogos nie od razu pieknego ale przyjamniej fajnego a bedzie ci napewno latwiej...:)

26 To, że mam krótsze nogi od tułowia, brzydka twarz- jak u australopiteka, obleśne ,wielkie wymiona, nie proporcjonalne do mojego wzrostu (161cm), przeszkadzają mi w uprawianiu sportów, tłusta jestem- 59 kg, płaskostopie.... Mężczyzn to odrzuca, a w szczególności już nogi i twarz. Zresztą nie raz usłyszałam...

Wielu facetów spotkałam... i co każdy był nie odpowiedni i debilny? Wszyscy faceci są takimi palantami? Chyba tak.

dziewczyno krotkie nogi mozna zawsze wydluzyc odpowiednimi spodniami... nie nos absolutnie biodrowek a spodnie w pionowe paski co optycznie wydluza nogi do tego wskakuj w szpili co doda ci kilka centymentro wzrostu... co do twoich jak to okreslilas wymion- wiele kobiet napewno ci zazdrosci... odpowiedni stanik i bluska podkreslajaca i ukazujaca piekny ksztalt twego biustu...tlusta napewno nie jestes tylko piersi dodaja ci kilogramow przy twoim wzroscie...a co do uprawiania sportow biegnij do sklepu po sportowy stanik i cwicz jak najwiecej przy czym chudnac stracisz tez niestety troche z piersi... naprawde nie jest tak zle jak to widzisz wszystko da sie naprawic i "zretuszowac" :):):)

Ja tez wielu facetow spotkalam: i tych po studiach i tych studiujacych i tych ze srednim i niestety kazdy z nich byl debilem. Co na to poradze? Nie twierdze,ze kazdy facet jest taki. Po prostu ja takich spotkalam;)

czarne, lub bardzo ciemne, farbowane włosy do łopatek, proste, ubierasz się na ciemno i może mieszkasz w Warszawie?

Nie ja widzę, tylko mężczyźni. Przez cały czas chodzę w sportowych stanikach.W innych po prostu działa przyciąganie ziemskie, i przeszkadza mi że dyndają za przeproszeniem. Spodnie w paski mi się nie podobają, i nie zatuszuje nimi nóg krótszych od tułowia, z kolei szpilek nie nosze bo mam płaskostopie i mi w nich niewygodnie. Rozumiem można założyć okazyjnie, ale nie ciągle... W samochodzie to już wyjątkowo przeszkadzają. Twarzy też nie zakryję a miło nie jest mi słuchać : "patrz jaka małpka", "cześć małpko", "ale ona ma twarz..". Bądź też pytania czy mam w domu lustro albo teksty że pokocha mnie tylko ślepy. Nie mam nic do osób niewidomych, ale nie jest przyjemnie takich słów słuchać.

daj spokoj .Nie mozesz sie tak dołować .Ludzie ktorzy cie obrazaja sami są załosni .Plaskostopie raczej nie jest wadą . Musisz uwierzyc w siebie i sie usmiechac do facetów .To pewnie sobie jakiegos znajdziesz.

Jeb wyobrażasz sobie, że przy ludziach narzekam? ;) Oj żebyś się nie pomyliła. Ludzie myślą że mam poczucie humoru i że szczęśliwą osobą jestem. Heh. Nikt nie chce czegoś co wygląda jak australopitek. Ot co. I dla sprostowania... nie ja sobie te wszystkie australopiteki,małpki i inne paszczury czy pasztety wymyśliłam. Faceci.

A istnieje jakaś rada na to żeby przestali się mnie brzydzić, żeby zaczeli traktowac jak kobietę a nie obleśne ścierwo? Chyba nie.

nie faceci tylko menele.Normalny facet nigdy by tak nie powiedział

Jeśli by nie powiedział, to by ignorował i nie traktował takiego obrzydlistwa jak kobietę. Ładne/normalne kobiety są w ich oczach kobietami. Z innych można się pośmiać, z ich brzydoty. Tacy są faceci, zresztą baby nie lepsze.

