Praca w Zarze

myślę że na samo szkolenie, które jest dla nich dość kosztowne, wybrali osoby w których pokładają duże nadzieje :] :) oby tylko ekipa była zgrana !

A dzwonił już do was ktoś w sprawie wyjazdu?

Hej,rowniez zostalam pracownikiem ZARY i teraz czekam na telefon w sprawie szkolenia w Poznaniu. Mam nadzieje,ze nie wyjada z jakims testem na koniec. Cos mi sie wydaje,ze "kolezanki" z poznania nie beda dla nas zbyt uprzejme podczas szkolenia na kasie w sklepie-pewnie same juz nie pamietaja jak to bylo gdy ich szkolono,no ale coz damy rade :)) do zobaczenia w Poznaiu :)))

a ja właśnie jestem mega pozytywnie nastawiona na ten wyjazd :) też byłam odpowiedzialna za szkolenia na kasie i jakoś tak zawsze było fajnie, bez spięć, no chyba, że ktoś sie zupełnie do tego nie nadawał, to wtedy było gorzej. poza tym, wydaje mi się, że szkolenie będzie przeprowadzać osoba, która na co dzień zajmuje się szkoleniami czyli główny kasjer i będzie to dla niego zwykła codzienność :) jedyne czego się boję, to starych nawyków i tego, że ciężko bedzie mi się przestawić na inny system kasowy :) ale przekonamy sie w lutym :) jak ktoś będzie miał tel. w sprawie wyjazdu to dajcie znać! :)

a ja z innej beczki :) czy u was otwiera się strona zary, czy tylko ja mam z tym problem? :(

Nie - nie otwiera się bo też chciałam zajrzeć przed rozmową. Może i racja, że za dużo ich to kosztuje żeby potem komuś podziękować. Co do samej atmosfery w Poznaniu - to zależy od ludzi, ci bywają różni, ale jedzie się po to aby się czegoś nauczyć a nie patrzeć czy ktoś będzie miły lub nie. Oczywiście lepiej się pracuje i mniej stresuje w obecności ludzi przyjaźnie nastawionych :) Bardziej mam nadzieję, żeby ekipa w Szczecinie była zgrana i pozytywnie nastawiona :)

jesli komus nie dziala strona to niech wejdzie na http://www.zara.com/#/en_GB/trends/man/?id=1 i przejdzie na strone główną ( na dole sa pola do wyboru)

niestety dalej nie działa... :( powinni coś zrobić z tą stroną....

ok działa ale jest tylko napis i nic wiecej. moze zmieniaja strone na wejscie nowej kolekcji :)

trochę techniki i człowiek się gubi :) wszystko działa, dzięki za link! :)

hej pracuję w zarze od roku czasu. nie pracowałam nigdzie wcześniej i dostałam się przez grupową rozmowę. choć nadal tam pracuję nie polecam tam pracy nikomu- ja z czystego lenistwa tam jestem mają o mnie wyrobione zdanie wiedzą czego się mogą spodziewać i na co mogę sobie pozwolić i oni również :) zaczynało Nas prace około 30 ze staych zosało 5 :P teraz myślicie że złapaliście Pana Boga za nogi bo wielkie WOW zrobiło na Was Inditex no bo to fajna frma super ciuchy i w ogóle jak to już brzmi "pracuję w zarze" jestem pewna że Wasze zdanie się zmieni po 2 miesiącach i zostanie Was garstka :) a gadanie że na 0,5 etatu jest koło 900 zeta hmmmm ok ale im Was więcej pracuję danego dnia tym więcej osób do podziału do premii więc im Was mniej tym lepiej ale im mniej tym bardziej nogi do tyłka wchodzą bo są strefy jest wejście jest basic jest trf przymierzalnia raport 25 roznoszenie magazyn NAJWAŻNIEJSZ OBSŁUGA KLIENTA oraz setki upierdliych wrednych bab które traktują Cię jak zero masz ochotę tak im pojechać ale oczywiście nie możesz bo w relacji klient sprzedwaca ten zły i opiernicz dostaję sprzedawca oraz masa innych rzeczy do zrobienia na teraz aaaaaa nawet nie myślcie że menager Wam pomoże jeszcze conajwyżej zjebie za bałagan i nie zrobienia tego co trzeba było zrobić ale jak zrobić gdy na sklepie jest 4 osoby a potrzebne conajmniej 6 zwieść wózki gondole bądź odsyłke bo przecież dostawa się szykuję :) na koniec dnia jest odprawa która nie wlicza się w czas pracy a czasem trwa około 15-20 min i reasumując wychodzisz z work o 22 a niważane czy masz pociąg tramwaj czy autobus ostani bo kogo to intersuję??? nie menagera :)

