Po stracie- staranka i ciąża

Lidziu Dziękuje Ci bardzo-zaraz zadzwonie do męża,aby mi kupił śliwke...... ,dam łyżeczke i zobacze jaka będzie reakcja.

Balbino wszystkiego najlepszego w dniu urodzin!!!!! Gosiu ja mojej malutkiej daje od paru dni po troszeczke jagłuszka i to takiego domowego startego na tarce. Bo przez to żelazo co musze jej dawać też sie jej zaczeły zatwardzenia i bidulka nie może kupki zrobić. Jabłuszko jej pomaga i od paru dni jest lepiej.

Balbinko to ja jeszcze raz zycze Ci wszystkiego naj.... Imprezka udana? Z checia bym sie z Wami spotkala i osobiscie poznala Michalka, ale niestety u mnie z wolnym kiszka moze latem sie cos uda wykombinowac:) JUtro do roboty rano a potem do szkoly matko jak mi sie nie chce:) Buziolki kochane.

Gosiu kochana, ja Gabrysiowi wprowadziłam raz dziennie kaszke 150ml ale nie zawsze zjada aż tyle- Kubusiowi nie polecam kaszki bo moze miec wieksze zatwardzenie, natomiast deserek z gerbera jabłkowo-marchewkowy podaje mu praktycznie codziennie i zjada mi pół słoiczka i ma przez to rzadsze kupki, wiec polecam, ale wszyscy mi doradzaja abym sama zrobiła mu taki domowy deserek do słoiczkow i zapasteryzowała i tak własnie zrobie. Pytałas czy nie za wczesnie jest na deserki, ja Gabrysiowi podaje kaszke i deserek odkąd skonczył nie całe 3,5 miesiaca. Niby pisze ze mozna dawac po 4 mies. ale te 2-3 tyg w małych ilosciach nie zaszkodza dziecku. Musze przyznac ze nie ja karmie Gabrysia deserkiem bo ode mnie nie chce, on woli jak tatuś go karmi, wtedy zje ładnie a u mnie płacze i sie wypręża i szuka dodatkowo cycusia:D:D:D och ten mój mały kochany rozrabiaka

cześć dziewczyny:) Kamilka serdeczne GRATULACJE!!!!! Aniu wszystkiego naj... , spóżnione życzenia ale chyba liczą sie???:) Pozdrawiam:)

Kochane:D Dziękuje Wam bardzo za dorade:) ,dałam Kubusiowi wczoraj troszkę owoców ze słoiczków i dzisiaj była kupa:D:D:D:D:D:D co prawda nie aż nad to,ale była:) Bede dawAŁA Mu teraz codziennie po troszeczke.Drugi problem to ,że Kubuś budzi się w nocy ostatnio co godzine do cyca:(-nie wiem co jest tego powodem,napewno pokarm mam,bo jak zasypia to ściskam brodawki i pokarm leci.Wczoraj ciocia mi proponowała,abym Mu przed spaniem wieczorem dała butelke np. bebiko,ale ja jakoś nie chce wprowadzać sztucznego papu. Nie wiem czy Wam pisałam,że około 2 tyg. temu pani w aptece zaproponowała mi herbatke wspomagająca trawienie za całe 17zł dla Kuby- jest tam rumianek,koperek i anyż,ale Kubie anyż nie smakuje i pił tego nie będzie ,i na dodatek tak się zraził,że teraz nie wypije ani rumianku ani koperku-jest nie sposób wmówić w Niego co kolwiek co by się miało nazywać herbatką:( Co się dzieje z Sarą,że ślad po Niej zaginął? Sara odezwij się! Przedwczoraj pisałam sms-ka do Kamiki,ale mi nie odpisała:( miejmy nadzieję,że wnet się pokaże na kafe Kamika czekamy:D Agatka Dorcia Izunia przybiera na wadze?oj mam nadzieje,że tak:D nie może być inaczej!!!!!!!!!!!!!!! Gabrysianie moge Ci przesłać fluidków ciążowych,ale przesyłam Ci strach nie kupkowania,nie przespane noce,osiusiane włosy,buzie,nie wspominając o ciuchach czy łóżku,bo Kubus święci czasami przy zmianie pampersa:D,zapach śmierdzacego mleka,bo dziecku czasem takimi serkami ulewa się;) Po co to wszystko?abyś i Ty mogła wnet cieszyć się macierzyństwem i jego urokami.I tak BĘDZIE! tylko uwierz w to i się nie stresuj,bo nerwy to zły doradca Mika Kubuś słodko całuje prawy i lewy policzek ślicznej Majeczki:D Lolu co u Ciebie słychać?Kubuś całuje Juleczke w prawą i lewą rączke Agatkajak tylko Piotr będzie jechał w Twoją strone to się zabieram z nim bo zgnije w domu:( Kuba też mi nadmienia;) ,ze chce jechać odwiedzić przyjaciela:D Lidziamój synek wita się z Twoimi jak chłop z chłop z chłopami:D Balbinkaściskamy i całujemy mocno Michasia.Kubuś jak podrośnie to będzie szukał dobrych rad i manier u starszego przyjaciela;p pozdrawiam pa,pa

