Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Helunia

Tęsknie za swoim Misiaczkiem!!! Słomiane wdowy razem tęsknić będzie raźniej!

Polecane posty

Gość Anjusia
Lilia.. racja.. święta racja... a my jak te głupie zamiast robić coś we własnym zakresie to przed monitorem i pytanie : jest? czy go nie ma? CHORE :( To chyba kwestia niedowartościowania... dziś nie dodał w smsie buźki na końcu to się zastanawiałam.. teraz sama się z siebie śmieję.. i wy też się śmiejecie pewnie już do rozpuku..przychodzi tu taka co miesiąc jedynie czeka i tragizuje. ale cóż. tęsknota :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anjusia - witam! Widzę, że konieczna była świeża krew, żeby topik wreszcie ruszył :) I ja nie mogę doczekać się świąt! Ale zaczynam przechodzić chyba w etap obojętności. Od tygodnia nie napisał żadnego smsa, a ja nawet się tym nie przejmuję... Przeraża mnie to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anjusia ja tez czekalam tylko miesiac i tez dokladnie mialam te same watpliwosci co Ty ;) tez potrafilam schizowac jak nie dodal buziakow w smsie :P wiec calkowicie Cie rozumiem :) minik nie mieliscie zadnego kontaktu od tygodnia ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anjusia
monik63 - od tygodnia? No to nieźle... w sumie nikt nie jest tak bardzo zajęty żeby nie napisać 2 zdań, ale nie chce nic mówić bo nie znam go ani niewiem czym się zajmuje.. więc nie mnie oceniać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej wszystkim :) u mnie masa zmian okazało sie ze moj kochany nie wraca na swieta i ja jade do niego na dwa tygodnie i potem znow wracam do kraju sama a on dojedzie na stałe po miesiacu ale czy tak bedzie to sie okaze troche sie wkurzyłam bo na swiata mieliśmy załatwaic troche spraw zwiazanych ze slubem ale bedziemy musili to przesunac na luty i troche sie zdenerwowałam ale juz jest dobrze :) tylko ze ja nie umiem smazyc karpia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heh - widzę, że Wy bardziej przejmujecie się tym niż ja... Puszcza pingle przed i po pracy, ale mam wrażenie, że to dla świętego spokoju...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monik- ja też z czasem byłam obojętna. bo czasen trzeba przestać się przejmowąc, inaczej bysmy zwariowały. na początku bardzo mnie to dotykało, a potemn jak nie pisał czasem dwa dni, to juz nie zauwazałam tego. a etraz wszystko się ułożyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anjusia
czipsik- zazdroszczę Tobie.. Wiesz, że przynajmniej przyjedzie na stałe.. potem ślub i wszystko pięknie :) Ja niewiem ile lat tak będę musiała czekać i czekać.. Chociaż ja też planuję wyjechać za rok na jakiś czas do niemiec, ale nie do niego tylko do ojca. Ostatnio o tym gadaliśmy.. ja może i byłabym gotowa zamieszkać z nim, mimo że niewiem co będzie się z nami za rok działo (straszna jest taka nie pewność :( ) , ale wydaje mi się, że dla niego byłoby to za szybko, powiedział mu, że takie coś to dla niego ostateczny krok przed ślubem.. a wiadomo jak narazie 5 miesięcy, mamy po 21 lat to trochę jeszcze nie czas na takie plany. Mnie się wspólne mieszkanie ze ślubem nie kojarzy.. nie chce ślubu hehe :) Ach ze mnie taki wariat.. O czym ja wogóle myśle.. ta tęsknota zabija rozsądek :) POLUSiA masz rację, czasem nawet bym chciała wogóle się tą sprawą nie przejmować mieć gdzieś to wszystko.. nawet czasem jest takich pare dni.. a potem powrót do normalności znowu. Ech potrzebuję do tego dystansu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilia nad stawem
anek nie przyjezdza na swieta bo nie dostanie urlopu, pracuje tam dopiero z 3 tygodnie i musi troszke poczekac az uzbiera mu sie ok tygodnia urlopu, bo nie ma sensu przyjechac na 2 dni, szkoda troche kasy, ale wiecie tak sobie pomyslalam wczoraj ze inaczej juz jest niz wtedy jak wyjechal za pierwszym razem, ejstem chyba spokojniejsza, chociaz czasem jest trudno, ale nie placze po nocach jak wtedy, zamiast plakac wspominam wspolnie spedzone chwile, ja nie wiem jak wy wytrzymujecie jak nie macie przez kilka dni kontaktu ze swoimi, ja musze miec codziennie jakiegos smska, wiadomosc zostawiona na gg, cokolwiek zeby wiedziec ze wszystko jest w porzadku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anjusia
