Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość imili86

Praca w Zarze

Polecane posty

Gość Lu GO
ninio co sie bedzie dzialo?????? Ja nie jestem pracownikiem zary ale kiedys chcialam....potem mi sie odwidzialo i pracuje teraz w innym sklepie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Simbelmyne
Taaaaa niewtajemniczeni mogą nie wiedzieć :) a nam niby nie wolno ujawniać takich rzeczy więc ciiiiiiii :) No na nino jest łatwiej, nie dotyka nas tyle tych afer, ale też niestety potrafimy oberwać od przyjeżdżającej skądinąd kontroli itp... porządek dzienny... Inaczej to nie mogłaby być ZARA...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nigdy wiecej...
Powiem jeszcze ze pracowalam w dwoch Zarach, i w tej pierwszej nie bylo tak zle, w kazdym razie zupelnie inaczej niz w drugiej Zarze. Choc nie moge sie tak obszernie wypowiadac o pierwszej bo to byl za krotki okres pracy tam, zeby jednoznacznie stwierdzic, co i jak. Choc na pierwszy rzut to wydwalo sie lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ninio
hehe.masz racje .tajemnica zawodowa wiec ciiiiii. :) nam się ostatnio oberwało bo któras z nowych osób wrzuciła coś niezaklipsowanego na tare....ujjj ...była jazda...akurat znalazł to ktos kto był z warszawy...no ale zdarze się ... u was tez taka rotacja ??? kurcze ja pracuje tam rok i jestem jedną z 3 najdłużej pracujących dziewczyn na naszym dziale...tak to nikt dlugo nie zagrzewa...i potem znów uczenie wszystkiego nowych osób...męczące to.... ciekawa jestem w jakiej zarze pracujesz ... jak masz ochote to napisz do mnie na gg: 8070974. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelka2601
ponawiam moje pytanko czy mozliwa jest praca tylko przez miesiac nie konieczne w zarze moga byc inne sklepy grupy inditex

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Simbelmyne
Myślę że nie pójdą na takie coś...oni podpiszą z Tobą umowę na 3 miesiące na okres próbny, ewentualnie w każdej chwili możesz dać wypowiedzenie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AniaMaćkowska
Nazywam się Anna Maćkowska zamieszkała w Bydgoszczy,urodzona 10.07.1980 r. Wcześniej pracowałam w solarium,zagranicą przy odzieży i w cukierni.łączny staż pracy w handlu-5 lat.Jestem zainteresowana podjęciem pracy w charakterze kasjer-sprzedawca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ninio
Aniu,witam.ale tutaj rekrutacji nie przeprowadzamy wiec nie musisz sie uzewnetrzniac i opisywac...jak szukasz pracy to nadrukuj sobie cv i poroznos po okolicznych sklepach:) powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość men.
ja ci nie radze do zary, ta ich nadeta atmosfera, dorabianie filozofi do spzredawania ciuchow, zebrania i ogloszenia i oklaski, ze taki a nie inny jest wynik sprzedazy:/ i co z tego ze masz 1400 na reke i prowizje jak sie natyrasz i jeszcze muszisz brac udzial w jakichs durnych zebraniach i girerkach trendy menadzerów, powoli mam juz etgo dosc, chcialbym juz odejsc szybko i tak bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość indikx
ja pracuje w Oysho, i bardzo bardzo sobie chwale. Atmosfera super, praca tez przyjemna. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abazaba
men -1400zł na rękę ??? To zależy chyba jaki etat ;-) A co do atmosfery to tworzą ją ludzie, a że niektórzy jak ludzie normalni się nie zachowują to potem jest jak jest niestety. Co do zebrań to też to troszkę śmieszne według mnie - czasem naprawde nie ma czasu, a potem narzekania, ze dopełnienia i inne rzeczy źle zrobione ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ABIGAIJ 25
Takkkkkkkk ze zwykłego sprzedawania ciuchów robia cała filozofie jakby to było bardzo odpowiedzilane stanowisko pracy. A faktycznie to polega na staniu i usmiechaniu sie do klienta,ewentulanie podanie rozmiaru koloru itd....Rzeczywsice stopien trudnosci i odpowiedzialnosci porównywlny z praca ksiegowej :O Cała filozofia Zary i reszty jest mocno przesadzona a najbardziej mi sie chce smiac z tych ktorzy to smiertelnie powaznie traktuja..... Ja juz stmtad uciekłam i nie załuje!!!!!Ale jesli komus pasuja takie smieszne zsady niech tam sobie pracuje! Ja dziekuje bardzo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ABIGAIJ 25
Sorry jeszcze trzeba układac ciuchy non stop bo niby bajzel ale nie raz wcale go nie ma a i tak trzeba układac :O To dopiero filzofia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LBP 801
Bedąc w zarze na zkupch zauwazylam wlasnie to ze ekspedientki ukladaj ciuchy choc sa poukladane . Dziwne jak by nie mogly sobie postac normalnie jak w innych sklepach. Ale czytajac niekotre wypowiedzi to chyba tak maja narzucone - biedne :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuuuuu nie lubie marketow...