Umkneła mi Meggi:( Pozdrawiam także Ciebie Kochana i Twojego skarba o pięknych,przepięknych i dużych oczkach:) Jesteście w Polsce czy już nie?

Gosiu a może Kubuś mimo wszystko nie najada sie, bo widzisz on rośnie i samo mleczko juz mu nie wystarcza i byc moze potrzebuje czegos \"treściwego\" mam tu na mysli kaszke:) Mój Gabi jada kaszke w południe (czasami popołudniu) ale za kilka dni jak skonczy 4 miesiac to zaczne mu podawac na wieczór aby jego brzuszek był dobrze najedzony w nocy. Nie sugeruj sie tym że masz duzo mleczka bo moze ono nie jest tak wartosciowe i Kubuś nadal jest głodny, a organizm upomina sie o swoje;) no nie wiem musisz to przemyslec i jakos pokombinowac Co do przyjazdu to my juz sie doczekac nie możemy:D Gabi tez potrzebuje towarzystwa Kubusia, wiec nie możemy zabraniac naszym syniom widywania sie. Zamówiłam na allegro kolejke i juz widze jak razem sie nią bawia:D widze te usmiechnięte buzie i machanie łapkami

Balbinko Niestety,ale to prawda,że Kubuś się budzi co 1,5 h do cyca,ale pokarm mam,bo sprawdzam piersi i mi się z nich leje.Nie myśle narazie dawać żadnych kaszek,ale powiedz czy moge Mu kontynuować podawanie jabłuszka,bo się boje o kupki-wczoraj zrobiła,a dzisiaj nie:( Próbowałam dzisiaj dać Mu rumianku,ale nie ma mowy aby pił:( zraził się tą z hippa i koniec Pozdrawiam i życze dobre nocki

Aniu masz racje, to co ja napisałam to poprostu usłyszałam od ludzi "matek", ja jako tako nie mam jeszcze duzego doswiadczenia jesli chodzi o dziecko wiec pisałam opierajac sie na opini innych. Gosiu posłuchaj Ani bo dobrze napisała. A swoją drogą to zauwazyłam, że jak Kubus ma wzdecia to Gabrys ich niema, a jak Kubus nie przesypia nocy- budzi sie co godz to Gabrys śpi cała noc- nie budzac sie wcale lub budzac sie tylko raz do karmienia! No i oczywiscie na odwrót:D Jak ja mam problemu to u Gosi jest dobrze;) Gosiu to chyba jakas zmowa naszych dzieci:D ugadali sie tak aby nam sie z nimi nie nudziło:D Słodziaki

oj ta pomaranczka to JA!!!!! Żle wpisałam nick:D:D:D Musze jeszcze napisac o wczorajszym dniu. Byłam cały dzien w szkole od godz 8 do 16:30 a do domciu dojechałam na 17:30 !!! Moje dziecko było głodne a piersi olbrzymie:D ale najlepsze jest to że Gabrys tęśknił za mna, był nieznosny do czasu aż wróciłam do domu. Jak juz zobaczył mamusie to nie chciał byc u taty na rączkach tylko pręzył sie i płakał patrzac na mnie, jak go wziełam na swoje ręce to sie uspokoił. Byłam zaskoczona jego zachowaniem bo sądziłam że jest jeszcze za mały aby w ten sposob tęsknic za mamą:D Wogole nie chciał ani kaszki, ani mleka z butelki ani herbatki! Nic nie chciał jak go tata karmił, on chciał cyca!!!!!!!! Jak wrociłam i dałam mu cyca to mało mi piersi w całosci nie zjadł i jescze ten jego wzrok na mnie, taki z pretensjami: \"gdzieś Ty matko była cały dzien?\"

