Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Helunia

Tęsknie za swoim Misiaczkiem!!! Słomiane wdowy razem tęsknić będzie raźniej!

Polecane posty

Cześc dziewczyny! Od przedwczoraj obserwuje Wasz topic, i zapewne za niedługo się do niego przyłacze. Mój facet z którym jestem prawie dwa lata prawdopodobnie we wrześniu wylatuje do UK do pracy nie wiem nawet na jak długo, szczegóły bedą pod koniec czerwca. A ja już łapie doła:( Wiem, że to dla niego wielka szansa, bedzie miał za co spłacić auto o którym marzy, nie będzie harował za grosze, nauczy się nowego jezyka, zobaczy troche świata. Mimo ze widujemy sie tylko w weekendy i świeta, to bede za nim cholernie tęsknić:( Nie umiem być sama, jak się nie zobaczymy przez jeden weekend, to płakać się chce. Jak mi powiedział, ze jedzie od razu napłynęły łzy do oczu. Powiedzcie mi jak bezboleśnie przejśc przez to?? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chormon23
Lilia trzymam mocno kciukasy!!Ehh ja lapie dola bo jutro wylatuje moja szwageirka do Hiszpanii niby zakrecona jest ale bede tesknic za tym moim swirkiem bo w koncu niedosc ,ze to moja szwagierka to jeszcze najlepsza przyjaciolka!!2in1 co do tesciowej to jedzie tylko na wakacje , mam nadzieje.To osoba niezwykle tolerancyjna wiec nie bedzie zadnych zakazow ;-)Lubimy sie przynajmniej ja mam takie wrazenie.Juzp rzezywam ten wyjazd bo ja jestem jedynaczka i chyba zal mi bedzie zostawic rodzicow teraz proboje nadrobic czas i kazda wolna chcwile spedzam z nimi tak na zapas ;-) Oczywiscie bez klotni sie nieo bywa:)Jest spoko, wszystko pokrecone.Witam cie Stokrotko do wrzesnia jeszcze troszke czasu wiec staraj sie jak najweicej spedzac go z ukachanym!!Straszna ta nasza rzeczywistosc ze wiekszosc Polakow musi wyjezdzac z ojczyzny za kawalkiem chleba!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też własnie dzisiaj napisałam mojemu facetowi, ze mamy jeszcze ponad dwa miechy i że nie ma co sie zamartwiać na zapas, Alw mimo to ciągle o tym myśle i wogóle chyba ciężej będzie mojemu facetowi niż mi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam laseczki i pozdrawiam no i witam nowe samotne,,,, Sarpanitu -jednak się pomyliłam tak jakoś brzmi po skandynawsku - tak mi się wydaje ..Chormonek będziemy trzymać za ciebie kciuki 23lipca jakoś to będzie masz jeszcze dużo czasu to możesz się podszkolić.... Za Lilie też trzymam kciuki daj znać jak poszło będzie ok zobaczysz..Stokrotka nie da się przejść bezboleśnie rozłaki u mnie za każdym razem jak przyjedzie to łza się w oku kręci na powitanie,a przy wyjeżdzie płacze jak bóbr, a mój ma wtedy oczka szklące najgorzej jest pożegnać się z dziećmi.. czasami jest tak ciężko samej z tym wszystkim, bo wszystko na twojej głowie nie ma do kogo się przytulić i z kim porozmawiać wieczorem mojego nie ma od roku i nadal nie moge się przyzwyczaić, ale taką podjeliśmy decyzje koniec i kropka musze wytrzymać kończe bo mi się zbiera na żale i płacz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krabica
Witajcie:)) Rowniez jestem slomiana wdowa,trwa to juz prawie rok ale nie moge sie do tej sytuacji przyzwyczaic.Widujemy sie z mezem roznie raz wpada na jeden dzien raz na dwa tygodnie,jest w Belgii.Najdluzsza rozlaka to prawie trzy miesiace straszneto bylo.Pozdrawiam piszcie dziewczyny jak radzicie sobie z samotnoscia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chormon23