1wszy miesiąc to czysta wypłat bez premii czyli 700 :) mało kto dostane etat pełny wolą dać nadgodziny i odciągnąć z pensji coś koło 500 :) ile można pracować na pop??? zero życia i nie myślcie sobie że 0,5 etatu oznacza 20h tyg czyli tak 2x8 i 4 :) zapomnijcie przygotujcie się na 5dni po 4h :) tak przez 3 1wsze miesiące dostaniecie suuper suuuper wygodne buty na dzien dobry wyjmicie wkładke bo nie dotrwacie do końca dnia :) aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa i NAJWAŻNIEJSZE nie ma nic gorszego jak kierownik KOBIETA :) powodzenia iza

misiek -przybij piątala:) to samo bym napisała...zupełnie to samo co ty..... ja pracowałam w zarze 2,5 roku i teraz jak o tym mysle to mam dreszcze -jak mogłam tyle wytrzymac.... od pół roku mam inna prace i odetchnełam z ulga ....nie siedze po nocach i nie znosze fochów trzech bab rzadzących naszym sklepem.nie mam ochoty nawet odwiedzać tego centrum handlowego gdzie jest moja była zara,nie wspomne o tym ze nie byłam ani razu w zarze -choćby u koleżanek .no bo niby jak ?? nawet jak przyjde to pogadac nie mozna .jest zeszyt gadania i jak kierowniczka przyłapie ze ktos gada z jakims swoim gościem lub z koleżanką ze sklepu to jest wpisywany do zeszytu gadania i ma odbierana premie za dany dzien...żenada....przedszkole....i to ten wielki inditex buhahahahaha. niewygodne buty to wiecznie zafarbowane skarpetki-nie ma mowy zeby ubrać inne niz czarne -za przeproszeniem śmierdzące stopy po 8 godzinach latania w "markowym obuwiu z zary" ponoć to skóra -buhaha ale chyba z płetwonura:):) a jak się odezwiesz ze masz tak poobdzierane stopy ze nie umiesz włożyc tych butów i czy mozesz chodzic w swoich to jeszcze zjebe dostaniesz ... marynarka w której musisz chodzic nawet jak klima nawali i pot ciurkiem ci leci po plecach,koszulki made in bangladesz w 100 proc z nylonu,które po 5 praniach sa szare a nie czarne -za to tez zjeba bo "źle pierzesz" - o północy przychodzac z pracy masz jeszcze prac ręcznie w woolite perła do czarnego zeby nie psuc marce zara wizerunku.bo jak masz farta to dostaniesz 2 koszulki -jak nie to masz jedna i nikogo nie interesuje ze po prostu smierdzi i trzeba to wyprac.spodnie pękające w kazdym mozliwym miejscu z kieszeniami które dziurawią się po tygodniu noszenia( w marynarce tak samo). ehhhhh mozna tak pisac i pisac... poświęciłam tej firmie 2,5 roku swojego zycia,byłam dobrym pracownikiem ,dostałam 3/4 etatu a w zarze to łał,kilka razy menagerka przyznała mi premie uznaniowa za dobre wyniki i jak składałam wypowiedzenie to nawet nie zapytały jedna z druga gdzie ide i nie usłyszałam zyczliwego słowa na pożegnanie ....potraktowały mnie jak przestepce... nie napaljcie się ,to nie jest praca -super.popracujecie jakis czas i same to stwierdzicie. dupowlazom pewnie bedzie super,ale pozostali bedą jebać ciagle na popo i w wekendy -takie życie w zarze......

W każdej pracy są jakieś minusy i z biegiem czasu na pewno zbiera się tego coraz więcej, ale muszę powiedzieć że tak jest na pewno wszędzie. A istotne jest, żeby jak najwięcej widzieć tych pozytywnych rzeczy, które też na pewno są w każdym miejscu pracy. Nie warto skupiać się na błahych minusach, bo zakłócają całą radość związaną z pracą. Poza tym uważam, że w wielu przypadkach sprawdza się przysłowie "jak sobie pościelesz...", trzeba pozytywnie, odważnie podchodzić do swojej pracy, obowiązków. Trzeba przede wszystkim wydorośleć, jeśli chce się dobrze funkcjonować w pracy. Praca to praca, a nie zabawa...