Aniu co do dokarmiania innym jedzeniem to fakt, ja juz od 2 miesiaca Gabrysia dokarmiam NANem ale to z tego względu, że mam za mało pokarmu a druga sprawa to, to że chodze do szkoły 3 razy w tyg i tak jak pisałas: cyców nie da sie odpiąć haha:D no a ja od samego poczatku nie mogłam odciągnąć mleka z piersi ani ręcznie ani laktatorem, ucyrka sie kilka kropel i tyle, musiałabym 2 dni ściągac aby miał mleko na cały dzien:D nawet nie wiem co to znaczy miec bolące i nabrzmiałe piersi. Raz tylko lewa piers mnie lekko bolała na 4 dzien po porodzie jak mleko przychodziło i tyle:( no ale mimo wszystko nie przepaliłam pokarmu bo dobre i co jak sobie naturalnego mleczka pocyca, aż tak mało go nie mam. Oj co ja bym dała aby miec tyle mleka co ma Gosia GOSIU podziel sie troche iloscia mleka:D Gosiu ja nie umiem Ci pomoc z kupkami, bo ja tylko raz miałam taki kryzys i na szczescie termometr pomógl, a tak to Gabi robi raz dziennie lub raz na dwa dni kupe. Ale widze że Ania ma w tym doswiadczenie to słuchaj sie jej;)

Aniu dziekuje za meila, zabieram sie do czytania Nie naleze do najlepszych matek, wiec napewno czegos sie naucze i postaram sie nie popełniac błedu;)

Balbinka Dzięki za maila,zaraz wskakuje na poczte:D Kubuś jak nie zrobi 2 dni kupki to się pręży,stęka,podkurcza nóżki,ewidentnie widać,że biedactwo chce zrobić kupke:( Drugi problem to,że zanim sobie pierdnie to zaczyna płakać,nie jest tak zawsz,ale często.Dzisiaj idę do szczepienia to porusze ten problem z doktorką,odnośnie papek,jabłuszek też i wieczór zdam relacje

hejka własnie wrócilismy do domciu ale narazie nie mam mozliwosci pisac bo maly cyca :) pozdrawiamy

Witam, Właśnie jestem świeżo po drugim poronieniu... Czuję się jakbym rozpadła się na kawałki... Mam nadzieję że przejdzie mi ogólna niechęć do wszystkiego. Chciałam zapytać o wasze doświadczenia po stracie...

Megg99 Wiem,że jest ciężko,że wali Ci się świat na głowe,widzisz wszystko czarno..............ale staraj się być mocną,przezwyciężyć te trudne chwile.Przeżywałam te okropne chwile podobnie jak Ty dwa razy-wrzesień 2006 i maj 2007:(:(:(:( TO BYŁO STRASZNE Załamywałam się,ale równocześnie wierzyłam mocno,że doczekam się dziecka,modliłam się bardzo o Nie,i nie wiem czy tak miało być,czy Bóg wysłuchał moich próśb i modlitwy,ale w lipcu br. urodziłam synka. TOBIE TEŻ SIĘ UDA-GŁOWA DO GÓRY

Marghi, Dziękuję Ci bardzo za otuchę, nawet nie wiesz ile to dla mnie znaczy. To również było moje 2 poronienie, pierwsze jednak przeżyłam dosyć "lajtowo". Bardzo się cieszę że Tobie się udało i gratuluję synka, pozwala mi to wierzyć że może i mi się kiedyś uda... Pozdrawiam