Teraz top ja ja jestem podwojna slomina wdowa bo moja przyjaciolka wyleciala na dobre do swoejgo faceta!!Jak jzu wspominalam moja przyjaciolka to 2in1 bo to moja szwagierka bo jest w tym samym miesice co moj ukochany!! Wczoraj oboje do mnie zadzwonili ,ze spotkali sie ,sa szczesliwi no i co najwazniejsze Sylwuska przekzala ode mnie slodniego buziaka mojemu:) Ach nawet sobie nie wyobrazacie jaka jestem szczesliwa ,ze oni sa poniekad szczesliwi.Teraz jedno przez drugie do mnie wydzwania po kilka razy dziennie i nienadazam odbierac telefonow bo zdarza sie tak ,ze dzwonia w tej samej chwili;-) Teraz aby szybciej czas do lipca zlecial to wpadlam w szal sprzatania i prania;-) Wczoraj wysprzatal wszystkie szafy z ciuchami i wypralam wszystkie zimowe swetry,odwala mi!!!Poza tym odmrozilam lodowke;-) Ehh od przyszlego tygodnia biore sie za nauke bo 5 lipca mam obrone a poza tym to msuze chyba wzaic sie za testy na prawko!! W koncu znalazlam zloty srodek na tesknote!!! POdstawa to zajac sie czyms innym wiem ,ze to tak do konca nie dziala ale pomaga.Zmykam bo zaraz mam jeszcze jazdy i tak sobie mysle,ze dzisiejszego dnia to mi zbraknie troszke bo oprocz jazd w planach mam zamiar ugotowac obiadek i pojechalc do tesciowej a jak u niej wchlone to pewnie wyjde wieczorem ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilia nad stawem
hej dzieczynki dawno mnie tu nie bylo, ale jakos zajeta bylam , pozaliczalam wszystkie przedmioty w szkole, tak wiec ten problem mam juz za soba, wczoraj rozmawialam z bratkowa mojego chlopaka i wiecie co mia powiedziala? ze od lipca przenosi sie do swojej kuzynki, ona mu prace juz znalazła i na razie bedzie tam pracowal, a wiecie co jest w tym najgorsze? ze ja tego nie wiedzialam, ze dowiedzialam sie od kogos innego niz od niego, ona wie to od jego rodziców, zle i teraz bo mowil ze jestem najblizsza i najwazniejsza ososba dla niego a j nawet nie wiem co sie dzieje u niego, bo teraz od tygodnia karta polska mu nie dziala i nie rozmawiamy na gg, przez ten tydzien byly 3 smsy z jego strony i kiluminotowa rozmowa, dziewczyny czy moglybyscie powiedziec czy to ja sie tak nakrecam czy mam racje ze jesetm zal na niego ze nic nie wiedzialam o jego planach? ja weim ze rodzice sa wazni, ale skoro mowi najwazniejsza i najblizsza to rowne jest z tym ze wazniejsza od rodziców, a teraz mi sie wydaje ze jednak tak nei jest, chormonku a skoro jestes jedynaczka to jak masz szwagierke?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chormon23
W moim regionie tak sie mowi;-) Moj narzeczony ma siostre wiec to moja szwagierka a ja dla niej jestem bratowa,kapejszyn??POwiem Ci ,ze ja mialam kiedys podobna sytuacje ,ze moje jechalo do Polski i przez przyapdke wypaplal sie ze wiezie jeszcze kumpla wiec pytam sie jakiego a on za choelrcie nie chcial mi powiedziec ,wiec powiedzialam o wszystkim jego siostrze i jej powiedzial!!!Wiec poczula sie urazona zerobi wielkie tajemnice tym bardziej,ze tego kolesia nie znalam;P Dosatl ochrzan ze robbi z siebie dziwak i ze skoro mnie na prawde kocha to chyba nie powinno byc przed nami zadnego tematu tabu.Od tamtej pory jest tak pokorny ze nawet jak idzie do fryzjera to mi to melduje!!;) No ale nie bede go az tak wychwalac ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilia nad stawem
wiec uwazasz chormonku ze nie przesadzam i mam prawo czuc sie urazona tym ze mi nie powiedzial? a jeszcze niedawo mowil ze w lipcu, sierpniu wroci na stale, wieicie ze ja nawet nie wiem czy w tym tyg mial wolne, nic teraz nie wiem, skoro bedzie mial nowa prace zostanie tam jeszcze troche, a ja nie wyobrazam sobie sytuacji takiej jak teraz ze nic nie wiem o nim, ze nie mamy praktyczie zadnego kontaktu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chormon23
Ja czulam sie urazona i rozmawialm z nim o tym,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilia nad stawem
tez bym z checia z nim porozmawiala tylko ze ostatnio nie mamy nawet jak, odkad nie ma gg jest ciezko i jezeli sytuacja sie nie poprawi to nie wiem ile wytrzymam, 2 smsy na tydzien to malo jak dla mnie, wczoraj nie wysyalam mu smsa, dzis napisalam mu tylko ze ejst dzien ojca, moze moje milczenie da mu cos do myslenia, chormonku to fajnie ze masz takie dobre kontakty z tesciowa, ja mojej prawie nei znam, chormonku a dlugo jestescie razem? dlugo trwa wasz zwiazek na odleglosc? wiem ze pewnei o tym pisalas ale przyznaje pamietam, milego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chormon23