Ech.. no gada mi się z nim przez tego skypa ostatnio jak z niemym.. czyli wogóle! A to szuka jakiegoś auta a to gdzieś indziej w necie grzebie, a to coś sciąga i zero skupienia na rozmowie. Ok, niech robi co chce u siebie ale chociaż trochę skupienia, jakieś miłe słowo "tęsknie, kocham" czy coś.. monolog prowadzę.. jak mówię o tym to przeprasza i przeprasza ale i tak chyba tego nie rozumie.. cóż począć.. mogę gadać i gadać, więc po co wogóle gadać? Już mi się niechce i w sumie jest mi to obojętne. Baaaaaaaaaaaaaaaaa... mężczyźni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez sobie nie wyobrazam, zeby moj sie nie odzywal choc jeden dzien, chyba bym oszalala :O i na szczescie nic takiego sie nigdy nie zdarzyl :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anjusia- usmiechnełam się nad Twoim ostatnim postem. tez tak miałam, że jak gadaliśmy przez skype\'a to szukał samochodu i był roztargniony. tłumaczyłam, tłumaczyłam, prosiłam,by nrozmawiał ze mną krócej a treściwiej niż ja gadam przez pol godziny a on grzebie w necie. i nic. potem nagle się rozłączyłam i zrozumiał:) a teraz jest bajkowo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz lilia to szkoda że tak mu wyszło z tym urlopem.. a do lutego to faktycznie kawał .. ale dasz z nami rade.. wiecie ja rozmawiam ze swoim codziennie przez skaypa i nie wyobrażam sobie żeby nie zadzwonił , rozmawiamy róznie czasami pół godz,, a czasami półtorej to zależy jak się wyrobi u siebie z obiadem.. a w niedziele ma wolne ,to czsami po trzy razy dzwonimy bo coś się tam przypomni.. ostatnio w niedziele posuło im się coś i nie mieli internetu to czułam się strasznie jak by mi coś odebrano.. no i zaraz głupie myśli, że może kłamie i gdzieś pojechał.... a tak wogóle to coś tu pusto ostatnio.. puk ..puk.. jest ktoś..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anjusia
anek111- ja jestem :) Rzeczywiście pojawiają się takie myśli jak np u ciebie ze skypem.. uff już myślałam, że cierpię na schizofrenię ;) Poza tym muszę się sama teraz intensywnie zastanowić czy mi pasuje taki związek.. w końcu mam 21 lat.. i bałagan w głowie Może i bym wytrzymała gdyby częściej a raczej wogóle pisał, mówił rzeczy "te bardzo miłe" które nadają kolorowy ton szaremu dniu, teraz jesiennemu. A, że ze słowotokiem nie grzeszy w tych sprawach - ciężko.. ale cóż już taki jest ;) Może to błachostka... ale jeśli odległość dzieli pozostają tylko słowa.... Napewno rozumiecie :) Pozdrawiam was i życze pogodnego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anjusia
Rzeczywiście tu pustki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anjusia
taaa... skąd ja to znam. a te ckliwe fazy też zdarzają się z częstotliwością zaćmień księżyca ;) aha no i wypróbuje twoją metodę ze skypem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe, też się na to złoszczę, ale On chyba taki już jest. nic na to nie poradzę. heh, zaćmienia ksiązyca:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój też nie jest wylewny- jak to facet.. ja już tego nie wymagam i nauczyłam sie czytać między wierszami.. wiecie po 13 latach to już wszystko jest inaczej... to nie znaczy że gorzej.. ale inaczej.. np.. nie powie pyszne gołąbi tylko mogą być to jest jedznoznacze z tym że pyszne.. no i liczą się czyny,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja to mam pecha kiedy wejde i mam czas to nikogo nie ma , u mnie strasznie zimno dzisiaj u was też pewnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana313
a Moj MISIO nie wraca w tym roku do Polski :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilia nad stawem
anisuja jak piszesz o swoim to takjakbym czytala o moim facecie, jak mu mowilam jak bylismy razem zeby powiedzial cos fajnego, to mowil ze nei wie co, ale wie bo czesto mi mowi tylko nie wiem nie chce mu sie, nei ma natchnienia, chcialabym zeby napisal mi jakiegos milego smska, ale on sie sam racej nei domysli, wiem ze wytrzymam z wami, ale faktycznier jak napisala aniusja gdyby oni sie bardziej starali, to nam kobietom byloby łatwiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj wymyslił kiedyś, że nie będzie mi mówił, ze za mną tęskni, bo ja będę się martwic, ze tak Mu tam cięzko. jak facet bierze się za myslenie, to ..eh:) ale i tak kocham Go najbardziej na świeice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja akurat na brak milych slow nie narzekam ;) caly czas mi pisze, ze chce do mnie, ze nie moze sie doczekac kiedy sie przytulimy i wiele wiele innych milych rzeczy :) Juz jutro wieczorem przyjedzie :) ta tesknota jest straszna :( a potem moze nie bedziemy sie widziec dwa tygodnie i nie wiem jak to wytrzymam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anjusia
lilia nad stawem- U ciebie tez tak jest , ze im wiecej o tym mu mowisz tym bardziej ma to skutek odwrotny? na nich slowa nie dzialaja, tzn moze i sluchaja i wydaje im sie ze przyjeli do wiadomosci ale potem to samo :D trzeba jakos inaczej do nich przemawiac hehe. Czasami po rozmowie na skypie mam jakis niedosyt o mi np nie powie ze marzy zasnac przy mnie a ja mu tez nie powiem, tez przestalam mowic i pisac takie rzeczy z prostego powodu- on mi tez ich niemowi :) Wydawaloby sie, ze to tylko glupie slowa.... Madzia... - gdy doskwiera tęsknota najlepiej iść spać, rano zawsze jakoś lepiej :) chociaż nienawidze sie budzic w nocy, jakos wtedy w polsnie zaczynam o nim myslec :( Wyszlam wczoraj do ludzi.. troche mi pomoglo, jakos czas szybciej leci i wesolo przy okazji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×