meg99 kochanie ja również wiem co czujesz! moje pierwsze poronienie było w marcu 2006! jakoś je przeżyłam, bo lekarz mówił, że tak się zdarza! że nie ma się czym martwić! no to się nie martwiłam! kazał starać się po 6 miesiącach! tak zrobilismy! w marcu 2007 przeżyłam drugie poronienie :( dzień przed swoimi urodzinami miałam zabieg :( wtedy też świat mi się zawalił i rozsypał na milion kawałków! rozczarował mnie lekarz, bo znów powiedział, że tak się zdarza! żadnych badań, nic! zmieniłam lekarza! porobiłam mnóstwo badań, które u męża wykazały bakterie w nasieniu, a u mnie za wysoką prolaktynę i drobne pęcherzyki na jajnikach! raczej to nie było przyczyna poronienia, ale obecnie moja prolaktyna uniemożliwia mi zajście w ciążę! biorę sobie lek na jej obniżenie, mąż wyleczył bakterie i się staramy! chodze na monitoring cyklu! w poprzednim miesiacu nie było owulacji! ale i tak z mężem nie przestalismy się starać, bo to takie przyjemne, a rózne cuda się na świecie dzieją, więc może się na udało ;) bo może owulacja była później ;) a jak nie to i tak w końcu z pomocą pani doktor i leków się nam uda! Kochanie wiem, że teraz w to nie wierzysz, ale dla Ciebie też zaświeci słoneczko! uda Ci się napewno! będziesz mamusią tu na ziemi! mocno ścicskam i przesyłam trylion pozytywnych myśli Dziewczyny u mnie nie dzieje się nic ciekawego, więc dlatego mało się odzywam ! nadal szukam pracy! coś czuję jednak, że teraz będzie ciężko! okres zimowy nie jest na to najlepszym momentem. nie mniej rozpuściłam wieści wśród znajomych , dziś nawet jedna koleżanka dała mi znać, że coś się u nich szykuje ;) no zobaczymy! mój mąż ma pracę, więc wielkiej tragedii nie ma! Pozdrawiam dziewczynki i jak któraś wie co u naszej Sary to niech da znać! chyba nie siedzi całe dnie w tym teatrze ?? hmmm a mówiłam, żeby mi już dała autograf, bo potem to o nas zapomni :P

Balbinka Przepraszam,że nie odpisałam wczoraj,ale poprostu najzwyczajniej w świecie padłam-zasnełam równocześnie z Kubusiem. A więc: Kubuś wczoraj podrywał doktorke i położną:Drozmawiał,śmiał się jak szalony,byłam dumna z Niego,ze jest aż tak towarzyski,ale jak dostał zastrzyk to się tak rozpłakał,że nie mogliśmy Go uspokoić:( Waży 7800g,przybyło Go 1kg w ciągu miesiąca i urósł 4cm,bo ma 68cm.Odnośnie dokarmiania to powiedziała mi doktorka,że nie widzi potrzeby,a o jabłuszku to powiedziała,że jeżeli ono ułatwia Mu robienie kupki,to moge dawać,ale po troszeczke!!!TAK PO 2,3 ŁYŻECZKI.Miałaś racje Aniu,aby być ostrożnym. Kazała mi także kłaść Kubusia na brzuszku przed każdym jedzeniem,bo to ułatwia prace jelit,a mój synek nie cierpi tej pozycji.Jest problem ,bo Kubuś jak lezy na plecach to ładnie trzyma główke,ale nie lezy stabilnie,znosi Go na jeden bok i poci się przy jedzeniu-myślałam,że jest to normalne,a to niestety może być objaw krzywicy:(-zaniepokoiło mnie to bardzo,ale to bardzo,kazała mi podawać nie jedną a trzy kropelki witaminy D3.Ja mam DEWIKAP, a słyszałam,że jest jeszcze WIGANTOL-co jest lepsze?Jeżeli nie minie Mu to pocenie przy jedzeniu do dwóch tyg. to mam zgłosić się do lekarza .Boje się i to bardzo. Meg99 Będzie wszystko ok! porób podstawowe badania i staraj się ponownie o dzidzie:) Znam kilka osób które były w podobnej sytuacji jak Ty i ja,a na dzień dzisiejszy są już mamuśkami,albo w ciąży. pozdrawiam