Prawde mowiac tesciowa i tescia to znalam troszke wczesniej od narzecziengo ;)I nawet od czasu do czasu zartowalam sobie ,ze cala rodzinek znam tylko jeszcze narzeczinego nie mialam okazji;-) W sumie poznalismy sie 2,5 roku temu w pazdzierniku nai mprezie u moje przyajciolki tzn w domu Krzyska no pozniej on wyjechal znowu zagranice i drugi raz spotkalismy sie w Sylwestra i chyab wtedy cos miedzy nami zaiskrzyly i od tamtej pory jestesmy razem czyli 2 lata i kilka miesiecy i od tamtej pory trwa nasz zwiazke na odleglosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilia nd stawem
cos nie widac Was dziewczynki, u mnie jakos mija czas ale nie potrafie sie cieszyc latem, od kiedy moje kochanie nie ma gg w komorce nasz kontakt jest sporadyczny, tak naprawde to nie da sie latwo przezyc rozłaki, ale trzeba bardzo gleboko wierzyc ze sie uda i calkowicie ufac tej drugiej osobie, i wiedziec ze cockolwiek sie dzieje ze druga osoba nas kocha, jezeli nie ma nadziei i milosci w zwiazku to nie przetrwa sie tej próby czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej właśnie znalazłam ten temacik przez wyszukiwarkę .... czy mogę się dołączyć ? :) Dziś mój Skarbulec stąpnął na Islandzkiej ziemii .....a zobaczymy się za 3 miesiące...:( Wyleciał po raz pierszwy .... Przgarniecie mnie ?🌻:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilia nad stawem
pewnei ze przygarniemy i to z wielka checia, pewnie jestes teraz w kiepskim humorze, ja mojego nei widzialam 2 mies i nie wiem kiedy zobacze, ciezko jest zwlaszcza jak jest smutno, jak pojawi sie jakis problem znasz moze jakies bramki gdzie mozna wysłac z etna smska do naglii za darmo? a dlugo razem jestescie? napisz cos o sobie. Z reguly jest nas tu wiecej, nie wiem czemu dziewczyny nic nie pisza, pewnie leza na sloneczku i sie opalaja, glowa do gory najgorszy pierwszy tydzien potem sie juz czlowiek przyzwyczai, bedzie dobrze a te 3 mies niech mina szybko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mnie pamietacie za pol godziny wyjezdzam stad i od wczoraj siedzei i rycze :( nie wiem jak ja sobie z tym poradze 2 miesiace to niby nie wiele :( ale ja robie z tego taka tragedie jakbysmys ie rozstawali na zawsze :( JEST MI CHOLERNIE ZLE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) lila_ dzieki zamiłe przyjęcie 🌻 Cos o nas ? Hm.... W sierpniu minie 5 lat jak jesteśmy razem :) A w styczniu 2 lata jak jestesmy małżenstwem .Mamy roczną córeczkę - Julię - klonik tatusia ;) Oboje jestesmy z rocznika 83 - więc mamy 24 lata Zakochani wciąż jak małolaci .... Decyzja o wyjezdzie przyszłą wraz z wyjazdem do Islandii przyjaciela mojego Łukasza - Martina ... Poleciał na5 miesiecy i \"wygrzał\"miejsce dla Ł. Warunki finansowe super - więc zdecydowaliśmy się ...ponieważ mamy mieszkanie do zrobienia ...a wiadomo jak żyje się na kredytach .... więc żywa gotówka w zasięgu ręki nas skusiła ..... Jestmi bardzo smutno iciężko ....a to dopiero początek .... Planowany przylot do Polski - koniec wrzesnia czyli 3 miechy - jak w morde strzelił :P przyleci na miesiąc! - miodowy wręcz:)) Dobrze ,że mammoją małą łobuziarę ,która potrafi umiejetnie wypełnicmi czas i myśli :) Tak już jest coś za coś ..... Ale za rok już bedziemy TAM razem :) narazie tyle ....;) odezwę się pozniej buziole dla wszystkich kobitek 😘 pain au chocolat_ nie łam się ! jakoś to bedzie musi być! człowiek to silna i inteligentna poczwara:D do wszystkiego sie przyzwyczai i wszystko przejdzie ! trzymam kciuki za Ciebie 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chormon23