trzeba cos robic bo ja sie stoi to znaczy ze nie ma sie nic do roboty a tak nie moze byc!!!!!jak to nudzisz sie ?? to zaraz sie znajdzie jaka mila robotka dla ciebie ...chyba tak to dziala.... zupelnie tak samo np w ccc nie ma ludzi a ciagle ukladaja i przekladaja pudelka z butami i przejsc nie ma jak (nie wspomne już o tym zeby przejechac z wozkiem dzieciecym zeby sie dostac na dzial z bucikami dla dzieci ktory zawsze jest na szarym koncu a drózki waziutkie...) te wszystkie sieciowe sklepy to SEKTA...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LBP801
choreeeeeeee!!!!!!!!!!! Co to ma byc udawanie przed klientami - że tyle pracy :o Tego nikt nie zauwazy z pewności!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abazaba
UUUUUUUUUUUU zgodzę się z tobą co do ccc - makabra - tam wiecznie jeżdżą z tymi kartonami i te buciki dziecięce na szarym końcu - ktoś wogóle o tym nie pomyślał :-( No, a w zarze to zawsze się coś znajdzie do roboty - nawet jak jest wszystko poukładane to trzeba przeskładać stoły - całe kupki ubrań od nowa - i po co - po to, żeby za 5 minut przyszedł klient, któremu jest wsio ryba czy każda koszulka jest równiutko czy jest 2 mm różnicy... A jak się naskładasz i ci klient rozwali to masz kur..... nieziemską... Bezsens dla mnie, bo takie "rozkazy" menagera i szukanie roboty jak jest wszystko OK to chyba po to, żebyśmy się nie nudzili i nie myśleli, że możemy stać bezczynnie i gapić się na te poskładane kupki ciuchów... a nie daj boże pogadać to zaraz dyretorka sklepu jak to widzi to rzuci głupim tekstem... W sumie narazie mnie tam trzyma tylko urlop zaplanowany na październik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margaretttta
Czytam opinie niektórych z Was o tym jaka to straszna jest praca w handlu, że trzeba coś robić, podchodzić do klientów... a na czym praca sprzedawcy niby polega? na staniu? sorry, ale za stanie nikt płacić nie będzie. Sprzedawca ma sprzedawać - i mało kogo to obchodzi, że głupio tak podbijać do klienta, bo my jako klienci też tego nie lubimy. Skoro to takie straszne to proponuję w ogóle zrezygnować z pracy w handlu. Byłem sprzedawcą we Flo, dosyć szybko awansowałem na stanowisko z-cy kierownika. Obsługa klienta była priorytetem - tam dopiero trzeba się było nagadać, nie można było ominąć nikogo kto pojawił się na sklepie. Potem nadszedł czas na Vero Modę - tam tak samo obsługa klienta na pierwszym planie - dosyć nachalna moim zdaniem. Obecnie pracuję w Pull&Bear. Mam bardzo w porządku menedżerów - wspaniali ludzie, grafik elastyczny, miła atmosfera. Fakt - nie można gadać, trzeba cały czas pracować, ale przecież za to nam płacą. A jeśli ktoś uważa, że zarabia za mało (a są to z reguły ludzie bez studiów czy doświadczenia, myślący, że ktoś im zaraz za przeproszeniem nasra 5000 na rękę) to należy się zwolnić i poszukać lepiej płatnej pracy - najlepiej takiej gdzie się tylko siedzi i nic nie robi. Nie twierdzę, że zarobki w handlu są jakieś mega - fakt, mogłyby być dużo lepsze, zwłaszcza gdy człowiek musi się sam utrzymać, opłacić czesne itp. Ale nikt nikogo na siłę w takim czy innym sklepie nie trzyma. Polecam hipermarket Makro (3 lata mojej pracy) - popracujecie trochę, to zatęsknicie za Inditexem. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ninio
margaretta masz racje.najlepiej narzekac..... wiadomo raz jest gorzej raz lepiej,raz milsi klienci,raz mniej....ale ogolnie inditex nie jest zły:)pozdrawiam z wyprzedazowej zary(teraz na pewno nie jest łatwo...):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość men.