Był okres w moim życiu kiedy uważałam się za kobietę, ba! nawet się lubiłam. Ale znaleźli się ludzie którzy sprowadzili mnie na parter. Rozumiesz że brzydka baba, nie ważne co o sobie myśli nie będzie miała tak dobrze jak ładna? Choćbyś nie wiem jak mocno nogą tupneła nigdy nie będzie tak że brzydkie będą miały tak samo jak ładne. Takie życie. I nie tylko intymne ale i też zawodowe.

juz to komus radzilam na tym forum... zaopatrz sie w lekture o pozytywnym mysleniu moze ksiazka ci pomoze spojrzec na siebie w inny sposob skoro nie chcesz sluchac osob ktore czytajac twoj opis doradzaja ci co zrobic zebys byla szczesliwsza... nie mnie cie oceniac ale sprawiasz wrazenie osoby cholernie zawzietej w swoich ocenach i zamknietej na wszelkie argumenty wiec nikt ci nie pomoze jeseli sama nie bedziesz tego chciala... a do tego moze powinnas szczerze prozmawiac z jakas zaufana osoba i powiedziec o swoich odczuciach niz udawac zadowolona i szczesliwa osobe bez problemow bo moze to ulatwi ci start w nowe zycie... pozdrawiam i zycze powodzenie :)

Trochę już przeżyłam i wiem, że zmiana fryzury czy makijaż nic nie zmieni. Wszystkiego już chyba próbowałam. I nic. Więc nie mów mi, że jestem zamknięta na argumenty. Ja po prostu juz to przerabiałam;). Sama sobie nie pomogę. Jedyna pomoc to zdechnąć, ale to trudne. Przyjaciółka, rodzice...wiedzą o moich odczuciach i jakoś nie ułatwia mi to życia.

a mało to brzyskich lasek po ziemi chodzi i jakos maja facetów/?Brzydka nie moze kojarzyc sie z czyms złym, bo to czesc spoleczenstwa.Duza czesc.

Fde... skoro mają facetów to oznacza że ktoś je akceptuje i uważa je za piękne.. a to oznacza, że wcale nie są brzydkie. Gorzej jak nikt nie akceptuje...

myslisz ze facet sam do ciebie przyjdzie ,do drzwi .?Musisz wykazac odrobine inicjatywy ,Byc tam gdzie mozna kogos spotkac ,a nie siedziec w domu na kafeteri.

. ``skoro mają facetów to oznacza że ktoś je akceptuje i uważa je za piękne.. a to oznacza, że wcale nie są brzydkie. Gorzej jak nikt nie akceptuje...`` Niekoniecznie .Jezeli akceptuje je 1 na 100 facetów to sa brzydkie . Zawsze znajdzie sie ten jeden ktory moze zakceptowac ,ale nalezy go poszukac.Bo kazdy ma inny typ kobiety.

odpowiam na pytanie zawarte w temacie dobrze z chwilą podjęcia współżycia sesualnego cytologia przechodzi z grupy A na B nie wiem po jakim czasie, ale tak twierdzi ginekolog

Ja jestem ładna osoba, ale sie przejechalm na tym, ze kazdemu facetwi zalezy tylko na sexie. Jesli po paru miesiacach ja nadal nie chce, bo chec go blizej poznac kazdy odchodzi. A ja chce poprostu znalesc faceta ktory nie bedzie patrzyl na wyglad, chcialbym aby docenil moje wnetrze. I ładne osoby tez maja problemy!! Nie tak łatwo byc ładna, nie mowie, ze jestem piekna. Poprostu ładna, normalna dziewczyna a trafiam niestety na nieodpowiednie osoby.

a jak cię pokocha ślepy to mu pewnie powiesz żeby spadał bo tych wolisz normalnego? (choć oczywiście nie masz "nic przeciwko" ślepym) dlaczego wymagasz od kogoś żeby pokochał dziewczynę która go nie pociąga fizycznie? tojest niemożliwe... ty pewnie też nie chciałabyś być z grubym, obleśnym australopitekiem i nie mów mi "jak byś wyglądała tak jak ja to też byś chciała jakiegoś obleśnego dziada" skoro tak depseracko pragniesz seksu to wybierz się na jakiś dworzec i poproś o pomoc zamieszkujących tam panów - oni na pewno cię pukną bo zazwyczaj wyznają zasadę "nieważny potwór ważny otwór" i skończ już się użalać nad sobą bo żygać mi się chce jak cię słyszę a nawet cię nie widziałąm nie dziw się że ludzie od ciebie spierdalają twoje problemy to" ojej mam 5 kg nadwagi i krzywe nóżki" niektórzy ludzie nie mają kurwa w ogóle nóg!!!!!!!!!!! "mam brzydką buźkę nawet fryzurka mi nie pomaga" a niektórzy mają spaloną twarz w bliznach, brak uszu albo nosa po pogryzieniu przez psa i nie zatuszują tego kurwa włosami bo ich niea mają po chemioterapi!!!!!!!!!!!!!