Witaj _acha_ jest nam bardzo milo,ze zawitalas na nasze forum:-) Trzy miechy zleca jak zbicza strzelil tym bardziej,ze masz przy sobie swoja mala coreczke i dla neij musisz byc silna:-) pain au chocolat Ty tez nie masz wyjscia i musisz byc silna. Ja chyba przyzwyczailam sie do takiego trybu zycia bo ostatnio w ogole nie tesknie( swja drgoa nie wiem co jest?) Moze trzyma mnie przy zyciu fakt,ze jzu niedlugo lipiec i w koncu zobacze mojego Skarba i zabierze mnie ze soba juz na zawsze(jezeli w ogole ze man wytrzyma) Zreszta ja teraz mam stracha przed obrona ogarna mnie jakis len i robie wszystko tylko nie to co trzeba;-) Spie do pozna ,sprzatam .prasuje,piore hehehe chodze na zakkupy i czas jakos mi leci.Moje tak w ogole ostatnio oswiadczylo ,ze czuej sie juz dojrzaly i odpowiedzialny wiec chce dzidziusia bo wtedy to juz bedzie sie czul spelniony na maxa.Ja nie podzielam jego pomyslu bo za 11 miesiecy nasz slub wiec mzoe lepiej odczekac ;/ Pomysli sie ;) Co bedzie to bedzie...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilia nad stawem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilia nad stawem
hej dziewuszki chormonku fajnie ze Twoj chce dzidziusia, zazdroszcze ci ze w ogóle juz planujecie slub, dzieci ja z moim nawet pogadac nie moge, chormonku tez czasem tak mialam ze malo tesknilam, zastanawalam sie wtedy czy to co czuje to naprawde milosc skoro prawie nie tesknilam, ale za to teraz bardzo tesknie ale wiem ze on tez chce zebysmy byli juz zawsze razem, aha Tobie jest łatwiej bo masz dziecko, musisz sie ciagle nim zajmowac, a nawet gdy bedzie Ci smutno to jak przyjdzie do ciebie przytuli sie, to od razu robi sie lepiej na duszy, pain au chotolat pomysl ze te pieniadze sie Wam przydadza i bedzie Wam potem latwiej, dziewczyny to jest tylko kilka miesiecy, potem juz zawsze bedziemy razem ze swoimi ukochanymi, a poza tym mozemy sie ciagle zalic na tym forum i nawzajem pocieszac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No witam -dawno mnie tu nie było... witam nowe samotne .. tak to już jest że czasami za pieniędzmi trzeba wyjechać, ale lilia ma racje pocierpimy potęsknimy a póżniej bedzie nam już tylko lepiej bo wrócą i będziemy razem... mój właśnie się przeprowadzał i nie miał dwa dni neta i wiecie co bylo strasznie przyzwyczaiłam się że codziennie rozmawiamy a tu przez dwa dni tylko smsy straszne to bylo, ale wczoraj już mu podłączyli i sobie pogadaliśmy ...-pain au chocolat- a gdzie wyjeżdzasz??znalazłam do Paryża na studia??? pewnie już cie nie ma jak pisze ale może sie odezwiesz z Paryża życze powodzenia ... -acha- fajnie że masz córke to czas calkiem szybko leci jest zajęcie,ja mam dwójke i czasami wieczorem padam z nóg i nawet nie mam czasu zatęsknić a moje kochanie przyjedzie dopiero w sierpniu , coś ostatnio topik nam się kruszy dziewczyny gdzie się podziewacie!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam was kochane...my dzis z moim kochaniem swietujemy nasze urodziny...:)...oboje urodzilismy sie 26 czerwca....no tylko on 8 lat wczesniej:D... aha 3 miesiace zleca...nawet sie nie obejrzysz a znow bedziecie razem pain au chocolat nie lam sie...wiem ze jest Ci zle ale pamietaj co Cie nie zabije to Cie wzmocni...i taka rozlaka tez...ja nie widzialam mojego kochania przez 8 miesiecy...nie moglam sie doczekac kiedo go zobacze...czasem tez sobie nie radzilam z tesknota i np. z tym ze nie mam sie do kogo przytulic ale dalam rade...Ty tez dasz... a tak wogole to stwierdzilam ze do kraju nie chce wracac...fakt ze czeka mnie obrona, ale mysle ze moze cos wykombinuje.. trzymajcie sie kochane.. buziaki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Kobietki :) mam nadzieje, ze mnie tez przygarniecie... mój Misiek wyjechał w niedziele i wróci dopiero 23 lipca... zostały niespełna 4 tygodnie, ale dla mnie to i tak kawał czasu... bardzo tęsknie szczególnie, gdy usłyszę którąś z naszych piosenek bądź przypadkiem wpadne na wspólne zdjęcie... ehhh... ciężko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilia nd stawem