margaretta tu nei chodzi nikomu o to, że trzeba coś w ogóle robić. To chyba jest logizcne, że trzeba coś robić. dziewczyny piszą o bezsensownych zasadach a to jest różnica. jakby nic nie chciały robic to by siedzialy w domu. pracowac to jedno a tyrac to drugie. jak ide do innych sklepow to sprzedawcy sami do mnie podchodzą i pytaja czy mi w czyms pomóc, rozmawiają. są uśmiechnięci i mają czas nie dlaetgo, ze u nich w sklepie nie ma parcy. rozmawiają między sobą, są zadowoleni. tymczasem u nas nie mozana w ogóle ze sobą rozmawiac, nei mówiąc już o zartowaniu. ani nie ma na to kompletnie czasu bo jest taki zajob, a nawet jakby ktos znalazł 3 minuty to i tak zaraz menager sie zjawi. a na dodatek nie ma mowy zeby sprzedawcy w zara byli na wyciagniecie reki klientów, bo wazniejsze jest latanie po sklepie i robienie porzadku, ze buty tak a nie inaczej, ze wszystko w kosteczke. Klient w zara wcale nie jest na pierwszym miejscu. a atmosfera... niby wszyscy arzem i sklep to sklep, niezaleznie od działów. a tak naparwde to po porannym zebarniu na dotowarowaniu poetm 1 dział obgaduje 2, że ta z ninio to sei tak i tak ubrala a jest gruba, albo ze ta z męskiego wyglada jak szkapa, ale do siebie to usmiechy. nie oplaca sie tu pracowac bo falszywosc to piersze imie tego srodowiska, tylko jak sie ktos tam zadomowi to potem chyba uwaza ze ta praca jest boska. ale takich luzdi jest malo, bo wiekszosc rezygnuje prezdej lub pozniej. i rezygnuje nie dlatego ze nie lubi pracowac, jak mówia nieliczni co tam pracuja dłuzej, tylko rezugnuej bo sie orientuej ze sa miejsca gdzie jest lepiej, z mniej sztuczna atmosfera, normalniej. nie wiem w sumei czemu mowie w czasie terazniejszym bo zmienilem prace i jest naprawde bosko. a zmecze sie conajmniej tak samo bo jestem kurierem, tylko ze mam samochod i super ludzi dookola. parac tajk samo malo ambitna, ale atmosefra znacznie lepsza. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abazaba
margarettta no ja bynajmniej nie narzekam, ze musze obsługiwać klientów, bo tak jak napisałaś to część mojej pracy... mnie głównie chodzi o atmosfere jaka panuje, ale jak osoba na najwyższym stołku taką atmosferę wprowadza to nie ma się co dziwić, że rotacja pracowników jest duża i ktoś się co chwilę zwalnia...ta atmosfera potem pociąga za sobą różne inne zachowania no i jest jak jest... Co do zarobków też nie narzekam, bo jest całkiem spoko... Mamy fajnie, że na naszym dziale pracuje jak narazie stała ekipa i jest OK...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość supervisor
witam, startuje na zastępcę kierownika w slepach inditexu (zara, bersha, pull & bear), dajcie jakiś cynk, czy warto. Jak z warunkami, jak wyglada praca, jak z kasą. Dla tej roboty moge zostwawić inną, więc się zastanawiam czy w ogóle warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikkkaaa
mam pytanie do MARGARETTTA: czy pracujesz w pull&bear w ZT? jeśli tak to czy potrzebujecie obecnie pracowników na stałe bo chce pracowac w p&b od lipca.pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loiseau
Myślę, że świetnie trafiłem z moim pytaniem. Chciałem zapytać o terminy wyprzedaży w ZARZE. Czy są one we wszystkich butikach w jednym terminie, czy zależy to od konkretnego butiku? Najbliższa mi ZARA to Poznań, i tu szykuję się na wyprzedaże. Tylko kiedy? Dziękuję za pomoc, Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikiii
Wyprzedaze juz od tygodnia trwają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropunia
Witam! Powiedzcie mi proszę ile mogę na cały etat zarobić w zarze? I czy mozna tam pracować po12 h? Tak, że np. 2 dni do pracy 2 wolne itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martooshka
czy w zarze dorzucaja cos podczas tej wyprzedazy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pnja
czy jest jakas szansa, że przyjmą tam kogoś bez doświadczenia? jak w ogóle wygląda rozmowa kwalifikacyjna? proszę o pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropunia
Dzięki serdeczne Little. Duża bużka za to. A czy przestrzegają oni normy godzinowej miesięcznie,że np. 160 h i czy w tygodniu mam te 2 dni wolne? Aha a jaką mogę dostać umowę o pracę po okresie próbnym tzn. na ile lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _little_
Cieszę się że mogłam choć odrobinę pomóc:) Pnja bez doświadczenia przyjmują, ja także go nie miałam! Kropuniu w jakim mieście chcesz pracować? Tobie moge powiedzieć tyle, że sama nie pracowałam tam dość długo, ale był to wystarczający czas aby zobaczyć "porządki" jakie tam panują. Ogólnie NIE JEST źLE!!!:) serio! Oczywiście trafiają się wredni klienci i koledzy z pracy, ale ich ilość jest sadzę taka sama jak w innych sklepach! Jeśli chcesz pracowac na cały etat - nadgodzin za bardzo dawac nie chcą, ale jeśli nie będzie pracowników to kto wie... ja osobiście pracowałam na 1/2 i nawet jak zaznaczała że nie chcę nadgodzin to i tak je dostawałam. nawet aż za dużo. Poza tym ilość godz. pracy przypadająca na miesiąc na pełen etat to nie zawsze 160h. Na ogół jest ich 168 (wtedy 1/2 etatu dostaje 84h/mies.), ale czasem jest tych godz także mniej, zależy ile świat przypada w miesiącu. Na pocieszenie dodam, że te 2 dni w tyg masz zawsze wolne choć nie zawsze będzie to weekend(każdy by go chciał). A z umową... ta raczaj jest o pracę a na jak długo to już zależy od tego jakim pracownikiem będziesz:) pozdrawiam serdecznie i wytrwałości życzę!!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×