………………………._.;_\'.-._ ……………………….{`--..-.\'_,} ……………………{;..\\,__...-\'/} ....._.;_\'.-._ …{..\'-`.._;..-\'; ...{`--..-.\'_,}…`\'--.._..-\' ....._.;_\'.-._ .{;..\\,__...-\'/}…._.;_\'.-._ ...{`--..-.\'_,} .{..\'-`.._;..-\';.{`--..-.\'_,}.{;..\\,__...-\'/} ....`\'--.._..-\'.{;..\\,__...-\'/.{..\'-`.._;..-} ........,--\\\\..,-\"…`\'--.._..- ..--.._..- ...... ....._.;_\'.-._..... ||......// ..........{`--..-.\'_,}.,-\"-.....//.,-\"-.. ........{;..\\,__...-\'/....\'-.\\.// (..\'-...\\ ………..{..\'-`.._;..-\'. ,/. // ;---,/ ......../....-\'.)..\\......... // ........\\,---\'`...\\\\.......//. .....................\\| ..// POZDRAWIAM SERDECZNIE ............((_,»*¯*« »*¯*«,_)) ((_,»*¯**¯*«,_)) ((_,»*¯**¯*«,_))

meg99 witaj Oj widze ze tutaj topik zaczyna zanikac:( a tak było fajnie jak był tłok!!! Dziewczyny co z Wami??? Przynajmniej 5 minut dziennie na jeden wpis. Piszcie nawet o pogodzie ale piszcze zeby było wiadomo ze u Was wszystko OK Gosiu a co Tobie bede pisac? Pogadamy jak będziecie u nas Ucałuj Kubusia od nas Mój Gabcio był u pani dr bo ropieja mu oczka zwłaszcza prawe oczko, dała mu kropelki a jak to nie pomoze to na przeczyszczanie kanalika pojedziemy- mysle ze nie bedzie go czekało to co Michałka i pozostaniemy na kropelkach;)

Jestem, jestem dziewczynki :D przed Wszystkimi Świętymi trochę zalatana, ale jestem ;) szukam jakiegoś fajnego salonu komsetycznego w Łodzi, bo chcę sobie pazurki żelowe zrobić! moje to tragedia :( a że szukam pracy, również w handlu, to doszłam do wniosku, że jakoś muszę wyglądać ;) poza tym biorę sobie leki , czekam na monitoring w nadziei , że tym razem będzie owulacja :D Pozdrawiam moje drogie

gawit zapraszam do mnie na pazurki żelowe:D tylko, że z Łodzi to masz troche drogi;)

Cześć! Ja też jestem ale jeszcze nie udało mi się ogarnąć :) POZDROWIONKA również od Damianka, który jeszcze śpi ale za chwilę czeka go kąpiel z babcią bo ja się jeszcze boję :)

Cześć dziewczyny, dzisiaj odebrałam wynik sekcji mojego Igora, z którego to wyniku nic konkretnego nie wynika, tyle, że miał wiele wad rozwojowych, nie jest napisane z jakiego powodu one wyniknęły, mamy nadzieję,że lekarz nam \"przetłumaczy\" wynik z sekcji. Na 18 listopada mamy wizytę w poradni genetycznej, aby zobaczyć czy mieliśmy pecha tracąc ciążę dwukrotnie, czy też mamy szczęście, że mamy chociaż naszą córę. A póki co, odliczam miesiące do następnych staranek - jeszcze 5 :-( ale pewnie jakoś zleci. A może sobie skrócimy to czekanie chociaż o miesiąc?? Pozdrawiam wszystkie staraczki i te już zaskoczone!

Jest i Madusia. Milalam ciezki tydzien z przygodami, ale w sumie juz wszystko na plus jest. Dzieciaki tak mi daly popalic w pracy przez ten tydzien, ze nietomna jestem. Ale tydzien pracy skonczyl sie przyjemnie imprezka u znajomych. Byla wczoraj Sara na gg chwile pisala, ze jest tak zalatana, ze nawet nie ma czasu skrobnac pare slow. Witam nowe kolezanki:) figata pewnie Wam beda kazali zrobic badania genetyczne. Kamilka ja Ci chyba jeszcze nie gratulowalam Dominika wiec to robie. I czekam na fotki. Pozdrawiam wszystkie serdecznie.

Hejka! Damianek jest na NK http://nasza-klasa.pl/profile/2543513/gallery/11

I mam jeszcze pytanko co do karmienia: Bo nie wiem czy mały wszystko wypija i nie mam pojęcia czy ściągać jeszcze po nim mleko czy wierzyć, że wszystko wypija? Bo jednak jak by się dało to chciałabym karmić piersią.