Nie wiem czy Iga to nie podpucha, ale jesli to co pisze to prawda to musze powedziec ze sama sie z czymś takim spotykam. Twarz mam ładna, gruba nie jestem, ale mam pewna wade i przez to jestem sama. Faceci sie wstydzą. Ludzie sie gapia, czasem komentują. A i płaskostopie jest problemem!!

aha i nie jestem miss polonią i ładniutką kurewką jak mnie pewnie zaraz nazwiesz nie jestem supe atrakcyjna w dzieciństwie też miałam problemy mam kompleksy ale jakoś kurwa żyję zauważyłam że w momencie kiedy przestałam się użalać i robić z siebie szarą myszę i ofiarę losu od razu wkoło pojawili sie faceci tylko ja w przeciwieństwie do ciebie mam inne ambicje niż być przeleconą przez każdego samca na ziemi - wystarczy mi zainteresowanie tych którym się podobam, a resztę mam w dupie

Więc Ci odpowiadam na pytanie. Cały paradoks polega na tym, że ja nie mam spalonej twarzy, mam nogi ale to wszystko co mam jest wadliwe, wzbudza to obrzydzenie w mężczyznach. Doskonale zdaje sobie sprawę, że nikogo nie pociągam fizycznie i dlatego tak mnie to boli. Gdybym była chora, gdybym była poparzona, miałabym wytłumaczenie. A moim tłumaczeniem jest to, że moje, aczkolwiek zdrowe ciało, jest odpychające. Gdybym znała kogoś niewidomego, gdyby mnie pokochał w życiu nie powiedziałabym mu żeby spadał, widać, że Ty tego nie rozumiesz, nie wiesz jak dużą wagę ma akceptacja, poczucie że jest osoba na świecie która Cię akceptuje. Nawet gruby obleśny australopitek, ja sama nie jestem lepsza i więc dlaczego nie miałabym takiego kogoś chcieć? Tylko, że to mnie nie chcą. Mnie nawet pijani nie chcą, może jak zapłacę męskiej dziwce to mnie dotknie. Ile razy mam powtarzać, że w życiu przy ludziach bym tak się nie użalała? Ludzie mają mnie za normalną, szczęśliwą osobę. Tyle.

i akcentów wplatasz w post ? :( nie chce mi się teraz klepać może wieczorem ? ale ...kompleksy to sprawa psychiki - wylecz głowę i będzie dobrze !:)

Kurde kobieto ja nie mam ambicji żeby zostać przelecianą przez każdego samca na ziemi. Chciałabym żeby znalazł się chociaż JEDEN (tak jeden), który by się mnie nie brzydził, z którym mogłabym sobie ułożyć życie. Ty masz może kompleksy, ale tylko Ty je widzisz. Idź do psychologa z tym w takim razie. Gorzej jeśli Twoje kompleksy inni Ci wypominają. Wtedy to jest problem. Wierz mi że w towarzystwie nie robie z siebie szarej myszki i ofiary losu. Mówię tylko jak jest. Żaden mężczyzna, jak powiedziałaś nie zainteresuje się kobietą(w sensie intymnym) jeśli nie będzie go pociągała fizycznie. Mam 26 lat a w życiu nawet nie całowałam. Chciałabym ułożyć sobie życie i spróbować czegoś na co jest dla mnie czymś egzotycznym- miłości czy seksu.Ale widać na miłość nie mam co liczyć a za seks muszę zapłacić.

zapodaj fotke to ocenimy ! :)

Gdyby to była tylko kwestia psychiki dawno bym poszła do psychologa. Ale nie rozumiesz, że to kwestia fizyczna? ;) Brzydka jestem, faceci to widzą, albo unikają, albo komentują. Albo jestem niewidoczna dla nich albo sobie żarty ze mnie robą, albo jestem po prostu koleżanką lub znajomą. Brzydota nie ma szans na miłość, ani chociażby na jedną ukochaną osobę. Nie ma prawa nawet się zakochać.