hej dziwczyny wiecie co mysle sobie ze teraz grono slomianych wdow zacznie sie powiekszac z racji wakacji, mezczyzni wyjada zarabiac a my kobietki zostaniemy tu same, ja to nawet niewiem kiedy zobacze mojego we wrzesniu najwczesniej ale kazdego dnia wyobrazam sobie nasze spotkanie po jego powrocie jakos wytrzymam chociaz czasem trudno, no ale jest nas duzo wiec damy rade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczynki! Dawno juz do was nie pisalam, ale zagladam jak najczesciej sie da :) Chociaz troche rzadziej ostatnio bo mamy tu problemy z internetem chwilowe :( Widze, ze przybywa teskniacych dziewczyn, niestety :( W moim przypadku tez ciekawe jest to, ze orientuje sie w tym temacie jeszcze z tej innej strony, a mianowicie ze strony tych chlopakow, mezczyzn wyjezdzajacych i zostawiajacych rodziny. Mam tu sporo takich znajomych, chyba nawet wiekszosc, akurat tak jak juz kiedys pisalam my z tym moim jestesmy emigracja z wyboru, a wiekszosc to niestety zarobkowa :( Ale fakt jest taki, ze te nasze chlopy inaczej to wszystko przezywaja, raczej nie pokazuja nic po sobie, ale jednak my kobiety takie rzeczy zauwazamy :D Wiecie, takie granie twardych przed innymi facetami :) Oj dziwacy jedni, ale bez nich swiat bylby szary i nieciekawy :) Trzymajcie sie dziewuszki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chormon23
Hej Sarpanitu masz racje!! Mojemu ostatnio przyjaciel po dluzszej rozlace z kobieta ( 2 tygodnie) oswiadczyl ,ze nie wie jak my wytrzymujemy te nasze rozlaki i tesknoty ,ze to jest nie do przezycia!!!!!a jednak mozna,mozna bo my wszystkie jestesmy tego przykladem.Jak siegam tak pamieciea w przszlosc to wydaje sie ,ze te rozstanie krotko trwalo, ze ten czas tak szybko leci ale to guzik prawda to tylko tak sie zdaje gdy jest coraz blizej spotkania.Fisiowa wcale ci sie nie dziwie ze nie chce wraca ja mysle,ze jak podlapie jezyk i przyzwyczaje sie do upalow to tez nie wroce do Polski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam- wiecie co ja też czsami mam dość mieszkania tutaj nic tylko problemy i kupa biurokracji.. nawet nie rozmawiam ze swoim o wyjeżdzie bo nie chcemy, przynajmiej tak mówiliśmy , ale coraz cześciej porównujemy życie tu i tam i niestety wypada na niekorzyść Polski , A ty Chormonku kiedy masz zamiar wyjechać....myśle że jak wyjedziesz to już nie wrócisz jak większość..Sarpanitu chyba masz racje z tymi facetami tylko zgrywają twardzieli bo jak przyjadą do nas to mówią całkiem co innego.. tylko może nie pisz co ci samotni faceci tam wyrabiają bez nas ,lepiej może nie wiedzieć.. ha ha no może nie wszyscy... Fisiowa wszystkiego naj.. naj.. Tobie i Twojemu misiowi... fajnie macie.. Pozdrawiam was kobitki i pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wiesz co anek? Oni nic nie wyrabiaja :) Naprawde :D Wiesz zawsze jeszcze dochodzi kwestia jaki to jest zwiazek, bo jesli ludzie sie kochaja to wiadomo ze ta druga osoba glupot nie robi. Moje biedactwo na przyklad jak mnie nie bylo to tyle co w weekendy z chlopakami pili piwo :D Bo tak w tygodniu to praca to faktycznie nie ma sie na nic czasu. Ja jak bylam sama w Polsce to potrafilam sobie wymyslac niestworzone rzeczy, po prostu wyobraznia pracuje. W sumie troche to glupie, bo wczesniej wiedzialam jak ten moj czas spedza i teraz jest to samo, wiec co niby mialo by sie zmienic jak mnie ni bylo? :) Ale zakrecilam :D Ale to wiecie o co chodzi jak sie jest samemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie Sarpanitu -wyobrażnia pracuje człowiek roi sobie różne rzeczy.. wiem że mu też ciężko i tęskni bardzo za nami a najgorsze to niedziele jak nie idze do pracy wtedy zabiera się i idze na ryby ładne szczupaki łowi -pokazuje nam... ciekawe czy ma takie same myśli w stosunku do mnie... musze zapytać..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×