Dokładnie.... Wcale nie twierdzę, że złapałam "Pana Boga za nogi"...ale przy takim bezrobociu w Szczecinie fajnie wreszcie mieć pracę i zarabiać na siebie. Pracowałam w wielu moejscach i nikt nie głaskał mnie po głowie ani nie chwalił za dobrze wykonaną pracę... można powiedzieć, że jestem na to przygotowana. Klienci bywają różni, ale nie ma co wchodzić z nikim w dyskusje bo wiadomo zawsze sprzedawca dostanie od kierownictwa... takie życie klient może skarżyć i wymyślać różne historie i tak ZAWSZE wina będzie po stronie pracownika.

Wiadomo,ze zawsze znajda sie plusy i minusy pracy. Mam nadzieje,ze wszystko bedzie dobrze.Anjusia868686 i motylek1234 po przeczytaniu waszych opiniii mysle,ze jestescie fajnymi dziewczynami i stworzymy zgrany zespol. Jak mozecie to napiszcie na jakich jestescie dzialach. Do zobaczenia w Poznaniu.PS,jeszcze sie nie odezwali co do wyjazdu,papa.Pozdrawiam

Na dziecięcym będe :)

Szkoda,bo ja na meskim.Mam nadzieje,ze tam rowniez znajdzie sie ktos tak optymistycznie nastawiony jak Ty bo nie ma nic gorszego jak zla atmosfera w pracy i negatywnie nastawienie pracownicy,pozdrawiam,pa

no szkoda, szkoda, ale spotkamy się pewnie na szkoleniu papa

ciekawe czy pociagi beda opoznione przez ta pogode :/ ale jak sie wszyscy spoznimy to chyba na nas poczekaja ? :D

czesc ja tez jade na szkolenie do Poznania i mam nadzieje ze pogoda nam w Poniedziałek dopisze. :)

napiszcie dziewczyny o ktorej jedziecie. bo razem to zawsze raźniej:)

ja jade pociagiem, ktory o 7:00 jest w Dąbiu, z głównego jest chyba o 6:45 :)

tak sobie czytam wypowiedzi byłych pracowników zary i widzę, że nie tylko w zarze tak jest, ale i w innych brandach. uśmiecham się, bo jak ja dostałam pracę, to też była zachwycona. dobra stawka, uniform za free, grafik który dopasują do ciebie itd.... realia są inne. za to ile sie napocisz, nalatasz, nawysłuchujesz to ta stawka to jest pikuś. uniform nędza, najgorsze, najmniej sprzedające się łachy. grafik....temat tabu, plastyczny tylko dla zarządzających, dla reszty to ty musisz się dopasować do grafiku nie on do ciebie. bardzo duży....ogromny wpływ na nastawienie do pracy ma kadra zarządzająca. nie wiem jak w innych brandach, ale jak się trafi na niekompetentne baby, które wiedzą, że mają możliwość troche pognębić porządzić i potłamsić pracowników....to jak nabardziej z tego kożystają. do tego odwieczne prawo - co wolno wojewodzie, to nie tobie...obowiązuje przy wielu czynnościach. podsumowując - ta praca jest ok dla studenta, ktory sobie chce dorobic, 1/2 etatu nie wiecej i odporna psychika. dla kogoś kto nie wiąże reszty swojego życia z takim stanowiskiem.

o 6.45 tym inter regio.... p.s: nie cierpie sie pakowac :/

Wiecie może czy w Zarze, Bershce i innych sklepach Inditexu zatrudniają licealistów (dyspozycyjnych tylko w weekendy) czy raczej takich pracowników nie potrzebują?

Dla tych, co chcą być szczęśliwe w pracy, nawet, jak zaczynają w zarze: http://kariera.wsukience.pl/praca/czy_jestes_szczesliwa_w_pracy

hmm jesli chodzi o licealistow to nie wiem, w zarze na rozmowie pytali sie czy procz weekendu mamy dyspozycyjne chociaz 2 dni w tygodniu, musisz pojsc i sie dowiedziec.

Witam Mam pytanie czy ktoś sie wybiera na rozmowę do hotelu Fosuc w Łodzi 15 lutego w sprawie pracy w Zarze??

Hej, czy moze wie ktos ile zarabia manadzer na damskim dziale w Zarze?